-
41. Data: 2013-05-12 16:20:52
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello the_foe,
Sunday, May 12, 2013, 3:24:52 PM, you wrote:
[...]
>> Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
>> Ilość energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).
> Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%
Raczysz żartować?
>> BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
>> Ale gęstość energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.
> gestosc to nie wszystko
To podstawa.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
42. Data: 2013-05-12 16:28:48
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
> nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
> miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)
Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...
:)
WOJO
-
43. Data: 2013-05-12 16:34:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2013-05-12 16:07, bartekltg pisze:
> W dniu 2013-05-12 15:24, the_foe pisze:
>> W dniu 2013-05-12 14:14, bartekltg pisze:
>>> W dniu 2013-05-12 13:46, the_foe pisze:
>>>> W dniu 2013-05-12 13:22, Mirek pisze:
>>>>> Przychodzi the_foe i tupta:
>>>>>
>>>>>> W dniu 2013-05-12 00:59, t? pisze:
>>>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc
>>>>>>>
>>>>>>> Niezła z tego LPG podpałka!
>>>>>>>
>>>>>>> A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik
>>>>>>> zostanie
>>>>>>> zmiażdżony w wypadku.
>>>>>>>
>>>>>>> Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem
>>>>>> wodoru
>>>>>> to dopiero beda fajerwerki...
>>>>>
>>>>> Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na
>>>>> elektrykę i
>>>>> tym samym likwidację spalin do 2050 roku.
>>>>>
>>>>
>>>> jesli mówimy o samochodzie "na baterie" to sa to mrzonki. Akumulator
>>>> chemiczny, wszystko na to wskazuje, to slepy zaułek i permanentnie jest
>>>> obarczony znanymi wadami. Akumulator fizyczny juz dzisiaj mozna by
>>>> zastosowac cewka+nadprzewodnik+ciekly azot, ale silne pola
>>>> elektromagnetyczne uniemozliwiaja zastosowania cywilne.
>>>
>>> Bzdury z tym polem nie dla cywilów:)
>>
>> efekt meissnera wystepuje, wiec potrzebna jest strefa buforowa, chyba ze
>> chcesz zeby np. po krótkiej podróży dane z komórki zostały wyczyszczone
>
> Przecież pole magnetyczne nie wyjdzie poza urządzenie.
> Nie problem je tak zbudować.
patzrac jakie sa strefy buforowe w medycynie, trudno by było zbudowac
mały miejski kompaktowy wóz
>
>>
>>>
>>> Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
>>> Ilość energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).
>>
>> Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%
>
> I co z tego. Aku ma pewnie z 70%, więc i tak zajedziesz 8
> razy dalej. A zasięg jest głownym minusem samochodów na prąd.
Sa ludzie, np. ja, którzy w baku maja zawsze minimalna ilosc paliwa (w
moim przypadku 100 km nie ujade); obecny system napedu elektrycznego nie
trawi problem zasiegu, tylko problem z czasem ładowania energii. W
przypadku cewki nadprzewodzacej to ładowanie moze być szybsze niz
nalanie benzyny do baku.
>
>
>>> BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
>>> http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
>>> Ale gęstość energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.
>>
>> gestosc to nie wszystko
>
> Pod warunkiem, że jest odpowiednio duża. Tu jest zbyt niska,
> by o tym poważnie myśleć. Dodając potrzebę chłodzenia (nie
> wentylatorek, ale wpizdu ciekłego azoty!), pomysł ląduje
> w szufladzie do czasu znalezienia prawdziwie wyskokotemperaturowcyh
> nadprzewodników z wyższym polem/natężeniem niż obecne.
cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest
bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.
>
>>>> Pierwszy sposób ma znaczącą wadę: niebezpieczenstwo wybuchu (i to
>>>> sporego) zbiornika w czasie wypadku. Rozprezanie cieklego wodoru to tez
>>>> techniczny problem.
>>>
>>> To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
>>> na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.
>>>
>>> Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
>>> Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
>>> do temperatury <33K. To _cholernie_ zimno.
>>>
>>
>> jest jeszcze metoda ekstrakcyjna.
>
> I jak metoda otrzymywania zmieni temperaturę wrzenia wodoru?
> Przekroczysz 33K, nie masz cieczy. Jeśli miałeś ją w zbiorniku,
> masz pierdut;)
nie zmieni, ale to Ty bez powodu tu zaczales mówić o tym oczywistym
fakcie. Zbiornik nie pierdyknie bo jest obudowany odpowiedniym system
upuszczania parującego wodoru
>
>> To co piszesz jest oczywista oczywistoscia, dlatego ciekły wodór wymaga
>> "doładowania" przed podróżą. W BMW Hydrogen 7 uklad utrzymuje 100%
>> zasobu przez 17h od wylaczenie pojazdu. Całośc ulatnia sie w cos ponad
>> tydzien. Sa to wystarczajace parametry bioroac pod uwage ze koszt
>> wytworzenia płynnego wodoru w przemyslowych ilosciach to ok 30gr za litr.
>
> Raczej 30 centow, ale rząd wielkości ok. Pamięte o koszcie
> infrastruktury kriogenicznej.
tak, mój bład, zalożyłem, ze rynkowe ceny sa w galonach a były w funtach.
>
> Nie jest to magiczna technologia znacznei lepsza od pozostałych
> pomysłów. Tyle.
dlatego pisałem o tym w kontekscie wyczerpania ropy i gazu. Zadna inna
technologia nie jest ekonomicznie zasadną alternatywą dla kopalin.
--
@foe_pl
-
44. Data: 2013-05-12 16:46:01
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2013-05-12 16:28, WOJO pisze:
>> Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
>> nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
>> miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)
>
> Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...
Kiedy jest wewnątrz metalu mamy jony wodowu i gaz elektronowy.
Dośść dobrze oddzielony. Dlatego też wodór tak łatwo dyfunduje
przez metale, jak wejdzie w metal elektron się uwspolnia
i jest jedynie malutkim, lekkim wypierdkiem.
pzdr
bartekltg
-
45. Data: 2013-05-12 16:48:12
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 12 May 2013 15:51:46 +0200, bartekltg napisał(a):
> W dniu 2013-05-12 15:14, J.F. pisze:
>> Dnia Sun, 12 May 2013 14:26:53 +0200, bartekltg napisał(a):
>>> Sprawność elektrolizy to w porywach 35%.
>> Dlaczego taka niska ?>
> Bóg tak chciał;)
Ale czy aby na pewno ? Wydaje sie ze do czasteczki wody energii trzeba
dostarczyc dokladnie tyle ile pozniej da sie odzyskac.
http://www.intech.eu/generatory_wodoru.html
4,3 kWh/Nm3 = 15MJ/Nm3 = 169MJ/kg
a wartosc opalowa dla wodoru to 10.8MJ/Nm3 lub 121MJ/kg.
Choc inne zrodla podaja gestosc energii 143MJ/kg ... czyzby kwestia
pary wodnej ze spalania ?
> Tyle się uzyskuje w dobrych urządzeniach.
> Resztę pewnie zżera "opór" i przerabia na cieplo.
Czyli trzeba takie o mniejszym oporze robic ?
>>> A nie uwzględniliśmy uciekania wodoru.
>> Wbrew pozorom az tak bardzo nie ucieka.
> Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
> nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
> miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)
No ale jak do zwyklej stalowej butli napompujesz 150 atm, i zakrecisz,
to ile bedzie na drugi dzien ?
J.
-
46. Data: 2013-05-12 16:50:51
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 12.05.2013 16:34, the_foe wrote:
> Sa ludzie, np. ja, którzy w baku maja zawsze minimalna ilosc paliwa (w
> moim przypadku 100 km nie ujade); obecny system napedu elektrycznego nie
> trawi problem zasiegu, tylko problem z czasem ładowania energii. W
> przypadku cewki nadprzewodzacej to ładowanie moze być szybsze niz
> nalanie benzyny do baku.
Obawiam się, że pewnych granic się nie przeskoczy - musiałbyś mieć
specjalistyczne "składy" energii na stacjach ładowania bo inaczej sieć
energetyczna tego i tak nie uciągnie.
> cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest
> bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.
Dopóki ci nie wcieknie do kabiny (nawet nie poczujesz, tylko stracisz
przytomność) albo nie spowoduje odmrożeń...
>>
>> Nie jest to magiczna technologia znacznei lepsza od pozostałych
>> pomysłów. Tyle.
>
> dlatego pisałem o tym w kontekscie wyczerpania ropy i gazu. Zadna inna
> technologia nie jest ekonomicznie zasadną alternatywą dla kopalin.
Nowoczesne koła zamachowe brzmią w sumie ciekawie biorąc pod uwagę, że
kilkadziesiąt lat temu zrobiono autobusy o zasięgu kilku kilometrów na
jednym ładowaniu( http://en.wikipedia.org/wiki/Gyrobus ):
- autobusy ładowane podczas postoju na przystankach
- samochody miejskie ładowane podczas postoju + ewentualnie w
specjalnych zatokach)
--
Pozdrawiam
Michoo
-
47. Data: 2013-05-12 16:52:50
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-05-12 00:59, t? pisze:
> Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.
http://www.wykop.pl/ramka/1432741/test-balistyczny-z
biornikow-lpg/
Jak masz ciśnienie to poszukaj sobie innych testów. :-)
Widziałem gdzieś rzucanie z wysokości...
Może ktoś strzelał z armaty albo położył na tory kolejowe ;-)
Uprawiasz jakiś lobbing bo LPG za tanie. Skumałeś się z Wincentym?
z
-
48. Data: 2013-05-12 16:53:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2013-05-12 16:20, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%
> Raczysz żartować?
>
"Mimo, iż zasobniki nadprzewodnikowe charakteryzują się mniejszą
gęstością energii w stosunku do konwencjonalnego akumulatora
kwasowo-ołowiowego, jednak zaletą ich jest bardzo duża gęstość mocy,
którą można pobrać lub oddać bardzo szybko. Ponadto charakteryzują się
wysoką sprawnością, wynikającą z naturalnej przemiany energii pola
magnetycznego na energię elektryczną oraz praktycznie nieograniczonym
czasem przechowywania energii pola magnetycznego uwarunkowanym jedynie
działaniem układu chłodzenia."
http://bc.pollub.pl/Content/159
--
@foe_pl
-
49. Data: 2013-05-12 17:01:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2013-05-12 16:50, Michoo pisze:
> Obawiam się, że pewnych granic się nie przeskoczy - musiałbyś mieć
> specjalistyczne "składy" energii na stacjach ładowania bo inaczej sieć
> energetyczna tego i tak nie uciągnie.
he? mógłbyś to rozwinąć, nie wiem o czym mówisz
>
>
>> cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest
>> bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.
>
> Dopóki ci nie wcieknie do kabiny (nawet nie poczujesz, tylko stracisz
> przytomność) albo nie spowoduje odmrożeń...
jak to nie jest kabina cisnieniowa to azot jest zupelnie obojetny dla
organizmu. By uspic człowieka trzeba by mu zaaplikować azot o cisnieniu
rzedu 10 atm. Zagrozenia odmrozeniami nawet nie skomentuje....
--
@foe_pl
-
50. Data: 2013-05-12 17:24:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2013-05-12 16:48, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 12 May 2013 15:51:46 +0200, bartekltg napisał(a):
>> W dniu 2013-05-12 15:14, J.F. pisze:
>>> Dnia Sun, 12 May 2013 14:26:53 +0200, bartekltg napisał(a):
>>>> Sprawność elektrolizy to w porywach 35%.
>>> Dlaczego taka niska ?>
>> Bóg tak chciał;)
>
> Ale czy aby na pewno ?
Nie na pewno, nie ma naukowych dowodów na istnienie Boga :)
> Wydaje sie ze do czasteczki wody energii trzeba
> dostarczyc dokladnie tyle ile pozniej da sie odzyskac.
Słyszałeś kiedyś o takim pojęciu jak straty?
Idąc Twoim tokiem rozumowania akumulator czy
wnoszenie wiadra na pię?ro też jest magazynuje
energię ze 100% sprawnością.
Tak nie jest.
>
> http://www.intech.eu/generatory_wodoru.html
> 4,3 kWh/Nm3 = 15MJ/Nm3 = 169MJ/kg
>
> a wartosc opalowa dla wodoru to 10.8MJ/Nm3 lub 121MJ/kg.
> Choc inne zrodla podaja gestosc energii 143MJ/kg ... czyzby kwestia
> pary wodnej ze spalania ?
Wygoglałem, że sprawność tego procesu wynosi 25-35%. Jeśli
jesteś w stanie podać lepsze źródła, zrób to. DAne mogły
być nieco przedawnione. Ale folderom reklamowym bym do końca
nie ufał;)
Może to na metr wodoru i tlenu;-)
>> Tyle się uzyskuje w dobrych urządzeniach.
>> Resztę pewnie zżera "opór" i przerabia na cieplo.
>
> Czyli trzeba takie o mniejszym oporze robic ?
Tak, trzeba minimalizować straty;)
>
>>>> A nie uwzględniliśmy uciekania wodoru.
>>> Wbrew pozorom az tak bardzo nie ucieka.
>> Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
>> nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
>> miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)
>
> No ale jak do zwyklej stalowej butli napompujesz 150 atm, i zakrecisz,
> to ile bedzie na drugi dzien ?
Ktoś pisał, że w eksperymentalnym aucie pak pustoszeje (ulatuje
połowa?) w tydzień.
pzdr
bartekltg