-
31. Data: 2010-10-30 14:56:35
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 09:13, Bartosz Czerwon
>> To ze jestes tłusty i przerośnięty ma świadczyć o doskonałym refleksie
>> po uzupełnieniu stanu do 0.2 promila?
> Chyba zbytni skrót myślowy zastosowałem - a dodatkowo ja nie pisałem
> personalnie, tylko o omawianym opoju.
Generalnie 0.2 promila to 0.2 promila, niezaleznie od wzrostu i masy.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
32. Data: 2010-10-30 14:59:55
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 08:34, to pisze:
> Jeden browar wpływa znacznie mniej niż niewyspanie, zdenerwowanie, ból
> głowy i sto innych rzeczy, przy których jazda nie jest zabroniona.
Myslisz ze "jeden browar" tak samo wpłynie na zachowanie młodej, drobnej
dziewczyny niewprawionej w piciu jak na przeciętnego zaprawionego w
bojach mężczyznę?
Jakby to mialo wygladac, indywidualne badania sprawnościowe i
"dopuszczenie do ruchu" po x browarach?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
33. Data: 2010-10-30 15:03:05
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 10:46, P_ablo pisze:
> Uwazasz, ze lampka wina czy piwo do obiadu jest uzywka?
> Jesli zjem sobotni/niedzielny obiad w knajpie i chce przezyc pelnie
> kulinarnych uniesien musze wypic lampke wytrawnego wina czy kufel piwa.
> Jak po takim objedzie mam wrocic do domu?
Taksówką? Komunikacją zbiorową?
Jak bede chcial spotkac sie z kumplami w barze i wypic pare piw dla
lepszego humoru, to znaczy ze mam sie obrazic na ustawodawcę bo zabrania
mi powrotu do domu własnym samochodem?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
34. Data: 2010-10-30 16:36:04
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: z <z...@g...pl>
DoQ pisze:
> Myslisz ze "jeden browar" tak samo wpłynie na zachowanie młodej, drobnej
> dziewczyny niewprawionej w piciu jak na przeciętnego zaprawionego w
> bojach mężczyznę?
> Jakby to mialo wygladac, indywidualne badania sprawnościowe i
> "dopuszczenie do ruchu" po x browarach?
Jak sam widzisz promil promilowi nie równy bo każdy człowiek jest inny.
Więc po co ten próg? Bez sensu
Zamiast kasę ładować w ściganie obywateli trzeba im stworzyć dogodne
warunki przemieszczania się (nie musi być auto) i srogo karać za
spowodowanie nieszczęścia na drodze.
Tylko że organy nie miałyby co robić i bezrobocie by wzrosło. :-/
z
-
35. Data: 2010-10-30 16:44:14
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2010-10-30 14:59, DoQ pisze:
> W dniu 2010-10-30 08:34, to pisze:
>
>> Jeden browar wpływa znacznie mniej niż niewyspanie, zdenerwowanie, ból
>> głowy i sto innych rzeczy, przy których jazda nie jest zabroniona.
>
> Myslisz ze "jeden browar" tak samo wpłynie na zachowanie młodej, drobnej
> dziewczyny niewprawionej w piciu jak na przeciętnego zaprawionego w
> bojach mężczyznę?
> Jakby to mialo wygladac, indywidualne badania sprawnościowe i
> "dopuszczenie do ruchu" po x browarach?
Może jak w niektórych stanach USA - test trzeźwości? Czyli np przejście
po prostej linii, stanąć na palcach, odgiąć głowę do tyłu, zamknąć oczy
i dotknął palcem wskazującym czubka nosa, powiedzieć alfabet od tyłu :P
-
36. Data: 2010-10-30 17:12:01
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: AW <s...@p...onet.pl>
W dniu 2010-10-30 14:53, DoQ pisze:
> W dniu 2010-10-30 07:44, to pisze:
>
>> Ale zastanów się. Czy naprawdę KONIECZNIE
>> trzeba opierać się jeździe w
>> niebieskiej czapeczce? Dla zdrowego
>> człowieka założenie niebieskiej
>> czapeczki nie staje się życiową porażką.
>
> Ale zastanów się jeszcze raz czy naprawde nie
> jestes w stanie wytrzymać bez alkoholu?
>
Ale zastanów się jeszcze raz czy naprawdę nie
jesteś w stanie jeździć w niebieskiej czapeczce?
Poziom twoich argumentów jest doprawdy
żałosny. Ile jeszcze razy powtórzysz tę swoją
mantrę? Całkowicie nie na temat, nawiasem mówiąc.
--
AW
-
37. Data: 2010-10-30 17:16:02
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
> Ale zastanów się jeszcze raz czy naprawde nie jestes w stanie wytrzymać
> bez alkoholu?
Ale zastanów się jeszcze raz, czy naprawdę nie jesteś w stanie wytrzymać
w niebieskiej czapeczce w samochodzie?
--
ignorance is bliss
-
38. Data: 2010-10-30 17:16:20
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 17:12, AW pisze:
>
> Ale zastanów się jeszcze raz czy naprawdę nie
> jesteś w stanie jeździć w niebieskiej czapeczce?
> Poziom twoich argumentów jest doprawdy żałosny. Ile jeszcze razy
> powtórzysz tę swoją mantrę? Całkowicie nie na temat, nawiasem mówiąc.
o ROTFL - a nieistniejaca niebieska czapeczka to ma byc ten powalający
argument, ktory lyknales jak pelikan bez wiekszego zastanowienia?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
39. Data: 2010-10-30 17:18:00
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 17:16, to pisze:
>> Ale zastanów się jeszcze raz czy naprawde nie jestes w stanie wytrzymać
>> bez alkoholu?
> Ale zastanów się jeszcze raz, czy naprawdę nie jesteś w stanie wytrzymać
> w niebieskiej czapeczce w samochodzie?
Nastepny - poprosze podstawe prawna ktora nakazuje jazde w niebieskiej
czapeczce. Podasz albo uznam ze pierdzielisz bez sensu.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
40. Data: 2010-10-30 18:21:32
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
>>> Ale zastanów się jeszcze raz czy naprawde nie jestes w stanie
>>> wytrzymać bez alkoholu?
>> Ale zastanów się jeszcze raz, czy naprawdę nie jesteś w stanie
>> wytrzymać w niebieskiej czapeczce w samochodzie?
>
> Nastepny - poprosze podstawe prawna ktora nakazuje jazde w niebieskiej
> czapeczce. Podasz albo uznam ze pierdzielisz bez sensu.
Nie ma takiej, ale gdyby była, to też by Ci ta niebieska czapeczka nie
przeszkadzała i zachęcałbyś do jeżdżenia w niej używają takiego argumentu
jak powyższy?
--
ignorance is bliss