-
21. Data: 2010-04-01 18:35:06
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-04-01 20:19, luxcamera pisze:
> cichybartko wrote:
>> zaryzykuje z tą chińszczyzną. Pieniądze śmieszne a zawsze można to
>> wykorzystać w mini studio, chociażby do oświetlenia tła.
>
> Próbowałem "chińszczyzny" i to była porażka - szczerze odradzam - może
> od wtedy poszli trochę do przodu,
Jaki czas temu próbowałeś tej chińszczyzny?
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
22. Data: 2010-04-01 18:38:40
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
W dniu 01-04-2010 20:19, luxcamera pisze:
> cichybartko wrote:
>> zaryzykuje z tą chińszczyzną. Pieniądze śmieszne a zawsze można to
>> wykorzystać w mini studio, chociażby do oświetlenia tła.
>
> Próbowałem "chińszczyzny" i to była porażka - szczerze odradzam - może
> od wtedy poszli trochę do przodu, ale tak czy siak bardziej wierzę w
> moje kombinacje.
>
Wszystko dziś jest chińszczyzną.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
23. Data: 2010-04-01 20:14:13
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: luxcamera <r...@g...pl>
Andrzej Libiszewski wrote:
> Wszystko dziś jest chińszczyzną.
To fakt, ale jak wszyscy wiedzą z piosenki wielkiej polskiej gwiazdy De
Mono - "Kochać to nie zawsze znaczy to samo..."
Jest chińska chińszczyzna, japońska chińszczyzna, europejska
chińszczyzna, amerykańska chińszczyzna, malezyjska chińszczyzna,
tajwańska chińszczyzna, koreańska chińszczyzna, meksykańska chińszczyzna...
A tak zupełnie poważnie - chińskie prawdziwe manfrotto - znaczy
oryginalne - nigdy mi się nie pokruszło - chińskie chińskie manfrotto -
znaczy nieoryginalne - i owszem i już nie kupuję.
--
Pozdrawiam
Ra-V "Lightsensitive" Charlikowski
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com / www.luxcamera.eu / www.luxcamera.pl
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
24. Data: 2010-04-01 20:25:12
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: luxcamera <r...@g...pl>
cichybartko wrote:
> Jaki czas temu próbowałeś tej chińszczyzny?
Próbowałem tego:
- http://tiny.pl/hgjlx
- http://tiny.pl/hgjlm
- http://tiny.pl/hgjlg
Nie są to jakieś straszne starocie :-)
Macałem się też u znajomych w studiach z jakimiś innymi wynalazkami, ale
nazw nie pamiętam - pamiętam tylko niezadowolenie z pracy.
Inna sprawa, że z jakością bywa różnie u znanych i uznanych - miałem
studio na Bowensach - "tysiączki" jechały w błękit, a "pięćsetki" w
czerwień - zmieniłem na "beznadziejne bo polskie" Elfo i problem się
skończył :-)
--
Pozdrawiam
Ra-V "Lightsensitive" Charlikowski
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com / www.luxcamera.eu / www.luxcamera.pl
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
25. Data: 2010-04-01 21:05:30
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-04-01 22:25, luxcamera pisze:
> cichybartko wrote:
>> Jaki czas temu próbowałeś tej chińszczyzny?
>
> Próbowałem tego:
> - http://tiny.pl/hgjlx
> - http://tiny.pl/hgjlm
Pewnie się nie znam ;) ale do moich amatorskich wizji wystarczają.
Możesz wypunktować zastrzeżenia? Domyślam się że mogą być upierdliwe w
profesjonalnych zastosowaniach, ale z drugiej strony zaoferowały mi masę
frajdy za grosze. Główny problem teraz to miejsce.
> Macałem się też u znajomych w studiach z jakimiś innymi wynalazkami, ale
> nazw nie pamiętam - pamiętam tylko niezadowolenie z pracy.
Pamiętam że na grupie parę osób chwaliło tanią chińszczyznę i to w
profesjonalnych zastosowaniach. Ale jak widać różne oczekiwania ludziska
mają.
> Inna sprawa, że z jakością bywa różnie u znanych i uznanych - miałem
> studio na Bowensach - "tysiączki" jechały w błękit, a "pięćsetki" w
> czerwień
Rozumiem że chodzi Ci o temperaturę barwową? To co piszesz brzmi jak
niuans. Nie przypuszczałem że taki detal może odgrywać rolę w dobie RAW.
--
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
26. Data: 2010-04-01 21:33:56
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"cichybartko" <c...@g...com> napisał:
>[...]
> > Inna sprawa, że z jakością bywa różnie u znanych i uznanych - miałem
> > studio na Bowensach - "tysiączki" jechały w błękit, a "pięćsetki" w
> > czerwień
>
> Rozumiem że chodzi Ci o temperaturę barwową? To co piszesz brzmi jak
> niuans. Nie przypuszczałem że taki detal może odgrywać rolę w dobie RAW.
>[...]
Problem wychodzi wtedy, gdy uzywasz jednocześnie jednych i drugich - różne
części kadru są wtedy oświetlone światłem o różnej barwie.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
27. Data: 2010-04-01 22:28:40
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-04-01 23:05:30 +0200, cichybartko <c...@g...com> said:
> Pewnie się nie znam ;) ale do moich amatorskich wizji wystarczają.
> Możesz wypunktować zastrzeżenia? Domyślam się że mogą być upierdliwe w
> profesjonalnych zastosowaniach, ale z drugiej strony zaoferowały mi
> masę frajdy za grosze. Główny problem teraz to miejsce.
IMHO największą wadą (cy200k) jest światło modelujące. Niezależne od
energii błysku. W takiej sytuacji tylko Twoja wyobraźnia pozostaje.
(Ops zapomniałem, że jestem na cyfrowej umiesz posługiwać się
wyświetlaczem? :D)Oczywiście jakość wykonania itp to zupełnie inna
sprawa i bez autopsji się nie obejdzie, albo godzimy się że może być
nie teges.
A ta druga (kh200), nie ma wcale pilota.
>>
>
> Rozumiem że chodzi Ci o temperaturę barwową? To co piszesz brzmi jak
> niuans. Nie przypuszczałem że taki detal może odgrywać rolę w dobie RAW.
Marek Ci to ładnie wyjaśnił.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
28. Data: 2010-04-01 22:31:00
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-04-02 00:28:40 +0200, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
> A ta druga (kh200), nie ma wcale pilota.
Ma. Tylko bez regulacji.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
29. Data: 2010-04-02 00:50:14
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: luxcamera <r...@g...pl>
cichybartko wrote:
> Możesz wypunktować zastrzeżenia?
Przede wszystkim niższa moc niż to, co podawali i największa kłoda, to
brak powtarzalności błysku. Wykonanie to inna sprawa.
Oczywiście do teraz mogli już poprawić te mankamenty, bo ja się tym
bawiłem, jak tylko pojawiło się na naszym rynku.
>> Inna sprawa, że z jakością bywa różnie u znanych i uznanych - miałem
>> studio na Bowensach - "tysiączki" jechały w błękit, a "pięćsetki" w
>> czerwień
>
> Rozumiem że chodzi Ci o temperaturę barwową? To co piszesz brzmi jak
> niuans. Nie przypuszczałem że taki detal może odgrywać rolę w dobie RAW.
>
Tak o temperaturę barwową i ten temat dobrze wyjaśnił Marek Wyszomirski.
Dodam, że w dobie RAW można oczywiście bawić się w malowanie pędzlem
korekcji, tylko że ja wolę konkretny sprzęt i mniej godzin przed
komputerem (Computer Vision Syndrome czyha), a poza tym szybciej mam
gotowy materiał.
--
Pozdrawiam
Ra-V "Lightsensitive" Charlikowski
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com / www.luxcamera.eu / www.luxcamera.pl
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
30. Data: 2010-04-02 18:50:51
Temat: Re: Manualne lampy b?yskowe.
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-04-02 02:50, luxcamera pisze:
> cichybartko wrote:
>> Możesz wypunktować zastrzeżenia?
> Przede wszystkim niższa moc niż to, co podawali i największa kłoda, to
> brak powtarzalności błysku. Wykonanie to inna sprawa.
> Oczywiście do teraz mogli już poprawić te mankamenty, bo ja się tym
> bawiłem, jak tylko pojawiło się na naszym rynku.
Możliwe że ten problem nadal jest aktualny. Niektóre problemy z
ekspozycją ;) mogłem zganiać na moje braki dwa zbyt rzadko mam okazję
się tym bawić ale to z racji miejsca.
>>> Inna sprawa, że z jakością bywa różnie u znanych i uznanych - miałem
>>> studio na Bowensach - "tysiączki" jechały w błękit, a "pięćsetki" w
>>> czerwień
>>
>> Rozumiem że chodzi Ci o temperaturę barwową? To co piszesz brzmi jak
>> niuans. Nie przypuszczałem że taki detal może odgrywać rolę w dobie RAW.
>>
> Tak o temperaturę barwową i ten temat dobrze wyjaśnił Marek Wyszomirski.
> Dodam, że w dobie RAW można oczywiście bawić się w malowanie pędzlem
> korekcji, tylko że ja wolę konkretny sprzęt i mniej godzin przed
> komputerem (Computer Vision Syndrome czyha), a poza tym szybciej mam
> gotowy materiał.
Komfort to podstawa :).
--
Pozdrawiam,
Bartosz.