eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 124

  • 31. Data: 2018-02-17 08:56:55
    Temat: Re: PLC
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Chętnie.
    Ok, na ile tylko dam radę, zaznaczam że ekspertem nie jestem.

    > Ile równolegluvh sesji http/SSL obsłuży?
    > Czy user moze wszystko konfigurowac po webie, gdy jego instalacja jest
    > w Pciumiu Dolnym a on akurat na Teneryfie?

    Wiesz, kupujesz PLC na windowsie i masz wszystko co sobie życzysz. Nie
    musi to być od razu W10, możesz mniejszy kaliber, ot choćby W.Embeded,
    ale wtedy nie wiem jak z Twoimi sesjami to będzie wyglądało.

    > Czy zmianę w konfiguracji wejsc/wyjść/przypisanych zdarzeń może w
    > zastępstwie zrobić małżonka, która z wykształcenia jest filozofem i
    > spokojnie sobie poradzi. bo konfigurator jest banalnie prosty?
    > Tak na początek.
    >

    Nie, na szczęście nie. To jest urządzenie dla przemysłu gdzie to co
    robisz może mieć ogromne znaczenie finanswe, że o bezpieczeństwie nie
    wspomnę, a nie do migania lampką.

    To teraz w drugą stronę.
    Podłącz do Twojego kurtyny bezpieczeństwa, scaner 3D (jak mu naruszysz
    strefę to generuje zdjęcie zdarzenia - to musisz zarchiwizować), kilka
    serwonapędów (EtherCat) z bezpiecznym zatrzymaniem (to też musisz
    obsłużyć), pamiętaj że te serwa będą realizować interopolację, a program
    ich pracy tworzy operator i będzie znana jak tenże operator uruchomi
    maszynę).
    Steruj to z jednej strony komendami przychodzącymi z nadrzędnego
    sterownika (ma tylko EtherCat), a potwierdzenia trzeba posłać do
    terminala podrzędnego (ma tylko... wybierz sobie cokolwiek, nie będę
    wredny). Oczywiście mówimy o maszynie wtopionej w halę (powiedzmy...200m
    długości linia ekstruzyjna, ciężkie kW w kablach posyłasz) i mamy
    rozsiane sygnały wrażliwe po całej długości, więc trzeba to zebrać do
    kupy jakoś logicznie. Jednym z takich sygnałów jest pomiar grubości
    wstęgi specjalnym czujnikiem ultradźwiękowym, który daje odpowiedź po
    około 110ns od pobudzenia, trzeba te 110ns mierzyć i na podstawie wyniku
    korygować parametry.
    Całość niech będzie nadzorowana siecią intranetową jeżeli już tak
    zacząłeś i najważniejsze... ponieważ to jest linia do ekstruzji złota,
    to każde zatrzymanie jest niezwykle kosztowne, proszę zatem uwzględnij
    redundancję wszystkiego co może zawieźć.

    Na koniec będziesz musiał dać na to wszystko jakiś sensownie wyglądający
    papier, więc zastanów się jaką kategorię uzyskałeś, bo od tego może
    zależeć nie tylko życie operatorów, ale też zapłata zamawiającego :)


    Tak przeczytałem co napisałem i doszedłem do wniosku, że to bez sensu.
    Porównujemy dwa zupełnie różne światy. No ale skoro już napisałem, to
    żal mi było skasować. Więc, sorki.

    Miłego.
    Irek.N.




  • 32. Data: 2018-02-17 09:23:01
    Temat: Re: PLC
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > W Siemensach to się nazywa SCL. S7-200 nie miała go, ale już S7-1200 ma.
    >

    Nie lubię Siemensa, więc nie wiem jak teraz. S7-1200 programowałem ze 3
    lata temu w TIA12, może od tego czasu się zmieniło.
    Dla mnie nieakceptowalny sterownik - zamknięta konstrukcja z miejscem na
    tylko 2 karty.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 33. Data: 2018-02-17 10:22:21
    Temat: Re: PLC
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 17 Feb 2018 08:56:55 +0100, "Irek.N."
    <t...@j...taki.jest.pl> wrote:
    > Podłącz do Twojego kurtyny bezpieczeństwa, scaner 3D (jak
    > mu naruszysz
    > strefę to generuje zdjęcie zdarzenia - to musisz zarchiwizowa?




    > serwonapędów (EtherCat) z bezpiecznym zatrzymaniem (to też
    > musisz
    > obsłużyć), pamiętaj że te serwa będą r
    > ealizować interopolację, a program
    > ich pracy tworzy operator i będzie znana jak tenże operator uru
    > chomi
    > maszynę).

    Powolutku mówimy o zastosowaniu PLC w domu i zagrodzie (bo ktoś się
    pochwalił, że tym cały dom obsługuje), nie chcę dyskutowac o
    zastosowaniu PLC w przemyśle, to oczywiste.
    Aczkolwiek też można, znam fabrykę, gdzie właściciel oczekuje że
    każda maszyna w procesie produkcji (jej status/zdarzenia/stan
    procesu) jest dostępna omline przez www na komórce., z odpowiednimo
    wykresami itp.
    <StasiekMode> Da się tak z PLC po kosztach? </>

    --
    Marek


  • 34. Data: 2018-02-17 12:40:42
    Temat: Re: PLC
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 17.02.2018 o 10:22, Marek pisze:
    > On Sat, 17 Feb 2018 08:56:55 +0100, "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
    > wrote:
    >> Podłącz do Twojego kurtyny bezpieczeństwa, scaner 3D (jak mu naruszysz
    >> strefę to generuje zdjęcie zdarzenia - to musisz zarchiwizowa?
    >
    >
    >
    >
    >> serwonapędów  (EtherCat) z bezpiecznym zatrzymaniem (to też
    >>  musisz obsłużyć), pamiętaj że te serwa będą r
    >> ealizować interopolację, a program ich pracy tworzy operator i będzie
    >> znana jak tenże operator uru
    >> chomi maszynę).
    >
    > Powolutku mówimy o zastosowaniu PLC w domu i zagrodzie (bo ktoś się
    > pochwalił, że tym cały dom obsługuje),

    Pochwalił siew wątku o sterowaniu windą. A winda to raczej zazwyczaj nie
    jest zwykłe domowe urządzenie tylko podlega wymogom niezawodności i
    bezpieczeństwa takim jak w przemyśle.

    >nie chcę dyskutowac o
    > zastosowaniu PLC w przemyśle, to oczywiste. Aczkolwiek  też można,
    > znam fabrykę, gdzie właściciel oczekuje że każda maszyna w procesie
    > produkcji (jej status/zdarzenia/stan procesu) jest dostępna omline przez
    > www na komórce., z odpowiednimo wykresami itp. <StasiekMode> Da się tak
    > z PLC po kosztach? </>

    Każdy sterownik Siemens począwszy od S7-1200, czy Schneider z serii M240
    ma Webscadę dostępną przez Eth. Spokojnie zrobisz na tym wizualizację
    stanu pracy maszyny. Ale do takich rzeczy to się raczej używa serwerów
    OPC czy MQTT plus dane w chmurze. Całość trochę kosztuje, ale nie sądzę
    żeby właściciel fabryki chciał żeby mu coś takiego wyrzeźbił ktoś na
    Atmelku z jakimiś Lighthttp. Chyba ze właścicielem jest jakiś Janusz
    mający warsztat robiący siatkę drucianą, uważający ze 2 kpln za serwer
    OPC/MQTT to drogo.



    --
    pozdrawiam
    MD


  • 35. Data: 2018-02-17 12:54:55
    Temat: Re: PLC
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 17.02.2018 o 09:23, Irek.N. pisze:
    >> W Siemensach to się nazywa SCL. S7-200 nie miała go, ale już S7-1200 ma.
    >>
    >
    > Nie lubię Siemensa, więc nie wiem jak teraz. S7-1200 programowałem ze 3
    > lata temu w TIA12, może od tego czasu się zmieniło.

    SCL chyba był już wtedy w TIA Basic, ale widocznie go zignorowałeś.

    > Dla mnie nieakceptowalny sterownik - zamknięta konstrukcja z miejscem na
    > tylko 2 karty.
    To chyba masz na myśli jakiś najsłabszy jak 1212. 1214 ma możliwość
    podłączenia bodajże do 8 modułów. U innych producentów najsłabszy model
    też albo nie ma w ogóle możliwości rozszerzania, albo ma ograniczoną
    liczbę modułów czy maksymalną liczbę portów.
    Też nie lubiłem Siemensa w czasach gdy było bardzo słabe S7-200 i dość
    przestarzałe S7-300. Ale z drugiej strony w S7-300 mogłeś mu załadować
    zmieniony blok programowy czy danych w trakcie pracy maszyny, bez
    zatrzymywania sterownika. Nie spotkałem się żeby inne produkty tak
    miały. W sumie to ja się wyleczyłem z lubienia/nielubienia danej rodziny
    sterowników. Klient chce w Omronie, Schneiderze, Unitroniksie, czy w
    SEW - nie ma sprawy tylko muszę sobie doliczyć więcej czasu na
    opanowanie środowiska i ewentualnie kasy na zakup licencji.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 36. Data: 2018-02-17 12:59:11
    Temat: Re: PLC
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 17.02.2018 o 12:54, Mario pisze:
    > W dniu 17.02.2018 o 09:23, Irek.N. pisze:
    >>> W Siemensach to się nazywa SCL. S7-200 nie miała go, ale już S7-1200 ma.
    >>>
    >>
    >> Nie lubię Siemensa, więc nie wiem jak teraz. S7-1200 programowałem ze
    >> 3 lata temu w TIA12, może od tego czasu się zmieniło.
    >
    > SCL chyba był już wtedy w TIA Basic, ale widocznie go zignorowałeś.
    >
    >> Dla mnie nieakceptowalny sterownik - zamknięta konstrukcja z miejscem
    >> na tylko 2 karty.
    > To chyba masz na myśli jakiś najsłabszy jak 1212. 1214 ma możliwość
    > podłączenia bodajże do 8 modułów. U innych producentów najsłabszy model
    > też albo nie ma w ogóle możliwości rozszerzania, albo ma ograniczoną
    > liczbę modułów czy maksymalną liczbę portów.
    > Też nie lubiłem Siemensa w czasach gdy było bardzo słabe S7-200 i dość
    > przestarzałe S7-300. Ale z drugiej strony w S7-300 mogłeś mu załadować
    > zmieniony blok programowy czy danych w trakcie pracy maszyny, bez
    > zatrzymywania sterownika. Nie spotkałem się żeby inne produkty tak
    > miały. W sumie to ja się wyleczyłem z lubienia/nielubienia danej rodziny
    > sterowników. Klient chce w Omronie, Schneiderze, Unitroniksie, czy  w
    > SEW - nie ma sprawy tylko muszę sobie doliczyć więcej czasu na
    > opanowanie środowiska i ewentualnie kasy na zakup licencji.

    I jeszcze jedno. Nawet najsłabszy 1200 ma na pokładzie Eth z Profinetem
    oraz wbudowaną WebHMI. Masz możliwość zrobienia wizualizacji dostępnej
    przez przeglądarkę np z komórki. Schneidery M240/M250 programowane w
    Somachine też mają WebHMI.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 37. Data: 2018-02-17 13:31:51
    Temat: Re: PLC
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > SCL chyba był już wtedy w TIA Basic, ale widocznie go zignorowałeś.

    Nie, na bank nie miałem. Męczyłem toto w drabince, na szczęście drobiazg
    więc nie bolało bardzo.
    Nie sprawdzę, licencja była czasowa, a system z nią już nie istnieje.


    > To chyba masz na myśli jakiś najsłabszy jak 1212.

    Tak, założyłem że rozmawiamy o najsłabszym.
    Ja jak mogę, to wybieram co innego.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 38. Data: 2018-02-17 13:35:04
    Temat: Re: PLC
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    Też doszedłem do wniosku, że się rozjechaliśmy :)
    Ale żeby nie było, to mam własny prosty sterownik dla jednego ze
    specyficznych urządzeń zrobiony na.... (werble.....) 51-ce :)

    Miłego.
    Irek.N.


  • 39. Data: 2018-02-17 18:58:33
    Temat: Re: PLC
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 17.02.2018 o 00:02, Mario pisze:
    > W dniu 16.02.2018 o 15:43, Marek pisze:
    >> On Fri, 16 Feb 2018 06:38:56 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
    >> wrote:
    >>> Cały dom ma do PLC podłączony
    >>
    >> Ale po co w ogóle  PLC, jaka tego zaleta nad Arduino oraz compatible?
    >>
    Arduino nie jest postrzegane jako sprzęt profesjonalny. I nie tylko tak
    jest z arduino. poprosutu świat działa tak, że łatwiej, prościej jest
    użyć coś co ma atest, jest znane, niż zrobć dobrze. taki lekki ot. w
    2017 szalały wirusy na w miarę dobrze zabezpieczonych windowsach. jakaś
    tam firma transporotow morsko portowa straciła na wirusach tyle kasy, że
    mogli by sobie zatrudnić tabun informatyków, napisać swój wewnętrzny
    sytem operacyjny/komputerowy w którym by nie istniały wirusy. ale dalej
    klepią na windowsie.

    >
    > Niezawodność. I brak uzależnienia od kogoś kto sobie coś naklepał w c.
    >
    Porównujesz urządzenie za 4 dolary, do urządzenia za 4 tysiące dolarów.
    co by było gdyby te 3996 dolarów różnicy wydać na niezawodność? Nie
    musisz odpowiadać. da sie to zrobić za 1000usd, drugi tysiąc zarabia
    firma, reszta to podatki i koszty sprzedaży. Tylko że gotowiec już jest,
    na arduino trzeba robić.
    ToMasz


  • 40. Data: 2018-02-17 20:30:10
    Temat: Re: PLC
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Arduino nie jest postrzegane jako sprzęt profesjonalny. I nie tylko tak
    > jest z arduino. poprosutu świat działa tak, że łatwiej, prościej jest
    > użyć coś co ma atest, jest znane, niż zrobć dobrze.

    Zaraz, czyli jak ktoś nie robi tego tanio na arduimo czy podobnym
    systemie, to robi to źle? Cholera jasna, od dwudziestu lat produkuję
    maszyny ze złym sterowaniem :(


    taki lekki ot. w
    > 2017 szalały wirusy na w miarę dobrze zabezpieczonych windowsach. jakaś
    > tam firma transporotow morsko portowa straciła na wirusach tyle kasy, że
    > mogli by sobie zatrudnić tabun informatyków, napisać swój wewnętrzny
    > sytem operacyjny/komputerowy w którym by nie istniały wirusy. ale dalej
    > klepią na windowsie.

    A jest to powiązane z arduino...jak? Znaczy, gdyby pracowali na systemie
    ala arduino, to nie mieli by strat finansowych?

    Wiem co chciałeś napisać, więc dalej nie będę "rżnął głupa". Problemem
    tej i innych firm jest to, że udostępniają światu praktycznie wszystko.
    Ile firm ma porządnie zrobioną zaporę? Ja nie znam żadnej. Ja też
    zresztą nie mam, gdyż nie potrafię jej zrobić, a firmy które poprosiłem
    o pomoc też się poddały. Ostatnie podejście to FortiGate, też okazuje
    się że nie spełnia moich założeń.
    Zobacz jak beztrosko ludzie zgadzają się na licencje (nawet nie
    czytając) dla programów które instalują. Przykład który mnie rozbawił to
    latarka na androida (jakieś 3 lata temu), która otwierała telefon na
    świat. Po co latarce dostęp do sieci i kontaktów? Było to napisane, więc
    nie zainstalowałem, rok później przeczytałem że "latarka jest dziurawa".
    Inny aspekt - aktualizacje automatyczne. Przyznajcie się, ile osób ma
    włączone? Teraz wyobraźcie sobie, że w firmie pracuje 6 kompów z
    systemem cadowskim/camowskim i obsługują frezarki CNC. Jedna
    aktualizacja i nagle te 6 komputerów pada gdyż system staje się
    niekompatybilny z zainstalowanemy oprogramowaniem (nie mówię że od razu
    windows leży), frezarki nie pracują, firma ma straty.
    Szacuję, że gdyby małomiękki się wkurzył, to 95% komputerów w ciągu
    kilku godzin (uwzględnijmy strefy czasowe) pada na ryjek.
    Ale mi się zeszło ze ścieżki...Sorki za to.

    > Porównujesz urządzenie za 4 dolary, do urządzenia za 4 tysiące dolarów.

    Powiedzmy, e prosty sterownik to jakieś 150E plus 43E za 8 wyjść i 37E
    za 8 wejść. Najprościej tak to może wyglądać, choć pewnie nie najtaniej,
    za to skalowalnie do tysięcy wejść/wyjść różnej maści i różnych protokołów.


    > co by było gdyby te 3996 dolarów różnicy wydać na niezawodność?

    Nic by nie było. Czy do tych Twoich 4 dolców można podłączyć cokolwiek?
    Bardzo wątpię. Ma toto jakąś obudowę, sensowne zasilanie, złącza?

    > Nie musisz odpowiadać. da sie to zrobić za 1000usd, drugi tysiąc zarabia
    > firma, reszta to podatki i koszty sprzedaży. Tylko że gotowiec już jest,
    > na arduino trzeba robić.

    Tomasz, piszesz jak typowy elektronik, który nigdy w przemyśle nie
    działał. Wiem, bo sam tak miałem i wyrosłem z tego. Pierwsze maszyny (w
    zasadzie nawet bym tego maszynami nie nazwał) istotnie były robione jak
    piszesz, "po swojemu". Ale na dłuższą metę to się po prostu nie
    opłacało. Prościej było wydać trochę kasy i mieć po pierwsze święty
    spokój, a po drugie czas zaoszczędzony w ten sposób przełożyć na pracę
    która da więcej niż wydałeś na kupiony sterownik.

    Miłego.
    Irek.N.


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: