-
1. Data: 2009-10-25 11:09:13
Temat: Litosci!!!!
Od: "Jaskrawy" <k...@g...pl>
Witam wszystkich,
Ten wpis dedykuję wszystkim panom profesjonalistom, ktorzy żyją ze ślubów.
Wczoraj miałem okazje byc na ślubie i weselu.
Pan kamerzysta , kawal chłopa, ubrany był w jakiś obskurny sweterek. Pan
fotografista też się nie popisał, występował w czymś mało estetycznym.
Obaj panowie mieli wspólną cechę: niechęc do normalnego obuwia.
I jeden i drugi mieli na nogach coś , co kiedyś było adidasami, ale dzis
wygladało jakby przeszli w nich z Kasprowego na przełaj przez polskę do
morza.
Normalny obciach.
Czy aż tak mało zarabiają,że nie stac ich na okazanie szacunku dla
zleceniodawcy i jego gości?
Ale zostawmy ubiór, każdy się ubiera jak potrafi i jak go stać.
Najbardziej mnie zeżliło to, ze panowie skutecznie zasłaniali całą ceremonię
.
Nie tylko mnie.
Zamiast młodej pary, zaproszeni gosci musieli patrzeć na za przeproszeniem,
wypięte dupska obu panów, pochylonych by zrobić kolejne ujęcie.
Wiadomo, ze dziś bez obslugi fotograficznej nie ma żadnej imprezy.
Ale mógłby taki profesjonał pomyślec o tym ,by poruszać się po kosciele tak,
jak sędzia po ringu, czyli jak już, zasłaniac raz tym a raz innym.
A w tym konkretnym przypadku obaj tkwili centralnie , tuż za młodymi.
Żenada....
-
2. Data: 2009-10-25 11:28:52
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Jaskrawy wrote:
> Witam wszystkich,
> Ten wpis dedykuję wszystkim panom profesjonalistom, ktorzy żyją ze
> ślubów. Wczoraj miałem okazje byc na ślubie i weselu.
> Pan kamerzysta , kawal chłopa, ubrany był w jakiś obskurny sweterek.
> Pan fotografista też się nie popisał, występował w czymś mało
> estetycznym. Obaj panowie mieli wspólną cechę: niechęc do normalnego
> obuwia.
> I jeden i drugi mieli na nogach coś , co kiedyś było adidasami, ale
> dzis wygladało jakby przeszli w nich z Kasprowego na przełaj przez
> polskę do morza.
> Normalny obciach.
> Czy aż tak mało zarabiają,że nie stac ich na okazanie szacunku dla
> zleceniodawcy i jego gości?
mniej więcej o to chodzi
jak ktoś kasuje 700 zł za impreze to 1/2 idzie na sprzęt a 3 stówy to gratis
dodatek do pensji
starcza na życie...
smutne to... ale taka jest prawda
> Ale zostawmy ubiór, każdy się ubiera jak potrafi i jak go stać.
nie - w pewnych momentach trzeba ubierać się stosownie...
a buty sportowe do takiego stroju nie należą...
> Najbardziej mnie zeżliło to, ze panowie skutecznie zasłaniali całą
> ceremonię .
> Nie tylko mnie.
> Zamiast młodej pary, zaproszeni gosci musieli patrzeć na za
> przeproszeniem, wypięte dupska obu panów, pochylonych by zrobić
> kolejne ujęcie. Wiadomo, ze dziś bez obslugi fotograficznej nie ma żadnej
> imprezy.
> Ale mógłby taki profesjonał pomyślec o tym ,by poruszać się po
> kosciele tak, jak sędzia po ringu, czyli jak już, zasłaniac raz tym a
> raz innym. A w tym konkretnym przypadku obaj tkwili centralnie , tuż za
> młodymi.
> Żenada....
problemem jest kamerzysta... ponieważ nie może on odejść za dalelko gdyż
jego mikrofon zacznie łapać coraz więcej tła - a coraz mniej tego co mówi
para młoda podczas przysięgi ... tani kamerzyści nie używają mikrofonów
przenośnych czy tez urządzeń nagrywających "podłączonych" do pana młodego z
mikrofonem w klapie - więc kamerzysta stoi blisko...
a ponieważ kamerzysta stoi blisko to i fotograf musi - no bo przecież nie
będzie fotografować pleców kamerzysty...
kamera wymaga też względnej stabilności ujęć - kamerzysta bez steadycama nie
może raczej chodzić po kościele - ujęcia byłyby kiepskie, rozedrgane... ale
tutaj znowu koszty....
system stabilizacji to od 10k w górę...
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
3. Data: 2009-10-25 11:39:35
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: "Lol" <l...@l...pl>
> Nie tylko mnie.
> Zamiast młodej pary, zaproszeni gosci musieli patrzeć na za
> przeproszeniem, wypięte dupska obu panów, pochylonych by zrobić kolejne
> ujęcie.
> Wiadomo, ze dziś bez obslugi fotograficznej nie ma żadnej imprezy.
> Ale mógłby taki profesjonał pomyślec o tym ,by poruszać się po kosciele
> tak, jak sędzia po ringu, czyli jak już, zasłaniac raz tym a raz innym.
> A w tym konkretnym przypadku obaj tkwili centralnie , tuż za młodymi.
> Żenada....
>
No tutaj to trochę ich rozumiem - gdy ujęcia będą z miejsc, z których życzą
sobie goście ślubni, to dostaną potem baty od zleceniodawcy - czyli od
młodych, choć faktycznie zamiast wypinania mogą chyba stosować technikę
kucania lub przyklękiwania (na cywilnym ślubie raczej nie na miejscu ;)
Ja się na ślubach nie znam, ale wyobrażam sobie, że fotografia ślubna ma w
sobie _również_ coś z fotografii prasowej. Jak reporterzy walczą o dobre
ujęcia widziałem... Ślubni powinni oczywiście być nieco delikatniejsi ;)
Strój powinien być schludny to fakt, ale być może nie chcieli przyćmić
kreacji panny młodej ;)
--
Lol
-
4. Data: 2009-10-25 14:41:27
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: pwz <d...@d...pl>
Jaskrawy pisze:
(...)
> na przełaj przez polskę do morza.
> Normalny obciach.
(...)
> Żenada....
No właśnie: Polskę. Litości!
pwz
-
5. Data: 2009-10-25 14:45:43
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: Piotr <p...@w...pl>
Dnia Sun, 25 Oct 2009 15:41:27 +0100, pwz napisał(a):
> No właśnie: Polskę. Litości!
>
>
Albo ewentualnie: Polskie, bez litości.
Piotr
-
6. Data: 2009-10-25 14:51:45
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: "Tomek" <news@_WIADOMO_CO_Z_TYM_zrobic_zdjeciawkrysztale.pl>
>
> Ja się na ślubach nie znam, ale wyobrażam sobie, że fotografia ślubna ma w
> sobie _również_ coś z fotografii prasowej. Jak reporterzy walczą o dobre
> ujęcia widziałem... Ślubni powinni oczywiście być nieco delikatniejsi ;)
>
> Strój powinien być schludny to fakt, ale być może nie chcieli przyćmić
> kreacji panny młodej ;)
>
Zgadzam się, strój to ważna sprawa. Fotograf powinien się wtopić w tłum, nie
wyróźniać się zbytnio od gości.
Pierwsza sprawa to szacunek dla zleceniodawcy, druga to szacunek do swojej
profesji, kolejna to profesjonalizm.
Poczucie smaku i estetyka to następne i chyba w tym zawodzie jedne z
ważniejszych aspektów.
Na codzień pracuję z wieloma fotografami, bardzo często mam do czynienia
właśnie z tymi od ślubów (wynika to z tego, że często pary młode zamawiają
moje produkty za pośednictwem fotogafów), z tego co zaobserwowałem to jednak
większość nie chodzi w trampkach do pracy.
Wydaje mi się, że rynek zweryfikuje :)
--
Tomek
---
Zdjęcia w krysztale, prezent na każdą okazję
http://www.zdjęciawkrysztale.pl
http://www.decoartive.eu
-
7. Data: 2009-10-25 18:45:30
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jaskrawy pisze:
> Ten wpis dedykuję wszystkim panom profesjonalistom, ktorzy żyją ze ślubów.
No cóż, takie towarzystwo często pstryka. I niech nikt nie gada, że
potrzebna jest kasa, żeby schludnie wyglądać wystarczy po prostu kupić
normalne ciuchy zamiast tych z trzema paskami. Nawet w tesco za dziesiąt
dziewięćdziesiąt dziewięć takie mają.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/to bardzo intuicyjne, choć mocno zagmatwane/
-
8. Data: 2009-10-25 21:32:27
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: "Piotr29" <n...@p...com>
> Czy aż tak mało zarabiają,że nie stac ich na okazanie szacunku dla
> zleceniodawcy i jego gości?
> Ale zostawmy ubiór, każdy się ubiera jak potrafi i jak go stać.
> Najbardziej mnie zeżliło to, ze panowie skutecznie zasłaniali całą
> ceremonię
Nie ma to nic wspolnego z szacunkiem czy jego brakiem. Nie ubieram
garniakow, skorzanego obuwia itp do pracy bo NIE.
W lato wole ubrac lekkie czarne polbuty "sportowe", moje spodnie cargo
czarne i czarna lekka koszule. To jest maks. W marynarce na goracej sali?
Nie wiem czy to dobry pomysl ;]
Jestem tam po to by zrobic porzadny material zdjeciowy a nie od wygladania.
Zawsze sobie para moze zatrudnic modela, ktory stanie w garniaku
obok mnie;]
pozdrowienia
Piotr Połoczański
-
9. Data: 2009-10-25 21:41:23
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: StaM <a...@y...com>
On 25 Paź, 22:32, "Piotr29" <n...@p...com> wrote:
>
> Nie ma to nic wspolnego z szacunkiem czy jego brakiem.
> Piotr Połoczański
Nawet smieszne, czy wrecz nietaktowne byloby zeby zatrudniony artysta
ubieral sie jak gosc czy kelner.
Nie dajcie sie oglupic przez snobow i prostaczkow. Ubierajcie to co
Wam pasuje, wasze koszulki i golfy oraz wygodne trampki.
Nie siadacie za stolem, a rowniez w koscielnej lawce. To jest Wasze
ubranie do pracy, a nie stroj goscia! Drinki walicie na zapleczu.
StaM
-
10. Data: 2009-10-25 22:00:04
Temat: Re: Litosci!!!!
Od: "Piotr29" <n...@p...com>
StaM. Niezaleznie co napiszesz - ubiór zawsze ma być "roboczy" i KONIEC. Jak
komuś nie pasuje to moze takiego fotografa nie brać.
Ja marynarek do sauny nie zakładam i nie ma dyskusji. Zreszta nigdy nie
mialem ani jednego problemu z tym a co do doswiadczenia w branzy - mozemy
dyskutowac ale nie anonimowo. Anonimowe zdanie jest zawsze gowno warte ;]
pozdrowienia
-Piotr Połoczański