eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPierwszy samochód - nie do miasta :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 61. Data: 2012-07-11 23:23:36
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: Adampio <a...@o...pl>

    W dniu 2012-07-11 18:07, s...@W...gazeta.pl pisze:
    > mb w124

    Odradzam merca ze względu na cenotfurczość podczas podroży. Merca pozna
    każda gospodyni domowa i tym samym wskakujesz, nawet o tym nie wiedząc,
    na wyższą półkę cenową negocjując np. nocleg w interiorze.

    Ale duuuze auto sprawdza sie np na dziurawych drogach


  • 62. Data: 2012-07-11 23:57:08
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    W dniu 11.07.2012 23:10, =Marcos= pisze:
    >>> Tańsze są m.in.
    >>> 10-letnie Citroeny Xsara.
    >>
    >> Jak Cię nie "boli" auto na "F" to bierz Xsarę z HDI ale raczej bez fap-a.
    >
    > Xsara fajna jest, ale ja się skutecznie wyleczyłem z używanych
    > turbodiesli. W 10-letnim aucie to jest loteria. Nawet jak kupisz
    > sprawdzony samochód od kogoś znajomego, za 30 tysięcy kilometrów mogą
    > się posypać wtryski, za 40 tysięcy dwumasa, a za 60 tysięcy turbo.
    > Jeżdżąc Xsarą 1.6 HDI oszczędzisz przez 60 tysięcy kilometrów 5000zł na
    > paliwie, ale wszystko może wrócić "na zero" w postaci ceny koła
    > dwumasowego i sprzęgła, regeneracji wtrysków i regeneracji turbo. Do
    > tego jeszcze dolicz sobie drobnostki jak droższe OC, więcej oleju,
    > większy akumulator i nagle po podliczeniu wszystkiego po 80 tysiącach
    > kilometrów zaczyna się okazywać, że benzyniak byłby jednak tańszy.
    >
    wszystko zależy. ja mam Xsarę "niebitą, po dziadku" od 70 tyś i... na
    samym początku trzeba było wymienić hamulce, sprzęgło, pompkę paliwa i
    uszczelnić jeden wtrysk. Żaden z typowych problemów mnie nie dotknął i
    wydaje się że tak pozostanie. Może poprostu nie zarzynam aut, 2km idę
    piechotą labo jadę na rowerze. PRzez parę lat pod blokiem rozkraczały
    się młodsze megany, octawie, jakiś opel i ford. A cytrynka jeździ i pali
    nawet w najgorsze mrozy :)
    parę tygodni temu wycenili mi w Eurocośtam xsarę break 2000 na 4.3 tyś
    złotych. rozbój w biały dzień.
    ToMasz


  • 63. Data: 2012-07-12 07:55:16
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-11, =Marcos= <marcos.MALPA@> wrote:
    > Xsara fajna jest, ale ja się skutecznie wyleczyłem z używanych turbodiesli.
    > W 10-letnim aucie to jest loteria. Nawet jak kupisz sprawdzony samochód od
    > kogoś znajomego, za 30 tysięcy kilometrów mogą się posypać wtryski, za 40
    > tysięcy dwumasa, a za 60 tysięcy turbo.
    > Jeżdżąc Xsarą 1.6 HDI oszczędzisz przez 60 tysięcy kilometrów 5000zł na
    > paliwie, ale wszystko może wrócić "na zero" w postaci ceny koła dwumasowego
    > i sprzęgła, regeneracji wtrysków i regeneracji turbo. Do tego jeszcze dolicz
    > sobie drobnostki jak droższe OC, więcej oleju, większy akumulator i nagle po
    > podliczeniu wszystkiego po 80 tysiącach kilometrów zaczyna się okazywać, że
    > benzyniak byłby jednak tańszy.

    W pierwszym poście w wątku (tam gdzie są moje oczekiwania) napisałem,
    że raczej celuję w benzynę (niekoniecznie z powodu awaryjności).

    Dopuszczam Xsarę 2.0 HDI, bo to po prostu dobry silnik jest. Niestety
    automatycznie rośnie pułap cenowy, ale cóż.

    Oszczędności na paliwie mnie właściwie nie interesują. Przy zakładanych
    rocznych przebiegach (10-15kkm) i czasie użytkowania (pewnie ze 3 lata),
    najczęściej z trudem pokrywałyby różnicę w cenie samochodu.

    pozdrawiam,
    PK


  • 64. Data: 2012-07-12 08:34:06
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    PK nabazgrał(a):

    > On 2012-07-11, Bartek <N...@p...fm> wrote:
    >> ale szukasz auta na trasę.
    >> jechałeś kiedyś w dluzsza trase takim autem?
    >> wiem, da się, ale je.sli zakładasz że faktycznie to auto po za miejskie,
    >> to... szukał bm czegoś innego.
    > Ale dla mnie wakacje to nie tylko długa trasa, ale też poruszanie się
    > na miejscu. Duży samochód jest na wakacjach uciążliwy. Jest jeszcze
    > bardziej uciążliwy w moim miejscu zamieszkania (Warszawa).
    > Nie zamierzam nim jeździć na opalanie się nad morzem. Od tego są
    > samoloty i pociągi :).

    Też mieszkam w Warszawie więc wiem jak się tu jeździ :)

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 65. Data: 2012-07-12 09:25:13
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2012-07-11 22:48, Artur Maśląg pisze:
    > W dniu 2012-07-11 22:43, J.F pisze:
    >> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    >> W dniu 2012-07-11 20:57, J.F pisze:

    >>>> Garaz wynajmij :-)
    >>
    >>> Chyba do trzymania roweru.
    >>
    >> Wszystko jedno do czego, byle zysk przynosil :-)
    >
    > Garaż?

    Tak - garaż. PK ma garaż, a J.F sugeruje, żeby dla podreperowania
    budżetu ten garaż komuś wynająć. Rozumiesz teraz?

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



  • 66. Data: 2012-07-12 09:51:56
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-07-12 09:25, LEPEK pisze:
    > W dniu 2012-07-11 22:48, Artur Maśląg pisze:
    >> W dniu 2012-07-11 22:43, J.F pisze:
    >>> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    >>> W dniu 2012-07-11 20:57, J.F pisze:
    >
    >>>>> Garaz wynajmij :-)
    >>>
    >>>> Chyba do trzymania roweru.
    >>>
    >>> Wszystko jedno do czego, byle zysk przynosil :-)
    >>
    >> Garaż?
    >
    > Tak - garaż. PK ma garaż, a J.F sugeruje, żeby dla podreperowania
    > budżetu ten garaż komuś wynająć. Rozumiesz teraz?

    A ja sugeruję, że garaż jest do trzymania samochodu i wynająć to można
    kawałek najwyżej na rower, by się samochód nadal tam mieścił.
    Rozumiesz teraz?


  • 67. Data: 2012-07-12 09:58:03
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>

    W dniu 2012-07-11 23:10, =Marcos= pisze:
    > Jeżdżąc Xsarą 1.6 HDI oszczędzisz przez 60 tysięcy kilometrów 5000zł na
    > paliwie, ale wszystko może wrócić "na zero" w postaci ceny koła
    > dwumasowego i sprzęgła, regeneracji wtrysków i regeneracji turbo.


    Pokaż mi Citroena XSARĘ z silnikiem 1,6HDI bo chcę uwierzyć, że śnię.
    Mówię tu o fabrycznej konstrukcji a nie swapie...
    Po drugie w Xsarze montowali stary, sprawdzony, nie wysilony i bardzo
    trwały silnik 2,0HDI 8V 90KM bez wynalazków typu fap, dwumasy i turba ze
    zmienna geometrią łopatek. Wtryski tez są trwałe, sprzęgło nadzwyczaj
    jakoś szybko nie pada (mam dwa Francuzy z takim silnikiem i jakoś ani
    sprzęgło, ani turbo ani tym bardziej wtryski nie wymagały naprawy i
    pewnie szybko nie będą wymagały, a przebiegi aut to jednego 205kkm a
    drugiego 235kkm)


  • 68. Data: 2012-07-12 10:19:41
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    W dniu 2012-07-12 09:25, LEPEK pisze:
    >>>> Wszystko jedno do czego, byle zysk przynosil :-)
    >>> Garaż?
    >> Tak - garaż. PK ma garaż, a J.F sugeruje, żeby dla podreperowania
    >> budżetu ten garaż komuś wynająć. Rozumiesz teraz?

    >A ja sugeruję, że garaż jest do trzymania samochodu i wynająć to
    >można
    >kawałek najwyżej na rower, by się samochód nadal tam mieścił.
    >Rozumiesz teraz?

    Ale kolega samochodu nie ma, i w zasadzie nie jest mu potrzebny,
    przynajmniej teraz tak uwaza :-)
    Za to ma garaz ... tez niepotrzebny.

    I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok pojechac w
    niewygodzie do Hiszpanii ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

    J.


  • 69. Data: 2012-07-12 10:53:24
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-07-12 10:19, J.F pisze:
    > Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    > W dniu 2012-07-12 09:25, LEPEK pisze:
    >>>>> Wszystko jedno do czego, byle zysk przynosil :-)
    >>>> Garaż?
    >>> Tak - garaż. PK ma garaż, a J.F sugeruje, żeby dla podreperowania
    >>> budżetu ten garaż komuś wynająć. Rozumiesz teraz?
    >
    >> A ja sugeruję, że garaż jest do trzymania samochodu i wynająć to można
    >> kawałek najwyżej na rower, by się samochód nadal tam mieścił.
    >> Rozumiesz teraz?
    >
    > Ale kolega samochodu nie ma, i w zasadzie nie jest mu potrzebny,
    > przynajmniej teraz tak uwaza :-)

    W zasadzie jest mu niepotrzebny, ale jednak doszedł do wniosku, że mu
    się przyda, jak będzie chciał skoczyć na działkę, zrobić większe zakupy
    czy jak pogoda będzie masakryczna... Normalna kolej rzeczy.

    > Za to ma garaz ... tez niepotrzebny.

    Skąd taki wniosek? Garaż się bardzo przydaje, nawet jak człowiek nie
    ma samochodu. A jak ma to samochód też często stoi pod garażem,
    ponieważ tak wygodniej.

    > I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok pojechac w
    > niewygodzie do Hiszpanii ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

    Jego wybór.





  • 70. Data: 2012-07-12 12:18:49
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    W dniu 2012-07-12 10:19, J.F pisze:
    >> I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok
    >> pojechac w
    >> niewygodzie do Hiszpanii ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

    >Jego wybór.

    A my podpowiadamy zeby:
    a) zmienil kierunek zainteresowan jak chce samochodem, bo Hiszpania za
    daleko, choc ciagle nie wiemy czy kolega ze Zgorzelca czy z Suwalk i
    czy ciagnie go do Barcelony czy do Sewilli,
    b) wybral sobie wieksze auto, jak juz ma cos wybierac :-)

    J.



strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: