eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Powerbank vs akumulator motocyklowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 121. Data: 2022-12-05 16:05:29
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 5 Dec 2022 14:57:39 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>>> W handlu wtedy byl o ile pamietam bardzo stezony - 90+%.
    >>> Na pewno nie byl stężony. Wymagał rozcieńczenia ale nie z 99+% -
    >>> raczej bliżej 50%
    >>
    >> Jesli mnie skleroza nie myli, to jednak mocno stezony.
    >> Po prostu kwas sie standardowo robiło stężony, i widac mniej
    >> problemów z dystrybucją.
    >
    > Z lat siedemdziesiątych pamiętam zalewanie suchoładowanego akumulatora
    > do rodzinnego fiata. Dokonało się to "kwasem siarkowym do akumulatorów"
    > nabytym w handlu uspołecznionym, w butelkach z roztworem we właściwym
    > stężeniu. Co słuszne, bowiem domowe rozcieńczanie kwasu nie jest sprawą
    > prostą. Pamiętam dokładnie, bo mnie, jako osobie najbardziej technicznej
    > w rodzinie, powierzono pieczę nad operacją i zdobyciem kwasu (był o wiele
    > łatwiej dostępny niż sam akumulator).

    Sluszne to bylo jak najbardziej, i jak byly akumulatory, to byl/bywal
    i elektrolit do nich.

    Ale mnie byla jakas Centrala Zaopatrzenia Chemicznego, i tam pare
    typowych butelek z kwasami stało.
    W stezeniu jak pisalem "normalnym", nie do akumulatorow.

    Byc moze dało sie tez w Cezasie kupic.

    J.


  • 122. Data: 2022-12-05 16:25:45
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    > Sluszne to bylo jak najbardziej, i jak byly akumulatory, to byl/bywal
    > i elektrolit do nich.

    Ta logika w poprzednim ustroju nie obowiązywała. Zakłady Radiowe Kasprzaka
    zmontowały z francuskich części partię magnetowidów, ale w handlu nie było
    kaset. Podobnie rzecz się miała ze snopowiązałkami i sznurkiem do nich.

    > Ale mnie byla jakas Centrala Zaopatrzenia Chemicznego, i tam pare
    > typowych butelek z kwasami stało.
    > W stezeniu jak pisalem "normalnym", nie do akumulatorow.

    W Warszawie wszelkie kwachy, zajzajery i podobne paskudztwa kupowało się
    w jedynym w mieście sklepie chemicznym przy rogu ul. Foksal z Nowym Światem.
    Gdyby ktoś nie znał stolicy, jest to bardzo prestiżowe miejsce przy Trakcie
    Królewskim. Dzisiaj mieści się tam knajpa z ogródkiem "Dom Whisky" (dobre
    drinki dają, jakby co).

    --
    Jarek


  • 123. Data: 2022-12-05 16:41:50
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 5 Dec 2022 16:25:45 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >> Sluszne to bylo jak najbardziej, i jak byly akumulatory, to byl/bywal
    >> i elektrolit do nich.
    >
    > Ta logika w poprzednim ustroju nie obowiązywała.

    Czesto nie, ale chodzi mi po glowie, ze elektrolit bywal.
    Moze w sklepie z akumulatorami, moze na Orl, tzn na CPN ...

    >> Ale mnie byla jakas Centrala Zaopatrzenia Chemicznego, i tam pare
    >> typowych butelek z kwasami stało.
    >> W stezeniu jak pisalem "normalnym", nie do akumulatorow.
    >
    > W Warszawie wszelkie kwachy, zajzajery i podobne paskudztwa kupowało się
    > w jedynym w mieście sklepie chemicznym przy rogu ul. Foksal z Nowym Światem.
    > Gdyby ktoś nie znał stolicy, jest to bardzo prestiżowe miejsce przy Trakcie
    > Królewskim.

    A we wrocku byla to ul. Buforowa, wtedy "totalne zadupie",
    dzis "srodek miasta", bo 4km od dworca :-)

    > Dzisiaj mieści się tam knajpa z ogródkiem "Dom Whisky" (dobre
    > drinki dają, jakby co).

    A wina z siarką czy bez ? :-)

    J.


  • 124. Data: 2022-12-05 17:04:48
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> Sluszne to bylo jak najbardziej, i jak byly akumulatory,
    >>> to byl/bywal i elektrolit do nich.
    >> Ta logika w poprzednim ustroju nie obowiązywała.
    >
    > Czesto nie, ale chodzi mi po glowie, ze elektrolit bywal.
    > Moze w sklepie z akumulatorami, moze na Orl, tzn na CPN ...

    Ja kupiłem we wzmiankowanym sklepie na Foksal. Tam był (bywał).
    Mnie chodziło o błędnie wyciągnięty wniosek generalizujący bywanie.

    >> W Warszawie wszelkie kwachy, zajzajery i podobne paskudztwa
    >> kupowało się w jedynym w mieście sklepie chemicznym przy rogu
    >> ul. Foksal z Nowym Światem. Gdyby ktoś nie znał stolicy, jest
    >> to bardzo prestiżowe miejsce przy Trakcie Królewskim.
    >
    > A we wrocku byla to ul. Buforowa, wtedy "totalne zadupie",
    > dzis "srodek miasta", bo 4km od dworca :-)

    Peryferyjne obszary to naturalne miejsce dla tego typu sklepów.
    Ta warszawska "chemia" w historycznym centrum miata to był
    bareizm w czystej postaci.

    >> Dzisiaj mieści się tam knajpa z ogródkiem "Dom Whisky" (dobre
    >> drinki dają, jakby co).
    >
    > A wina z siarką czy bez ? :-)

    Wszystkie zawierają, stąd obowiązkowy napis na etykiecie "zawiera
    siarczyny". Od stuleci beczki na wino okadzano palącą się siarką,
    by przekurzyć zarodniki pleśni kwasem siarkawym. Ta tradycja jest
    wciąż żywa, a siarczyn z tego są śladowe ilości. Zdaje się, że
    inaczej było z tzw. alpagą (podobno, ja nigdy nie byłem koneserem).
    Tam jakby kwacha dolewano wprost do flachy. I to siarkowego.

    --
    Jarek


  • 125. Data: 2022-12-05 18:11:37
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 5 Dec 2022 17:04:48 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>>> Sluszne to bylo jak najbardziej, i jak byly akumulatory,
    >>>> to byl/bywal i elektrolit do nich.
    >>> Ta logika w poprzednim ustroju nie obowiązywała.
    >>
    >> Czesto nie, ale chodzi mi po glowie, ze elektrolit bywal.
    >> Moze w sklepie z akumulatorami, moze na Orl, tzn na CPN ...
    >
    > Ja kupiłem we wzmiankowanym sklepie na Foksal. Tam był (bywał).
    > Mnie chodziło o błędnie wyciągnięty wniosek generalizujący bywanie.

    Ano, jak to w PRL.
    Ale tak zle nie bylo, zeby byly akumulatory sucholadowane,
    a o elektrolicie ktos zapomnial. Co najwyzej przejsciowe trudnosci :-)

    Szczegolnie, ze to stara technologia i "od zawsze" tak bywalo.
    To chyba te mokre byly nowoscią ...

    >>> W Warszawie wszelkie kwachy, zajzajery i podobne paskudztwa
    >>> kupowało się w jedynym w mieście sklepie chemicznym przy rogu
    >>> ul. Foksal z Nowym Światem. Gdyby ktoś nie znał stolicy, jest
    >>> to bardzo prestiżowe miejsce przy Trakcie Królewskim.
    >>
    >> A we wrocku byla to ul. Buforowa, wtedy "totalne zadupie",
    >> dzis "srodek miasta", bo 4km od dworca :-)
    >
    > Peryferyjne obszary to naturalne miejsce dla tego typu sklepów.
    > Ta warszawska "chemia" w historycznym centrum miata to był
    > bareizm w czystej postaci.

    No nie wiem - ten moj byl srednio duzy, a najwiecej w nim zajmowaly
    ... wykladziny podlogowe. Widac tez produkt chemiczny.
    Samych odczynnikow bylo niewiele, chyba tylko podstawowe, ale cztery
    kwasy byly (z fosforowym) ...

    No i kolejny problem PRL - jak ten kwas przywiezc.
    W torebce, autobusem?

    A dzis
    https://www.sklep.fpnnysa.com.pl/zestaw-odczynnikow-
    i-chamikaliow

    Kwas azotowy(V) (ok.54 %)
    Kwas siarkowy(VI) (ok.96 %)
    Kwas chlorowodorowy (ok.36%, kwas solny)

    Smiem twierdzic, ze stężony siarkowy jest czym normalnym :-)

    P.S. Pod Wroclawiem miala powstac "fabryka elektrolitu".
    Oczywiscie miejscowa ludnosc protestowała.

    teraz jest chyba odslona druga - protest w Godzikowicach, w Śremie, w
    Wykrotach - tylko ze tym razem to elektrolit do li-ion, wiec moze i
    slusznie protestują.

    Hm, a moze i ten pierwszy protest, to o taki elektrolit chodzilo ..


    J.


  • 126. Data: 2022-12-05 19:45:12
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...pl>

    W dniu 05.12.2022 o 16:41, J.F pisze:
    [...]
    > A we wrocku byla to ul. Buforowa, wtedy "totalne zadupie",
    > dzis "srodek miasta", bo 4km od dworca :-)

    A wcześniej w samym centrum miasta, na rynku, w miejscu gdzie dziś jest
    Empik.

    P.P.


  • 127. Data: 2022-12-05 20:03:48
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    > Ano, jak to w PRL.
    > Ale tak zle nie bylo, zeby byly akumulatory sucholadowane, a o
    > elektrolicie ktos zapomnial. Co najwyzej przejsciowe trudnosci :-)

    W końcu byliśmy światowym potentatem w produkcji kwasu siarkowego.
    Obywatel nie mógł mieć trudności, by nabyć pół wiadra stężonego.
    Choćby w samym sercu miasta. Inaczej nie wypadało.

    >>>> W Warszawie wszelkie kwachy, zajzajery i podobne paskudztwa
    >>>> kupowało się w jedynym w mieście sklepie chemicznym przy rogu
    >>>> ul. Foksal z Nowym Światem. Gdyby ktoś nie znał stolicy, jest
    >>>> to bardzo prestiżowe miejsce przy Trakcie Królewskim.
    >>> A we wrocku byla to ul. Buforowa, wtedy "totalne zadupie",
    >>> dzis "srodek miasta", bo 4km od dworca :-)
    >> Peryferyjne obszary to naturalne miejsce dla tego typu sklepów.
    >> Ta warszawska "chemia" w historycznym centrum miata to był
    >> bareizm w czystej postaci.
    >
    > No nie wiem - ten moj byl srednio duzy, a najwiecej w nim zajmowaly
    > ... wykladziny podlogowe. Widac tez produkt chemiczny.

    A nie, wykładziny to całkiem co innego. Takoż i pleksiglasy, tekstolity
    laminaty szklano-epoksydowe (w tym pokryte miedzią). To kupowało się
    w pawilonie przy Brackiej, róg Nowogrodzkiej. Też niby centrum, ale
    pawilon zajmował kawałek niezabudowanego kwartału ulic, jaki się nie
    odbudował po wojnie. Najbliższe otoczenie takie sobie. Dopiero teraz
    to jest ekskluzywne miejsce ("Saint Laurent Paris" na przykład).

    > Samych odczynnikow bylo niewiele, chyba tylko podstawowe, ale cztery
    > kwasy byly (z fosforowym) ...

    Hardkorowa chemia w słojach i butelkach tylko na Foksal.

    --
    Jarek


  • 128. Data: 2022-12-05 20:36:15
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F,

    Monday, December 5, 2022, 2:17:53 PM, you wrote:

    [...]

    >> Na pewno nie byl stężony. Wymagał rozcieńczenia ale nie z 99+% -
    >> raczej bliżej 50%
    > Jesli mnie skleroza nie myli, to jednak mocno stezony.
    > Po prostu kwas sie standardowo robiło stężony, i widac mniej problemów
    > z dystrybucją.
    > Dzis tez - pierwsza oferta z googla
    > https://distripark.com/kwas-siarkowy-stezony-92-98-6
    > 92-98%
    > slabszego nie maja.

    Wejdź na Allegro, wpisz kwas akumulatorowy.

    > Ci maja kilka
    > https://warchem.pl/pl/searchquery/kwas+siarkowy/1/de
    sc/5?url=kwas,siarkowy


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 129. Data: 2022-12-06 03:50:53
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-12-05, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Ale takich jumpstarterow jest troche, i wyglada na to, ze działaja.
    > Dadza tych 200A albo i wiecej.
    > Nawet jak na Alasce to za mało, to moze sie przydac jako dodatek do
    > aku w samochodzie.

    Ja się zastanawiałem nad kupnem, bo wszystkie aku do motoru umierały
    zawsze w taki sposób, że okres przedśmiertny to było jakieś pół roku.
    Wtedy przerwa w jeździe powyżej 4-5 dni, a o takie, w dobie kowidowej z
    połową czasu pracy z domu było dość łatwo, mogła oznaczyć, że rano nie
    odpalę. W póżniejszych stadiach to po łikendzie mógł być już kłopot. I
    weź wtedy szukaj na gwałt nowego. Ale jako, że parkuję, na parkingu
    wielopoziomowym, to w sytuacjach awaryjnych, na ogół dawałem radę
    odpalić "na zjazd", ale raz nie dałem :) a nie ma bata abym odpalił na
    pych ćwierć tonowy motor na śliskiej posadzce lub nawet wytoczył go na
    zewnątrz (wyjazd z piwnicy).

    Tylko nawet jeśli istnieje ryzyko takiego zajścia, to w ww trybie nie ma
    za specjalnie sensu, bo musiałbym o ten power bank dbać i pamiętać, a i
    tak nie wiadmomo czy np. po 5 latach by zadziałał. Już rozsądniejsze
    rozwiązanie to byłby jakiś przetwornik z superkondensatorem ładowanym
    bateryjnie (paluszkami, czy czymś), ale czy takie są i czy kondensatory
    też się nie starzeją?

    --
    Marcin


  • 130. Data: 2022-12-06 09:18:09
    Temat: Re: Powerbank vs akumulator motocyklowy
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 06 Dec 2022 02:50:53 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

    > On 2022-12-05, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Ale takich jumpstarterow jest troche, i wyglada na to, ze działaja.
    >> Dadza tych 200A albo i wiecej.
    >> Nawet jak na Alasce to za mało, to moze sie przydac jako dodatek do
    >> aku w samochodzie.
    >
    > Ja się zastanawiałem nad kupnem, bo wszystkie aku do motoru umierały
    > zawsze w taki sposób, że okres przedśmiertny to było jakieś pół roku.
    > Wtedy przerwa w jeździe powyżej 4-5 dni, a o takie, w dobie kowidowej z
    > połową czasu pracy z domu było dość łatwo, mogła oznaczyć, że rano nie
    > odpalę. W póżniejszych stadiach to po łikendzie mógł być już kłopot. I
    > weź wtedy szukaj na gwałt nowego. Ale jako, że parkuję, na parkingu
    > wielopoziomowym, to w sytuacjach awaryjnych, na ogół dawałem radę
    > odpalić "na zjazd", ale raz nie dałem :) a nie ma bata abym odpalił na
    > pych ćwierć tonowy motor na śliskiej posadzce lub nawet wytoczył go na
    > zewnątrz (wyjazd z piwnicy).
    >
    > Tylko nawet jeśli istnieje ryzyko takiego zajścia, to w ww trybie nie ma
    > za specjalnie sensu, bo musiałbym o ten power bank dbać i pamiętać, a i
    > tak nie wiadmomo czy np. po 5 latach by zadziałał. Już rozsądniejsze
    > rozwiązanie to byłby jakiś przetwornik z superkondensatorem ładowanym
    > bateryjnie (paluszkami, czy czymś), ale czy takie są i czy kondensatory
    > też się nie starzeją?

    Gdzieś widziałem inny typ powerbanku opaty na superkondenstatorach.
    Podłączało się go do zdychającego akumulatora, on z tegoż akumulatora przez
    długi czas wysycał resztki energii, co starczało na odpalenie silnika.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: