-
221. Data: 2018-06-05 19:14:11
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-05 o 10:59, Budzik pisze:
> Czy takie same propozycje masz względem innych uczestników ruchu?
> Przykładowo jeżeli pieszy wymusi pierwszenstwo to tez min 5k kary?
Pieszy? Nie. To kierowca posiada w swoich rękach "broń", którą może
wyrządzić krzywdę i właśnie na kierowcy ciąży większa odpowiedzialność.
> Bosszzzz, skąd się tacy urwali :)
Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w szczególny
sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się zatrzymać i
przepuścić.
Jak słyszę takie pierdolenie większości młodych kierowców "bo pieszy
powinien być świadomy i się nie wpierdalać przed auto, a rowerzysta
powinien się zatrzymać przed przejazdem" to mi się scyzoryk w kieszeni
otwiera. Ci debile po prostu nie są świadomi ciążącej na nich
odpowiedzialności z posiadania "broni", którą mogą zabić innego
człowieka i tylko od nich zależy jak tej "broni" użyją.
-
222. Data: 2018-06-05 20:10:40
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: kk <k...@o...pl>
W dniu 2018-06-05 o 19:14, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2018-06-05 o 10:59, Budzik pisze:
>
>> Czy takie same propozycje masz względem innych uczestników ruchu?
>> Przykładowo jeżeli pieszy wymusi pierwszenstwo to tez min 5k kary?
>
> Pieszy? Nie. To kierowca posiada w swoich rękach "broń", którą może
> wyrządzić krzywdę i właśnie na kierowcy ciąży większa odpowiedzialność.
>
>> Bosszzzz, skąd się tacy urwali :)
>
> Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
> rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
> zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w szczególny
> sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się zatrzymać i
> przepuścić.
Nie przeszkadza byś jutro kogoś zabił
-
223. Data: 2018-06-06 12:59:37
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
>> Czy takie same propozycje masz względem innych uczestników ruchu?
>> Przykładowo jeżeli pieszy wymusi pierwszenstwo to tez min 5k kary?
>
> Pieszy? Nie. To kierowca posiada w swoich rękach "broń", którą może
> wyrządzić krzywdę i właśnie na kierowcy ciąży większa odpowiedzialność.
>
Zgoda, tez uwazam, ze odpowiedzialnosc trzeba stopniowac i ze u kierowców
jest wieksza niz u rowerzystów a u rowerzystów wieksza niz u pieszych.
Niemniej czy ustanawianie absurdalnie wysokich kar nie wyleje dziecka z
kąpielą?
>> Bosszzzz, skąd się tacy urwali :)
>
> Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
> rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
> zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w szczególny
> sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się zatrzymać i
> przepuścić.
>
Ok, ale co to zmienia w kontekscie zwykłego popełnienia błedu,
niezauwazanie czy tez np. błednie wykonanej infrastruktury?
> Jak słyszę takie pierdolenie większości młodych kierowców "bo pieszy
> powinien być świadomy i się nie wpierdalać przed auto, a rowerzysta
> powinien się zatrzymać przed przejazdem" to mi się scyzoryk w kieszeni
> otwiera. Ci debile po prostu nie są świadomi ciążącej na nich
> odpowiedzialności z posiadania "broni", którą mogą zabić innego
> człowieka i tylko od nich zależy jak tej "broni" użyją.
>
Ale ja osobiście tez uwazam, ze nikt nie zadba o prawa pieszego lepiej
niz sam pieszy...
Co nie zdejmuje odpowiedzialnosci z kierowcy!
Ale tak jak majac pierwszenstwo i widzac zapierdalajacego z
podporzadkowanej tira hamuje i patrze co on robi, tak samo majac
pierwszenstwo jako pieszy, kontroluje, czy kierowca mnie widzi i nie chce
tego pierwszenstwa niezgodnie z prawem mi odebrac!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub
-
224. Data: 2018-06-06 13:49:45
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-06 o 12:59, Budzik pisze:
>> Pieszy? Nie. To kierowca posiada w swoich rękach "broń", którą może
>> wyrządzić krzywdę i właśnie na kierowcy ciąży większa odpowiedzialność.
>>
> Zgoda, tez uwazam, ze odpowiedzialnosc trzeba stopniowac i ze u kierowców
> jest wieksza niz u rowerzystów a u rowerzystów wieksza niz u pieszych.
> Niemniej czy ustanawianie absurdalnie wysokich kar nie wyleje dziecka z
> kąpielą?
Polskich kierowców nie da się inaczej zmobilizować. Tłumaczenia i
szkolenia kompletnie nic nie dają, bo każdy, zwłaszcza młody kierowca
uważa się za wszystkowiedzącego i nieomylnego. Ci kierowcy muszą poczuć
jarzmo ciążącej na nich odpowiedzialności.
>> Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
>> rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
>> zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w szczególny
>> sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się zatrzymać i
>> przepuścić.
>>
> Ok, ale co to zmienia w kontekscie zwykłego popełnienia błedu,
> niezauwazanie czy tez np. błednie wykonanej infrastruktury?
Za błędnie wykonaną infrastrukturę powinni ponosić odpowiedzialność
projektanci, którzy taki, a nie inny ruch zaprojektowali lub służby,
które nie dopełniły obowiązków utrzymania widoczności (np. te, które
zajmują się strzyżeniem żywopłotów czy odśnieżaniem itd.)
Tam, gdzie nie da się osiągnąć należytej widoczności, powinna się
znajdować sygnalizacja świetlna i nie powinno też być przejazdów
rowerowych.
> Ale ja osobiście tez uwazam, ze nikt nie zadba o prawa pieszego lepiej
> niz sam pieszy...
> Co nie zdejmuje odpowiedzialnosci z kierowcy!
> Ale tak jak majac pierwszenstwo i widzac zapierdalajacego z
> podporzadkowanej tira hamuje i patrze co on robi, tak samo majac
> pierwszenstwo jako pieszy, kontroluje, czy kierowca mnie widzi i nie chce
> tego pierwszenstwa niezgodnie z prawem mi odebrac!
Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie ładowali
się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje. Tyle, że na ten zapis
powołują się idioci, którym się wydaje, że są panami na drodze, bo
siedzą w stalowej puszcze, która ich samych uchroni w razie konfrontacji
z pieszym czy rowerzystą.
W przypadku zapierdalającego TIR-a z podporządkowanej sporawa jest jasna
i oczywista - wjechał TIR na skrzyżowanie, doszło do wypadku, winnym
jest kierowca TIR-a.
W przypadku potrącenia na przejściu pieszego lub rowerzysty na
przejeździe zaraz podnosi się larum, że to pieszy czy rowerzysta jest
winien, bo nie powinien się pakować pod nadjeżdżający pojazd. Ci
kierowcy powołują się na zapis, który w ogóle nie jest do nich
kierowany. Należy piętnować takie głupie i niedojrzałe tłumaczenia, bo
PoRD mówi jednoznacznie, że pieszy na przejściu oraz rowerzysta na
przejeździe mają pierwszeństwo. W PoRD jest po prostu błędny zapis,
który wprowadza niejasną sytuację, ponieważ w jednym punkcie mówi o
bezwzględnym pierwszeństwie pieszego na przejściu i rowerzysty na
przejeździe drogi rowerowej, a w innym punkcie mówi, że nie wolno
korzystać z tego pierwszeństwa, bo nie precyzuje odległości, która
oznacza "bezpośrednio przed jadący pojazd". Taki zapis sprawia, że
pieszy w normalnym ruchu drogowym zawsze musi przechodzić przez
przejście ryzykując potrącenie oraz karę w postaci mandatu. Wszystko
przez to, że PoRD mówi, że ma pierwszeństwo, ale mu nie wolno korzystać
z tego pierwszeństwa.
Oczywiście ustawodawca miał dobry zamysł, aby pieszy wchodził na
przejście dopiero jak pojazdy się zatrzymają. Niestety nie przewidział
tego, że przepis ten wykluczy inny przepis dotyczący pierwszeństwa
pieszego czy rowerzysty.
Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych,
jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia na przejście oraz
znajdującemu się na przejściu.
Odpowiednio też zmodyfikowany zapis dla rowerzysty, który musiałby się
zatrzymać przed przejazdem.
Ponadto powinien też się pojawić zapis zabraniający wchodzenia i wjazdu
rowerem na jezdnię bez uprzedniego zatrzymania się, który chroniłby
kierowców przed odpowiedzialnością za głupotę tych, którzy bezmyślnie
się pakują na jezdnię.
Wtedy sprawa byłaby jasna. Nadjeżdża pojazd, pieszy musi się zatrzymać i
wejść na przejście tylko wtedy, kiedy pojazd się już zatrzyma. Podobnie
też rowerzysta powinien się zatrzymać zanim wjedzie na przejazd, a
kierowca ma obowiązek zatrzymać się i umożliwić wejście pieszemu na
przejście oraz przejście oraz rowerzyście na przejeździe.
-
225. Data: 2018-06-06 15:13:14
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5b17ca63$0$614$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W PoRD jest po prostu błędny zapis, który wprowadza niejasną sytuację,
> ponieważ w jednym punkcie mówi o bezwzględnym pierwszeństwie pieszego na
> przejściu i rowerzysty na przejeździe drogi rowerowej, a w innym punkcie
> mówi, że nie wolno korzystać z tego pierwszeństwa, bo nie precyzuje
> odległości, która oznacza "bezpośrednio przed jadący pojazd".
W odniesieniu do rowerzystów w PoRD nie ma zapisu "bezpośrednio przed
jadący pojazd".
Rowerzysta moze mieć pierwszeństwo zanim wjedzie na przejazd
dla rowerów, ale nie zawsze ma takie pierwszeństwo. Rower
i samochód obowiazują przepisy dotyczące
pierwszeństwa przy przecinaniu się kierunków ruchu, czyli znak ustąp
pierwszeństwa i zasada prawej strony.
Jeżeli rowerzysta nadjeżdza z prawej strony samochodu, to rowerzysta
ma pierwszeństwo zanim wjedzie na przejazd dla rowerów,
o ile znaki nie nakazuja inaczej.
-
226. Data: 2018-06-06 15:16:01
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b17ca63$0$614$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-06-06 o 12:59, Budzik pisze:
>> Zgoda, tez uwazam, ze odpowiedzialnosc trzeba stopniowac i ze u
>> kierowców
>> jest wieksza niz u rowerzystów a u rowerzystów wieksza niz u
>> pieszych.
>> Niemniej czy ustanawianie absurdalnie wysokich kar nie wyleje
>> dziecka z
>> kąpielą?
>Polskich kierowców nie da się inaczej zmobilizować. Tłumaczenia i
>szkolenia kompletnie nic nie dają, bo każdy, zwłaszcza młody kierowca
>uważa się za wszystkowiedzącego i nieomylnego. Ci kierowcy muszą
>poczuć jarzmo ciążącej na nich odpowiedzialności.
Hm, moze nie kierowcy, ale pamietasz jak to z pijanymi rowerzystami
bylo ?
Panstwo tak podnioslo kary, ze samo nie wyrabialo, i musialo sie
rakiem wycofac.
Bo przeciez nie dlatego, ze sie obywatelom nie spodobalo i zaglosowali
przeciw :-)
A przeciez jest alternatywa - zabrac pierwszenstwo rowerzystom, i beda
mieli i odpowiedzialnosc i grozącą wysoka kare :-)
Albo ustawic swiatla na przejazdach
>>> Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
>>> rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
>>> zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w
>>> szczególny
>>> sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się zatrzymać i
>>> przepuścić.
>> Ok, ale co to zmienia w kontekscie zwykłego popełnienia błedu,
>> niezauwazanie czy tez np. błednie wykonanej infrastruktury?
>Za błędnie wykonaną infrastrukturę powinni ponosić odpowiedzialność
>projektanci, którzy taki, a nie inny ruch zaprojektowali lub służby,
>które nie dopełniły obowiązków utrzymania widoczności (np. te, które
>zajmują się strzyżeniem żywopłotów czy odśnieżaniem itd.)
I policja, ktora widziala, a nie zglosila dalej :-)
>> Ale ja osobiście tez uwazam, ze nikt nie zadba o prawa pieszego
>> lepiej
>> niz sam pieszy...
>> Co nie zdejmuje odpowiedzialnosci z kierowcy!
>> Ale tak jak majac pierwszenstwo i widzac zapierdalajacego z
>> podporzadkowanej tira hamuje i patrze co on robi, tak samo majac
>> pierwszenstwo jako pieszy, kontroluje, czy kierowca mnie widzi i
>> nie chce
>> tego pierwszenstwa niezgodnie z prawem mi odebrac!
>Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie
>ładowali się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje.
Dla pieszych tak. A dla rowerzystow ?
>Tyle, że na ten zapis powołują się idioci, którym się wydaje, że są
>panami na drodze, bo siedzą w stalowej puszcze, która ich samych
>uchroni w razie konfrontacji z pieszym czy rowerzystą.
Przede wszystkim, to moge nie zauwazyc takiego pieszego.
No chyba, ze bede zwalnial przed kazdym przejsciem ... to potem bede
naciskal, zeby te przejscia zlikwidowac :-)
>W przypadku zapierdalającego TIR-a z podporządkowanej sporawa jest
>jasna i oczywista - wjechał TIR na skrzyżowanie, doszło do wypadku,
>winnym jest kierowca TIR-a.
Tylko ze on musi jechac droga wysokiej kategorii, wiec wkrotce to on
bedzie na glownej.
>W przypadku potrącenia na przejściu pieszego lub rowerzysty na
>przejeździe zaraz podnosi się larum, że to pieszy czy rowerzysta jest
>winien, bo nie powinien się pakować pod nadjeżdżający pojazd. Ci
>kierowcy powołują się na zapis, który w ogóle nie jest do nich
>kierowany. Należy piętnować takie głupie i niedojrzałe tłumaczenia,
>bo PoRD mówi jednoznacznie, że pieszy na przejściu oraz rowerzysta na
>przejeździe mają pierwszeństwo.
Jest tez jednoznaczny zapis, ze pieszemu nie wolno wtargnac na
przejscie.
Kierowca widząc pieszego przed maska oczywiscie zahamuje - ale to juz
bedzie za pozno ..
>W PoRD jest po prostu błędny zapis, który wprowadza niejasną
>sytuację, ponieważ w jednym punkcie mówi o
Tak jest. Powinni zamienic zdania. Pieszemu nie wolno wtargnac przed
pojazd, ale jak juz jest na przejsciu, to ma pierwszenstwo.
>Oczywiście ustawodawca miał dobry zamysł, aby pieszy wchodził na
>przejście dopiero jak pojazdy się zatrzymają.
Niekoniecznie.
Akurat czas przechodzenia jednego pasa przez pieszego jest na tyle
dlugi, ze pozwala samochodom jadacym innymi pasami zahamowac ... lub
przejechac przed pieszym.
Oczywiscie o ile przestrzegaja tych 50 czy 70.
Trudno wymagac, aby sie 6 pasow zatrzymywalo i dopiero pieszy
wchodzil, glupio tez jakby pieszy musial czekac na stosowna luke na 6
pasach.
Czyli przepis prawie dobry i tylko zmienic kolejnosc :-)
Co niestety nie rozwiazuje problemu rowerystow, bo oni za szybcy sa.
>Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
>Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla
>pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić
>pierwszeństwa pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia
>na przejście oraz
Z wyraznym zamiarem
>znajdującemu się na przejściu.
oraz: pieszy zobowiazany jest poczekac na zatrzymanie pojazdow.
Tylko to bubel prawny, bo trzeba zmienic definicje ustapienia
pierwszenstwa - pieszego stojacego nie trzeba przepuszczac :-)
A wiec "kierujacy pojazdem obowiazany jest umozliwic przejscie
stojącemu przed przejściem"
Tak, jak np autobus ruszajcy z przystanku.
>Odpowiednio też zmodyfikowany zapis dla rowerzysty, który musiałby
>się zatrzymać przed przejazdem.
A tu niestety bedzie opor srodowiska, bo oni tez chca zap* :-)
>Ponadto powinien też się pojawić zapis zabraniający wchodzenia i
>wjazdu rowerem na jezdnię bez uprzedniego zatrzymania się, który
>chroniłby kierowców przed odpowiedzialnością za głupotę tych, którzy
>bezmyślnie się pakują na jezdnię.
A to opor srodowiska wzrosnie, bo po *** sie zatrzymywac, jesli
zadnego samochodu nie widac ?
Znak STOP samochody maja tylko na niektorych skrzyzowaniach :-)
>Wtedy sprawa byłaby jasna. Nadjeżdża pojazd, pieszy musi się
>zatrzymać i wejść na przejście tylko wtedy, kiedy pojazd się już
>zatrzyma. Podobnie też rowerzysta powinien się zatrzymać zanim
>wjedzie na przejazd, a kierowca ma obowiązek zatrzymać się i
>umożliwić wejście pieszemu na przejście oraz przejście oraz
>rowerzyście na przejeździe.
Ale czemu kierowca ma miec obowiazek sie zatrzymac ?
Nie moze pieszy wejsc na przejscie za nim ?
Po co niepotrzebnie spalac paliwo i emitowac ten szkodliwy CO2 ?
J.
-
227. Data: 2018-06-06 15:32:00
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2018-06-06 o 15:13, Malkoit pisze:
> Jeżeli rowerzysta nadjeżdza z prawej strony samochodu, to rowerzysta
> ma pierwszeństwo zanim wjedzie na przejazd dla rowerów,
> o ile znaki nie nakazuja inaczej.
Czyli jeśli rowerzysta wjeżdża na przejazd dla rowerów z lewej strony,
to nie ma pierwszeństwa i można go rozjechać zgodnie z prawem?
Zawsze wydawało mi się, że w tym przypadku kierunek, z którego nadjeżdża
rowerzysta nie ma znaczenia - ważne, że jest oznakowany przejazd dla
rowerów.
Pozdrawiam
-
228. Data: 2018-06-06 16:24:22
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b17de95$0$620$65785112@news.neostrada.pl...
>
> A przeciez jest alternatywa - zabrac pierwszenstwo rowerzystom, i beda
> mieli i odpowiedzialnosc i grozącą wysoka kare :-)
> Albo ustawic swiatla na przejazdach
Ale rowerzysta zanim wjedzie na przejazd musi stosować się do znaków
i przepisów, czyli ustapić pierwszenstwa jeżeli jest znak, lub ustapic
pierwszeństwa jeżeli jakiś pojazd nadjeżdża z prawej strony,
o ile znaki nie nakazują inaczej.
>>Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie ładowali
>>się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje.
>
> Dla pieszych tak. A dla rowerzystow ?
Nie ma tez zapisu dla motorowerzystów żeby nie ładowali się bezmyslnie
pod auto.
Rower to też pojazd i pierwszeństwo ma takie jak inne pojazdy
nieuprzywilejowane, za wyjątkiem pierwszeństwa na przejeździe.
-
229. Data: 2018-06-06 16:39:09
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-06-03 o 23:59, Kubuś Puchatek pisze:
Wtrącę się, bo mikrocefalia czasem poraża.
> Podobnie jak mój szanowny przedpiśca.
I wszystkie Kubusie Puchatki.
> Kto pozwolił blachosmrodziarzom(*) na wjazd jezdnię i wjechać przed
> nadjeżdżającego tira, przecież nie da się wyhamować tira w ostatniej
> chwili.
A jest takie pozwolenie?
> To, że nie rozróżniasz przejazdu od przejścia udowodniłeś już wcześniej.
Twierdzisz, że nie jeżdżą po przejściach dla pieszych?
> Jak długo będą tolerowali chuligańskie wybryki w parku (tak, nie na
> temat, podobnie jak poprzednia wypowiedź).
A tolerują?
> Dzieciom do lat 10 też?
nie, takie dziecko jest formalnie pieszym więc nic dziwnego, że musi
jechać po chodniku.
> A jak ze znajomością prawa u mego szanownego przedpiścy?
Większe niż u ciebie.
> Prawie wszystkie samochody nie spełniają wymogów dopuszczenia do ruchu!
Jednak przeszły pozytywnie badania techniczne, więc nie bądź mądrzejszy
od diagnosty z certyfikowanej stacji.
> Dlaczego mój szanowny przedpiśca może jeździć po drodze publicznej skoro
> też nie zna przepisów???
Bo ma prawo jazdy.
>> Samo ukończenie 18 lat tojest NIC.
> Samo uzyskanie PJ tojest NIC.
18 lat skończy kiedyś każdy dureń, może i ty.
Na PJ jednak trzeba zdać egzamin.
-
230. Data: 2018-06-06 18:06:11
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: CTP <a...@g...com>
W dniu środa, 6 czerwca 2018 13:49:59 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
>
> Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych,
> jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
> pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia na przejście oraz
> znajdującemu się na przejściu.
Ale zrozum, że taki "wirtualny" przepis już istnieje w głowach wielu kierowców i
powoduje bardzo, bardzo dużo niebezpiecznych sytuacji dla samych pieszych, łącznie z
przypadkami śmiertelnych potrąceń. PORD nie jest po to, aby jebać kierowców mandatami
i leczyć kompleksy widzów filmików na YT, tylko aby zapewnić bezpieczeństwo
uczestnikom ruchu drogowego.
A takie rozwiązanie zdecydowanie tego nie poprawia. Dokładnie tak samo jak fotoradary
poukrywane w krzakach i dlatego teraz wyraźnie się kierowców ostrzega przed nimi.
CTP