-
11. Data: 2012-01-16 20:55:17
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: RtB <radagast.SPAMOWI.@.NIE.onet.pl>
W dniu 2012-01-16 21:50, Pawel2420 pisze:
>> Cały mój problem polega na tym, że rzeczone układy są w metalowej
>> obudowie i otoczone drobnicą kalibru 0603, której zdmuchnięcie skończy
>> się katastrofą :/
>
> Przygotuj odpowiednio pole operacyjne. Zabezpiecz (przykryj/owiń) płytkę
> folią aluminiową. Następne wytnij w tej folii okienko wielkości układu
> do wylutownia.
> Dmuchaj dłużej z większej odległości. Nagrzanie układu i płytki wymaga
> sporo czasu.
Dzięki za pomysł - folia aluminiowa może być dobra do zabezpieczenia góry...
Pozdrawiam,
Piotr
-
12. Data: 2012-01-16 20:56:27
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-01-16 21:22, RtB pisze:
> W dniu 2012-01-16 20:59, Jacek Radzikowski pisze:
>> Przy dużych układach, zwłaszcza jak pod spodem jest płaszczyzna masy,
>> samym powietrzem ciężko się pracuje.[cut] Są
>> specjalne dysze do obudów PLCC, które dmuchają na kostkę ze wszystkich
>> stron. Nie mam doświadczeń z lutowaniem PLCC dyszami do nich więc się
>> nie będę wypowiadać, ale wstępne pogrzanie płytki do temperatury nieco
>> niższej niż temperatura topnienia lutu potrafi zdziałać cuda.
>
> Trzeba będzie potrenować. Mamy taki podgrzewacz akurat, znalazła się
> nawet kwadratowa dysza do hotaira...
> Cały mój problem polega na tym, że rzeczone układy są w metalowej
> obudowie i otoczone drobnicą kalibru 0603, której zdmuchnięcie skończy
> się katastrofą :/
Osłoń taśmą aluminiową z wyciętym otworem na wylutowywany układ. Ja
dmucham z temperaturą 270 stopni. Dyszką okrągłą (bo nie chce mi się
zmieniać dyszy) zakreślam obwód nad rzędami pinów układu. Wylutowuję
LQFP100 ale PLCC też powinno się dać. Czasami podgrzewam od dołu kładąc
na dużym tygielku robiącym jako podgrzewany stolik o temperaturze około
180-200C.
> Potrenuję jutro podgrzewacz. Pytanie praktyczne - na jaką temperaturę go
> ustawić i jak długo grzać?
Najlepiej nie przekraczaj 180 stopni, podgrzej z 10 sekund. Możesz
sobie przykleić do płytki termoparę z taniego miernika. Potem kilka
sekund nadmuchu 270 i powinno zejść. Żaden układ mi się jeszcze nie spalił.
--
pozdrawiam
MD
-
13. Data: 2012-01-16 21:02:01
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: RtB <radagast.SPAMOWI.@.NIE.onet.pl>
W dniu 2012-01-16 21:46, Jacek Radzikowski pisze:
> On 01/16/2012 03:22 PM, RtB wrote:
>> Trzeba będzie potrenować. Mamy taki podgrzewacz akurat, znalazła się
>> nawet kwadratowa dysza do hotaira...
>> Cały mój problem polega na tym, że rzeczone układy są w metalowej
>> obudowie i otoczone drobnicą kalibru 0603, której zdmuchnięcie skończy
>> się katastrofą :/
>
> Tym bardziej powinieneś pogrzać wstępnie, żeby później móc delikatnie
> dmuchać na kostkę. Jak masz dyszę odpowiedniej wielkości i będziesz
> dmuchać bezpośrednio na nogi to myślę że powinno się obejść bez strat.
OK.
> Nie pamiętam już dokładnie, ale chyba nastawiałem podgrzewacz na jakieś
> 150-180 stopni, być może trochę więcej. Nie mierzyłem do jakiej
> temperatury rozgrzała się płytka. Najlepiej potrenuj na jakimś złomie.
> Na giełdzie komputerowej pewnie da się kupić jakieś starocie po cenie
> złomu. Najlepiej jakby miały sporo kostek BGA. Jak sobie z nimi będziesz
> radzić, PLCC nie powinno być problemem.
Dzięki za porady. Już wiem coś więcej - jak będę miał jakieś efekty,
napiszę.
Pozdrawiam,
Piotr
-
14. Data: 2012-01-16 21:04:07
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: RtB <radagast.SPAMOWI.@.NIE.onet.pl>
W dniu 2012-01-16 21:53, BartekK pisze:
> Jeśli masz problem z grzaniem, to mogą być znaki, że element oprócz
> przylutowania - jest też przyklejony. Nie zostaje ci pod elementem
> czarny/brązowy ślad?
Tylko z topnika ;-) Cała płytka jest powleczona jakąś powłoką, ale to
przecinam przed grzaniem. Pod układami nie ma nic.
Pozdrawiam,
Piotr
-
15. Data: 2012-01-16 22:08:16
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Nie wiem, czy mamy na stanie taki dobry skalpel ;-) Cztery sztuki
> wygrzane za mną, czeka mnie jeszcze 28...
> Aczkolwiek idea warta rozważenia.
Jeżeli układ przeznaczony jest do wyrzucenia, to tylko nożyk.
Podłożyć coś na płytce, aby skalpel/nożyk szedł po linii.
Powtarza się kilka razy, aby nie naciskać zbyt mocno
(w celu ochrony rąk).
Po co grzać całą płytę.
inny sposób:
Podgrzać palnikiem gazowym lub zwykłą zapalniczką scalak obrócony do góry
nogami.
Najlepiej osłonić wszystko poza scalakiem.
Po podgrzaniu, strzepnąć układ, bo lubi się trzymać na cynie.
Idea jest taka, aby źródło ciepła dostawało się przez plastikową obudowę
scalaka, nóżki, a dopiero na końcu do płyty.
Potrzebna jest duża energia.
Oczywiście nie można przegrzać płytki.
Trzeba spróbować:
Podgrzewamy 5 sekund - sprawdzamy czy da się strzepnąć.
Jeśli nie to 8,10,11 itd.
W zależności od wielkości układu scalonego.
--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
16. Data: 2012-01-17 07:39:15
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: "MiKhau" <J...@w...pl>
>> Przygotuj odpowiednio pole operacyjne. Zabezpiecz (przykryj/owiń) płytkę
>> folią aluminiową. Następne wytnij w tej folii okienko wielkości układu
>> do wylutownia.
Właśnie to chciałem polecić - folia aluminiowa samoprzylepna - orginalnie
służy do zabezpieczania kabli przy zagrzewaniu w mufach, świetnie sprawdza
się przy zabezpieczaniu pola operacyjnego w płytkach. Plus podgrzewacz (
płyta lub IR) - powinno się obyś bez strat.
Powodzenia
MH
-
17. Data: 2012-01-17 10:15:08
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik RtB napisał:
[..]
> Potrenuję jutro podgrzewacz. Pytanie praktyczne - na jaką temperaturę go
> ustawić i jak długo grzać? Wypytuję, bo pierwszy raz mam z takim
> sprzętem do czynienia.
Bezołowiówka 140 - 160
ołowiówka 110 - 120
od góry hotem (LF) 320 - 340, górna temperatura jest silnie uzależniona
od laminatu, miałem już przypadki gdzie max od góry to było 180 bo
przypalała się płytka.
Co do odpadających ścieżek to niestety zwykle zależy od samego laminatu,
niekiedy schodzą same z siebie te bez przelotek, wspomnianego przez
Ciebie laminatu nie znam osobiście, opisałem jak lutujemy w komórkach.
[..]
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
18. Data: 2012-01-17 17:32:22
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jf278o$7t0$1@mx1.internetia.pl...
> Jeżeli układ przeznaczony jest do wyrzucenia, to tylko nożyk.
> Podłożyć coś na płytce, aby skalpel/nożyk szedł po linii.
> Powtarza się kilka razy, aby nie naciskać zbyt mocno
> (w celu ochrony rąk).
Tniesz wzdłuż krawędzi układu nie płytki! Noża (ostry!) nie trzeba przesuwać
tylko naciskasz od góry pod kątem. Nogi strzelają jak folia bąbelkowa :) Na
YT jest film jak to się wycina. Można by jeszcze ciąć dremelem ale nie mam
takiej zabawki i nie sprawdzę :(
Wojtek
--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...
-
19. Data: 2012-01-17 17:48:07
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Tniesz wzdłuż krawędzi układu nie płytki! Noża (ostry!) nie trzeba
przesuwać
> tylko naciskasz od góry pod kątem. Nogi strzelają jak folia bąbelkowa :)
Na
Aha, czyli tuż przy obudowie.
A nie ześlizgnie się czasem nóż i nie wbije się w ścieżkę 8 milsów na PCB
:-)
Ja po prostu nacinałem kilkakrotnie, a nóż przesuwał się równolegle do
płytki,
więc jeśli poleciał za daleko, to naznaczył co najwyżej jakis elektrolit :-)
No to jak będę męczył kiedyś jeszcze takiego PLCC to spróbuję też i tej
metody.
S.
-
20. Data: 2012-01-17 18:02:38
Temat: Re: Odklejanie się ścieżek
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> tylko naciskasz od góry pod kątem. Nogi strzelają jak folia bąbelkowa :)
Na
> YT jest film jak to się wycina.
Chciałem to zabaczyć i wpisałem wycinanie PLCC.
Znalazłem to:
http://wolewygodniej.pl/torun/ld.php/system/ware/vie
w.php?tem=p_wis.php&w=35
378
Do tej pory używałem tego narzędzia do WYCIĄGANIa,
ale handlowcy doszli widać do innych wniosków.
W takich momentach wspominam durne hasło:
"Wyprodukować to każdy potrafi, ale sprzedać to jest wyczyn."
Mi się wydaję, że każdy egipcjanin przecież wie, że wymyślić, zaprojektować
PCB, napisać program, podłączyć JTAGa, zdebugować, zaprogramować, pomierzyć,
zmontować, uruchomić i serwisować jest dużo bardziej proste,
niż sprzedać ;-)
--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB