eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Pierdolneło jak tralala!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 11. Data: 2013-06-20 01:29:38
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 20 Cze, 00:41, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
    wrote:
    > Hello Jarosław,
    >
    > Thursday, June 20, 2013, 12:02:26 AM, you wrote:
    >
    > >> Moja wina!!  Przyspawałem tantala na odwrót.. Głupie 12V !! Iskry,
    > >> fajerwerki , huk jak za starych dobrych czasów z przegrzania TG-32 !!
    > > Nie przypominam sobie, żeby mi tranzystor germanowy jakoś zdrowo huknął
    > > (TG-32, sobie w ogóle nie przypominam,
    >
    > Sprawdzam w starym katalogu - bo głowa już nie ta - też nie widzę.
    > Pomiędzy 20 (TG20) a 34 (seria ASY34-37) jest dziura w numeracji, potem idą
    > w.cz. TG37-41.
    >

    Chyba mi się coś poCheblało. TG-72 !! W obudowie jak T-34 (RUDY-102).


  • 12. Data: 2013-06-20 01:34:18
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Stachu Chebel napisał:

    >>>> Moja wina!!  Przyspawałem tantala na odwrót.. Głupie 12V !! Iskry,
    >>>> fajerwerki , huk jak za starych dobrych czasów z przegrzania TG-32 !!
    >>> Nie przypominam sobie, żeby mi tranzystor germanowy jakoś zdrowo huknął
    >>> (TG-32, sobie w ogóle nie przypominam,
    >>
    >> Sprawdzam w starym katalogu - bo głowa już nie ta - też nie widzę.
    >> Pomiędzy 20 (TG20) a 34 (seria ASY34-37) jest dziura w numeracji,
    >> potem idą w.cz. TG37-41.
    >
    > Chyba mi się coś poCheblało. TG-72 !! W obudowie jak T-34 (RUDY-102).

    No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    frencz -- pierdolnąć nie mógł!

    --
    Jarek


  • 13. Data: 2013-06-20 01:41:16
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 19 Cze, 22:48, Leming Show <l...@g...com> wrote:
    > On 19 Cze, 22:36, Stachu Chebel <s...@g...com> wrote:
    >
    > > Moja wina!!  Przyspawałem tantala na odwrót.. Głupie 12V !! Iskry,
    > > fajerwerki , huk jak za starych dobrych czasów z przegrzania TG-32 !!
    > > I tak sę myślę: w końcu jest to rozwiązanie tańsze od petard. Mało
    > > tego, jest odnawialne !!
    >
    > Prototypy uruchamiamy pradem, a nie napieciem:) Dotykajac paluchem
    > wrazliwych miejsc:) To zwykla oszczednosc czasu, o ile nie sa to
    > uklady WN.


    Dobry pomysł!! U mnie za płotem śtrumyk płynie.. Prond jak cholera!!
    Wrzucę prototypowanego dziabąga, jak wytrzymie, jest OK


  • 14. Data: 2013-06-20 01:44:22
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 20 Cze, 01:34, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    >
    > No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    > frencz -- pierdolnąć nie mógł!
    >
    =========

    Uwierz na słowo! Jebnął jak tralala...


  • 15. Data: 2013-06-20 01:46:08
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: RR <m...@w...pl>

    W dniu 2013-06-20 01:34, Jarosław Sokołowski pisze:

    >> Chyba mi się coś poCheblało. TG-72 !! W obudowie jak T-34 (RUDY-102).
    >
    > No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    > frencz -- pierdolnąć nie mógł!
    >

    Czy one nie miały przypadkiem jakiegoś kiślu w środku?
    Jak ten się zagotował...


    --
    rry


  • 16. Data: 2013-06-20 02:00:50
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Stachu Chebel napisał:

    >> No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    >> frencz -- pierdolnąć nie mógł!
    >
    > Uwierz na słowo! Jebnął jak tralala...

    Jak tralala, to chyba ten tantal. TG-72 widywałem wiele, w stanie
    przepalenia również. Obudowa zawsze była nietknięta, choć między
    eletrodami omomierz pokazywał nieskończoność -- wnętrze się
    najprawdopodobniej zagotowało. Ale przemysł socjalistyczny nie
    jedną ma tajemnicę -- może to było specjalne wojskowe wykonanie,
    z kapturkiem wypełnionym trotylem, na wypadek przechwycenia sprzętu
    przez imperialistów?

    Jarek

    --
    Ale teraz wynaleźli Rosjanie podobno jakiś specjalny sposób na podoficerów...
    -- A tak, specjalny prąd elektryczny -- uzupełnił słowa Szwejka jednoroczny
    ochotnik. -- Prąd ten łączy się z gwiazdkami na kołnierzu i gwiazdki te
    wybuchają, ponieważ są z celuloidu. Dopieroż będzie ofiar!


  • 17. Data: 2013-06-20 02:23:47
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 20 Cze, 01:46, RR <m...@w...pl> wrote:
    > W dniu 2013-06-20 01:34, Jarosław Sokołowski pisze:
    >
    > >> Chyba mi się coś poCheblało. TG-72 !!  W obudowie jak T-34 (RUDY-102).
    >
    > > No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    > > frencz -- pierdolnąć nie mógł!
    >
    > Czy one nie miały przypadkiem jakiegoś kiślu w środku?
    > Jak ten się zagotował...
    >
    > --

    Ano miał!! Jako młody szczyl z ciekawości rozdłutowałem dziada, coby
    zobaczyć co tam w środku siedzi. Potwierdzam, był kisiel. Nawet
    paluchem na jęzor wzięłem - nie polecam. Budyń silikonowy...


  • 18. Data: 2013-06-20 02:46:24
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Stachu Chebel napisał:

    >>>> Chyba mi się coś poCheblało. TG-72 !!  W obudowie jak T-34 (RUDY-102).
    >>> No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    >>> frencz -- pierdolnąć nie mógł!
    >> Czy one nie miały przypadkiem jakiegoś kiślu w środku?
    >> Jak ten się zagotował...
    >
    > Ano miał!! Jako młody szczyl z ciekawości rozdłutowałem dziada, coby
    > zobaczyć co tam w środku siedzi. Potwierdzam, był kisiel. Nawet
    > paluchem na jęzor wzięłem - nie polecam. Budyń silikonowy...

    No tak... czyli to nie do końca germanowy tranzystor był, bo trochę też
    krzemowy.

    Kiedyś spotkłem nawiedzonego gościa, który wyrabiał jakieś smarowidła
    na bazie krzemu. Na flakonikach miał wypisane, że to do samrowania gęby,
    ale sam to żarł łyżkami i innym polecał. Miało to na jakieś dolegliwości
    robić dobrze. Mówił, że atest udało mu się zdobyć tylko na stosowanie
    zewnętrzne.

    Jarek

    --
    -- Ja znam dwóch Ferdynandów: jeden jest posługaczem u drogisty Pruszy
    i przez pomyłkę wypił tam razu pewnego jakieś smarowanie na porost włosów,
    a potem znam jeszcze Ferdynanda Kokoszkę, tego, co zbiera psie gówienka.
    Obu nie ma co żałować.


  • 19. Data: 2013-06-20 08:16:38
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: "Andrzej" <d...@o...pl>


    Użytkownik "RR" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:51c242c1$0$1267$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2013-06-20 01:34, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Czy one nie miały przypadkiem jakiegoś kiślu w środku?
    > Jak ten się zagotował...
    >
    Miał pastę silikonową (lub jakiś erzatz).
    W czasach ogólnego niedostatku rozbierałem takie, żeby posmarować radiator.


  • 20. Data: 2013-06-20 09:01:06
    Temat: Re: Pierdolneło jak tralala!!
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>

    W dniu 2013-06-20 02:00, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Stachu Chebel napisał:
    >
    >>> No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
    >>> frencz -- pierdolnąć nie mógł!
    >>
    >> Uwierz na słowo! Jebnął jak tralala...
    >
    > Jak tralala, to chyba ten tantal. TG-72 widywałem wiele, w stanie
    > przepalenia również. Obudowa zawsze była nietknięta, choć między
    > eletrodami omomierz pokazywał nieskończoność -- wnętrze się
    > najprawdopodobniej zagotowało. Ale przemysł socjalistyczny nie
    > jedną ma tajemnicę -- może to było specjalne wojskowe wykonanie,
    > z kapturkiem wypełnionym trotylem, na wypadek przechwycenia sprzętu
    > przez imperialistów?

    To ja tak teoretycznie, bo jeden TG72 kiedyś miałem, ale na "maniu" się
    skończyło, bo już były krzemowe.
    One były ZTCP wypełnione silikonem albo czymś podobnym - german nie
    przewodzi ciepła tak dobrze, jak krzem (ale też i nie tak źle jak
    arsenek galu. I konstrukcja gorsza pod względem odprowadzania ciepła, i
    max temperatura złącza niższa.
    Jak dostał zbyt wielką moc, ale bez dużego prądu, to mu się
    wyprowadzenia nie potopiły, a jeżeli źródło zasilania dało radę - to się
    silikon mógł deko rozszerzyć cieplnie, a dalej to już wiadomo.
    Jeszcze raz zaznaczam - to tylko pomysły nie sprawdzone osobiście.

    Ale tematy ;)

    Pozdrawiam

    DD

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: