-
61. Data: 2020-10-06 11:31:51
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 06-10-2020 o 11:19, cef pisze:
> W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
>> W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:
>>
>>>>>> I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku
>>>>>> się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
>>>>>> To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.
>>>>>
>>>>> Być może u Ciebie nie sprawdzają.
>>>>
>>>> A gdzie sprawdzają w standardzie?
>>>> Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.
>>>
>>> Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
>>> https://motorpolwroclaw.pl
>>
>> Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
>> W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie
>> sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym związane.
>>
>> Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest
>> naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych
>> sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.
>>
>> Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej
>> zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem
>> prawidłowego ładowania nie był.
>
> Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.
ROTFL !!!!
Niezły klient jesteś, teraz na dodatek wiesz lepiej ode mnie, czy i z
kim rozmawiałem?
Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.
BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?
> Uważaj, żeby Cię to ASO nie ścigało, że publicznie takie rzeczy piszesz.
> Jak tam pojadę następnym razem
> (za jakiś rok z hakiem będę musiał tam zajechać wymienić
> olej w DSG, bo tego mi ne zrobią w osiedlowym)
> to Ci wezmę specyfikację takiego przeglądu.
Weź.
> Nawet odczyt ze sterownika jest sprawdzeniem gdybyś myślał,
> że z miernikem latają.
Patrz - to sami nie wiedzą, że sprawdzają coś, o czym mówią że nie
sprawdzają? ;-)
Przestań już się kompromitować, od początku widać że KOLEJNY RAZ nie
masz zielonego pojęcia w temacie o którym się wypowiadasz.
Ale pienisz się jak woda w kiblu i jeszcze oszczerstwami rzucasz,
zamiast przeprosić za kłamstwa.
PLONK WARNING - gdybyś postanowił utrzymać ten ton....
-
62. Data: 2020-10-06 12:33:57
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-10-06 o 11:31, Cavallino pisze:
> W dniu 06-10-2020 o 11:19, cef pisze:
>> W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
>>> W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:
>>>
>>>>>>> I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku
>>>>>>> się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
>>>>>>> To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.
>>>>>>
>>>>>> Być może u Ciebie nie sprawdzają.
>>>>>
>>>>> A gdzie sprawdzają w standardzie?
>>>>> Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.
>>>>
>>>> Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
>>>> https://motorpolwroclaw.pl
>>>
>>> Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
>>> W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie
>>> sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym
>>> związane.
>>>
>>> Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest
>>> naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych
>>> sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.
>>>
>>> Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej
>>> zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem
>>> prawidłowego ładowania nie był.
>>
>> Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.
>
> ROTFL !!!!
> Niezły klient jesteś, teraz na dodatek wiesz lepiej ode mnie, czy i z
> kim rozmawiałem?
>
> Zarzucasz mi kłamstwo?
> No to mylisz mnie z sobą.
>
> BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?
Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
po kilku minutach i ustaliłem co i w jaki sposób jest sprawdzane w tym
zakresie,
a czego byłem pewny przed dzwonieniem tam.
Gdybyś tam pytał, to byś wiedział
(a już na pewno co innego byś napisał)
Na 100% nie mogę stwierdzić, że nie dzwoniłeś,
ale piszesz tak, że wrażenie pozostawiasz takie, że nie dzwoniłeś.
Mogę napisac tam maila, żeby sprawdzili czy dziś w godz 8.00- 12.30
ktoś oprócz mnie dzwonił i pytał o podobne sprawy :-)
>> Nawet odczyt ze sterownika jest sprawdzeniem gdybyś myślał,
>> że z miernikem latają.
>
> Patrz - to sami nie wiedzą, że sprawdzają coś, o czym mówią że nie
> sprawdzają? ;-)
> Przestań już się kompromitować, od początku widać że KOLEJNY RAZ nie
> masz zielonego pojęcia w temacie o którym się wypowiadasz.
> Ale pienisz się jak woda w kiblu i jeszcze oszczerstwami rzucasz,
> zamiast przeprosić za kłamstwa.
>
> PLONK WARNING - gdybyś postanowił utrzymać ten ton....
Przedstawiłem mistrzowi zmiany skąd w ogóle moje zainteresowanie takim
tematem
i wyjaśnił mi jakie parametry się odczytuje po podłączeniu do kolejnych
sterowników
i jakie są filtry odchyłek do wnikania w głębszą diagnozę.
Wskazuje to bardziej, że Ty nie wiesz o czym piszesz i jak się sprawdza
czy ładowanie jest poprawne.
-
63. Data: 2020-10-06 12:59:53
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 06-10-2020 o 12:33, cef pisze:
> W dniu 2020-10-06 o 11:31, Cavallino pisze:
>> W dniu 06-10-2020 o 11:19, cef pisze:
>>> W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
>>>> W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:
>>>>
>>>>>>>> I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku
>>>>>>>> się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu
>>>>>>>> ładowania.
>>>>>>>> To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.
>>>>>>>
>>>>>>> Być może u Ciebie nie sprawdzają.
>>>>>>
>>>>>> A gdzie sprawdzają w standardzie?
>>>>>> Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.
>>>>>
>>>>> Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
>>>>> https://motorpolwroclaw.pl
>>>>
>>>> Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
>>>> W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie
>>>> sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym
>>>> związane.
>>>>
>>>> Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest
>>>> naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych
>>>> sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.
>>>>
>>>> Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas
>>>> dzisiejszej zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod
>>>> kątem prawidłowego ładowania nie był.
>>>
>>> Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.
>>
>> ROTFL !!!!
>> Niezły klient jesteś, teraz na dodatek wiesz lepiej ode mnie, czy i z
>> kim rozmawiałem?
>>
>> Zarzucasz mi kłamstwo?
>> No to mylisz mnie z sobą.
>>
>> BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?
>
> Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
> miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
> od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
> po kilku minutach
Dokładnie taką samą sytuację miałem.
Dzwonili o 10:51.
> i ustaliłem co i w jaki sposób jest sprawdzane w tym
> zakresie,
> a czego byłem pewny przed dzwonieniem tam.
Czyli co konkretnie się dowiedziałeś?
> Gdybyś tam pytał, to byś wiedział
> (a już na pewno co innego byś napisał)
No właśnie mi też potwierdzili to co podejrzewałem.
> Na 100% nie mogę stwierdzić, że nie dzwoniłeś,
> ale piszesz tak, że wrażenie pozostawiasz takie, że nie dzwoniłeś.
> Mogę napisac tam maila, żeby sprawdzili czy dziś w godz 8.00- 12.30
> ktoś oprócz mnie dzwonił i pytał o podobne sprawy :-)
Napisz.
Rozmawiałem z kobitką.
>
> Przedstawiłem mistrzowi zmiany skąd w ogóle moje zainteresowanie takim
> tematem
> i wyjaśnił mi jakie parametry się odczytuje po podłączeniu do kolejnych
> sterowników
> i jakie są filtry odchyłek do wnikania w głębszą diagnozę.
Ja rozmawiałem z doradcą serwisowym, więc aż tak głęboko w to kobitka
nie wchodziła.
Niemniej zaprzeczyła że zrobią to za friko, a tym bardziej w ramach
przeglądu bez wyraźnego życzenia ze strony klienta.
Owszem - jest też opcja że nie do końca wiedziała co i jak faktycznie
sprawdzają, ale nie podejrzewam, żeby wtedy w ogóle przekazywała tego
typu informacje negatywne.
-
64. Data: 2020-10-06 13:37:43
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f7b6332$0$17353$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2020-10-05 o 17:38, J.F. pisze:
> Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
>>> Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
>>> akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
>>> schemat działania przewiduje wymianę.
>
>> I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
>> Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania
>> od 12 lat nikt nie sprawdzał.
>Było sprawdzane wszystko średnio raz na kilka lat
>i przy każdej wymianie aku.
A awarie uklady elekrycznego zdarzaja sie ... co kilka lat ?
>>>> Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
>>> Na przykład co takiego się może skończyć?
>
>> Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...
>No ale to by musiało dawać jakies objawy typu za małe/duże napięcie
>braki ładowania, jakieś komunikaty itp a tego nie ma.
Dawaloby, albo i nie dawaloby.
Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)
J.
-
65. Data: 2020-10-06 14:34:33
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-10-06 o 13:37, J.F. pisze:
> Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5f7b6332$0$17353$6...@n...neostrad
a.pl...
> W dniu 2020-10-05 o 17:38, J.F. pisze:
>> Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
>>>> Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
>>>> akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
>>>> schemat działania przewiduje wymianę.
>>
>>> I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
>>> Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania od
>>> 12 lat nikt nie sprawdzał.
>
>> Było sprawdzane wszystko średnio raz na kilka lat
>> i przy każdej wymianie aku.
>
> A awarie uklady elekrycznego zdarzaja sie ... co kilka lat ?
Nie awarie tylko sprawdzanie.
Nie rzadziej niż co dwa lata wypada mi jakiś przegląd,
więc gdyby coś nie grało, to by wyłapali.
>>>>> Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
>>>> Na przykład co takiego się może skończyć?
>>
>>> Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...
>
>> No ale to by musiało dawać jakies objawy typu za małe/duże napięcie
>> braki ładowania, jakieś komunikaty itp a tego nie ma.
>
> Dawaloby, albo i nie dawaloby.
> Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)
No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.
-
66. Data: 2020-10-06 16:41:22
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2020-10-06 o 14:34, cef pisze:
>>
>> Dawaloby, albo i nie dawaloby.
>> Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)
>
> No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
> się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.
A jak bardzo nowy/nowoczesny masz ten samochód?
Najnowsze mają dość zaawansowane zarządzanie akumulatorem, łącznie z
jego odłączaniem w pewnych warunkach. Liczą jego zużycie i odpowiednio
dawkują prądy ładowania. I może ten odczyt 60% jest właśnie z tego
systemu monitorującego akumulator.
Te dane adaptacyjne powodują to, że po wymianie aku jest potrzebne
wykasowanie w kompie informacji o starym akumulatorze. Nowy podmieniony
tylko, bez resetu danych szybko padnie, bo samochód go traktuje jak już
zużyty.
--
viktorius
-
67. Data: 2020-10-06 20:14:23
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-10-06 o 16:41, viktorius pisze:
> W dniu 2020-10-06 o 14:34, cef pisze:
>
>>>
>>> Dawaloby, albo i nie dawaloby.
>>> Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)
>>
>> No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
>> się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.
>
> A jak bardzo nowy/nowoczesny masz ten samochód?
> Najnowsze mają dość zaawansowane zarządzanie akumulatorem, łącznie z
> jego odłączaniem w pewnych warunkach. Liczą jego zużycie i odpowiednio
> dawkują prądy ładowania. I może ten odczyt 60% jest właśnie z tego
> systemu monitorującego akumulator.
To stary samochód jest.
Ten odczyt jest wg jakiegoś schematu z pomiaru samego aku. Myślałem, że
ustalają to tym zwarciowym pistolcem, co pokazuje napięcie do jakiego
spada napięcie pod obciążeniem, ale nie wiem czy da się to bezpiecznie
wykonać
bez odkręcania klem (bo elektronika mogła by tego nie znieść)
> Te dane adaptacyjne powodują to, że po wymianie aku jest potrzebne
> wykasowanie w kompie informacji o starym akumulatorze. Nowy podmieniony
> tylko, bez resetu danych szybko padnie, bo samochód go traktuje jak już
> zużyty.
To by było zgodne z polityką koncernu, żeby ktoś nie wymieniał
żarówki czy akumulatora poza ASO.
-
68. Data: 2020-10-06 21:16:17
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 05.10.2020 09:33, viktorius wrote:
> Mój samochód jak napięcie na aku jest dla niego za małe, to pokazuje
> komunikat, żeby nie gasić silnika.
Jak silnik jest uruchomiony to napięcie nie może być "za małe". A jak
jest za małe, to znaczy że nie działa alternator i czekanie nic nie da.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
69. Data: 2020-10-07 09:16:37
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2020-10-06 o 21:16, Mateusz Bogusz pisze:
> On 05.10.2020 09:33, viktorius wrote:
>> Mój samochód jak napięcie na aku jest dla niego za małe, to pokazuje
>> komunikat, żeby nie gasić silnika.
>
> Jak silnik jest uruchomiony to napięcie nie może być "za małe". A jak
> jest za małe, to znaczy że nie działa alternator i czekanie nic nie da.
>
Może, mój samochód jest wyposażony w "Battery disconnection unit" i
chyba odłącza aku jak naładowane. Miałem inne napięcie na klemach, a
inne z gniazda zapalniczki. Oczywiście te z zapalniczki wyższe :)
--
viktorius
-
70. Data: 2020-10-07 09:25:14
Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2020-10-06 o 20:14, cef pisze:
> To stary samochód jest.
> Ten odczyt jest wg jakiegoś schematu z pomiaru samego aku. Myślałem, że
> ustalają to tym zwarciowym pistolcem, co pokazuje napięcie do jakiego
> spada napięcie pod obciążeniem, ale nie wiem czy da się to bezpiecznie
> wykonać
> bez odkręcania klem (bo elektronika mogła by tego nie znieść)
>
Elektronika musi to znieść, w końcu jak akumulator pada, zwiera cele i
masz 10-8V na klemach, to po wymianie na sprawny, samochód rusza. Przy
rozruchu silnika, szczególnie diesla, tez napięcie przysiada i nic złego
się nie dzieje.
Te przyrząd robi takie zwarcie, że akumulator "przysiada" do krytycznie
niskiego. Najwyżej zegarek będziesz musiał ustawić, albo licznik dzienny
kilometrów się wykasuje.
>> Te dane adaptacyjne powodują to, że po wymianie aku jest potrzebne
>> wykasowanie w kompie informacji o starym akumulatorze. Nowy
>> podmieniony tylko, bez resetu danych szybko padnie, bo samochód go
>> traktuje jak już zużyty.
>
> To by było zgodne z polityką koncernu, żeby ktoś nie wymieniał
> żarówki czy akumulatora poza ASO.
>
Możesz poza ASO, ale musisz mieć nie tylko klucz do wymiany akumulatora,
ale i odpowiedni soft, żeby poinformować sterownik o fakcie wymiany
akumulatora na nowy.
Czy to spisek, żeby tylko w ASO, czy pogoń za ekologią, a może efekt
przeładowania współczesnych pojazdów elektroniką, to już pozostawiam
indywidualnej ocenie.
--
viktorius