-
51. Data: 2010-03-27 15:46:48
Temat: Re: O przestrzeniach barw (zamiast wštku poniżej)
Od: Mirek <i...@z...adres>
J.F. wrote:
> No wlasnie. Poniewaz ma tylko 3 rodzaje receptorow, to cale widmo
> niepotrzebne.
>
Ale skoro wychodzą ujemne wartości przy RGB, to widać że to za mało.
> No chyba ze te monitorowe R i G nie sa mocno nasycone, i to sie odbija
> na odbiorze zoltego .. watpie ..
>
Przed LCD-kami miałem taki stary ale jary monitor na Trinitronie -
kolory miał przepiękne (ale nie wiem czy wierne) - pamiętam jak na nowo
oglądałem i podziwiałem zdjęcia i grafiki. Po zamianie na LCD to już nie
to - kiedyś przeglądałem jakieś stare pliki i się dziwiłem co ja w tym
widziałem. Teraz mam LG W2600HP - kolory ma troche żywsze niż poprzedni,
ale gradienty pokazuje fatalnie - widać prążki. Do tego ten fioletowawy
czerwony - już się do niego przyzwyczaiłem, ale na początku myślałem, że
go wywalę. Teraz wydaje mi się normalny, natomiast na laptopie - to nie
jest czerwony (a był;)) tylko brązowy.
Mirek.
-
52. Data: 2010-03-27 22:28:10
Temat: Re: O przestrzeniach barw (zamiast wątku poniżej)
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
J.F. wrote:
> No wlasnie. Poniewaz ma tylko 3 rodzaje receptorow, to cale widmo
> niepotrzebne.
Masz oczywiście rację.
Jest tylko jeden problem: nie mamy idealnych emiterów RGB o dokładnej
charakterystyce oka, perfekcyjnej liniowości i nieskończonej dynamice
poziomu emisji. Prowadzi to do tego, że czasem łatwiej poskładać
wymagany emiter z 4, 5, czy 6 składowych, żeby pokryć całość widzialnej
palety.
--
Marek Lewandowski
-
53. Data: 2010-03-28 07:53:09
Temat: Re: O przestrzeniach barw (zamiast wątku poniżej)
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:817f8uF60nU1@mid.individual.net...
> J.F. wrote:
>
>> No wlasnie. Poniewaz ma tylko 3 rodzaje receptorow, to cale widmo
>> niepotrzebne.
>
> Masz oczywiście rację.
> Jest tylko jeden problem: nie mamy idealnych emiterów RGB o dokładnej
> charakterystyce oka, perfekcyjnej liniowości i nieskończonej dynamice
> poziomu emisji. Prowadzi to do tego, że czasem łatwiej poskładać
> wymagany emiter z 4, 5, czy 6 składowych, żeby pokryć całość widzialnej
> palety.
Emitery emiterami, problem dodatkowo sprawia fakt, ze charakterystyki
poszczegolnych czopkow silnie zachodza na siebie - wiec i czujniki musialyby
byc lepsze.
-
54. Data: 2010-03-28 09:41:58
Temat: Re: O przestrzeniach barw (zamiast wątku poniżej)
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
Ghost wrote:
> Emitery emiterami, problem dodatkowo sprawia fakt, ze charakterystyki
> poszczegolnych czopkow silnie zachodza na siebie - wiec i czujniki musialyby
> byc lepsze.
Ale ten wątek jest o syntezie obrazu, czyli przy założeniu, że wiemy, co
oko musi dostać...
--
Marek Lewandowski
-
55. Data: 2010-03-28 10:35:43
Temat: Re: O przestrzeniach barw (zamiast wątku poniżej)
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:818mgoF8fhU1@mid.individual.net...
> Ghost wrote:
>
>> Emitery emiterami, problem dodatkowo sprawia fakt, ze charakterystyki
>> poszczegolnych czopkow silnie zachodza na siebie - wiec i czujniki
>> musialyby
>> byc lepsze.
>
> Ale ten wątek jest o syntezie obrazu, czyli przy założeniu, że wiemy, co
> oko musi dostać...
Gdybysmy wiedzieli to i na RGB byloby znacznie latwiej.