-
231. Data: 2018-06-06 18:50:50
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Malkoit" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pf8qvq$k07$...@n...mixmin.net...
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> A przeciez jest alternatywa - zabrac pierwszenstwo rowerzystom, i
>> beda
>> mieli i odpowiedzialnosc i grozącą wysoka kare :-)
>> Albo ustawic swiatla na przejazdach
>Ale rowerzysta zanim wjedzie na przejazd musi stosować się do znaków
>i przepisów, czyli ustapić pierwszenstwa jeżeli jest znak, lub
>ustapic
Zapewne nie ma. To samochod ma znak
>pierwszeństwa jeżeli jakiś pojazd nadjeżdża z prawej strony,
>o ile znaki nie nakazują inaczej.
Mam watpliwosci.
Jesli taka byla wola ustawodawcy ... to zapomnial wyraznie napisac.
>>>Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie
>>>ładowali
>>>się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje.
>> Dla pieszych tak. A dla rowerzystow ?
>Nie ma tez zapisu dla motorowerzystów żeby nie ładowali się
>bezmyslnie
>pod auto.
Z motorowerami zazwyczaj nie ma problemow. Jada jezdnia, sa widoczne,
maja swiatla ... nie maja osobnego pierwszenstwa.
J.
-
232. Data: 2018-06-06 20:59:36
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
>>> Pieszy? Nie. To kierowca posiada w swoich rękach "broń", którą
>>> może wyrządzić krzywdę i właśnie na kierowcy ciąży większa
>>> odpowiedzialność.
>>>
>> Zgoda, tez uwazam, ze odpowiedzialnosc trzeba stopniowac i ze u
>> kierowców jest wieksza niz u rowerzystów a u rowerzystów wieksza
>> niz u pieszych. Niemniej czy ustanawianie absurdalnie wysokich kar
>> nie wyleje dziecka z kąpielą?
>
> Polskich kierowców nie da się inaczej zmobilizować. Tłumaczenia i
> szkolenia kompletnie nic nie dają, bo każdy, zwłaszcza młody
> kierowca uważa się za wszystkowiedzącego i nieomylnego. Ci kierowcy
> muszą poczuć jarzmo ciążącej na nich odpowiedzialności.
>
Skoro mowisz ze zwłaszcza młody, to rozumiem ze z wiekiem i
doswiadczeniem sytuacja sie poprawia?
To moze w takim razie jednak brak wiedzy u młodych to powoduje?
Ja jestem za tym, zeby młodym pokazywac podczas szkolenia troche wypadków
to by pewnie wielu ochłodziło głowe.
>
>> Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
>>> rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
>>> zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w
>>> szczególny sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się
>>> zatrzymać i przepuścić.
>>>
>> Ok, ale co to zmienia w kontekscie zwykłego popełnienia błedu,
>> niezauwazanie czy tez np. błednie wykonanej infrastruktury?
>
> Za błędnie wykonaną infrastrukturę powinni ponosić odpowiedzialność
> projektanci, którzy taki, a nie inny ruch zaprojektowali lub służby,
> które nie dopełniły obowiązków utrzymania widoczności (np. te, które
> zajmują się strzyżeniem żywopłotów czy odśnieżaniem itd.)
> Tam, gdzie nie da się osiągnąć należytej widoczności, powinna się
> znajdować sygnalizacja świetlna i nie powinno też być przejazdów
> rowerowych.
>
No patrz, ale tu juz nie napisałes, ze w razie wypadku projektant plus
ten co zatwierdził powinni oddac polowe własnego samochodu...
BTW z powyzszego to niezła naiwnosc płynie :(
>> Ale ja osobiście tez uwazam, ze nikt nie zadba o prawa pieszego
>> lepiej niz sam pieszy...
>> Co nie zdejmuje odpowiedzialnosci z kierowcy!
>> Ale tak jak majac pierwszenstwo i widzac zapierdalajacego z
>> podporzadkowanej tira hamuje i patrze co on robi, tak samo majac
>> pierwszenstwo jako pieszy, kontroluje, czy kierowca mnie widzi i
>> nie chce tego pierwszenstwa niezgodnie z prawem mi odebrac!
>
> Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie
> ładowali się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje. Tyle, że na
> ten zapis powołują się idioci, którym się wydaje, że są panami na
> drodze, bo siedzą w stalowej puszcze, która ich samych uchroni w
> razie konfrontacji z pieszym czy rowerzystą.
>
Nie chodzi mi o wtargniecie - to jest oczywiste i jasne.
Ja mowie o tym, zeby zawsze kontrolowac sytuacje będać pieszym. Zawsze.
> W przypadku zapierdalającego TIR-a z podporządkowanej sporawa jest
> jasna i oczywista - wjechał TIR na skrzyżowanie, doszło do wypadku,
> winnym jest kierowca TIR-a.
>
Ok, ale ja mam w dupie jego wine.
Ja chce do tego wypadku nie dopuscic i w takiej sytuacji patrze i jak
widze to reaguje a nie jade z piosenka na ustach ze mam pierwszenstwo...
> W przypadku potrącenia na przejściu pieszego lub rowerzysty na
> przejeździe zaraz podnosi się larum, że to pieszy czy rowerzysta
> jest winien, bo nie powinien się pakować pod nadjeżdżający pojazd.
> Ci kierowcy powołują się na zapis, który w ogóle nie jest do nich
> kierowany. Należy piętnować takie głupie i niedojrzałe tłumaczenia,
> bo PoRD mówi jednoznacznie, że pieszy na przejściu oraz rowerzysta
> na przejeździe mają pierwszeństwo. W PoRD jest po prostu błędny
> zapis, który wprowadza niejasną sytuację, ponieważ w jednym punkcie
> mówi o bezwzględnym pierwszeństwie pieszego na przejściu i
> rowerzysty na przejeździe drogi rowerowej, a w innym punkcie mówi,
> że nie wolno korzystać z tego pierwszeństwa, bo nie precyzuje
> odległości, która oznacza "bezpośrednio przed jadący pojazd". Taki
> zapis sprawia, że pieszy w normalnym ruchu drogowym zawsze musi
> przechodzić przez przejście ryzykując potrącenie oraz karę w postaci
> mandatu. Wszystko przez to, że PoRD mówi, że ma pierwszeństwo, ale
> mu nie wolno korzystać z tego pierwszeństwa.
>
> Oczywiście ustawodawca miał dobry zamysł, aby pieszy wchodził na
> przejście dopiero jak pojazdy się zatrzymają. Niestety nie
> przewidział tego, że przepis ten wykluczy inny przepis dotyczący
> pierwszeństwa pieszego czy rowerzysty.
>
> Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
>
> Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla
> pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić
> pierwszeństwa pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia
> na przejście oraz znajdującemu się na przejściu.
>
> Odpowiednio też zmodyfikowany zapis dla rowerzysty, który musiałby
> się zatrzymać przed przejazdem.
>
> Ponadto powinien też się pojawić zapis zabraniający wchodzenia i
> wjazdu rowerem na jezdnię bez uprzedniego zatrzymania się, który
> chroniłby kierowców przed odpowiedzialnością za głupotę tych, którzy
> bezmyślnie się pakują na jezdnię.
>
> Wtedy sprawa byłaby jasna. Nadjeżdża pojazd, pieszy musi się
> zatrzymać i wejść na przejście tylko wtedy, kiedy pojazd się już
> zatrzyma. Podobnie też rowerzysta powinien się zatrzymać zanim
> wjedzie na przejazd, a kierowca ma obowiązek zatrzymać się i
> umożliwić wejście pieszemu na przejście oraz przejście oraz
> rowerzyście na przejeździe.
>
Oczekujesz zeby zmieniły się przepisy w taki sposób zeby ludzie
zachowywali sie dokładnie tak jak ja mowie.
A ja szczerze to mam w dupie przepisy i nikt mnie nie zmusi zebym w
obecnym stanie prawnym wchodził na przejscie nawet jak mam pierwszenstwo,
jezeli nie kontroluje w 100% sytuacji.
Reasumujac - jak zwykle zdrowy rozsadek jest wazniejszy.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire
-
233. Data: 2018-06-06 21:07:40
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b1810ec$0$677$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Malkoit" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:pf8qvq$k07$...@n...mixmin.net...
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
>>Ale rowerzysta zanim wjedzie na przejazd musi stosować się do znaków
>>i przepisów, czyli ustapić pierwszenstwa jeżeli jest znak, lub ustapic
>
> Zapewne nie ma. To samochod ma znak
Znak ustąp pierwszeństwa dotyczy wszystkich kierujących pojazdami,
równiez dotyczy rowerzystów.
>>pierwszeństwa jeżeli jakiś pojazd nadjeżdża z prawej strony,
>>o ile znaki nie nakazują inaczej.
>
> Mam watpliwosci.
> Jesli taka byla wola ustawodawcy ... to zapomnial wyraznie napisac.
>
> J.
Jest wyraźnie napisane w PoRD:
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi
nadjeżdżającemu z prawej strony, ....
Rower też jest pojazdem.
-
234. Data: 2018-06-06 21:17:48
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "Miroo" <b...@b...brak.i.juz> napisał w wiadomości
news:5b17e2b4$0$612$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Czyli jeśli rowerzysta wjeżdża na przejazd dla rowerów z lewej strony, to
> nie ma pierwszeństwa i można go rozjechać zgodnie z prawem?
> Zawsze wydawało mi się, że w tym przypadku kierunek, z którego nadjeżdża
> rowerzysta nie ma znaczenia - ważne, że jest oznakowany przejazd dla
> rowerów.
>
> Pozdrawiam
Nie ma prawa zezwalającego rozjeżdżać kogokolwiek.
Rowerzysta powinien wiedzieć ze zanim wjedzie na przejazd dla rowerów
to ma obowiazek udzielić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdzającym z jego prawej
strony, o ile znaki nie nakazują inaczej.
-
235. Data: 2018-06-06 21:24:06
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: kk <k...@o...pl>
W dniu 2018-06-06 o 13:49, Uzytkownik pisze:
>
> Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie ładowali
> się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje. Tyle, że na ten zapis
> powołują się idioci, którym się wydaje, że są panami na drodze, bo
> siedzą w stalowej puszcze, która ich samych uchroni w razie konfrontacji
> z pieszym czy rowerzystą.
>
> W przypadku zapierdalającego TIR-a z podporządkowanej sporawa jest jasna
> i oczywista - wjechał TIR na skrzyżowanie, doszło do wypadku, winnym
> jest kierowca TIR-a.
>
> W przypadku potrącenia na przejściu pieszego lub rowerzysty na
> przejeździe zaraz podnosi się larum, że to pieszy czy rowerzysta jest
> winien, bo nie powinien się pakować pod nadjeżdżający pojazd.
Pieszego i rowerzysty nie widać
-
236. Data: 2018-06-06 21:30:29
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: kk <k...@o...pl>
W dniu 2018-06-06 o 18:06, CTP pisze:
> W dniu środa, 6 czerwca 2018 13:49:59 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
>>
>> Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych,
>> jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
>> pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia na przejście oraz
>> znajdującemu się na przejściu.
> Ale zrozum, że taki "wirtualny" przepis już istnieje w głowach wielu kierowców i
powoduje bardzo, bardzo dużo niebezpiecznych sytuacji dla samych pieszych, łącznie z
przypadkami śmiertelnych potrąceń. PORD nie jest po to, aby jebać kierowców mandatami
i leczyć kompleksy widzów filmików na YT, tylko aby zapewnić bezpieczeństwo
uczestnikom ruchu drogowego.
Już mówiłem, że sens takiego prawa byłby tylko dla prawników.
> A takie rozwiązanie zdecydowanie tego nie poprawia. Dokładnie tak samo jak
fotoradary poukrywane w krzakach i dlatego teraz wyraźnie się kierowców ostrzega
przed nimi.
Akurat przed fotoradarami w krzakach nie ostrzega się.
-
237. Data: 2018-06-06 21:38:24
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "kk" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:pf9cd1$s0r$1@news.icm.edu.pl...
>
> Pieszego i rowerzysty nie widać
Co niektórzy nie widzą również motocyklistów, motorowerzystów.
Tacy niech ida do okulisty i na kurs dla kierowców wtórnych analfabetów .
-
238. Data: 2018-06-06 22:14:53
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-06 o 21:17, Malkoit pisze:
> Użytkownik "Miroo" <b...@b...brak.i.juz> napisał w wiadomości
> news:5b17e2b4$0$612$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Czyli jeśli rowerzysta wjeżdża na przejazd dla rowerów z lewej
>> strony, to nie ma pierwszeństwa i można go rozjechać zgodnie z prawem?
>> Zawsze wydawało mi się, że w tym przypadku kierunek, z którego
>> nadjeżdża rowerzysta nie ma znaczenia - ważne, że jest oznakowany
>> przejazd dla rowerów.
>>
>> Pozdrawiam
>
> Nie ma prawa zezwalającego rozjeżdżać kogokolwiek.
>
> Rowerzysta powinien wiedzieć ze zanim wjedzie na przejazd dla rowerów
> to ma obowiazek udzielić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdzającym z jego
> prawej
> strony, o ile znaki nie nakazują inaczej.
>
Kolego nie pisz bzdur i zapoznaj się z dokładnie z PoRD, w szczególności
z Art. 27
Nigdzie nie ma żadnego zapisu, że rower na przejeździe rowerowym ma się
stosować do ogólnej zasady, a wręcz przeciwnie, że:
Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla
rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić
pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.
Nie ma tu mowy czy rower nadjeżdża z prawej czy z lewej strony.
-
239. Data: 2018-06-06 22:36:18
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5b1840bb$0$690$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2018-06-06 o 21:17, Malkoit pisze:
>>
>> Rowerzysta powinien wiedzieć ze zanim wjedzie na przejazd dla rowerów
>> to ma obowiazek udzielić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdzającym z jego
>> prawej
>> strony, o ile znaki nie nakazują inaczej.
>
> Kolego nie pisz bzdur i zapoznaj się z dokładnie z PoRD, w szczególności z
> Art. 27
>
> Nigdzie nie ma żadnego zapisu, że rower na przejeździe rowerowym ma się
> stosować do ogólnej zasady,
Czytaj uważniej i myśl.
Ja nie piszę o rowerzyście na przejeździe,
ja piszę o rowerzyście przed przejazdem.
-
240. Data: 2018-06-06 22:49:27
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-06 o 15:16, J.F. pisze:
> Hm, moze nie kierowcy, ale pamietasz jak to z pijanymi rowerzystami
> bylo ?
> Panstwo tak podnioslo kary, ze samo nie wyrabialo, i musialo sie
> rakiem wycofac.
>
> Bo przeciez nie dlatego, ze sie obywatelom nie spodobalo i zaglosowali
> przeciw :-)
Bo prawo było debilne, które zabierało uprawnienia do prowadzenia
samochodów. Czemu by nie zabierać wszystkich uprawnień np. architektowi
uprawnienia budowlane, lekarzowi do wykonywania zawodu, elektrykowi
SEP-owskie, itd.?
> A przeciez jest alternatywa - zabrac pierwszenstwo rowerzystom, i beda
> mieli i odpowiedzialnosc i grozącą wysoka kare :-)
> Albo ustawic swiatla na przejazdach
>
Światła tak, ale odebrać pierwszeństwo rowerom to skazywanie rowerzystów
na śmierć.
>> Za błędnie wykonaną infrastrukturę powinni ponosić odpowiedzialność
>> projektanci, którzy taki, a nie inny ruch zaprojektowali lub służby,
>> które nie dopełniły obowiązków utrzymania widoczności (np. te, które
>> zajmują się strzyżeniem żywopłotów czy odśnieżaniem itd.)
>
> I policja, ktora widziala, a nie zglosila dalej :-)
Może aż tak nie, ale policjanta, któremu zgłaszał obywatel jak najbardziej.
>> Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie
>> ładowali się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje.
>
> Dla pieszych tak. A dla rowerzystow ?
No to już pisałem, że należy dodać.
>> Tyle, że na ten zapis powołują się idioci, którym się wydaje, że są
>> panami na drodze, bo siedzą w stalowej puszcze, która ich samych
>> uchroni w razie konfrontacji z pieszym czy rowerzystą.
>
> Przede wszystkim, to moge nie zauwazyc takiego pieszego.
> No chyba, ze bede zwalnial przed kazdym przejsciem ... to potem bede
> naciskal, zeby te przejscia zlikwidowac :-)
To nie zwalniasz jak widzisz stojących pieszych przed przejściem?
To by się właśnie kwalifikowało do tego co wcześniej napisałem :)
> Jest tez jednoznaczny zapis, ze pieszemu nie wolno wtargnac na przejscie.
> Kierowca widząc pieszego przed maska oczywiscie zahamuje - ale to juz
> bedzie za pozno ..
I dlatego zapis powinien być taki, że kierowca widząc pieszego z
zamiarem wejścia na przejście to powinien się zatrzymać.
> Niekoniecznie.
> Akurat czas przechodzenia jednego pasa przez pieszego jest na tyle
> dlugi, ze pozwala samochodom jadacym innymi pasami zahamowac ... lub
> przejechac przed pieszym.
> Oczywiscie o ile przestrzegaja tych 50 czy 70.
Albo go potrącić, a o przestrzeganie 50 czy 70 to zapomnij.
> Trudno wymagac, aby sie 6 pasow zatrzymywalo i dopiero pieszy
> wchodzil, glupio tez jakby pieszy musial czekac na stosowna luke na 6
> pasach.
> Czyli przepis prawie dobry i tylko zmienic kolejnosc :-)
Ale za pieszym można jechać, a na każdym innym pasie przed pieszym,
kierowcy muszą się zatrzymać, nawet na podstawie obecnych zapisów.
> Co niestety nie rozwiazuje problemu rowerystow, bo oni za szybcy sa.
Rzecz w tym, żeby wymusić zatrzymanie się przed przejazdem - tak ja
przed znakiem STOP
>> Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
>> Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla
>> pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić
>> pierwszeństwa pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia
>> na przejście oraz
>
> Z wyraznym zamiarem
>
>> znajdującemu się na przejściu.
>
> oraz: pieszy zobowiazany jest poczekac na zatrzymanie pojazdow.
>
> Tylko to bubel prawny, bo trzeba zmienic definicje ustapienia
> pierwszenstwa - pieszego stojacego nie trzeba przepuszczac :-)
>
> A wiec "kierujacy pojazdem obowiazany jest umozliwic przejscie
> stojącemu przed przejściem"
>
> Tak, jak np autobus ruszajcy z przystanku.
>
Może i tak.
>
>> Odpowiednio też zmodyfikowany zapis dla rowerzysty, który musiałby
>> się zatrzymać przed przejazdem.
>
> A tu niestety bedzie opor srodowiska, bo oni tez chca zap* :-)
No to karać, karać i jeszcze raz karać :)
>> Ponadto powinien też się pojawić zapis zabraniający wchodzenia i
>> wjazdu rowerem na jezdnię bez uprzedniego zatrzymania się, który
>> chroniłby kierowców przed odpowiedzialnością za głupotę tych, którzy
>> bezmyślnie się pakują na jezdnię.
>
> A to opor srodowiska wzrosnie, bo po *** sie zatrzymywac, jesli
> zadnego samochodu nie widac ?
> Znak STOP samochody maja tylko na niektorych skrzyzowaniach :-)
Rowerzystom wyjdzie tylko na zdrowie i wcale nie trzeba leczyć ich EGO.
>> Wtedy sprawa byłaby jasna. Nadjeżdża pojazd, pieszy musi się
>> zatrzymać i wejść na przejście tylko wtedy, kiedy pojazd się już
>> zatrzyma. Podobnie też rowerzysta powinien się zatrzymać zanim
>> wjedzie na przejazd, a kierowca ma obowiązek zatrzymać się i
>> umożliwić wejście pieszemu na przejście oraz przejście oraz
>> rowerzyście na przejeździe.
>
> Ale czemu kierowca ma miec obowiazek sie zatrzymac ?
> Nie moze pieszy wejsc na przejscie za nim ?
> Po co niepotrzebnie spalac paliwo i emitowac ten szkodliwy CO2 ?
To po co w ogóle stawiać znaki tworzyć zasady?
Niech o pierwszeństwie decyduje np. to kto pierwszy ten lepszy, albo
wielkość samochodu. In auto większe tym wyższy status pierwszeństwa.