-
31. Data: 2015-07-20 11:32:35
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neost
rada.pl...
On Sun, 19 Jul 2015 10:29:00 +0200, Maciek <m...@p...com> wrote:
>> W tekstach pisanych, z maniakalnym uporem nazwiska rosyjskie,
>> ukraińskie, czy inne z tych okolic, pisane są po angielsku. Mimo iż
>> mamy jako słowianie całkiem dobre zestawy znaków, pozwalające na
>> prawidłowy zapis tych nazwisk. Dlaczego np. nie pisze się
>> Szewczenko, tylko Shevchenko albo coś w tym stylu?
>Bo pewnie po "angielsku" profesjonalnie wygląda.
Profesjonalnie jak profesjonalnie - potem trzeba wyguglac kto to, i
angielska pisownia sie przydaje ...
J.
-
32. Data: 2015-07-20 16:30:12
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> w artykule
<news:slrnmqo0na.5ro.jaros@falcon.lasek.waw.pl> pisze:
> Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>
>>> Jeśli [wiatraki] mają powierzchnię równą powierzchni skrzydeł boeinga,
>>> to dla inteligentnych ludzi jest to przekaz zrozumiały i dostatecznie
>>> *precyzyjny*
Świetnie uzupełniłeś to, nad czym nie chciałem się zbytnio rozwodzić, więc
pozwoliłem sobie całość wyciąć, bo nie mam nic do dodania.
>>> Wiem, są tacy, dla których precyzja jest wartością najwyższą. Tacy już
>>> na studiach wpisują w sprawozdanie, że zmierzyli temperaturę i wynosi
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> ona 42,38921°C.
>> To akurat jest możliwe po kilku godzinach wygrzewania w termostacie,
>> tylko skąd w uczelnianym laboratorium taki termostat i termometr
>> skalibrowany z dokładnością na poziomie definicji jednostek miar SI?
> Student obliczał temperaturę radiatora mierząc spadek napięcia na
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> temistorze
Nie sprecyzowałeś, że pomiar był pośredni, ale fakt, że nie użyto gotowego
termometru termistorowego, niewiele zmienia.
-- tak mu wyszło z obliczeń. A miał później oszacować
> straty ciepła na tym radiatorze.
W takim razie zostawiamy termostat, zamieniamy termometr na woltomierz
(i inne niezbędne urządzenia pomiarowe) podobnej klasy i dodajemy kalibrację
termistora. ;-P
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
Daj sobie spokój, bo pomagasz (nie jedyny zresztą) udowodnić jedną
z reguł Usenetu - "czym głupszy początek tym dłuższy wątek", nawet
się mi rymnęło :) --mgb /Marek Baczek/ na pl.news.mordplik
-
33. Data: 2015-07-20 17:39:18
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>>>> Wiem, są tacy, dla których precyzja jest wartością najwyższą. Tacy już
>>>> na studiach wpisują w sprawozdanie, że zmierzyli temperaturę i wynosi
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> ona 42,38921°C.
>>> To akurat jest możliwe po kilku godzinach wygrzewania w termostacie,
>>> tylko skąd w uczelnianym laboratorium taki termostat i termometr
>>> skalibrowany z dokładnością na poziomie definicji jednostek miar SI?
>> Student obliczał temperaturę radiatora mierząc spadek napięcia na
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> temistorze
>
> Nie sprecyzowałeś, że pomiar był pośredni, ale fakt, że nie użyto gotowego
> termometru termistorowego, niewiele zmienia.
>
>> -- tak mu wyszło z obliczeń. A miał później oszacować
>> straty ciepła na tym radiatorze.
>
> W takim razie zostawiamy termostat, zamieniamy termometr na woltomierz
> (i inne niezbędne urządzenia pomiarowe) podobnej klasy i dodajemy
> kalibrację termistora. ;-P
Moja uwaga miała charakter bardzo ogólny. Że dokładność odczytu nie jest
tym samym co dokładnośc pomiaru -- tego już się ludziska w miarę dobrze
nauczyli. Że nie ma sensu brać fafnastu miejsc znaczących (nawet dokładnie
znanych) do dalszych szacunkowych obliczeń -- to też można wytłumaczyć,
nawet opornym. Najgorzej jest z przekonaniem, że precyzja i komunikatywność
oznacza operowanie ścisłymi jednostkami, najlepiej SI. "Zwierzę wielkości
kota" -- każdy sobie taką bestię od razu wyobrazi. Ale gdyby wziąć próbę
losową tysiąca inżynierów, zrobić im ankietę i zapytać w niej o podstawowe
wymiary typowego mruczka -- to by rozrzut podawanych wartości był daleko
większy, niż w kontenerze chińskich kondensatorów elektrolitycznych.
--
Jarek
-
34. Data: 2015-07-20 19:09:09
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
>Moja uwaga miała charakter bardzo ogólny. Że dokładność odczytu nie
>jest
>tym samym co dokładnośc pomiaru -- tego już się ludziska w miarę
>dobrze
>nauczyli. Że nie ma sensu brać fafnastu miejsc znaczących (nawet
>dokładnie
>znanych) do dalszych szacunkowych obliczeń -- to też można
>wytłumaczyć,
Nie ma lekko zobacz chocby na dane elektronu
https://en.wikipedia.org/wiki/Electron
to w nawiasach to jak rozumiem niepewnosc pomiaru - i jak widac podaje
sie z cyframi niepewnymi.
Nie wiem - czy o rzetelnosc statystyczna tu chodzi i jednak te
niepewne cyfry sa znaczace, czy o zysk z publikacji - za niedokladny
winik nie placa, trzeba podawac dokladnie :-)
A i to pewnie "1 sigma" a nie "3-sigma", bo przy 3 to by wyszla
kompletna glupota :-)
J.
-
35. Data: 2015-07-20 19:16:13
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2015-07-20 o 11:27, J.F. pisze:
> Ale w ogole mam wrazenie ze oni tlumacza calymi zwrotami, moze nawet
> wyszukuja ... co by moglo powodowac, ze akurat to zdanie jest czesto
> tlumaczone jak w przykladach blednych :-)
>
Tu jest przedstawione jak jest mechanizm i jakie to tworzy problemy. I
dlaczego przekłady na Polski są gorsze (niemiecki na polski tłumaczy się
jako niemiecki na angielski na polski, możliwe też że mamy mniejszą bazę
tekstów do nauczenia automatów.)
http://www.dobreprogramy.pl/Tlumaczowi-Google-zagroz
ila-wlasna-popularnosc-jakosc-przekladow-moze-sie-po
gorszyc,News,52224.html
--
Pozdrawiam
Piotrek
-
36. Data: 2015-07-20 20:03:13
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:55ad2b42$0$8377$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie ma lekko zobacz chocby na dane elektronu
> https://en.wikipedia.org/wiki/Electron
>
> to w nawiasach to jak rozumiem niepewnosc pomiaru - i jak widac podaje sie
> z cyframi niepewnymi.
Tak się oznacza okres liczby.
Czyli np. 12.2344(57) to 12.2344575757575757......57...itd.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100
-
37. Data: 2015-07-20 20:08:03
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Czarek wrote:
> W tych programach teksty pisane (tłumaczone) dla lektora są przez
> typowego humanistę, pełno w nich przeróżnych wpadek.
I tak lepsze to niż śledzenie losów Joli Rutowicz czy porady
jak schudnąć nie przestając żreć...
Choć Discovery przestałem oglądać przez reklamy.
Pozdrawiam, Piotr
-
38. Data: 2015-07-20 20:11:15
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Andrzej P. Wozniak wrote:
> Chodzi o cenioną przez tłumaczy książkę Andrzeja Voellnagela ,,Jak nie
> tłumaczyć tekstów technicznych?"
I nie tylko technicznych. Tu jest restauracja o uroczej nazwie:
http://www.seriouseats.com/2008/07/translate-server-
error-restaurant-in-china-poorly-translated-banner.h
tml
:-)
Pozdrawiam, Piotr
-
39. Data: 2015-07-20 20:17:06
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Moja uwaga miała charakter bardzo ogólny. Że dokładność odczytu
>> nie jest tym samym co dokładnośc pomiaru -- tego już się ludziska
>> w miarę dobrze nauczyli. Że nie ma sensu brać fafnastu miejsc
>> znaczących (nawet dokładnie znanych) do dalszych szacunkowych
>> obliczeń -- to też można wytłumaczyć,
>
> Nie ma lekko zobacz chocby na dane elektronu
> https://en.wikipedia.org/wiki/Electron
>
> to w nawiasach to jak rozumiem niepewnosc pomiaru - i jak widac
> podaje sie z cyframi niepewnymi.
To jest kolejna rzecz zasługująca na uwagę. Inaczej się podchodzi
do obliczeń mas cząstek elementarnych w procesach prowadzonych w
jakichś cholernych akceleratorach, a inaczej do wyliczania radiatora
dla dranzystora 2N3055 -- i trzeba umieć rozróżnić, do której klasy
zalicza się aktualnie rozpatrywany problem.
--
Jarek
-
40. Data: 2015-07-20 20:56:47
Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mojd36$vtf$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Nie ma lekko zobacz chocby na dane elektronu
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Electron
>> to w nawiasach to jak rozumiem niepewnosc pomiaru - i jak widac
>> podaje sie z cyframi niepewnymi.
>Tak się oznacza okres liczby.
> Czyli np. 12.2344(57) to 12.2344575757575757......57...itd.
W matematyce.
Tu nie mialoby to sensu.
Ale jak chcesz wyraznie czarno na blekitnym
http://physics.nist.gov/cgi-bin/cuu/Value?me
J.