-
141. Data: 2010-08-09 10:40:34
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-08-06 13:05:44 +0200, Andrzej Libiszewski
<a...@g...USUNTO.pl> said:
> Naprawdę nie rozumiem, dlaczego w takim razie W7Pro x64 postawione tuż
> po premierze i traktowane mało delikatnie wciąż jest w pełni sprawne,
> bez zwolnień, zwisów, zamknięć aplikacji i restartów.
>
> Pół roku wystarczało, żeby tak eksploatowanego XP trzeba było czyścić
> albo stawiać na nowo, a dla W7 nie widzę żadnej różnicy w działaniu
> teraz i wtedy.
Za to uwielbiam Wintele - co instalacja, to inne zachowanie ;-)
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
142. Data: 2010-08-09 15:01:57
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Marx pisze:
> Ciekaw jestm jak dlugo bedzie wsparcie driverow dla XP, bo to w
> naturalny sposob zabije w pewnym momencie ten system
U Intela może być długo, bo oni siedzą także na rynkach bardzo
konserwatywnych. Najlepszy dowód - na ich większości płyt jest złącze
lpt i com.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/
-
143. Data: 2010-08-11 08:34:14
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Janko Muzykant <j...@w...pl> napisał(a):
>Najlepszy przykład efektu gąbki to firefox - kiedyś rewelacyjna
>przeglądarka, dziś robiąc niewiele więcej jest mułowata jak ie4 na 486...
Przegladarka byla dobra do momentu, kiedy nie stala sie tak popularna.
Ze statystyk mojego serwera www wychodzi, ze 39% ludzi wchodzi na moje
strony wlasnie przez firefoxa (ponad 10k odzwiedzin miesiecznie), wiec ilosc
uzywalnosci tego softu bardzo sie zwiekszyla. Niestety, wraz ze wzrostem popularnosci
zaczyna przejmowac wady misia - np. im wieksza popularnosc tym wieksze
zainteresowanie
jej dziurami i wiecej exploitow.
Ze swej strony polecam Opere, jesli chodzi o Windowsa.
-
144. Data: 2010-08-11 08:38:18
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Janko Muzykant <j...@w...pl> napisał(a):
>AMD odpada mentalnie. Za dużo z tym wycierpiałem.
To chyba mowisz o czasach K5/K6 :-) Ale to juz deko dawno.
Od czasow Duronow jak nie wczesniej jest jakby inaczej...
Swoja droga jak opiekujesz sie 30 kompami i masz takie uprzedzenia,
to ja bym nie chcial zebys sie opiekowal moim. A juz na pewno go modernizowal.
-
145. Data: 2010-08-11 08:50:43
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Przesmiewca pisze:
>> AMD odpada mentalnie. Za dużo z tym wycierpiałem.
>
> To chyba mowisz o czasach K5/K6 :-) Ale to juz deko dawno.
> Od czasow Duronow jak nie wczesniej jest jakby inaczej...
Nie, mówię o późniejszych czasach. Bywa, że wpadnie nam coś z amd,
wcześniej czy później są problemy. I tak naprawdę nie są one związane z
procesorem, lecz z płytą.
> Swoja droga jak opiekujesz sie 30 kompami i masz takie uprzedzenia,
> to ja bym nie chcial zebys sie opiekowal moim. A juz na pewno go modernizowal.
Ależ z przyjemnością się nie podejmę.
Musisz wiedzieć, iż to nie takie sobie zwyczajne ''opiekowanie''. Otóż
jedna strona płaci za to, że by nic się nie psuło, a nie za naprawy.
Druga mając stały dochód bez względu na ilość pracy kombinuje, żeby tej
pracy było jak najmniej. Średnia krajowa za kilka godzin tygodniowo -
nie jest źle :) Chyba więc rozumiesz, że doświadczenia i zabawy
nowinkami pozostawiam innym w branży :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zgodnie z dz.u. 1997 nr 133 poz. 883 oświadczam, że można się na mnie
patrzeć/
-
146. Data: 2010-08-11 09:12:48
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Janko Muzykant <j...@w...pl> napisał(a):
>Ależ z przyjemnością się nie podejmę.
>Musisz wiedzieć, iż to nie takie sobie zwyczajne ''opiekowanie''. Otóż
>jedna strona płaci za to, że by nic się nie psuło, a nie za naprawy.
>Druga mając stały dochód bez względu na ilość pracy kombinuje, żeby tej
>pracy było jak najmniej. Średnia krajowa za kilka godzin tygodniowo -
>nie jest źle :) Chyba więc rozumiesz, że doświadczenia i zabawy
>nowinkami pozostawiam innym w branży :)
Ja mam "troche" wiecej pecetow pod soba niz Ty, od paru lat robimy przetargi
na tylko AMD - i tez nie ma zbednej roboty. Ot chodzi latami, zupelnie jak powinno
i jak
oczekujesz. Mysle, ze Twoje obawy sa niepotrzebne, tylko, ze ich nie sie pozbedziesz
zwyczajnie powtarzajac stereotypy a samemu nie probujac.
Ale ot offtopic watku, wiec eot z mojej strony.
-
147. Data: 2010-08-11 09:21:35
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Przesmiewca pisze:
> Ja mam "troche" wiecej pecetow pod soba niz Ty, od paru lat robimy przetargi
> na tylko AMD - i tez nie ma zbednej roboty. Ot chodzi latami, zupelnie jak
powinno i jak
> oczekujesz. Mysle, ze Twoje obawy sa niepotrzebne, tylko, ze ich nie sie
pozbedziesz
> zwyczajnie powtarzajac stereotypy a samemu nie probujac.
> Ale ot offtopic watku, wiec eot z mojej strony.
Jeśli od tego w konsekwencji będę się jeszcze bardziej opierdzielał,
rozważę zmianę platformy. Ale nie wydaje mi się, żeby się dało zejść z
tej jednej dniówki tygodniowo więc po prostu mi się nie chce o tym
myśleć :) Dostawca sprzętu wie, czego chcę i takie przywozi bez zbędnych
pytań. Zresztą ile tego jest - przy dokładnie na dziś 36 sztukach
wychodzi średnio jeden miesięcznie (czas życia peceta to trzy lata).
A od przetargów strzeż mnie o panie! Moi klienci to kilkanaście lat
stałej współpracy i kasa przy wyborze sprzętu ma minimalne znaczenie. Ja
naprawdę nie lubię tej roboty, ale trzeba jeść i nie martwić się
chudszymi miesiącami w innych branżach.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jak wyjaśnić słowo ''deficyt''? - więc wyobraźmy sobie słowo
''zaufanie''.../
-
148. Data: 2010-08-12 15:02:28
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: bakulik <i...@n...polska>
Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Janko Muzykant napisał(a):
> Ba, jest duża szansa, że już ze sklepu nie wrócę.
Tak mi się przypomniało:
Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić
Ostrożność
W roli głównej:
Prof. Bączyński
Prof. Bączyński
(wychodząc z domu) sprawdza gaz; chowa zapałki; zamyka szczelnie okna;
akwarium stawia na szafie; kota wpycha do szuflady; dzieciom odbiera
ostre przedmioty; żonie książki o treści podniecającej; spirytus
denaturowany wylewa do zlewu; wyłącza telefon; pali "Pana Tadeusza" i
"Trylogię"; na wszelki wypadek gasi światła i zabarykadowuje klozet; pod
podmuchem lekkiej schizofenii przykleja sobie rude wąsy; dziurkę od
klucza zatyka ligliną; b. ostrożnie wychodzi na miasto; wpada pod
pędzącą z szybkością 60 km ciężarówkę z kapustą.
K U R T Y N A
;)
--
Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
www.bakulik.pl | www.bakulik.com.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
Słońce wieje i wiatr świeci - postnuklearna pogoda...
-
149. Data: 2010-08-13 14:54:50
Temat: Re: Nowe procesorki
Od: Piotr <p...@g...com>
On 12 Sie, 17:02, bakulik <i...@n...polska> wrote:
> Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Janko Muzykant napisał(a):
>
> > Ba, jest duża szansa, że już ze sklepu nie wrócę.
>
> Tak mi się przypomniało:
>
> Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić
> Ostrożność
>
> W roli głównej:
> Prof. Bączyński
>
> Prof. Bączyński
> (wychodząc z domu) sprawdza gaz; chowa zapałki; zamyka szczelnie okna;
> akwarium stawia na szafie; kota wpycha do szuflady; dzieciom odbiera
> ostre przedmioty; żonie książki o treści podniecającej; spirytus
> denaturowany wylewa do zlewu; wyłącza telefon; pali "Pana Tadeusza" i
> "Trylogię"; na wszelki wypadek gasi światła i zabarykadowuje klozet; pod
> podmuchem lekkiej schizofenii przykleja sobie rude wąsy; dziurkę od
> klucza zatyka ligliną; b. ostrożnie wychodzi na miasto; wpada pod
> pędzącą z szybkością 60 km ciężarówkę z kapustą.
>
> K U R T Y N A
>
> ;)
>
> --
> Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.www.bakulik.pl|www.bakulik.com.pl| GG: 2243156 | Tlen:
bakulik
> pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
> Słońce wieje i wiatr świeci - postnuklearna pogoda..
I jeszcze przegrał wybory...