-
181. Data: 2018-06-27 19:23:52
Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2018 o 12:45 Adam <a...@p...onet.pl> pisze:
> Niezupełnie, nie zawsze.
>
> Chodzi o to, żeby nie łączyć "na dłużej" i "zbyt dobrymi przewodami"
> akumulatorów o bardzo różnym stopniu naładowania, aby zbyt dużym prądem
> wyrównawczym nie uszkodzić akumulatorów.
Czym różni się ten "duży prąd wyrównawczy" od prądu pobieranego przez
rozrusznik? - wg mnie tylko tym, że jest sporo mniejszy.
TG
-
182. Data: 2018-06-27 23:35:19
Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-06-27 o 12:45, Adam pisze:
> W dniu 2018-06-24 o 10:41, sirapacz pisze:
>>
>>> Jakiś czas temu był podobny temat. Ktoś napisał, że nie powinno
>>> używać się kabli od spawarek, ale przeleciałem i doczytałem
>>> uzasadnienia, a teraz nie mogę odnaleźć.
>>> Czy rzeczywiście?
>>
>>
>> może dlatego, że drogie? ;)
>> można można
>
> Niezupełnie, nie zawsze.
>
> Chodzi o to, żeby nie łączyć "na dłużej" i "zbyt dobrymi przewodami"
> akumulatorów o bardzo różnym stopniu naładowania, aby zbyt dużym prądem
> wyrównawczym nie uszkodzić akumulatorów.
>
>
Bzdura. Maksymalny prąd jaki płynie pomiędzy akumulatorami (w zależności
od pojemności aku) to ok 10-15A wynika to ze zmiennej rezystancji
wewnętrznej w przypadku rozładowanego aku. Im bardziej rozładowany, tym
rezystancja większa to prąd mniejszy.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
183. Data: 2018-06-27 23:35:28
Temat: Re: Kable. Regulator.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-27 o 17:55, LordBluzg(R) pisze:
> W dniu 2018-06-27 o 15:59, Malkoit pisze:
>> Użytkownik "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:5b336136$0$620$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2018-06-27 o 03:55, Malkoit pisze:
>>>>
>>>> Problemem jest mozliwość uszkodzenia alternatora przy mozliwym
>>>> przeciążeniu prądowym w warunkach uruchamiania innego
>>>> samochodu.
>>>> Udowodnij, że producent przewidział takie uruchamianie
>>>> i zabezpieczył alternator.
>>
>>> Udowodnij że z alternatora popłynie wiekszy prąd niż wartość nominalna
>>> (maksymalna).
>
>> Jeżeli może popłynąć prąd nominalny to również może popłynąć prąd
>> większy
>> od nominalnego; wystarczy że obciążenie alternatora będzie większe od
>> przewidzianego przez projektanta, np. uruchamiany silnik innego
>> samochodu.
>>
>
> Nie, debilu. Prąd maksymalny jest określony przez cewkę wzbudzenia,
> przekrój drutu stojana, ilość zwojów i obroty. Równie dobrze możesz se
> napisać że jak bateryjka ma 1,5V i 200mA to jak ją bardziej obciążysz
> to odda 2V i 05A a jak ją rozpędzisz powyżej prędkości światła to ci
> cofnie czas do mezozoiku.
Próbowałeś kiedyś zewrzeć klemy akumulatora grubym przewodem?
>
> Jebniesz się w końcu w ten głupi łeb i przestaniesz dupę zawracać?
>
> Kurwiu głupi, jesli możesz podnieść 50KG to jeśli ci włoże worek
> cementu na łeb to podniesiesz 100kg?
Oczywiście, że nie podniesiesz tylko się zesrasz. Tak samo może się
zesrać alternator.
>
> Spierdalaj, pojebie.
Chwila, chwila. Alternator w samochodzie przewidziany jest do obciążenia
rzędu połowy czy nawet 1/3 mocy, jaką może osiągnąć maksymalnie. Do tej
1/2 czy 1/3 mocy jest zaprojektowany układ chłodzenia z niewielkim
zapasem. W starszych samochodach ten zapas był dużo większy niż w
obecnie produkowanych samochodach.
Dlatego jeżeli przeciążysz alternator to może on ulec uszkodzeniu.
To jest podobnie jak z półprzewodnikami w elektronice. Masz
półprzewodnik, który przykładowo wytrzymuje obciążenie 20A, a obciążysz
go prądem 5A i uwalisz. Tylko dlatego, że nie umieściłeś go na
odpowiednio wydajnym radiatorze.
Podobnie też jest z alternatorem. Musi mieć odpowiednie chłodzenie.
Niestety w nowych samochodach osprzęt jest mocno upakowany w komorze
silnika i chłodzenie jest utrudnione. Ponadto projektanci mocno "żyłują"
parametry, pozostawiając niewielki margines
-
184. Data: 2018-06-27 23:41:28
Temat: Re: Kable. Alternator.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1tq5018vwqr45.h63q0us15uxa$.dlg@40tude.net...
>
> normalnie im wiekszy
> prad pobierany tym wiekszy prad wzbudzenia potrzebny (bez zmiany
> obrotow).
> W pewnym momencie dojdziesz do maksimum, dalszy wzrost poboru pradu
> nie bedzie mogl byc skompensowany wzbudzeniem, wiec spadnie napiecie
> wyjsciowe, wiec spadnie tez napiecie na cewce wzbudzenia i prad, wiec
> spadnie dalej prad i napiecie wyjsciowe.
>
> J.
Wreszcie ktoś rozumie jak działa alternator.
-
185. Data: 2018-06-27 23:53:34
Temat: Re: Kable. Alternator.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jeszcze dwiescie wpisow i tez zrozumiesz.
-
186. Data: 2018-06-27 23:57:37
Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-06-24 o 14:58, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-06-24 o 14:28, Zenek Kapelinder pisze:
>
>> Myslec mozesz Ty ja wiem ze nie pobiera duzego pradu w takiej sytuacji
>> a jedynie spoczynkowy.
>
> Znanym problemem w tych nowoczesnych gównianych samochodzikach jest
> gaśnięcie przy manewrach parkingowych. Wbrew pozorom wspomaganie
> (plus inne osiągnięcia motoryzacyjne na prąd) pobierają więcej prądu
> niż myślisz i niż przewidzieli projektanci.
Bzdura. Alternator z uwagi na większe obciążenie zaczyna stawiać nagle
opór fizyczny dla silnika a ten, (najczęściej małej pojemności
skokowej/mocy) nie zdąży skompensować obrotów (komputer) i silnik
gaśnie. Przy większych silnikach (moc) ten efekt nie występuje.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
187. Data: 2018-06-28 00:16:23
Temat: Re: Kable.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:24625770-169c-4084-99c8-8e1a808d7298@googlegrou
ps.com...
> Jeszcze dwiescie wpisow
Odwrócileś już charakterystykę ? tą którą oglądałeś "do góry nogami".
-
188. Data: 2018-06-28 01:06:57
Temat: Re: Kable. Regulator.
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-06-27 o 23:35, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2018-06-27 o 17:55, LordBluzg(R) pisze:
>> W dniu 2018-06-27 o 15:59, Malkoit pisze:
>>> Użytkownik "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:5b336136$0$620$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 2018-06-27 o 03:55, Malkoit pisze:
>>>>>
>>>>> Problemem jest mozliwość uszkodzenia alternatora przy mozliwym
>>>>> przeciążeniu prądowym w warunkach uruchamiania innego
>>>>> samochodu.
>>>>> Udowodnij, że producent przewidział takie uruchamianie
>>>>> i zabezpieczył alternator.
>>>
>>>> Udowodnij że z alternatora popłynie wiekszy prąd niż wartość nominalna
>>>> (maksymalna).
>>
>>> Jeżeli może popłynąć prąd nominalny to również może popłynąć prąd
>>> większy
>>> od nominalnego; wystarczy że obciążenie alternatora będzie większe od
>>> przewidzianego przez projektanta, np. uruchamiany silnik innego
>>> samochodu.
>>>
>>
>> Nie, debilu. Prąd maksymalny jest określony przez cewkę wzbudzenia,
>> przekrój drutu stojana, ilość zwojów i obroty. Równie dobrze możesz se
>> napisać że jak bateryjka ma 1,5V i 200mA to jak ją bardziej obciążysz
>> to odda 2V i 05A a jak ją rozpędzisz powyżej prędkości światła to ci
>> cofnie czas do mezozoiku.
>
> Próbowałeś kiedyś zewrzeć klemy akumulatora grubym przewodem?
Tak. Wyjebał w powietrze. Jak kurwa granat :]
Mogę Ci opisać cały przebieg doświadczenia...debilu :)
>>
>> Jebniesz się w końcu w ten głupi łeb i przestaniesz dupę zawracać?
>>
>> Kurwiu głupi, jesli możesz podnieść 50KG to jeśli ci włoże worek
>> cementu na łeb to podniesiesz 100kg?
>
> Oczywiście, że nie podniesiesz tylko się zesrasz. Tak samo może się
> zesrać alternator.
Pierdolisz farmazony.
>>
>> Spierdalaj, pojebie.
>
> Chwila, chwila. Alternator w samochodzie przewidziany jest do obciążenia
> rzędu połowy czy nawet 1/3 mocy, jaką może osiągnąć maksymalnie. Do tej
> 1/2 czy 1/3 mocy jest zaprojektowany układ chłodzenia z niewielkim
> zapasem. W starszych samochodach ten zapas był dużo większy niż w
> obecnie produkowanych samochodach.
Nie. W starszych samochodach nie było potrzeby zabudowania alternatora o
dużej mocy bo nie było tylu odbiorników energii łącznie ze światłami,
które opierały się na żarówkach dwuwłóknowych a nie jak obecnie na H7 i
pracy świateł mijania dodatkowo ze światłami drogowymi...noale... a co
za tym idzie koła pasowe (przekładnia) też się liczą bo moc alternatora
jest zależna od jego obrotów. Nibykurwajak? Proste. Samochody ze
skrzynią automatyczną średnio osiągają obroty (diesel) ok 2k/min bo
skrzynia tego pilnuje przy prędkości ok 90km/h...no tak nie
uwzględniłeś. Benzynowce mają inaczej bo mają większą prędkość obrotową
to i koła pasowe/przekładnia jest inna...noale nie o tym. Skoro
zaczynasz rozcieńczać temat to ci bluzgnę trochę wiedzy bo widać
wyraźnie że masz megabraki :)
>
> Dlatego jeżeli przeciążysz alternator to może on ulec uszkodzeniu.
Pierdolisz. Alternator fabrycznie ma (przy zadanych, maksymalnych obrotach)
moc (średnio) 1350W
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alternator
1350W:14V=96A...czyli tutaj mamy maksymalny prąd jaki płynie z
alternatora. Alternator posiada 6 diod 25A ( 25x6=125A) czyli diody są
policzone ze sporym zapasem niż może wytworzyć alternator, podobnie jak
przekrój przewodów, ilość zwojów na stojanie. GDZIE TY KURWA WIDZISZ
PRZEGIĘCIE bo ja widzę jedynie w tym, że producent dał spory zapas.
>
> To jest podobnie jak z półprzewodnikami w elektronice. Masz
> półprzewodnik, który przykładowo wytrzymuje obciążenie 20A, a obciążysz
> go prądem 5A i uwalisz. Tylko dlatego, że nie umieściłeś go na
> odpowiednio wydajnym radiatorze.
Problem z obciążeniem. Wskaż mi jakiś obecny wzmacniacz mocy, który się
pierdoli od temperatury przy mocy maksymalnej. Kiedyś takie były. Teraz
jest to inaczej rozwiązane. To raz. Na dodatek nie wymyślaj i nie myl
tego z elektroniką użytkową/doświadczalną.
Kurwiu głupi, producent nie jest pojebany i stosuje radiator i układ
chłodzenia również ze sporym zapasem, bo zdaje sobie sprawę że silnik
może pracować w ekstremalnych warunkach i musi się schłodzić łącznie z
alternatorem. Tak na Saharze, w pełnym słońcu z podłączonym alternatorem
do jajec wielbłąda.
>
> Podobnie też jest z alternatorem. Musi mieć odpowiednie chłodzenie.
> Niestety w nowych samochodach osprzęt jest mocno upakowany w komorze
> silnika i chłodzenie jest utrudnione. Ponadto projektanci mocno "żyłują"
> parametry, pozostawiając niewielki margines
Może w jakimś Punto. Od jakiegoś czasu lecisz po bandzie podając jakieś
kretyńskie (krytyczne) dane. Totalna skrajność. Przy tradycyjnym
podłączeniu kabli, celem próby odpalenia samochodu, nikt normalny nie
będzie tego robił w słońcu 50C na maksymalnych obrotach...a nawet, to
jak na wstępie tego wątku wspomniałem, rozruch biorcy należy dokonać po
ok. 20 min od podłączenia, żeby akumulator biorcy uzyskał energię zdolną
bez problemu oddać 1200W dla rozrusznika, będąc tym samym źródłem
prądowym dla wynikłego obciążenia, łącznie z akumulatorem dawcy jak i
jego alternatorem. Te TRZY źródła energii mają odpowiedni potencjał aby
zupełnie bezpiecznie dokonać rozruchu. Kurwa! Na dodatek, ciągle
zapominasz o buforze naładowanego akumulatora dawcy, który jest źródłem
500A/13V i nawet na wyłączonym silniku może wspomóc biorcę. Problemem (i
tu kurwa wszyscy to mylą) jest te 13V, które szybko spada bez
alternatora i aku biorcy nie może w krótkim czasie dostać energii,
zdolnej go podnieść, dlatego dawca ma uruchomiony silnik, żeby
alternator podniósł napiecie do poziomu 14,5V...żeby własnie doładować
szybciej lepiej akumulator biorcy a nie kurwa samodzielnie napędzić jego
rozrusznik. Jprd co za jełop!
Jesteś z PiSu?
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
189. Data: 2018-06-28 01:09:12
Temat: Re: Kable. Alternator.
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2018-06-27 o 23:41, Malkoit pisze:
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1tq5018vwqr45.h63q0us15uxa$.dlg@40tude.net...
>>
>> normalnie im wiekszy
>> prad pobierany tym wiekszy prad wzbudzenia potrzebny (bez zmiany
>> obrotow).
>> W pewnym momencie dojdziesz do maksimum, dalszy wzrost poboru pradu
>> nie bedzie mogl byc skompensowany wzbudzeniem, wiec spadnie napiecie
>> wyjsciowe, wiec spadnie tez napiecie na cewce wzbudzenia i prad, wiec
>> spadnie dalej prad i napiecie wyjsciowe.
>>
>> J.
>
> Wreszcie ktoś rozumie jak działa alternator.
>
A gdzie twoje większe niż producent wyliczył prondy? W piździe Twojej
starej czyjak?
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?
-
190. Data: 2018-06-28 03:31:59
Temat: Re: Kable. Regulator.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Diody 25A bylu w alternatorze do malucha co mial chyba niecale 400W. Kilowatowych
alternatorach sa diody minimum 50A. Przy kilowacie to jest 330W na faze czyli ok 30A.
Sredni prad diody wychodzi wtedy 15A a fabryka zamontowala diody 50A. Zamontowala je
na radiatorze i dala wymuszone chlodzenie.