-
161. Data: 2016-11-06 21:58:53
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> A tak na serio to po naszych drogach jeżdżą już "złomy" w Twoim
>>> rozumieniu. Jak sami ich nie wyplenimy pojazdów w złym stanie
>>> technicznym to żadne średniowieczne zapory celne nic nie poradzą.
>>> A swoją drogą 10 letni złom z zachodu który zastąpi 20 letni złom z
>>> zachodu to nie musi być zła informacja.
>>> Myślisz że przy polskich pensjach ludzie masowo polecą do salonów po
>>> nówki albo do banków po kredyty ala frankowe? (bo pewnie banki coś
>>> jeszcze wymyślą)
>>> Będzie tak jak z ciągnikami na wsi. Remontuje się 20-30 letnie i
>>> dalej ich używa.
>>> Zaraz zaraz. Dlaczego mi tu na myśl przychodzi KUBA? :-)
>>>
>> Mam mieszane odczucia a propos tego co napisał Cavallino.
>> Po pierwsze niespecjalnie wierze w to, ze ceny u dystrybutorów
>> spadną.
>
> Jakich dystrybutorów, mówisz o laweciarzach?
> Przecież właśnie chodzi o to, żeby ten cały biznes spod ciemnej
> gwiazdy położyć na pysk.
> Do tego dojdzie dodatkowy zysk - udupi się całą branżę, w 100%
> zajmującą się oszukiwaniem klientów.
>
Nie, mam na mysli dystrybutorów nowych aut.
>> Po drugie nie wiem czy to ze potrafimy wykupić z zachodu kilkuletnie
>> auta ktorych oni nie chca naprawiac i tutaj przywrócci je do zycia to
>> czy to coś złego.
>
> Gdyby naprawiać to by nie było w tym nic złego.
> Tyle że poprzez naprawę rozumiem działanie wg technologii producenta.
> A tak nikt nie robi, tylko drutują najmniejszym kosztem.
> Więcej wydają na umycie auta i podpicowanie auta, niż na jego naprawę.
> I na tym ten cały biznes się opiera, gdyby mieli naprawiać tak na
> poważnie, to byłby tak samo nieopłacalny jak na zachodzie.
>
Znam takich ktorzy robią dobrze, znam takich ktorych lepiej omijac z
daleka.
Pewnie masz racje, ze wiekszosc aut naprawionych przez handlarzy jest
gorsza niz była nowa, pytanie jak bardzo jest gorsza.
Gdyby to było auto do F1, nie ma tematu - tam musi być wszystko najlepsze.
Ale majac swiadomosc, ze kupujesz auto naprawiane, ze to nie jest nowy
samochód, mozna spokojnie takim samochodem pojezdzic.
Oczywiście mozna trafić na gratach zespawanego babolem ale od czego jest
policja czy sad zeby takiego naprawiacza przetargac tak jak to robią
chłopaki z programów na tvn turbo?
Swiadomosc kupujacych i uczciwośc sprzedawców - to jest to o co powinnismy
walczyc.
>> Oczywiście jest wiele przypadków spawania z budki, klejenia silikonem
>> itp
>
> Wiele?
> To jest norma, a jakiekolwiek inne działanie, to pomijalny margines.
>
Az tak dobrze tego biznesu nie znam, ale z tego co widze w przypadku busów
- bardzo duzo jest obecnie sprowadzanych puknietych lekko lub wrecz po
firmach po przebiegach rzedu 200kkm.
To absolutnie nei sa szroty.
>> Reasumujac - moze my nie jestesmy głupkami, szrociarzami a własnie
>> przejawiamy odrobine zdrowego rozsadku, oczywiście motywowani
>> finansowo...
>
> Jasne.
> A naprawa u Kazia w szopie, za zardzewiałych używanych częściach ze
> szrotu jest lepsza niż w technologii producenta.
Ja gdzies napisałem ze jest lepsza?
> Normalnie mesjanizm w czystej postaci - pół świata jest głupie, dzięki
> czemu my, sprytni Polacy korzystamy....
>
>> Powtorze pytanie na ktore Cavallino nie odpowiedział: co jest złego w
>> tym, ze na całkiem przyzwoity samochód wydajemy 6 pensji zamiast 20?
>
> Tym, że całkiem niezły samochód kosztuje dużo więcej.
> A to na co wydajesz te 20 tys, tylko z wyglądu i nowego świeżego
> lakieru, go przypomina.
>
Na szczescie moje samochody tego nie wiedza bo by sie na ciebie obraziły!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken
-
162. Data: 2016-11-06 22:44:14
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .11.2016 o 11:26 z <...@...pl> pisze:
> W dniu 2016-11-06 o 09:10, Cavallino pisze:
>> Bo będziemy chronić nasz rynek przed zalewem złomów.
>> Dobro same w sobie.
>>
>
> A jak się ma do tego nasze bycie w UE?
> Jak się mają umowy międzynarodowe o swobodzie przepływu...?
> A globalizacja i płynące z tego same korzyści ;-)
>
> Chcesz popierać prawicowych odszczepieńców co się dorwali do władzy? :-
>
> A tak na serio to po naszych drogach jeżdżą już "złomy" w Twoim
> rozumieniu. Jak sami ich nie wyplenimy pojazdów w złym stanie
> technicznym to żadne średniowieczne zapory celne nic nie poradzą.
> A swoją drogą 10 letni złom z zachodu który zastąpi 20 letni złom z
> zachodu to nie musi być zła informacja.
> Myślisz że przy polskich pensjach ludzie masowo polecą do salonów po
> nówki albo do banków po kredyty ala frankowe? (bo pewnie banki coś
> jeszcze wymyślą)
> Będzie tak jak z ciągnikami na wsi. Remontuje się 20-30 letnie i dalej
> ich używa.
> Zaraz zaraz. Dlaczego mi tu na myśl przychodzi KUBA? :-)
Nie wiem, czy znacie materiał z bloga Matki Kurki:
"Będziemy ,,Murzynami" Europy dopóki nie zbudujemy własnego VW Garbusa"
http://kontrowersje.net/comment/209907#comment-20990
7
Podrzucam do dyskusji bez oceny, w końcu jesteście gościnnie u nas na
pl.regionalne.wroclaw.
--
Trefniś
-
163. Data: 2016-11-06 23:48:40
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-11-2016 o 21:58, Budzik pisze:
>> Jakich dystrybutorów, mówisz o laweciarzach?
>> Przecież właśnie chodzi o to, żeby ten cały biznes spod ciemnej
>> gwiazdy położyć na pysk.
>> Do tego dojdzie dodatkowy zysk - udupi się całą branżę, w 100%
>> zajmującą się oszukiwaniem klientów.
>>
> Nie, mam na mysli dystrybutorów nowych aut.
No, pewnie jak się ludzie masowo rzucą do salonów po nowe, to podwyżki
będą tak działa rynek.
Ale przecież mówiłeś, że ich nie stać to z czym się mają rzucić? ;-)
>
>>> Po drugie nie wiem czy to ze potrafimy wykupić z zachodu kilkuletnie
>>> auta ktorych oni nie chca naprawiac i tutaj przywrócci je do zycia to
>>> czy to coś złego.
>>
>> Gdyby naprawiać to by nie było w tym nic złego.
>> Tyle że poprzez naprawę rozumiem działanie wg technologii producenta.
>> A tak nikt nie robi, tylko drutują najmniejszym kosztem.
>> Więcej wydają na umycie auta i podpicowanie auta, niż na jego naprawę.
>> I na tym ten cały biznes się opiera, gdyby mieli naprawiać tak na
>> poważnie, to byłby tak samo nieopłacalny jak na zachodzie.
>>
> Znam takich ktorzy robią dobrze, znam takich ktorych lepiej omijac z
> daleka.
Handlarzy?
Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy jego
sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
> Pewnie masz racje, ze wiekszosc aut naprawionych przez handlarzy jest
> gorsza niz była nowa
Nie niż była nowa, tylko niż powinna być w danym roczniku i przebiegu.
>>> Oczywiście jest wiele przypadków spawania z budki, klejenia silikonem
>>> itp
>>
>> Wiele?
>> To jest norma, a jakiekolwiek inne działanie, to pomijalny margines.
>>
> Az tak dobrze tego biznesu nie znam,
A znasz jakiegoś handlarza, który kupił auto po wypadku, naprawił w aso
i sprzedał z zyskiem?
> ale z tego co widze w przypadku busów
O ciężarówkach wszelkiej maści nie piszę, nie moja bajka i zupełnie mnie
to nie interesuje.
>>> Powtorze pytanie na ktore Cavallino nie odpowiedział: co jest złego w
>>> tym, ze na całkiem przyzwoity samochód wydajemy 6 pensji zamiast 20?
>>
>> Tym, że całkiem niezły samochód kosztuje dużo więcej.
>> A to na co wydajesz te 20 tys, tylko z wyglądu i nowego świeżego
>> lakieru, go przypomina.
>>
> Na szczescie moje samochody tego nie wiedza bo by sie na ciebie obraziły!
>
>
-
164. Data: 2016-11-06 23:50:20
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-11-2016 o 19:04, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 6 Nov 2016 18:19:14 +0100, Cavallino napisał(a):
>> W dniu 06-11-2016 o 14:48, J.F. pisze:
>>>>>> Bo będziemy chronić nasz rynek przed zalewem złomów.
>>>>>> Dobro same w sobie.
>>>>>>
>>>>> A jak się ma do tego nasze bycie w UE?
>>>>> Jak się mają umowy międzynarodowe o swobodzie przepływu...?
>>>> Dania jest w Unii czy nie?
>>> Jest, ale oni to zrobili w zgodzie z unijnymi przepisami.
>> Skopiować i po sprawie.
>
> To sie tam przeprowadz, jesli tak ci sie podoba :-P
Jakbym umiał po duńsku i tam się urodził, to może i tak.
>
> Na szczescie nie da sie. tzn da - ale obawiam sie, ze rzad tego nie
> przetrwa.
>
> Dania ma wysoki, siegajacy 225%, podatek na nowe samochody.
> Czyli np jesli auto w Niemczech kosztuje 20 tys euro, to Dunczyk
> zaplaci 50 tys euro. Nowe auta po 200 tys zl - jak Ci sie podoba ?
Nie.
Chodzi mi o stare.
-
165. Data: 2016-11-07 08:31:44
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 06.11.2016 o 23:48, Cavallino pisze:
>
> Handlarzy?
> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy jego
> sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
jest nieopłacalna, bo w DE jest droższa robocizna, bo według technologii
musisz kupić błotnik za 1600zł a nie za 400zł - ale czy to coś zmienia
jeśli chodzi o bezpieczeństwo?
Sam miałem stłuczkę autem wartym 40.000zł (11-letnim), w którym niewiele
brakowało do szkody całkowitej - bo jedna lampa według technologii w ASO
kosztuje 5600zł (a ta sama - też Hella - 1800zł) - a "uszkodzone" były
dwie, błotnik 1600zł (zamiast <500zł), zderzak (którego nigdy nie
naprawię bo nie przeszkadzają mi rysy) też dobrze ponad 1000zł (nie
pamiętam ile)
Przekładni kierowniczej nie wymieniałem w ASO tylko zregenerowałem za
(tu nie pamiętam ile - 1000 albo 2000zł) - to jedyny element (oprócz
felgi i opony) który wpływa na bezpieczeństwo po tej stłuczce.
>>>> Powtorze pytanie na ktore Cavallino nie odpowiedział: co jest złego w
>>>> tym, ze na całkiem przyzwoity samochód wydajemy 6 pensji zamiast 20?
>>>
>>> Tym, że całkiem niezły samochód kosztuje dużo więcej.
>>> A to na co wydajesz te 20 tys, tylko z wyglądu i nowego świeżego
>>> lakieru, go przypomina.
>>>
>> Na szczescie moje samochody tego nie wiedza bo by sie na ciebie obraziły!
:) moje też nie
ale mi nie szkoda włożyć 5000zł pakietu startowego w auto warte 10.000zł
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
166. Data: 2016-11-07 10:48:59
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ddddddddd" napisał w wiadomości
W dniu 06.11.2016 o 23:48, Cavallino pisze:
>> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
>> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
>> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy
>> jego
>> sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
>jest nieopłacalna, bo w DE jest droższa robocizna, bo według
>technologii musisz kupić błotnik za 1600zł a nie za 400zł - ale czy
>to coś zmienia jeśli chodzi o bezpieczeństwo?
Oj, moze zmienic.
Jesli ktos dal nowy blotnik, pomalowal, miernik pokazuje jedynie
drobna roznice ... a pod maska pogieta i kiepsko wyprostowana
podluznica ..
J.
-
167. Data: 2016-11-07 10:52:36
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nvoc37$388$...@n...news.atman.pl...
W dniu 06-11-2016 o 19:04, J.F. pisze:
>>>>>>> Bo będziemy chronić nasz rynek przed zalewem złomów.
>>>>>>> Dobro same w sobie.
>>>>>> A jak się ma do tego nasze bycie w UE?
>>>>>> Jak się mają umowy międzynarodowe o swobodzie przepływu...?
>>>>> Dania jest w Unii czy nie?
>>>> Jest, ale oni to zrobili w zgodzie z unijnymi przepisami.
>>> Skopiować i po sprawie.
>
>> To sie tam przeprowadz, jesli tak ci sie podoba :-P
>Jakbym umiał po duńsku i tam się urodził, to może i tak.
>> Dania ma wysoki, siegajacy 225%, podatek na nowe samochody.
>> Czyli np jesli auto w Niemczech kosztuje 20 tys euro, to Dunczyk
>> zaplaci 50 tys euro. Nowe auta po 200 tys zl - jak Ci sie podoba ?
>Nie. Chodzi mi o stare.
A tak sie nie da. Musi byc i na nowe :-)
Cos tam sie da, ale ja podpowiadal nie bede :-)
J.
-
168. Data: 2016-11-07 13:48:54
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 06.11.2016 o 09:07, Cavallino pisze:
> Nam nie zabiera, tylko w ten sposób by dodał.
> Z bardzo prostej przyczyny - jak nie kupisz 750 000 złomów z zachodu
> rocznie, to musisz je kupić z rynku wewnętrznego.
> Co za tym idzie, ja jako sprzedający (a nie kupujący) takie auto - będę
> mógł liczyć, że ceny auto pochodzących z Polski, od pierwszego czy
> drugiego właściciela, wzrosną, bo nie będzie pseudokonkurencji (z uwagi
> na brak podaży) przystanków samochodopodobnych.
>
to ja myślałem że przystanek można zrobić z każdego auta, a nie tylko
sprowadzonego
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
169. Data: 2016-11-07 14:28:51
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 07.11.2016 o 10:48, J.F. pisze:
> Użytkownik "ddddddddd" napisał w wiadomości
> W dniu 06.11.2016 o 23:48, Cavallino pisze:
>>> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
>>> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
>>> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy jego
>>> sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
>
>> jest nieopłacalna, bo w DE jest droższa robocizna, bo według
>> technologii musisz kupić błotnik za 1600zł a nie za 400zł - ale czy to
>> coś zmienia jeśli chodzi o bezpieczeństwo?
>
> Oj, moze zmienic.
> Jesli ktos dal nowy blotnik, pomalowal, miernik pokazuje jedynie drobna
> roznice ... a pod maska pogieta i kiepsko wyprostowana podluznica ..
>
> J.
>
ok, ale nie koniecznie podłużnica jest uszkodzona. A sam błotnik różnicy
nie robi (chyba że się mylę?)
Na moim przykładzie
- zderzak (ok. 1000zł przebitki na samych materiałach w ASO vs ziutek w
garażu)
- dwie lampy (w drugiej puścił zaczep od strzału zderzakiem z boku)
(jedna lampa + mocowanie drugiej i moduł - sprzęt 9000zł taniej u mietka
w garażu)
- błotnik, chyba nadkole (ok. 1000zł mniej u ziutka)
- opona, felga - felgę można kupić używaną, jak cała i prosta to będzie
równie dobra, a wyjdzie 3000zł taniej niż nowa
- rysa na drzwiach kierowcy i za kierowcą oraz za drzwiami (czyli po
długości) - no tu pewnie trzeba 500zł/element, w ASO nie wiem ile
czyli na głupiej przycierce mamy dobrze ponad 10.000 oszczędności (nie
licząc robocizny, szczególnie niemieckiej) nie tracąc przy tym na
bezpieczeństwie i wyglądzie - co tworzyć może różnicę między szkodą
całkowitą a "jest sens naprawiać" (połowy z tych rzeczy można nie robić
i się zaoszczędzi kilka tysięcy, ale przyjmując że sprowadzane auto jest
w idealnym stanie wizualnym to te rzeczy są wymienione)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
170. Data: 2016-11-07 17:26:34
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-11-2016 o 13:48, ddddddddd pisze:
> W dniu 06.11.2016 o 09:07, Cavallino pisze:
>> Nam nie zabiera, tylko w ten sposób by dodał.
>> Z bardzo prostej przyczyny - jak nie kupisz 750 000 złomów z zachodu
>> rocznie, to musisz je kupić z rynku wewnętrznego.
>> Co za tym idzie, ja jako sprzedający (a nie kupujący) takie auto - będę
>> mógł liczyć, że ceny auto pochodzących z Polski, od pierwszego czy
>> drugiego właściciela, wzrosną, bo nie będzie pseudokonkurencji (z uwagi
>> na brak podaży) przystanków samochodopodobnych.
>>
>
> to ja myślałem że przystanek można zrobić z każdego auta, a nie tylko
> sprowadzonego
Jasne, ale podaż trzeba likwidować.