W dniu 2010-11-03 01:47, Tornad pisze:

> I drugie zadanko stare ale zapewne wszyscy tu obecni mieli o ile juz nie
> patefon to adapter.
> Jest plyta gramofonowa, dlugograjaca, krecaca sie z predkoscia tych 33 obrotow
> na minute.

Jakiś rozregulowany :)

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu 2010-11-02 23:12, Irek N. pisze:
> ...moment bez znaczenia... (ciach ciach)
> ...nadal bez znaczenia...
> ...jako i poprzednio...
> ...passs...
To wyjaśnij o co chodzi, bo może na prawdę nie rozumiem pytania, w takim
razie. Albo brakuje rysunku, albo dla mnie to jest pytanie z serii "czym
różni się wróbelek"...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On 3/11/2010 11:05 AM, Jarosław Sokołowski wrote:

> Gdyby nie chodziło o płytę długogrającą, to by wcale nie było prawdą,
> że tylko jeden. Była wydana taka płyta (mała, na 45 obrotów), która
> miała dwa rowki na jednej stronie. Równoległe. Każdy z innym utworem.
> Jak się ją zapuszczało, to nie było pewności, co tym razem zagra.

Teraz cos mi po glowie chodzi ze kiedys o tym slyszalem, przypomniesz nam co to bylo?

Tomek

do góry

On 3/11/2010 3:59 PM, PeJot wrote:
> W dniu 2010-11-03 01:47, Tornad pisze:
>
>> I drugie zadanko stare ale zapewne wszyscy tu obecni mieli o ile juz nie
>> patefon to adapter.
>> Jest plyta gramofonowa, dlugograjaca, krecaca sie z predkoscia tych 33 obrotow
>> na minute.
>
> Jakiś rozregulowany :)
>
Pewnie ten przerobiony z zasilaczem na zewnatrz i brakiem zasilania neonowki...

Tomek

do góry

> W dniu 2010-11-02 23:12, Irek N. pisze:
> > ...moment bez znaczenia... (ciach ciach)
> > ...nadal bez znaczenia...
> > ...jako i poprzednio...
> > ...passs...
> To wyja�nij o co chodzi, bo moşe na prawd� nie rozumiem pytania, w
takim
> razie. Albo brakuje rysunku, albo dla mnie to jest pytanie z serii "czym
> róşni si� wróbelek"...
>
> --
> | Bartlomiej Kuzniewski
> | s...@d...org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
> | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
Popatrz na to jak na sinusoidę. Mimośród się obraca ale to co popycha w funkcji
kąta obrotu przesuwa się coraz mniej. To rośnie siła. Teoretycznie do
nieskończoności. Praktycznie ogranicza ją tarcie i wytrzymałość materiałów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Wed, 03 Nov 2010 18:05:48 +1000, Tom napisał(a):

> On 3/11/2010 11:05 AM, Jarosław Sokołowski wrote:
>
>> Gdyby nie chodziło o płytę długogrającą, to by wcale nie było prawdą,
>> że tylko jeden. Była wydana taka płyta (mała, na 45 obrotów), która
>> miała dwa rowki na jednej stronie. Równoległe. Każdy z innym utworem.
>> Jak się ją zapuszczało, to nie było pewności, co tym razem zagra.
>
> Teraz cos mi po glowie chodzi ze kiedys o tym slyszalem, przypomniesz nam co to
bylo?
>
> Tomek

Według Wiki było takich płyt kilka:
http://en.wikipedia.org/wiki/Unusual_types_of_gramop
hone_records#Parallel_grooves

--
Yakhub

do góry

Użytkownik "VSS" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ian4od$8gu$1@inews.gazeta.pl...
> Waldemar Krzok wrote:
>> VSS wrote:
>>
>>> Tornad wrote:
>>>> Tylko nie wiem czy ta diodka zdazy sie zapalic i zgasnac te 80
>>>> milionow razy na sekunde.
>>
>> Mam takie, które można zapalić i zgasić 18 miliardów razy na sekundę.
>> A lasery pikosekundowe jeszcze częściej. Więc się da, kwestia tylko
>> czy się po pierwsze primo taki laser ma, a po drugie czy się ma
>> driver do takowego.
>
> wiadomo, ale mam wrażenie, że nie operujemy na tym pułapie finansowym.

http://ronja.twibright.com/

Czy tu nie znajdzie się czegoś ciekawego ?

Gejzero
SQ3OGX

do góry

> http://ronja.twibright.com/
>
> Czy tu nie znajdzie się czegoś ciekawego ?
>
> Gejzero
> SQ3OGX
>

Dzieki za ten link. Przegladnalem i... znowu zwatpilem. Zreszta ja nie chce
pobijac rekordow lacznosci, wystarczy mi zasieg 2-3 m.
Jesli masz jeszcze troche czasu i cierpliwosci to poradz jak to sobie prosto
zmajstrowac dla czestotliwosci powiedzmy nie 80 MHz lecz docelowo 8 slownie
osiem MHz.
Wiem, ze taka diode swiecaca nalezy zasilac pradowo. Dla wprawy wykonalem
generator o czestosci okolo 100 kHz i amplitudzie okolo 4V pp.(prostakat),
zmajstrowalem do niego wtornik emiterowy i na oscyloskopie wszystko pieknie i
nie drogo wyglada do momentu podlaczenia diody, ktora zasilana tym przebiegiem
nijak zaswiecic sie nie chce. Po podlaczeniu, napiecie pada prawie do zera.
Nie wiem co robie zle, ze ta zaraza zasilana normlnie pradem stalym swieci a
tym przemiennym nie chce. Tylo w momencie wlaczania mignie sobie krotko a
potem ani fotona.
Wiem, ze musze sie w tym podszkolic ale przy pomocy doswiadczonego
elektronika byloby latwiej.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Am 03.11.2010 14:42, schrieb Tornad:
>> http://ronja.twibright.com/
>>
>> Czy tu nie znajdzie się czegoś ciekawego ?
>>
>> Gejzero
>> SQ3OGX
>>
>
> Dzieki za ten link. Przegladnalem i... znowu zwatpilem. Zreszta ja nie chce
> pobijac rekordow lacznosci, wystarczy mi zasieg 2-3 m.
> Jesli masz jeszcze troche czasu i cierpliwosci to poradz jak to sobie prosto
> zmajstrowac dla czestotliwosci powiedzmy nie 80 MHz lecz docelowo 8 slownie
> osiem MHz.
> Wiem, ze taka diode swiecaca nalezy zasilac pradowo. Dla wprawy wykonalem
> generator o czestosci okolo 100 kHz i amplitudzie okolo 4V pp.(prostakat),
> zmajstrowalem do niego wtornik emiterowy i na oscyloskopie wszystko pieknie i
> nie drogo wyglada do momentu podlaczenia diody, ktora zasilana tym przebiegiem
> nijak zaswiecic sie nie chce. Po podlaczeniu, napiecie pada prawie do zera.
> Nie wiem co robie zle, ze ta zaraza zasilana normlnie pradem stalym swieci a
> tym przemiennym nie chce. Tylo w momencie wlaczania mignie sobie krotko a
> potem ani fotona.
> Wiem, ze musze sie w tym podszkolic ale przy pomocy doswiadczonego
> elektronika byloby latwiej.

Robiłem kiedyś w ramach laborki transmisję FM (właściwie PWM) z nośną
100kHz na diodzie LED. Funkcjonowało całkiem nieźle na odcinku 1m bez
soczewek, z soczewkami napewno byłoby lepiej. Miałem zwykły wzmacniacz
operacyjny na wyjściu plus tranzystor w układzie WE, ale równolegle do
opornika bazy miałem kondensator, by szybko załączać drania. Wyłączanie
było dość długie, dlatego testowaliśmy też układ push-pull. Było lepiej,
ale laborkę odebrali nam na tym singlowym.
Ja bym ci proponował źródło prądowe sterowane napięciem w układzie
symetrycznym, czyli push-pull. Masz załatwione i pakowanie ładunku w
diodę, jak i na odwrót. Układ znalazłem w Biblii, czyli Tietze-Schenk,
Elektronika. Jak jeszcze nie masz, to polecam zakup. Jak zrobisz toto na
w miarę szybkich wzmacniaczach operacyjnych, to 5-10MHz powinienieś
osiągnąć. Spróbuj zrobić tak, by modulować nie od zera do full power,
tylko w mniejszym zakresie, powiedzmy 20-80%.

Waldek

do góry

Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:0ef8.00000188.4cd166d5@newsgate.onet.pl...
>> http://ronja.twibright.com/
>>
>> Czy tu nie znajdzie się czegoś ciekawego ?
>>
>> Gejzero
>> SQ3OGX
>>
>
> Dzieki za ten link. Przegladnalem i... znowu zwatpilem. Zreszta ja nie
> chce
> pobijac rekordow lacznosci, wystarczy mi zasieg 2-3 m.
> Jesli masz jeszcze troche czasu i cierpliwosci to poradz jak to sobie
> prosto
> zmajstrowac dla czestotliwosci powiedzmy nie 80 MHz lecz docelowo 8
> slownie
> osiem MHz.
> Wiem, ze taka diode swiecaca nalezy zasilac pradowo. Dla wprawy wykonalem
> generator o czestosci okolo 100 kHz i amplitudzie okolo 4V pp.(prostakat),
> zmajstrowalem do niego wtornik emiterowy i na oscyloskopie wszystko
> pieknie i
> nie drogo wyglada do momentu podlaczenia diody, ktora zasilana tym
> przebiegiem
> nijak zaswiecic sie nie chce. Po podlaczeniu, napiecie pada prawie do
> zera.
> Nie wiem co robie zle, ze ta zaraza zasilana normlnie pradem stalym swieci
> a
> tym przemiennym nie chce. Tylo w momencie wlaczania mignie sobie krotko a
> potem ani fotona.
> Wiem, ze musze sie w tym podszkolic ale przy pomocy doswiadczonego
> elektronika byloby latwiej.
> Pzdr.
> Tornad

Prawde mówiąc, to elektroniką zajmuje się jako hobby. I pewne założenia
znane mi są jak przez mgłę :)
Może w tych schematach znajdziesz coś ciekawego
http://ronja.twibright.com/schematics/.
Kiedys testowaliśmy z kumplem podobne łącze laserowe i wiem że nadajnik nie
był skomplikowany, ale pobierał dużo "mocy", było to widać po elementach
napędzających diodę. Za to odbiornik był całkiem całkiem, sporo scalaków i
był też specjalny wzmacniacz bezpośrdnio za diodą odbiorczą. Nie pamiętam
dokladnie co to były za elementy.

Pzdr.

Gejzero
SQ3OGX

do góry