eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 61. Data: 2013-04-11 19:46:22
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
    On Thu, 11 Apr 2013, J.F wrote:
    >> Dziwna sprawa, bo ubezpieczone niby osoby, a placi firma ... ale to
    >> tez ma pewien sens.

    > Ano ma :)
    > Taka konstrukcja jest przewidziana "od zawsze" - postawą jest
    > odpowiedź
    >na pytanie kto jest beneficjentem ewentualnego odszkodowania.

    I firma i osoba. To jak podzielic i ile dopisac do pita ? :-)

    J.


  • 62. Data: 2013-04-11 20:00:39
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: tá´Ź

    J.F wrote:

    > Co im przyswiecalo ? Zeby nie naprawiac prywatnych na sluzbowy rachunek
    > ?

    Pewnie to samo, co przy zakazie rozliczania VAT od paliwa.

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 63. Data: 2013-04-11 20:06:33
    Temat: Re: Odpowiedzialno?c finansowa pracownika za szkod? parkingow?.....
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "t?" napisał w wiadomości
    J.F wrote:
    >> Co im przyswiecalo ? Zeby nie naprawiac prywatnych na sluzbowy
    >> rachunek
    >> ?
    >Pewnie to samo, co przy zakazie rozliczania VAT od paliwa.

    No nie, bo rozliczyc w koncu mozna.
    Tylko trzeba dofinansowac ... wcale niekoniecznie PZU.

    J.


  • 64. Data: 2013-04-11 20:12:45
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 11 Apr 2013, J.F wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
    > On Thu, 11 Apr 2013, J.F wrote:
    >>> Dziwna sprawa, bo ubezpieczone niby osoby, a placi firma ... ale to tez ma
    >>> pewien sens.
    >
    >> Ano ma :)
    >> Taka konstrukcja jest przewidziana "od zawsze" - postawą jest odpowiedź
    >> na pytanie kto jest beneficjentem ewentualnego odszkodowania.
    >
    > I firma i osoba.

    Jak, po częsci?

    > To jak podzielic

    Zasadniczo powinno być "proporcjonalnie" do oczekiwanego przychodu.
    Rzuciłem okiem w ustawę, przepisu szczegółowego nie widzę, znaczy
    musiałem kiedyś interpretacje czytać z wnioskiem jak wyżej: jeśli
    beneficjentem jest firma/pracodawca/zleceniodawca, to kwota składki
    stanowi jego koszt uzyskania.

    > i ile dopisac do pita ? :-)

    "Proporcję" prawa do odszkodowania dla osoby :D

    pzdr, Gotfryd


  • 65. Data: 2013-04-11 20:43:14
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 11.04.2013 11:26, J.F wrote:
    > I o ile nie zycze nikomu aby np zastal zgliszcza zamiast domu i do
    > mieszkania zostal mu tylko kredyt z banku, to placenie np za szyby jest
    > takie sobie - jak ktos nie ma nadzwyczajnego pecha i/lub zlosliwych
    > sasiadow i/lub finansowego noza na gardle, to taniej mu wyjdzie czasami
    > kupic te szybe.

    To bardziej rodzaj "płatności na raty" - jeżeli za auto-szybę płacisz
    100zł/rok a za podgrzewaną szybę przednią z wymianą 1000zł to byś musiał
    nie wymieniać jej przez 10 lat, żeby ubezpieczenie wyszło drożej. Często
    tak będzie, ale musisz zastanowić się co bardziej opłacalne - płacić
    niewiele co roku i zapomnieć o problemie, czy raz na jakiś czas zapłacić
    dużo.


    Jako alternatywę można zrobić sobie rachunek oszczędnościowy na takie
    wypadki i jeżeli cię na to stać to w długiej perspektywie prawdopodobnie
    wyjdzie korzystniej.

    > Jak sie ma setki czy tysiace samochodow, to zasadniczo rowniez.

    Właśnie wtedy zaczyna się opłacać nie branie ubezpieczenia. Ze względu
    na skalę tutaj nie masz loterii wypadek-brak wypadku a statystykę ilości
    wypadków na rok.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 66. Data: 2013-04-11 21:01:03
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 11 Apr 2013 20:12:45 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > On Thu, 11 Apr 2013, J.F wrote:
    >>>> Dziwna sprawa, bo ubezpieczone niby osoby, a placi firma ... ale to tez ma
    >>>> pewien sens.
    >>> Ano ma :)
    >>> Taka konstrukcja jest przewidziana "od zawsze" - postawą jest odpowiedź
    >>> na pytanie kto jest beneficjentem ewentualnego odszkodowania.
    >> I firma i osoba.
    > Jak, po częsci?

    Ba, a nawet w dwoch czesciach :-)

    Bo jak rozumiem - jesli firma cos dostanie, to jednoczesnie osoba nie
    musi placic, a wiec tez dostanie :-)

    >> To jak podzielic
    > Zasadniczo powinno być "proporcjonalnie" do oczekiwanego przychodu.

    Ale tu z czystym sumieniem mozemy wpisac ze spodziewany przychod jest
    zero :-) Bo to tylko na wypadek wypadku :-)

    > Rzuciłem okiem w ustawę, przepisu szczegółowego nie widzę, znaczy
    > musiałem kiedyś interpretacje czytać z wnioskiem jak wyżej: jeśli
    > beneficjentem jest firma/pracodawca/zleceniodawca, to kwota składki
    > stanowi jego koszt uzyskania.
    >
    >> i ile dopisac do pita ? :-)
    > "Proporcję" prawa do odszkodowania dla osoby :D

    Opierajac sie na tym co powyzej, to proporcje sa 100:100 :-)

    Przy czym ... poki odszkodowania nie ma, to nie wiem czy nalezy
    dzielic skore na niedzwiedziu, czy mowimy tylko o darowiznie skladki.

    A jak dalej ocenic ze np wyplacalnosc prezesa jest na poziomie np
    1mln, a ubezpieczenie na 20mln, to podzial odszkodowania jest jak
    5:100. Ale tylko w maksymalnej sprawie :-)

    J.


  • 67. Data: 2013-04-11 21:41:48
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 11 Apr 2013, J.F. wrote:

    > Ba, a nawet w dwoch czesciach :-)
    >
    > Bo jak rozumiem - jesli firma cos dostanie, to jednoczesnie osoba nie
    > musi placic, a wiec tez dostanie :-)

    Chyba nie :) (dość wyjątkowo)
    Dopóki roszczenie nie powstanie, nie powstaje "przychód z odpuszczenia".
    Natomiast jakby firma zażądała spłaty odszkodowania a potem je
    "odpuściła", to problem by już był, jak piszesz.

    >>> To jak podzielic
    >> Zasadniczo powinno być "proporcjonalnie" do oczekiwanego przychodu.
    >
    > Ale tu z czystym sumieniem mozemy wpisac ze spodziewany przychod jest
    > zero :-) Bo to tylko na wypadek wypadku :-)

    Ale też się liczy :) - tak właśnie było w interpretacjach które
    gdzieś widziałem. "Potencjalny uzasadniony przychód" stanowi podstawę
    do ponoszenia kosztów.
    A zasady dzielenia kosztów ponoszonych na różne cele są właśnie
    "proporcjonalne".
    Ale my się chyba nie rozumiemy - bo jak rozumiem, osoba nie
    dostaje 'do ręki' *NIC*?
    No to ona nie ma przychodu.

    >>> i ile dopisac do pita ? :-)
    >> "Proporcję" prawa do odszkodowania dla osoby :D
    >
    > Opierajac sie na tym co powyzej, to proporcje sa 100:100 :-)
    >
    > Przy czym ... poki odszkodowania nie ma, to nie wiem czy nalezy
    > dzielic skore na niedzwiedziu, czy mowimy tylko o darowiznie skladki.

    Tylko i wyłącznie składki oczywiście.
    I niczego więcej, również w razie "zdarzenia" :)

    > A jak dalej ocenic ze np wyplacalnosc prezesa jest na poziomie np
    > 1mln, a ubezpieczenie na 20mln, to podzial odszkodowania jest jak
    > 5:100. Ale tylko w maksymalnej sprawie :-)

    IMO nie gra roli - liczy się nie to ile nie zapłaci(łby) prezes,
    lecz ile by miał przychodu. Jak nie ma to nie ma.

    pzdr, Gotfryd


  • 68. Data: 2013-04-11 23:15:12
    Temat: Re: Odpowiedzialno?c finansowa pracownika za szkod? parkingow?.....
    Od: Marcin Jan <t...@g...pl>

    W dniu 2013-04-09 13:58, Jarek S. pisze:
    > Jest taki przypadek:
    >
    > C?rka b?d?ca zatrudniona na umow?-zlecenie poruszaj?c si? samochodem
    > s?u?bowym uszkodzi?a w nim zderzak. Firma za zamiar obci??y? j? kwot? 250,00
    > potr?caj?c z wynagrodzenia..... czy takie post?powanie jest prawid?owe? Czy
    > szkoda nie powinna by? pokryta ubezpieczeniem? A je?li tak jak wygl?da
    > sytuacja gdy ubezpieczenie jest tylko OC?
    >
    >
    IMHO jeśli córka wcześniej nie podpisała regulaminu użytkowania auta to
    teoretycznie nie mogą ot tak zająć jej wynagrodzenia (choć chodzą też
    słuchu że podpisanie i wyrażenie zgody na potrącenia z wynagrodzenia też
    nie do końca jest ok). Jeśli było by AC to pracodawca mógłby się domagać
    wyrównania jakiś tam strat w związku z szkodą z AC( wyższa składka) ale
    znając życie to pewnie udział własny zaczyna się od 1.000 pln, więc AC
    nie podejdzie. A jeśli jest tylko OC no cóż j/w.
    Osobiście byłbym za tym aby córka dogadała się z zleceniodawcą. Może nie
    250 a 120 pln to już coś.
    pozdrawiam
    marcin jan


  • 69. Data: 2013-04-12 07:46:54
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2013-04-11 17:27, *J.F* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
    >>> A NNW tez nie wykupuje ? :-)
    >> Szczerze mówiąc to nie wiem - OC jest :)
    >
    > No ale wiesz - inwalida zostaniesz, i co ci firma wyplaci, nic ?
    >
    > Fakt ze nasze NNW to zazwyczaj jakies zalosne jest, choc jedna firma
    > miala przyzwoite.

    Musiał bym sprawdzić, bo naprawdę nie wiem. Na pewno mamy różne
    ubezpieczenia dodatkowe, ale czy NNW?

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 70. Data: 2013-04-12 19:28:48
    Temat: Re: Odpowiedzialno?c finansowa pracownika za szkod? parkingow?.....
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 11 Apr 2013, Marcin Jan wrote:

    > IMHO jeśli córka wcześniej nie podpisała regulaminu użytkowania auta to
    > teoretycznie nie mogą ot tak zająć jej wynagrodzenia (choć chodzą też słuchu
    > że podpisanie i wyrażenie zgody na potrącenia z wynagrodzenia też nie do
    > końca jest ok)

    Ale wynagrodzenie z umowy za pracę tym się różni od "zwykłych"
    należności cywilnoprawnych, że jest niepotrącalne.
    Znaczy pracodawca mający roszczenie do pracownika musi
    najpierw WYPŁACIĆ wynagrodzenie, tak jak piszesz, nie da
    się zastrzec "z góry" prawa do potrącania.
    Tyle, że mowa o wynagrodzeniu ze zlecenia, nie umowy o pracę.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: