eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › O co chodzi ze sportowymi silnikami?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 21. Data: 2018-09-30 20:20:23
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-09-28 o 19:01, Cavallino pisze:
    > Da się.
    > Ale jakby ktoś chciał cicho, to by nie kupował takiego auta.

    Czyli to efekt kartonika w szprychach roweru?


    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 22. Data: 2018-09-30 20:27:02
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-09-28 o 21:17, LordBluzg(R) pisze:
    >
    > Mylisz samochód sportowy z wyscigowym. Sportowy ma mieć większe
    > przyspieszenie (przełożenia/moment) niż standardowy.
    >

    Niczego nie mylę. Napisałem:
    "Czy silniki CYWILNO-SPORTOWE muszą tak hałasować?"
    Nie poruszam kwestii aut rajdowych czy wyścigowych bo będący kontekstem
    wątku Seat Cupra R nim nie jest.

    Jeśli sportowy (czyli ten Seat) mieć większe przyspieszenie niż
    standardowy - to dlaczego było odwrotnie powyżej jakiejś prędkości?

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 23. Data: 2018-10-01 18:00:19
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 30-09-2018 o 20:20, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-09-28 o 19:01, Cavallino pisze:
    >> Da się.
    >> Ale jakby ktoś chciał cicho, to by nie kupował takiego auta.
    >
    > Czyli to efekt kartonika w szprychach roweru?

    Raczej innych potrzeb niż u posiadaczy luksusowych limuzyn.


  • 24. Data: 2018-10-01 18:01:54
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 30-09-2018 o 20:27, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-09-28 o 21:17, LordBluzg(R) pisze:
    >>
    >> Mylisz samochód sportowy z wyscigowym. Sportowy ma mieć większe
    >> przyspieszenie (przełożenia/moment) niż standardowy.
    >>
    >
    > Niczego nie mylę. Napisałem:
    > "Czy silniki CYWILNO-SPORTOWE muszą tak hałasować?"
    > Nie poruszam kwestii aut rajdowych czy wyścigowych bo będący kontekstem
    > wątku Seat Cupra R nim nie jest.
    >
    > Jeśli sportowy (czyli ten Seat) mieć większe przyspieszenie niż
    > standardowy - to dlaczego było odwrotnie powyżej jakiejś prędkości?

    Bo większe przyspieszenie, wcale nie musi oznaczać większego Vmax i
    przyspieszania w jego okolicach.


  • 25. Data: 2018-10-01 20:31:02
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-10-01 o 18:01, Cavallino pisze:

    > Bo większe przyspieszenie, wcale nie musi oznaczać większego Vmax i
    > przyspieszania w jego okolicach.

    Do Vmax sporo brakowało w obu autach.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 26. Data: 2018-10-02 15:05:03
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: ks <k...@g...com>

    >
    > Moje auto jet dużo cięższe (chyba ponad 1800kg) i słabsze (270KM w dieslu).
    >
    > 1. Do 150km/h nie dawałem mu rady na przyspieszenie. Powyżej 180km/h było
    > dokładnie odwrotnie.
    >
    > 2. Dlaczego przy znacznie większej mocy to auto nie dawało rady przy większych
    > prędkościach? Nie ma ono przecież budowy TIRa by opory powietrza były jakoś
    > znacząco większe. W czym zatem rzecz?
    >

    Na oko moim zdaniem: masz disela 270km, więc ogólnie masz 50% więcej mocy niż
    300km w benzynie. Musisz mieć moment +-600nm, benzynowka 300km ma moment pewnie
    +-400nm (moment=moc/obroty, so 270/4000 300/7000). Ale przy 150km/h Ty musialeś
    już mieć wrzucony 4 bieg końcówka, a raczej początkowy środek 5, tak czy siak
    miałeś praktycznie max momentu, a gość kończył właśnie trójeczkę na max swojego
    meomentu. Jak wrzucił 4, to wpadał z obrotami w swój mniejszy moment, więc
    słabiej przyspieszał, a Twoje auto ciągnęło na 5 równo dalej. Doszli byście do
    200, to by Cię zaczął dochodzić, bo on by nabrał mocy, a Tobie by się kończyły
    powoli obroty na 5, i wtedy ewentualnie jak byś wrzucił 6 i znowu gościa odszedł.
    pozdrawiam Krzysiek


  • 27. Data: 2018-10-02 17:10:36
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 01-10-2018 o 20:31, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-10-01 o 18:01, Cavallino pisze:
    >
    >> Bo większe przyspieszenie, wcale nie musi oznaczać większego Vmax i
    >> przyspieszania w jego okolicach.
    >
    > Do Vmax sporo brakowało w obu autach.

    Okolice szeroko rozumiane.
    Ważne jak jeździ w przedziałach zazwyczaj używanych, a nie jak ciągnie w
    okolicach 200.


  • 28. Data: 2018-10-02 21:32:10
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-10-02 o 15:05, ks pisze:


    > Na oko moim zdaniem: masz disela 270km, więc ogólnie masz 50% więcej
    > mocy niż 300km w benzynie. Musisz mieć moment +-600nm,

    Trafiony - 570

    Dla mnie relacja KM/Nm to czarna magia. Czytałem parę dyskusji na ten
    temat w efekcie czego rozumem jeszcze mniej niż przed przeczytaniem.
    Gdzieś napisali obrazowo, że KM to przyspieszenie a Nm to siła uciągu.
    Zilustrowali to ciągnikiem, który jest silny ale przyspieszenie ma
    zerowe. No to ja mam diesla, który ma 2x więcej Nm niż KM więc
    powinienem przyspieszać jak traktor. Jakim cudem zatem masę 1800kg
    rozpędzam do setki poniżej 7s? Nie mam pojęcia.

    > benzynowka 300km
    > ma moment pewnie +-400nm (moment=moc/obroty, so 270/4000 300/7000). Ale
    > przy 150km/h Ty musialeś już mieć wrzucony 4 bieg końcówka, a raczej
    > początkowy środek 5, tak czy siak miałeś praktycznie max momentu, a gość
    > kończył właśnie trójeczkę na max swojego meomentu. Jak wrzucił 4, to
    > wpadał z obrotami w swój mniejszy moment, więc słabiej przyspieszał, a
    > Twoje auto ciągnęło na 5 równo dalej. Doszli byście do 200, to by Cię
    > zaczął dochodzić, bo on by nabrał mocy,

    Doszliśmy, przekroczyliśmy ... i wymiękał coraz bardziej. O tym właśnie
    piszę.

    > a Tobie by się kończyły powoli
    > obroty na 5, i wtedy ewentualnie jak byś wrzucił 6 i znowu gościa odszedł.

    U mnie akurat koniec jest na 5tce. Niestety 4matic tak ma.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 29. Data: 2018-10-02 21:56:21
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 2 Oct 2018 15:05:03 +0200, ks napisał(a):

    > Na oko moim zdaniem: masz disela 270km, więc ogólnie masz 50% więcej mocy niż
    > 300km w benzynie.

    Uprzejmie informuję że 270KM to 10% mniej mocy niż 300KM.
    Bez względu czy mówimy o rowerzyście, silniku parowym czy rakietowym :)


  • 30. Data: 2018-10-02 22:00:36
    Temat: Re: O co chodzi ze sportowymi silnikami?
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Tuesday, October 2, 2018 at 9:56:26 PM UTC+2, Tomasz Pyra wrote:
    > Dnia Tue, 2 Oct 2018 15:05:03 +0200, ks napisał(a):
    >
    > > Na oko moim zdaniem: masz disela 270km, więc ogólnie masz 50% więcej mocy niż
    > > 300km w benzynie.
    >
    > Uprzejmie informuję że 270KM to 10% mniej mocy niż 300KM.
    > Bez względu czy mówimy o rowerzyście, silniku parowym czy rakietowym :)

    Autor raczej mial mement na mysli, ale sam zauwazyl, ze to jest ze soba powiazane.
    moc=moment*obroty, czyli niby benzyna ma nizszy moment maksymalny, ale przy wyzszych
    obrotach, wiec po redukcji na kolach i tak wyjdzie taki sam...
    Na przyspieszenie ma raczej wplyw przebieg mocy w funkcji obrotow i przelozenia
    skrzyni biegow..., sam moment/moc max za duzo nie mowi...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: