eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaO strasznych atomach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 71. Data: 2009-02-26 08:50:09
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > Cyferblaty zegarków sprawdzałeś?

    Niestety, miałem same pasywne (tzn. gasnące po jakimś czasie).

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co to są te kompleksy?/


  • 72. Data: 2009-02-26 09:18:53
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > Dnia 25.02.2009 JR <j...@w...pl> napisał/a:
    >>> ZnS? Nietoksyczny i można zrobić samemu :)
    >>> A poza tym dlaczego uważasz, że filtr a nie sam materiał matrycy?
    >> bo to promieniowanie z Jankowego obiektywu, nie bardzo ma szanę
    >> dolecieć dalej, najpierw spotyka właśnie filr/np._jakiś_tam_polimer(?),
    >> tu już nie wiem -- nie znam się...
    >
    > Ale tam jest też pewnie gamma - jak ktoś (chyba i Ty) zauważył, nawet do
    > tego dozymetru to alpha raczej nie dolatuje a dozymetr pyka. MZ bardziej
    > prawdopodobna jest gamma jonizacja elelemntów CCD lub ich bezpośredniego
    > otoczenia a najbardziej prawdopodny jest bezpośredni efekt. Przecież to
    > promieniowanie EM które ma dużo lepsze właściwości wywalania elektronów
    > niż zwykłe światło widzialne.
    >

    I tu sie mylisz. Promieniowanie gamma bardzo slabo oddzialywuje z
    materia, o czym swiadczy jego przenikliwosc. Zeby je zatrzymac trzeba
    kilkucentymetrowa plyte olowiana, wiec material matrycy to dla tego
    promieniowania prawie proznia. Tak samo promieniowanie gamma kiepsko
    oddzialywuje z klisza fotograficzna. W sprzecie medycznym np. stosuje
    sie ekrany scyntylacyjne, zeby je zarejestrowac, do naswietlania klisz
    podobnie.


  • 73. Data: 2009-02-26 09:44:24
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: "JR" <j...@w...pl>


    Użytkownik "J." :
    > Może wyprostuję pare rzeczy: do matrycy nie dociera alfa, tylko
    > gamma/rentgen
    > z róznych procesów wtórnych. Jesli chodzi natomiast o scyntylację, to
    > wywoływac ją może i jedno i drugie. Tyle,że w przypadku alfa to błyski
    > będą
    > generowane tylko w soczewce obietywu, czyli tam, gdzie jest źródło.
    > Oczywiscie
    > to swiatło może już dotrzec do matrycy. Natomiast gamma itp. może dawać
    > błyski
    > wszędzie po drodze, czyli w filtrach i na matrycy też, o ile tylko
    > materiał o
    > drodze reaguje świeceniem. No i teraz konia z rzędem temu, kto powie,
    > który
    > efekt dominuje. Z jednej strony, to alfa jako wysokoenergetyczne jony
    > mają
    > cholerną zdolność jonizacji [ktoś tu przypomniał ZnS -toż to był
    > scyntylator
    > Rutherforda w eksperymencie z rozpraszaniem czastek alfa, co doprowadziło
    > do
    > odkrycia jadra atomowego], a gamma malutką. Ale z drugiej pytanie, który
    > z
    > materiałów obecnych w tej czesci aparatu [szkło soczewki czy filtr nad
    > matrycą, zapewne polimerowy], ma lepsze własciwości scyntylacyjne?

    od soczewki obiektywu do filtru przed matrycą jest pi razy drzwi
    (flange-back) ~48 mm; czyste promieniowanie alfa ma szansę to przebyć;
    rzeczywiście pewnym problemem może być jego emisja z najbliższej
    matrycy, soczewki obiektywu, tym bardziej, że może ona być pokryta
    mikrometrową powłoką lub zespołem powłok antyodblaskowych
    naniesionych chemicznie lub rzadziej próżniowo;
    jeszcze aby być bliżej tematyki grupy, to dla obiektywu w systemie u4/3
    sytuacja w tym względzie mogłaby być o wiele lepsza, ale niech
    ktoś nie myśli, że np. 2x lepsza :)

    jeśli chodzi jeszcze o alfa, to izotop ameryku jest powszechnie
    wykorzystywany w jonizacyjnych czujkach dymu w tzw. komorze
    jonizacyjnej, gdzie zapewnia odpowiednie warunki dla wykrywania
    mikroskopijnych cząsteczek dymu;
    kiedyś tam w dawnych czasach był też używany pluton,
    ale niestety po wielu latach stosowania został cichaczem, bez rozgłosu
    wycofany z tej roli -- potrafił po pewnym czasie "osypywać" się
    dokonując wcale niebanalnych skażeń radiacyjnych -
    - powtórzę działającą na wyobraźnię opowieść o czujce dymu
    wiszącej w piekarni nad "dzieżą" z ciastem...

    --
    pzdr.
    JR


  • 74. Data: 2009-02-26 09:58:09
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 26.02.2009 T.M.F. <t...@n...mp.pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski pisze:
    >> otoczenia a najbardziej prawdopodny jest bezpośredni efekt. Przecież to
    >> promieniowanie EM które ma dużo lepsze właściwości wywalania elektronów
    >> niż zwykłe światło widzialne.
    > I tu sie mylisz. Promieniowanie gamma bardzo slabo oddzialywuje z
    > materia, o czym swiadczy jego przenikliwosc. Zeby je zatrzymac trzeba

    Mówisz o statystyce o której nawet nie wspomniałem. O czym wspomniałem to,
    że jak już trafi to odpowiednio mocno i może to równie dobrze zrobić w
    obrębie CCD.

    > kilkucentymetrowa plyte olowiana, wiec material matrycy to dla tego
    > promieniowania prawie proznia. Tak samo promieniowanie gamma kiepsko
    > oddzialywuje z klisza fotograficzna. W sprzecie medycznym np. stosuje
    > sie ekrany scyntylacyjne, zeby je zarejestrowac, do naswietlania klisz
    > podobnie.

    To się wszystko zgadza, ale to nadal nie wykucza, że coś tam trafia i coś
    tam dociera. To takie same spekulacje jak twierdzenia że alfa dociera
    przez te kilka cm powietrza do filtra i tam lub po drodze scyntyluje.
    Na zdrowy chłopski rozum, ta alfa może w najlepszym wypadku dotrzeć do
    filra a prawdopodobieństwo tego jest niewielkie. Jeśli w coś walnie po
    drodze i w efekcie tego dostaniemy troszeczkę swiatła, to ma ono do
    pokonania pewną drogę i wcale nie jest pewne, że światło trafi na CCD.
    Gamma ma przynajmniej teoretyczna możliwość scyntylacji na lub
    bezpośredniej interakcji z CCD.

    --
    Marcin


  • 75. Data: 2009-02-26 12:32:51
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    JR pisze:
    > jeśli chodzi jeszcze o alfa, to izotop ameryku jest powszechnie
    > wykorzystywany w jonizacyjnych czujkach dymu w tzw. komorze
    > jonizacyjnej, gdzie zapewnia odpowiednie warunki dla wykrywania
    > mikroskopijnych cząsteczek dymu;
    > kiedyś tam w dawnych czasach był też używany pluton,
    > ale niestety po wielu latach stosowania został cichaczem, bez rozgłosu
    > wycofany z tej roli -- potrafił po pewnym czasie "osypywać" się
    > dokonując wcale niebanalnych skażeń radiacyjnych -
    > - powtórzę działającą na wyobraźnię opowieść o czujce dymu
    > wiszącej w piekarni nad "dzieżą" z ciastem...

    Pamiętam na początku lat dziewięćdziesiątych, wymieniano w pewnym
    szpitalu stare czujki plutonowe na amerykowe. Jeden z serwisantów, nota
    bene dziadek dorabiający sobie na emeryturze bardzo lubił ''zbierać''
    różne rzeczy. Kiedyś patrzymy, o on z kieszeni chałata wyciąga
    kilkanaście takich czujek mówiąc ''przyda się na pewno do czegoś, szkoda
    to złomować...'' :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /gk dostała nagrodę merit award w konkursie icsc design and development
    awards/


  • 76. Data: 2009-02-26 12:52:59
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: "JR" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Janko Muzykant"
    >> od soczewki obiektywu do filtru przed matrycą jest pi razy drzwi
    >> (flange-back) ~48 mm; czyste promieniowanie alfa ma szansę to przebyć;
    >> rzeczywiście pewnym problemem może być jego emisja z najbliższej
    >> matrycy, soczewki obiektywu, tym bardziej, że może ona być pokryta
    >> mikrometrową powłoką lub zespołem powłok antyodblaskowych
    >> naniesionych chemicznie lub rzadziej próżniowo;
    >> jeszcze aby być bliżej tematyki grupy, to dla obiektywu w systemie u4/3
    >> sytuacja w tym względzie mogłaby być o wiele lepsza, ale niech
    >> ktoś nie myśli, że np. 2x lepsza :)

    jeszcze nieśmiało... znowu, do czego zmierzam :)
    Janko masz możliwość zweryfikować, rację w sporze dotyczącym
    mechanizmu rejestracji promieniowania Twojego obiektywu;
    jeśli lwią część efektu daje promieniowanie alfa
    bezpośrednio padające na filtr/"scyntylator",
    to wkręcając obiektyw maksymalnie, jak najbliżej matrycy
    oraz np. przez pierścienie pośrednie (daj tyle cm ile masz :)
    uzyskasz _diametralnie_ różne efekty;
    w przypadku gamy różnica będzie relatywnie niewielka...

    >> jeśli chodzi jeszcze o alfa, to izotop ameryku jest powszechnie
    >> wykorzystywany w jonizacyjnych czujkach dymu w tzw. komorze
    >> jonizacyjnej, gdzie zapewnia odpowiednie warunki dla wykrywania
    >> mikroskopijnych cząsteczek dymu;
    >> kiedyś tam w dawnych czasach był też używany pluton,
    >> ale niestety po wielu latach stosowania został cichaczem, bez rozgłosu
    >> wycofany z tej roli -- potrafił po pewnym czasie "osypywać" się
    >> dokonując wcale niebanalnych skażeń radiacyjnych -
    >> - powtórzę działającą na wyobraźnię opowieść o czujce dymu
    >> wiszącej w piekarni nad "dzieżą" z ciastem...
    >
    > Pamiętam na początku lat dziewięćdziesiątych, wymieniano w pewnym
    > szpitalu stare czujki plutonowe na amerykowe. Jeden z serwisantów, nota
    > bene dziadek dorabiający sobie na emeryturze bardzo lubił ''zbierać''
    > różne rzeczy. Kiedyś patrzymy, o on z kieszeni chałata wyciąga
    > kilkanaście takich czujek mówiąc ''przyda się na pewno do czegoś, szkoda
    > to złomować...'' :)
    >

    to już zupełnie OT,
    ale pamiętam tę aferę, popłoch i działanie "kierownictwa"
    i walkę samotnego szeryfa/inspektora BHP, to jeszcze u schyłku PRL-u
    było ... eeeech szkoda gadać...
    a dzisiaj podejrzewam nie jest inaczej, może tumiwisizm
    jest mniejszy, ale za to większe naciski od strony mamony, i ludzie
    do dużo gorszych rzeczy są zdolni ...

    --
    pzdr.
    JR


  • 77. Data: 2009-02-26 14:17:15
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    JR pisze:
    > jeszcze nieśmiało... znowu, do czego zmierzam :)
    > Janko masz możliwość zweryfikować, rację w sporze dotyczącym
    > mechanizmu rejestracji promieniowania Twojego obiektywu;
    > jeśli lwią część efektu daje promieniowanie alfa
    > bezpośrednio padające na filtr/"scyntylator",
    > to wkręcając obiektyw maksymalnie, jak najbliżej matrycy
    > oraz np. przez pierścienie pośrednie (daj tyle cm ile masz :)
    > uzyskasz _diametralnie_ różne efekty;
    > w przypadku gamy różnica będzie relatywnie niewielka...

    Oj, to już nie dziś :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /żeby choć Adam z Ewą obalili skrzynkę jabłek - oni zeżarli tylko po
    połówce!/


  • 78. Data: 2009-02-26 14:34:30
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > Dnia 26.02.2009 T.M.F. <t...@n...mp.pl> napisał/a:
    >> Marcin Debowski pisze:
    >>> otoczenia a najbardziej prawdopodny jest bezpośredni efekt. Przecież to
    >>> promieniowanie EM które ma dużo lepsze właściwości wywalania elektronów
    >>> niż zwykłe światło widzialne.
    >> I tu sie mylisz. Promieniowanie gamma bardzo slabo oddzialywuje z
    >> materia, o czym swiadczy jego przenikliwosc. Zeby je zatrzymac trzeba
    >
    > Mówisz o statystyce o której nawet nie wspomniałem. O czym wspomniałem to,
    > że jak już trafi to odpowiednio mocno i może to równie dobrze zrobić w
    > obrębie CCD.

    No wlasnie nie. Ze wzgledu na duza energie takiego fotonu jego potencjal
    do jonizacji jest znikomy. Jeden foton gama nie wywolalby w komorce CCD
    takiego efektu, potrzebujesz czastke, ktora masywnie zjonizuje
    otoczenie, zeby na elemencie CCD pojawil sie mierzalny ladunek. CCD nie
    wykrywa przeciez pojedynczych fotonow. Co innego w fotopowielaczu, gdzie
    potencjalnie kazdy foton moze wywolac reakcje lancuchowa, ktora
    umozliwi wykrycie nawet pojedynczego fotonu gamma.
    A wracajac do statystyki. Jesl zgodzimy sie, ze pochloniecie fotonu
    gamma przez mikronowej grubosci element matrycy jest bardzo rzadkie, z
    drugiej strony prawdopodobienstwo, ze foton poleci w kierunku matrycy
    stanowiacej tylko kilka % wycinka kuli tez jest male, to zeby to
    zjawisko dalo efekt jaki pokazal Janko zaszlo musialbys miec zrodlo
    promieniowania gamma o naprawde niezdrowej aktywnosci.

    >> kilkucentymetrowa plyte olowiana, wiec material matrycy to dla tego
    >> promieniowania prawie proznia. Tak samo promieniowanie gamma kiepsko
    >> oddzialywuje z klisza fotograficzna. W sprzecie medycznym np. stosuje
    >> sie ekrany scyntylacyjne, zeby je zarejestrowac, do naswietlania klisz
    >> podobnie.
    >
    > To się wszystko zgadza, ale to nadal nie wykucza, że coś tam trafia i coś
    > tam dociera. To takie same spekulacje jak twierdzenia że alfa dociera
    > przez te kilka cm powietrza do filtra i tam lub po drodze scyntyluje.

    To jest akurat bardzo prawdopodobne, bardzo wiele materialow wykazuje
    takie wlasciwosci. Inna sprawa, ze jesli foton bylby naprawde
    wysokoenergetyczny to mielibysmy jeszcze efekt Czerenkowa.

    > Na zdrowy chłopski rozum, ta alfa może w najlepszym wypadku dotrzeć do
    > filra a prawdopodobieństwo tego jest niewielkie. Jeśli w coś walnie po
    > drodze i w efekcie tego dostaniemy troszeczkę swiatła, to ma ono do
    > pokonania pewną drogę i wcale nie jest pewne, że światło trafi na CCD.

    Alfa o takiej energii ma zasieg kilkunastu cm w powietrzu. Ze wzgledu na
    energie promieniowania alfa z rozpadu toru (ok. 5MeV) jedna czastka helu
    moze zjonizowac i w efekcie doprowadzic do emisji milionow fotonow
    (foton swiatla widzialnego ma mniej niz 3eV). A to juz jest calkiem
    prawdopodobne do zarejestrowania.

    > Gamma ma przynajmniej teoretyczna możliwość scyntylacji na lub
    > bezpośredniej interakcji z CCD.
    >

    Wlasnie nie ma takiej mozliwosci nawet teoretycznie.
    Swego czasu robilem hybrydyzacje bialko-kwas nukleinowy z detekcja za
    pomoca izotopu fosforu, ktory emituje beta. Bez ekranu
    fluorescencyjnego, na kliszy z trudem dalo sie zarejestrowac slady
    promieniowania pomimo 48godzinej ekspozycji na zrodlo o aktywnosci kilku
    kBq. Za male prawdopodobienstwo pochloniecia bety przez warstwe
    fotoczula, ktora mimo wszystko jest zdecydowaine grubsza niz w CCD.
    Izotopow emitujacych gamma w ogole sie nie stosuje, bo nawet z ekranem
    efektywnosc rejestracji jest mala.


  • 79. Data: 2009-02-26 14:47:03
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: "JR" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Janko Muzykant" :
    >> jeszcze nieśmiało... znowu, do czego zmierzam :)
    >> Janko masz możliwość zweryfikować, rację w sporze dotyczącym
    >> mechanizmu rejestracji promieniowania Twojego obiektywu;
    >> jeśli lwią część efektu daje promieniowanie alfa
    >> bezpośrednio padające na filtr/"scyntylator",
    >> to wkręcając obiektyw maksymalnie, jak najbliżej matrycy
    >> oraz np. przez pierścienie pośrednie (daj tyle cm ile masz :)
    >> uzyskasz _diametralnie_ różne efekty;
    >> w przypadku gamy różnica będzie relatywnie niewielka...
    >
    > Oj, to już nie dziś :)
    >

    jeszcze parę uwag metrologicznych:
    1. obiektyw w okległości L = 48mm(?) od matrycy
    2. obiektyw w powiedzmy 2L = 96mm od matrycy
    niestety od jednego i drugiego pomiaru trzeba odjąć tło
    zmierzone bez radioaktywnego obiektywu -
    - może ktoś się zgłosi do pomocy, aby porachować "hoty"???
    trochę żartuję w PS-ie, trzeba by "pomierzyć" globalną jasność
    obrazka; oczywiście w przypadku gamy osłabienie będzie ~4x,
    przy alfie prawdopodobnie co najmniej rząd, dwa, trzy(???)

    niestety tło z tego co widziałem powiedzmy tło, jest
    stosunkowo duże więc rachunki będą obarczone dużym błędem :(

    --
    pzdr.
    JR




  • 80. Data: 2009-02-26 15:06:42
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    JR pisze:
    > jeszcze parę uwag metrologicznych:
    > 1. obiektyw w okległości L = 48mm(?) od matrycy
    > 2. obiektyw w powiedzmy 2L = 96mm od matrycy
    > niestety od jednego i drugiego pomiaru trzeba odjąć tło
    > zmierzone bez radioaktywnego obiektywu -
    > - może ktoś się zgłosi do pomocy, aby porachować "hoty"???
    > trochę żartuję w PS-ie, trzeba by "pomierzyć" globalną jasność
    > obrazka; oczywiście w przypadku gamy osłabienie będzie ~4x,
    > przy alfie prawdopodobnie co najmniej rząd, dwa, trzy(???)
    >
    > niestety tło z tego co widziałem powiedzmy tło, jest
    > stosunkowo duże więc rachunki będą obarczone dużym błędem :(

    Obawiam się, że w szumie wszystko zginie.

    Zrobiłem natomiast pomiary tym całym Prypeciem z filtrem beta i bez -
    wynik jest 30% niższy. Niestety, nie mam dokumentacji licznika by to
    zinterpretować, ale już na pierwszy rzut oka wydać, że główna energia
    niesiona jest przez promieniowanie niematerialne.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /sukces w życiu? - znaleźć stałą przyjemność, do której jest z czego
    dopłacać/

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: