eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKolejne BMW zabrało człowieka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 194

  • 101. Data: 2015-03-16 21:59:54
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik re r...@r...invalid ...

    > I po co to napisałeś ?! Teraz będą suszyć i na zakrętach :-)

    Mówisz ze czytają grupe? :)


  • 102. Data: 2015-03-16 21:59:56
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik re r...@r...invalid ...

    >> w pełni się zgadzam
    >> Jakby tyle znaków nie było to można by na kursach na pj poświęcić
    >> więcej czasu ważnym rzeczom.
    >
    > A ja bym zlikwidował te kursy :-) Człowiek posiada przyrodzone prawo
    > do kierowania zarówno piechtochodem jak i samochodem. Kursy mają sens
    > jak człowiek nie radzi sobie. Ktoś np nie umie parkować. To na kurs
    > niech idzie. Nie umie cofać ? Na kurs. W nosie dłubie podczas jazdy ?
    > ... YT :-)

    A to jest jeszcze inna sprawa.
    Ale chyba juz tak jest albo niedługo ma tak byc, ze bedzie mozna zdawać bez
    kursu?


  • 103. Data: 2015-03-16 22:00:00
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik re r...@r...invalid ...

    > Możnaby te bezsensowne do góry nogami stawiać :-)
    >
    Sie ludziom bedzie znak drogi z pierwszenstwem mylic...


  • 104. Data: 2015-03-16 22:00:02
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >>> Jak rozwalili się jadąc 140@90 to chyba nikt rozsądny nie wpadnie na
    >>> pomysł, że postawienie 60 pomoże? A może i wpadnie "rowerzyści
    >>> powszechnie jeżdzą bez przepisowego oświetlenia, więc nakażmy im jazde
    >>> w kamizelkach odblaskowych";)
    >>>
    >> Jak wypadaja 140@90 to ni ma o czym mówić.
    >
    > A jak przy 120? Albo przy 90 w deszczu?
    >
    To tez nie ma o czym.


  • 105. Data: 2015-03-16 22:11:30
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-03-16 o 18:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik dddddddd f...@e...com ...
    >
    >>>> ale wypadki dlaczego? takiego jak na filmiku w ogóle nie biorę pod
    >>>> uwagę, ew. sprawdzam jakość asfaltu i barier oddzielających pasy ;)
    >>>>
    >>> Zaraz, zaraz - jak bedzie bariera i samochody zamiast na drugi pas
    >>> beda wpadac na barierke to jest ok?
    >>
    >> tak, jest ok bo nie idą na czołówkę z niewinnymi rajdowcami z
    >> naprzeciwka
    >>
    > A nie powinno być tak, zeby nikt nie wypadał?

    tak się nie da - patrząc na wyprzedzanie bez widoczności śmiem twierdzić
    że i 30 poza zabudowanym to za dużo
    Ogólnie jestem przeciwnikiem ograniczeń - przymusu zapinania pasów nie
    rozumiem (choć sam i tak bym zapinał, głupi nie jestem), obowiązku
    świecenia w dzień też (choć faktycznie sam widzę że teraz auto bez
    świateł nie istnieje - kiedyś wypatrywało się wszystkiego na drodze,
    teraz tak się przyzwyczaiłem do tego że każdy ma światła, że czasem
    dopiero po chwili dociera do świadomości że ktoś po prostu zapomniał
    włączyć)


    >>> Z ciekawosci - jezdzisz po zakretach z predkosciami znakowymi?
    >>
    >> z prędkościami znakowymi jeżdżę jak wracam z ciężkiej nocki w pracy
    >> albo jak przez tydzień pracuję po 16h dziennie. W pozostałym czasie
    >> jeżdżę 'z prędkością bezpieczną' (co nie oznacza że to się nie
    >> pokrywa, w mieście jeżdżę jak inni, na autostradzie szybciej)
    >>
    > A dlaczego ze znakowymi po pracy?

    bo jestem zmęczony i czuję że mam opóźnioną reakcję. Wtedy to nawet na
    ograniczeniu do 140km/h jadę 90...

    >> ale niestety o sytuacjach ekstremalnych na kursie czy egzaminie
    >> praktycznie nic nie ma - postawiłbym nawet tezę, że przez to jest
    >> więcej wypadków niż przez nadmierną prędkość
    >>
    > Zgoda.
    > Aczkolwiek nie wiem jak wyglada kurs w ostatnich latach - moge sie tylko
    > domyslac.

    ja też nie wiem, ale wątpię czy coś się zmieniło. Z tego co słyszałem
    zawraca się głowę kursantowi zmianą biegów przy określonych obrotach -
    rozumiem że warto powiedzieć o jeździe eko, ale jakie to ma znaczenie
    dla bezpieczeństwa...


    > Bo niestety nic nie zastąpi godzin spedzonych za kierownicą.
    > Szkolenia pomagaja ale doswaidczenie jest bardzo bardzo wazne.

    mi dużo dał do myślenia pierwszy aquaplaning i przesunięcie w bok o pół
    metra na prostej drodze oraz obrót na śniegu. Jakbym jeździł jak
    kapelusz to pewnie bym tego nie odczuł, a wtedy w sytuacji
    ekstremalnej...na kursie nie mówili że mogą takie wystąpić ;)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 106. Data: 2015-03-16 22:27:25
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-03-16 o 19:59, re pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "dddddddd"
    >
    >>
    >>> Tak - dokładnie o to idzie.
    >>> Limit taki sam dla wszystkich jest bzdurny z założenia.
    >>> Za to jest jedynym, co nie przekracza zdolności umysłowych decydentów,
    >>> dlatego tak chętnie go stosują.
    >>
    >> Co proponujesz?
    >>
    >
    > na początek - weryfikację ograniczeń i dostosowanie ich do bezpiecznej
    > prędkości, a nie stosowanie jako dupochron.
    > ---
    > Ale ... to już mamy za sobą. Ograniczenia oczywiście nie są wyliczane,
    > ale generalnie oddają jakoś trudność drogi. Obojętnie czy/o ile
    > przekraczasz możesz wziąć poprawkę.

    ale ta poprawka nie jest stała, zdarzają się miejsca gdzie znak jest
    dobrze postawiony

    >
    > Najlepiej zdjąć ograniczenie
    > i zobaczyć z jaką prędkością ludzie tam jeżdżą.
    > ---
    > Po co patrzeć ? By zobaczyć jak się rozwalają ? W jakim innym celu ?
    > Chyba nie po to, by inne zakazy postawić. To by niczemu nie służyło.

    po to żeby na 10 zdjętych ograniczeń postawić jedno tam gdzie faktycznie
    ma sens

    >
    > Oczywiście jak jest
    > sucho i bardzo dobra przyczepność.
    > ---
    > Mobilne znaki ? :-)

    skalkulowane na dobrą przyczepność
    można też jak w Austrii - ograniczenie tylko podczas opadów


    >
    > Na gorsze warunki jest inny przepis.
    > ---
    > Jaki przepis ? Tu chodzi o:
    > 1. bezpieczeństwo
    > 2. sprawność

    dostosowanie prędkości do panujących warunków

    >
    > Na niebezpiecznych zakrętach stawiać znak "prędkość sugerowana",
    > ---
    > Nie wystarczy znak "ostry zakręt" ?

    wystarczy, ale ich ilość też trzeba zmniejszyć

    >
    > ograniczenia tam gdzie trzeba - przejście dla pieszych, skrzyżowanie bez
    > widoczności itp.
    > ---
    > I tak jest :-)

    nie jest - to znaczy tam jest, ale jest też w wielu innych
    niepotrzebnych miejscach. A z suszarką staną przy skrzyżowaniu na którym
    wyjeżdżający z podporządkowanej ma widoczność na kilometr w każdą
    stronę, a ograniczenie na głównej do 60 czy 70..

    >
    >
    > Do tego zniesienie limitu prędkości na autostradzie
    > ---
    > A ile Ty zamierzasz zap... po tej autostradzie ? Bo ja tak generalnie
    > uważam, że należy znieść ograniczenia prędkości, czyli nie tylko na
    > autostradzie, ale wszędzie. Na autostradzie akurat nie widzę wielkiej
    > potrzeby. Prędkości jakimi poruszają się zawodnicy to zwykle do 180.

    czyli +40 - to co, mają zwiększyć limit do 180?

    > i karanie kierowców
    > za jazdę lewym pasem i zmianę pasa bez sygnalizowania.
    > ---
    > Ale ... jazda na autostradzie na tym polega, że zajmuje się najbardziej
    > odpowiedni pas, co dla mniej więcej 1/2 oznacza pas lewy.

    lewym pasem się wyprzedza, jazda na autostradzie jak i każdej innej
    drodze polega na tym, że jedzie się przy prawej krawędzi

    Wystarczy nim
    > jechać. Widziałem tylko dwóch ciu... zmieniających ciągle pasy i były to
    > te obiboki co to niby pilnują bezpieczeństwa.

    jadąc 200km/h prawie nie zmieniam pasów bo nie ma sensu, ale jadąc 140
    szybko uciekam na prawy
    Kiedyś jechałem z gościem który wyjeżdżając z podporządkowanej mając
    bardzo krótki pas rozbiegowy wjeżdżał na niego i dopiero z niego włączał
    kierunkowskaz i wjeżdżał na właściwy pas. Zapytałem dlaczego tak robi
    skoro mógłby od razu zająć właściwy - przecież widoczność jest dobra i
    nic by się nie stało. On odpowiedział że taki ma nawyk i nawet po 36h
    pracy non stop zrobi dokładnie to samo - być może dzięki temu żyje do
    dziś...
    tak samo z kierunkowskazami - przyzwyczaisz się nie włączać, będzie
    sytuacja wymagająca troszkę szybszej zmiany pasa, nie zauważysz gościa
    obok...


    Nie wiem też po kiego
    > ...ja karać za niesygnalizowanie zmiany pasa jak ta zmiana w 1/2 jest
    > oczywistą konsekwencją kończenia manewru i nic nie wnosi do
    > bezpieczeństwa. Sygnalizuje się to, czego nie widać.

    a w 1/2 konsekwencją rozpoczynania manewru. Naprawdę tak trudno
    wyprostować jeden palec i wcelować w przełącznik?


    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 107. Data: 2015-03-16 22:55:12
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-03-16 o 22:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
    >
    >>>> Jak rozwalili się jadąc 140@90 to chyba nikt rozsądny nie wpadnie na
    >>>> pomysł, że postawienie 60 pomoże? A może i wpadnie "rowerzyści
    >>>> powszechnie jeżdzą bez przepisowego oświetlenia, więc nakażmy im jazde
    >>>> w kamizelkach odblaskowych";)
    >>>>
    >>> Jak wypadaja 140@90 to ni ma o czym mówić.
    >>
    >> A jak przy 120? Albo przy 90 w deszczu?
    >>
    > To tez nie ma o czym.
    >

    a jak wypadają 15-letnimi tdi'kami? a jak wypadają ale opony do dupy
    mimo że bieżnik mają? a jak przy 200km/h porsche nie wypada? a do ilo
    ograniczyć przed szkołą jeśli porsche zatrzyma się na 2x krótszej drodze
    niż golf mk3? do bani z tymi ograniczeniami :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 108. Data: 2015-03-16 23:15:01
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Mon, 16 Mar 2015 17:52:24 +0100, Shrek napisał(a):

    > On 2015-03-16 09:41, Tomasz Pyra wrote:
    >
    >>> No właśnie tak się zastanawiam - powiedzmy, że bezpieczna jest 90 i
    >>> mistrze regularnie rozpieradalają się jadąc 120. Gdzie tu
    >>> odpowiedzialność projektanta, żeby stawiał 60 w obawie przed prokuratorem?
    >>
    >> Wprost z ustawy to nie wynika, ale taka po prostu praktyka stawiania
    >> znaków.
    >
    > No dobra - ale z czego to wynika - było 90 rozpierdolił się przy 120,
    > postawmy 60? Bo że taka jest praktyka to wiem, ale na Boga czemu? Z
    > przepisów nie wynika, z rozsądku nie wynika, to z czego?

    Pewnie trochę też z obserwacji - jak jest 50 na gierkówce, to jednak
    większość kierowców zwalnia ze 160 do 120.
    Czyli nieprawdą jest jakoby ograniczenia nie działały, tyle że działają
    słabiej ;)

    Teraz będą działały jeszcze lepiej, bo za +50 w zabudowanym z automatu ma
    być zatrzymanie prawa jazdy na kilka miesięcy.

    >> Tu raczej po prostu brakuje dopisania w tych ich procedurach tego, żeby
    >> znaki stawiać wtedy jak wypadek spowodował ktoś jadący z prędkością
    >> dozwoloną.
    >
    > Ale to jest tak oczywiste, że po jaką cholerę wpisywać to w jakiekolwiek
    > procedury? Nawet jak się ktoś wyłożył z dozwoloną, to jeszcze nie powód,
    > zeby ją obniżać - wszak w tym czasie przejechało zapewne kilkaset
    > tysięcy (większość z przekroczoną zwyczajowo o 20) i się nie rozwaliło.
    > Więc wyciaganie wniosków, z faktu, że jeden na cwierć miliona nie dał
    > rady jest raczej słabe.

    No niekoniecznie z automatu, natomiast można się wtedy zastanowić czy
    faktycznie jest to jakieś chytre miejsce gdzie prędkość warto by było
    ograniczyć.
    Jest sporo takich miejsc - jakieś przecięcia kierunków ruchu ze słabą
    widocznością, zaskakujące zakręty itp. itd.
    Czasami są miejsca gdzie po prostu są wypadki i nie do końca daje się
    zgadnąć dlaczego.


    >
    >>> Ponadto jak chcemy, żeby ludziki jeżdziły w mieście 50, to budujmy drogi
    >>> na 50, a nie trzy pasy, każdy po 3,5 metra, a potem dziwimy się, ze
    >>> każdy tam jedzie 80 (mówię o kapeluszach;) - i do tego przejście przez
    >>> trzy pasy - każdy wie jak to się kończy.
    >>
    >> Uważaj żeby decydenci nie przeczytali tego co piszesz, bo za chwilę z
    >> trzech pasów zrobiła z prawego buspas, ze środkowego drogę dla rowerów, a
    >> samochody w ramach bezpieczeństwa będą jeździły jednym, lewym :)
    >
    > Ja raczej jestem za tym żeby z trzech po 3,5 zrobić 3 pod 2,5 a na
    > pozostałych 3 metrach buspas/pas dla rowerów /miejsce da parkowania -
    > przy czym miejsca do parkowania i pas dla rowerów to się razem zmieszczą
    > - tadam!

    Takie warunki techniczne.
    Pas ruchu w mieście powinien mieć 3.5m, na drogach lokalnych 3m (takie z
    ograniczeniem do 40), 2.5m to na dojazdowych.

    Przy czym 2.5 to już naprawdę wąskie pasy i ludzie po prostu się będą
    trącać bokami :) Tyle to ma szerokości autobus (i to chyba bez lusterek)

    Musiałbym pojeździć po różnych drogach o różnych szerokościach pasa ruchu i
    sobie zapamiętać jak gdzie było.

    > (choć i tak rowerzyści i kierowcy się pogryzą, ale to na
    > iternetach nie w prakrtce). A i ludziki nie będą jechały 80. Bo tak po
    > prawdzie to sam jeżdzę 70/80@50 na takich ulicach - 50 po prostu jest
    > nienaturalnie jak masz pas o szerokości dwóch samochodów;)

    W Gdyni na jednej drodze zrobili z 2x6m, 3x4m, z czego pod górę są dwa pasy
    i prawy to buspas (droga dla rowerów jest osobno).
    Żrą się o to na trojmiasto.pl chyba do teraz :)

    >> A drogi co mają trzy pasy w mieście, to służą raczej temu żeby w godzinach
    >> szczytu dało się jakoś przez miasto przejechać i faktycznie nie są
    >> autostradą, a prędkość jest ograniczona właśnie bo piesi i skrzyżowanie
    >> jedno za drugim.
    >
    > Więc tym bardziej nie muszą mieć szerokich pasów.

    No szerokich to nie, ale 2.5m to też za mało żeby w ogóle jechać.
    Tyle to ma autobus szerokości (i to chyba bez lusterek).

    >> W ogóle w ograniczeniach prędkości chodzi o to (czy może powinno chodzi o
    >> to) nie kto przy jakiej prędkości potrafi z tej drogi nie wypaść, a o to że
    >> ruch na jezdni jest poprzecinany w mieście ruchem pieszych i całą masą
    >> skrzyżowań. A prędkość się podnosi tam gdzie droga jest bezkolizyjna (w
    >> sumie to tam nie powinien być teren zabudowany).
    >
    > Do tego dochodzi jeszcze kwestia hałasu. Jak sam powiedziałeś
    > ograniczenia nie powinny wynikać z ilości pasów i ich szerokości ale w
    > świadomości kierowców tak właśnie jest. I dlatego nie widzę sensu
    > robienia takich ulic w mieście, chyba że zakładami inną prędkość niż 50.

    No ale to właśnie szkoda że kierowcy nie potrafią tego zrozumieć,
    Bo zwężanie pasów ruchu to też głupie jest.


  • 109. Data: 2015-03-17 00:59:54
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik dddddddd f...@e...com ...

    >>>>> Jak rozwalili się jadąc 140@90 to chyba nikt rozsądny nie wpadnie
    >>>>> na pomysł, że postawienie 60 pomoże? A może i wpadnie "rowerzyści
    >>>>> powszechnie jeżdzą bez przepisowego oświetlenia, więc nakażmy im
    >>>>> jazde w kamizelkach odblaskowych";)
    >>>>>
    >>>> Jak wypadaja 140@90 to ni ma o czym mówić.
    >>>
    >>> A jak przy 120? Albo przy 90 w deszczu?
    >>>
    >> To tez nie ma o czym.
    >>
    >
    > a jak wypadają 15-letnimi tdi'kami? a jak wypadają ale opony do dupy
    > mimo że bieżnik mają? a jak przy 200km/h porsche nie wypada? a do ilo
    > ograniczyć przed szkołą jeśli porsche zatrzyma się na 2x krótszej
    > drodze niż golf mk3? do bani z tymi ograniczeniami :)
    >
    zgadzam sie - kazdy problem mozna sprowadzic do absurdu :)


  • 110. Data: 2015-03-17 00:59:55
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik dddddddd f...@e...com ...

    > Ogólnie jestem przeciwnikiem ograniczeń - przymusu zapinania pasów nie
    > rozumiem (choć sam i tak bym zapinał, głupi nie jestem)

    Powodem jest to, ze jednak czesc spoleczenstwa jest głupia...

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: