-
121. Data: 2019-03-07 17:23:13
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2019-02-26 o 12:20, J.F. pisze:
> Szwedzi mieli swoja "wizje 0", ale odstawili ... czyzby obywatele nie
> chcieli jezdzic bezpiecznie, 80km/h ?
Czy możesz coś więcej napisać na ten temat?
Bardzo mnie ciekawi, na jakim etapie zrozumiano, że gdy jedna zmienna
dąży do zera (ofiary śmiertelne), to druga musi dążyć do nieskończoności
(koszty).
--
MN
-
122. Data: 2019-03-07 17:29:21
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2019-02-28 o 14:40, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia 28 Feb 2019 10:59:51 GMT, Budzik napisał(a):
>
>>>> Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
>>>> wyprzedzac?
>>>>
>>> By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok
>>>
>> Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.
>
> Nie da się. Jak tylko ustawisz rozsądny odstęp, natychmiast jakiś
> Cavalino ci się ładuje przed maskę.
Bzdura.
Jeżdżę tak. Na ogół nikt się nie wtrynia. A jeśli zdarzy się jakiś
ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę
wyprzedzi tego przede mną i następnego...
--
MN
-
123. Data: 2019-03-07 17:48:10
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 7 Mar 2019 17:29:21 +0100, Marcin N napisał(a):
>A jeśli zdarzy się jakiś
> ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę
> wyprzedzi tego przede mną i następnego...
W efekcie co chwila masz przed maską następnego i następnego i
następnego i cały czas nic nie robisz tylko wypracowywujesz odstęp. A to
z tego powodu że z przeciwka jedzie sznurek i ci co ci się władowali
przed maskę nie mogą tira wyprzedzić. Robi się ciasno i nerwowo, każdy
przed tobą a za tirem co chwila wyskakuje na lewo żeby coś uwidzieć bo
tir zasłania i żeby choć mając ewidentny zamiar wyprzedzania mieli
włączony lewy migacz. A całkiem zabawnie robi się jak zacznie wyprzedzać
naraz dwóch nerwowych i się nieco przeliczą i usiłują się zmieścić z
powrotem.
--
Jacek
I hate haters.
-
124. Data: 2019-03-07 18:46:57
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 7 marca 2019 10:48:13 UTC-6 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Thu, 7 Mar 2019 17:29:21 +0100, Marcin N napisał(a):
>
>
> >A jeśli zdarzy się jakiś
> > ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę
> > wyprzedzi tego przede mną i następnego...
> W efekcie co chwila masz przed maską następnego i następnego i
> następnego i cały czas nic nie robisz tylko wypracowywujesz odstęp. A to
> z tego powodu że z przeciwka jedzie sznurek i ci co ci się władowali
> przed maskę nie mogą tira wyprzedzić. Robi się ciasno i nerwowo, każdy
> przed tobą a za tirem co chwila wyskakuje na lewo żeby coś uwidzieć bo
> tir zasłania i żeby choć mając ewidentny zamiar wyprzedzania mieli
> włączony lewy migacz. A całkiem zabawnie robi się jak zacznie wyprzedzać
> naraz dwóch nerwowych i się nieco przeliczą i usiłują się zmieścić z
> powrotem.
>
>
Tez mam jak Marcin N.
Frustratow spotykam rzadko.
Czesciej spotykam snuje co to jada licznikowe 40 przez zabudowany.
Albo takich co rozpedzaja sie jakby nie mogli a potem zapierdalaja 100 na 90-ce gdzie
pogoda pozwala na 70-80.
A na kazdym zakrecie zwalniaja do 40 i hamuja juz w trakcie zakrecania.
Ale oni sa przewidywalni. Spowalniaja ale nie przeszkadzaja.
-
125. Data: 2019-03-07 18:48:03
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2019-03-07 o 17:48, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 7 Mar 2019 17:29:21 +0100, Marcin N napisał(a):
>
>
>> A jeśli zdarzy się jakiś
>> ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę
>> wyprzedzi tego przede mną i następnego...
Nic takiego się nie dzieje.
--
MN
-
126. Data: 2019-03-08 14:33:31
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-07 00:59, Budzik wrote:
> Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>
>>>>> Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu
>>>>> nie jest obowiazkowe.
>>>>
>>>> Nie mówimy o tym czy jest obowiązkowe, tylko czy bezproblemowe:)
>>>>
>>> W smie to chyba najbardziej o tym, zeby ruch ogólnie był
>>> bezpieczniejszy.
>>>
>> To trzeba bezkolizyjne drogi budować, światła na przejściach
>> montować, systemy wspomagające itp.
>>
> taa....
> W całej europie mozna przechodzic na czerwonym swietle, u nas tylko na
> zielonym a mimo to u nas ginie wiecej pieszych... Ach ze tez swiatła nie
> sa lekiem na całe zło...
>
Nie jest oczywiste, że to zło :-/
-
127. Data: 2019-03-08 22:35:38
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-03-06 o 07:19, J.F. pisze:
>
> no chyba, ze tam zza tira cos wyjedzie, a Ty masz za duza predkosc,
> aby zahamowac ...
Dlatego mówi się, ze wyprzedzanie to najbardziej niebezpieczny manewr.
Nigdy idealnie nie będzie. Jednakże prawdopodobieństwo zdarzenia, że
ktoś przed TIRem pędzącym 70-100km/h zechce na ręcznym zawrócić jest
nieporównywalnie mniejsze od tego, że zza niewidocznego wzniesienia czy
zakrętu coś wyjedzie. Dlatego nadal twierdzę, że ciągnięcie manewru
wyprzedzania do granic widoczności jest, delikatnie mówiąc, ryzykowne.
> Mnie i tak po kraju bez autostrad, jakas niewiele wieksza predkosc
> srednia wychodzi :-(
To już insza inszość. Ale drugą stroną medalu jest, że wlokąc się za
TIR'em jadącym wspomnianą 70tką poza miastem, będziesz jedynie z
zawiścią patrzał na tych, którzy mają średnią 70.
> niestety - ruch coraz wiekszy, okazji do wyprzedzenia coraz mniej.
Też nad tym ubolewam.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
128. Data: 2019-03-08 22:45:26
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-03-06 o 09:14, Mateusz Viste pisze:
> Zdrowy rozsądek - zgodnie z PORD - wskazuje, że w takich
> "niespodziankowych" sytuacjach po prostu nie należy wyprzedać.
Właśnie o tym mówię. Jednakże PORD nie rozróżnia zasad dla aut o różnym
przyspieszeniu. Chyba zgodzisz się ze mną, że ten sam manewr
wyprzedzania TIRa autem o dużym przyspieszeniu i auta ledwo zbierającego
się do wyprzedzania będzie niewspółmiernie bezpieczniejszy dla tego
pierwszego?
> W opinii wariata (i uwaga - nie nazywam kolegi wariatem - to paralela
> jest, coby nie było nieporozumień!)
Dzięki za wyjaśnienie, bo niestety łatwo o złą interpretację czyichś słów.
> jazda tyłem jest bezpieczniejsza od
> jazdy przodem. I co wtedy? Opinia jest jak dupa - każdy ma swoją.
> Szczęśliwie PORD jest w tej kwestii jednoznaczny.
Tu już wdajemy się w jakieś akademickie rozważania. Żadne przepisy nie
zmienią praw fizyki. Wyprzedzanie tego samego obiektu ledwie
przyspieszającym autem MUSI zająć niewspółmiernie większy odcinek drogi
więc lepiej w ogóle w takim przypadku nie brać się za wyprzedzanie - jak
napisałeś.
Oczywiście jest też druga strona medalu - jest duża moc auta więc często
skłania to kierowców do szarżowania. Jednakże nie o tym piszę. Chodziło
mi jedynie o porównaniu bezpieczeństwa tego samego manewru dla dwóch
typów aut: słabego i mocnego.
>> Ewentualnie, dla masochistów pozostaje wleczenie się na odcinku
>> Gdynia-Szczecin 70km/h.
>
> Dura lex, sed lex.
Nie mówimy przecież o przepisach lecz bezpiecznym wyprzedzaniu.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
129. Data: 2019-03-09 07:46:34
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 8 Mar 2019 22:45:26 +0100, Marek S napisał(a):
> Chyba zgodzisz się ze mną, że ten sam manewr
> wyprzedzania TIRa autem o dużym przyspieszeniu i auta ledwo zbierającego
> się do wyprzedzania będzie niewspółmiernie bezpieczniejszy dla tego
> pierwszego?
To jest tylko jeden z czynników wpływających na bezpieczeństwo i wcale
nie najwazniejszy. I jeśli już coś chcesz twierdzić to daruj sobie oceny
w rodzaju "ledwie przyspieszający" tylko posłuż się wielkościa
przyspieszenia w m/s2.
Paradoksalnie może się okazać że najwięcej procentowo wypadków przy
wyprzedzaniu generują bryki o mocnych silnikach. Kierowca takiego
pokłada nadmierne zaufanie w swoim przyspieszeniu. Wyprzedzając ma mniej
czasu na myślenie i obserwację czyli strategię jazdy oraz mniej czasu na
reakcję w przypadku drobnego z początku błędu.
--
Jacek
I hate haters.
-
130. Data: 2019-03-09 16:08:30
Temat: Re: Ograniczenie prędkości
Od: Marek S <p...@s...com>
> To jest tylko jeden z czynników wpływających na bezpieczeństwo i wcale
> nie najwazniejszy.
Nie zastanawiałem się nad gradacją czynników. Rozmawiamy o tym, że
przekraczanie prędkości przy wyprzedzaniu jest bee, więc w sugestii
kolegi powyżej, jeśli wspomniany TIR np. przyspieszy gdy będziemy go
wyprzedzać, to po trupach musimy trzymać się limitów prędkości i jechać
z nim prawie równolegle - bo lepsza czołówka z kimś, kto za minutę czy
dwie wyjedzie zza zakrętu w oddali niż dociśnięcie gazu, przekroczenie
limitu prędkości i dokończenie manewru bezpiecznie.
> I jeśli już coś chcesz twierdzić to daruj sobie oceny
> w rodzaju "ledwie przyspieszający" tylko posłuż się wielkościa
> przyspieszenia w m/s2.
Sądzę, że w złą stronę idziemy z dyskusją. Siedząc za kierownicą nie
używam kalkulatora i dalmierza i nie przeliczam m/s2. Intencją kierowcy
jest bezpieczne dokończenie manewru wyprzedzania.
> Paradoksalnie może się okazać że najwięcej procentowo wypadków przy
> wyprzedzaniu generują bryki o mocnych silnikach.
Być może tak jest, choć jak patrze na ostatnie wypadki śmiertelne w
3mieście, to Corolla w lutym:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Smiertelny-wypa
dek-na-Chwarznienskiej-n131919.html
i wczoraj Passat - 2 trupy, 3 osoby ranne. Więc auta takie se...
Oczywiście to jako dygresja a nie argument w jakąkolwiek stronę.
> Kierowca takiego
> pokłada nadmierne zaufanie w swoim przyspieszeniu.
I o tym wyraźnie napisałem w wypowiedzi, którą komentujesz:
"Oczywiście jest też druga strona medalu - jest duża moc auta więc
często skłania to kierowców do szarżowania. Jednakże nie o tym piszę."
--
Pozdrawiam,
Marek