-
91. Data: 2013-02-23 16:15:02
Temat: Re: Jedna więcej
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-02-23 14:14, Pszemol pisze:
> "Trybun" <i...@y...com> wrote in message
> news:kg7rv0$nvs$1@node2.news.atman.pl...
>> Ja z kolei mimo złych doświadczeń ze sprzętem z Tajwanu, m.in. wieża
>> stereo, dałem sprzedawcy namówić na laptopa Asusa, był trochę
>> droższy, ale i miał lepszą specyfikację. No i nie zawiodłem się - na
>> drugi dzień po rozpakowaniu touchpad przestał działać - do naprawy..
>> mija parę miesięcy - z kilku klawiszy (mimo sporadycznego używania)
>> schodzą napisy - do serwisu, który zresztą nie uznaje reklamacji
>> twierdząc że to tyko "kosmetyka". Mijają dwa tygodnie - przestaje
>> działać mechaniczne otwieranie napędu DVD.. Sorry ale nigdy więcej
>> nic z tej wyspy.
>
> Podasz mi model tego laptopa? Bo ja kupiłem pół roku temu U47A
> od Asusa i jest on używany codziennie dosyć intensywnie (5-10 godzin)
> i nie ma z nim jakichkolwiek problemów. Jestem bardzo zadowolony.
> Innego Asusa z większym ekranem 16" kupiłem półtora roku temu mamie.
> Również nie ma z nim najmniejszych problemów.
> Polecam teraz Asusa każdemu znajomemu.
X73S. No i kolejna sprawa - przed chwilą włączyłem i widzę że nie świeci
dioda od wi-fi/bluetooth. Nawet już nie będę tego reklamował. A pomyśleć
w jakim stanie byłby ten laptop gdybym go używał w tak intensywny sposób
jak Ty...
-
92. Data: 2013-02-23 16:21:51
Temat: Re: Jedna więcej
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-02-23 02:13, Pszemol pisze:
> "Trybun" <i...@y...com> wrote in message
> news:kg7d04$59j$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 2013-02-22 01:35, Pszemol pisze:
>>>
>>> Masz zużytą baterię - czas wymienić ją na nową i telefon
>>> będzie działał normalnie, jak nowy... Polecam.
>>
>> Teoretyzujesz czy wypraktykowałeś?
>
> Co Ty taki zdziwiony? Oczywiście że wypraktykowałem. Wiele razy.
To pewnie ta praktyka polegała na kupieniu oryginalnej baterii. Ja do
tej pory cztery razy w różnych telefonach wymieniałem baterie, na
zamienniki w cenie 30-40 zł, i prawdę mówiąc były to pieniądze wyrzucone
w błoto. Te baterie tylko odrobinę były lepsze od tych wyeksploatowanych
oryginalnych. I to tylko przez kilka miesięcy, później te stare dłużej
trzymały niż te nowe kilkumiesięczne zamienniki.
-
93. Data: 2013-02-23 17:52:22
Temat: Re: Jedna więcej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 23 Feb 2013 16:14:36 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2013-02-22 16:24, J.F pisze:
>> Ale tak z ciekawosci - poszukaj na tym sprzecie "made in ...."
>> i co tam pisze - Taiwan, ROC, China, PRC ?
>> Czech, Mexico ?
>> Asus ma w Chinach fabryke o powierzchni pol km^2.
>> Zreszta teraz wszystko z Chin pochodzi, nawet bardziej uznane marki.
>> Iphone tez robia w Chinach.
>>
> Mój laptop też wyprodukowano w Chinach.
No widzisz, a narzekasz na jakas wyspe :-)
> Ale ja mam sporo chińskich
> produktów, choćby modem, telefon czy laptop, - nic absolutnie nic temu
> sprzętowi chińskiemu nie mogę zarzucić.
Bo z tymi chinskimi produktami jest bardzo roznie.
Tak czy inaczej - wiekszosc produktow, w tym i te dobre, to teraz z Chin.
Nawet jak maja tajwanska marke, to tez z Chin.
J.
-
94. Data: 2013-02-23 19:21:04
Temat: Re: Jedna więcej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 23 Feb 2013 16:21:51 +0100, Trybun napisał(a):
>>>> Masz zużytą baterię - czas wymienić ją na nową i telefon
>>>> będzie działał normalnie, jak nowy... Polecam.
>>> Teoretyzujesz czy wypraktykowałeś?
>> Co Ty taki zdziwiony? Oczywiście że wypraktykowałem. Wiele razy.
>
> To pewnie ta praktyka polegała na kupieniu oryginalnej baterii. Ja do
> tej pory cztery razy w różnych telefonach wymieniałem baterie, na
> zamienniki w cenie 30-40 zł, i prawdę mówiąc były to pieniądze wyrzucone
> w błoto. Te baterie tylko odrobinę były lepsze od tych wyeksploatowanych
> oryginalnych. I to tylko przez kilka miesięcy, później te stare dłużej
> trzymały niż te nowe kilkumiesięczne zamienniki.
A byly chinskie czy tajwanskie ? :-)
chinski zamiennik no-name jest zasadniczo calkiem dobry.
Pojemnosc ma niewiele ustepujaca oryginalowi (nowemu!),
zywotnosc (do spadku pojemnosci o polowe) rzedu 2 lat - czyli podobna co
oryginal (za wyjatkiem nokii - bo o tych to jakies legendy mowiono).
Oczywiscie trzeba jeszcze trafic na uczciwego sprzedawce, ale tylko raz
mialem pecha.
J.
-
95. Data: 2013-02-24 18:21:15
Temat: Re: Jedna więcej
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Trybun" <i...@y...com> wrote in message
news:kgamq3$hgv$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2013-02-23 02:13, Pszemol pisze:
>> "Trybun" <i...@y...com> wrote in message
>> news:kg7d04$59j$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 2013-02-22 01:35, Pszemol pisze:
>>>>
>>>> Masz zużytą baterię - czas wymienić ją na nową i telefon
>>>> będzie działał normalnie, jak nowy... Polecam.
>>>
>>> Teoretyzujesz czy wypraktykowałeś?
>>
>> Co Ty taki zdziwiony? Oczywiście że wypraktykowałem. Wiele razy.
>
> To pewnie ta praktyka polegała na kupieniu oryginalnej baterii.
Praktyka polegająca na kupieniu 2 chinskich (prawdopodobnie podróby
oryginalnej) baterii kupionej w Chinach przez eBay była pozytywna.
Baterie wyglądały i działały jak oryginalne baterie Nokii: w popielaty
papier owinięte, z nalepką mieą mieniącą się zielonkawym hologramem.
W odróżnieniu od kupienia baterii w polskiej galerii Kazimiesz,
w budce, gdzie dostałem baterię która nie udawała oryginalnej bo
nie mogła: była ciut grubsza, w białej folii bez hologramu, z toną
napisów które nie przypominały niczego co widziałem u Nokii.
Dobre doświadczenie miałem również z kupieniem przez eBay
z Chin (tym razem wysyłka Hong Kongu) baterii do Samsunga
i do Blackberry.
> Ja do tej pory cztery razy w różnych telefonach wymieniałem baterie,
> na zamienniki w cenie 30-40 zł, i prawdę mówiąc były to pieniądze
> wyrzucone w błoto. Te baterie tylko odrobinę były lepsze od tych
> wyeksploatowanych oryginalnych.
> I to tylko przez kilka miesięcy, później te stare dłużej trzymały niż te
> nowe kilkumiesięczne zamienniki.
Moja rada: nie kupuj "zamienników" w polskim sklepie, z polską
instrukcją to są zmarnowane pieniądze - kupuj "oryginały", wyglądające
na oryginały (!), nawet jak masz podejrzenia że są nieoryginalne bo tanie.
Jak kupujesz chinskie baterie Z WYSYŁKĄ Z CHIN (!!!!) to jest duża
szansa że kupujesz TEN SAM PRODUKT który idzie do salonów Nokii
tylko że idzie na Ebay to co "zbłądziło" z oficjalnych kanałów dystrybucji.
-
96. Data: 2013-02-24 18:33:05
Temat: Re: Jedna więcej
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:kgdi4m$vb5$1@dont-email.me...
> galerii Kazimiesz,
:-))) dobre... oczywiście KazimieRZ :-)))
-
97. Data: 2013-02-24 18:47:59
Temat: Re: Jedna więcej
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Trybun" <i...@y...com> wrote in message
news:kgamda$evl$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2013-02-23 14:14, Pszemol pisze:
>> "Trybun" <i...@y...com> wrote in message
>> news:kg7rv0$nvs$1@node2.news.atman.pl...
>>> Ja z kolei mimo złych doświadczeń ze sprzętem z Tajwanu, m.in. wieża
>>> stereo, dałem sprzedawcy namówić na laptopa Asusa, był trochę droższy,
>>> ale i miał lepszą specyfikację. No i nie zawiodłem się - na drugi dzień
>>> po rozpakowaniu touchpad przestał działać - do naprawy.. mija parę
>>> miesięcy - z kilku klawiszy (mimo sporadycznego używania) schodzą
>>> napisy - do serwisu, który zresztą nie uznaje reklamacji twierdząc że to
>>> tyko "kosmetyka". Mijają dwa tygodnie - przestaje działać mechaniczne
>>> otwieranie napędu DVD.. Sorry ale nigdy więcej nic z tej wyspy.
>>
>> Podasz mi model tego laptopa? Bo ja kupiłem pół roku temu U47A
>> od Asusa i jest on używany codziennie dosyć intensywnie (5-10 godzin)
>> i nie ma z nim jakichkolwiek problemów. Jestem bardzo zadowolony.
>> Innego Asusa z większym ekranem 16" kupiłem półtora roku temu mamie.
>> Również nie ma z nim najmniejszych problemów.
>> Polecam teraz Asusa każdemu znajomemu.
>
> X73S. No i kolejna sprawa - przed chwilą włączyłem i widzę że nie świeci
> dioda od wi-fi/bluetooth. Nawet już nie będę tego reklamował. A pomyśleć w
> jakim stanie byłby ten laptop gdybym go używał w tak intensywny sposób jak
> Ty...
Nie mogę znaleźć go w googlach - czy to jakiś starszy model?
Powiedz mi, z której półki ten laptop?
Czy to produkt rzędu $350-$400 w USA (nie w Polsce)?
Czy $700-$900?
Czy może coś powyżej $1000 ?
Spodziewałbym się po produkcie z dolnej półki że będą ciąć koszta
niebotycznie i wciskać tandetę na zasadzie "you get what you payed for".
Mój U47A w tej konfiguracji jaką mam kosztował $800 dolarów
w jakiejś tam promocji sieci sklepów Best Buy, normalna cena była
chyba o 100USD wyższa. Jest to więc raczej średnia półka i wyrób
jest w metalowej, nie plastikowej obudowie.
Porównuj ceny z USA, bo ceny laptopów w Polsce są chore: to co
widuję tu w USA za $400 na przecenach w Polsce kosztuje 3000zł.
-
98. Data: 2013-02-25 13:19:30
Temat: Re: Jedna więcej
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-02-23 17:52, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 23 Feb 2013 16:14:36 +0100, Trybun napisał(a):
>> W dniu 2013-02-22 16:24, J.F pisze:
>>> Ale tak z ciekawosci - poszukaj na tym sprzecie "made in ...."
>>> i co tam pisze - Taiwan, ROC, China, PRC ?
>>> Czech, Mexico ?
>>> Asus ma w Chinach fabryke o powierzchni pol km^2.
>>> Zreszta teraz wszystko z Chin pochodzi, nawet bardziej uznane marki.
>>> Iphone tez robia w Chinach.
>>>
>> Mój laptop też wyprodukowano w Chinach.
> No widzisz, a narzekasz na jakas wyspe :-)
Firma z wyspy. Produkty chińskie - takie jak ZTE czy Huawei są
niedoścignionym wzorem dla takiego Asusa.
>
>> Ale ja mam sporo chińskich
>> produktów, choćby modem, telefon czy laptop, - nic absolutnie nic temu
>> sprzętowi chińskiemu nie mogę zarzucić.
> Bo z tymi chinskimi produktami jest bardzo roznie.
>
> Tak czy inaczej - wiekszosc produktow, w tym i te dobre, to teraz z Chin.
> Nawet jak maja tajwanska marke, to tez z Chin.
>
> J.
Jednak w tych fabrykach (montowniach) technologia tworzenia bubli jest
tajwańska. Czy o Fiacie z napisem Made in Poland można mówić - polskie
auto?
-
99. Data: 2013-02-25 13:20:05
Temat: Re: Jedna więcej
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-02-23 19:21, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 23 Feb 2013 16:21:51 +0100, Trybun napisał(a):
>>>>> Masz zużytą baterię - czas wymienić ją na nową i telefon
>>>>> będzie działał normalnie, jak nowy... Polecam.
>>>> Teoretyzujesz czy wypraktykowałeś?
>>> Co Ty taki zdziwiony? Oczywiście że wypraktykowałem. Wiele razy.
>> To pewnie ta praktyka polegała na kupieniu oryginalnej baterii. Ja do
>> tej pory cztery razy w różnych telefonach wymieniałem baterie, na
>> zamienniki w cenie 30-40 zł, i prawdę mówiąc były to pieniądze wyrzucone
>> w błoto. Te baterie tylko odrobinę były lepsze od tych wyeksploatowanych
>> oryginalnych. I to tylko przez kilka miesięcy, później te stare dłużej
>> trzymały niż te nowe kilkumiesięczne zamienniki.
> A byly chinskie czy tajwanskie ? :-)
>
> chinski zamiennik no-name jest zasadniczo calkiem dobry.
> Pojemnosc ma niewiele ustepujaca oryginalowi (nowemu!),
> zywotnosc (do spadku pojemnosci o polowe) rzedu 2 lat - czyli podobna co
> oryginal (za wyjatkiem nokii - bo o tych to jakies legendy mowiono).
>
> Oczywiscie trzeba jeszcze trafic na uczciwego sprzedawce, ale tylko raz
> mialem pecha.
>
> J.
Właśnie chińskie bez nazwy firmowej. Nawet z gwarancja roczną. Ciekawe
jak taka gwarancję można wyegzekwować, skoro te wszystkie parametry
zużywania są dość umowne?
A co do uczciwości sprzedawcy, to jedną z tych baterii-bubli kupiłem w
salonie firmowym Plusa.
-
100. Data: 2013-02-25 13:28:05
Temat: Re: Jedna więcej
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-02-24 18:21, Pszemol pisze:
> "Trybun" <i...@y...com> wrote in message
> news:kgamq3$hgv$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 2013-02-23 02:13, Pszemol pisze:
>>> "Trybun" <i...@y...com> wrote in message
>>> news:kg7d04$59j$1@node1.news.atman.pl...
>>>> W dniu 2013-02-22 01:35, Pszemol pisze:
>>>>>
>>>>> Masz zużytą baterię - czas wymienić ją na nową i telefon
>>>>> będzie działał normalnie, jak nowy... Polecam.
>>>>
>>>> Teoretyzujesz czy wypraktykowałeś?
>>>
>>> Co Ty taki zdziwiony? Oczywiście że wypraktykowałem. Wiele razy.
>>
>> To pewnie ta praktyka polegała na kupieniu oryginalnej baterii.
>
> Praktyka polegająca na kupieniu 2 chinskich (prawdopodobnie podróby
> oryginalnej) baterii kupionej w Chinach przez eBay była pozytywna.
> Baterie wyglądały i działały jak oryginalne baterie Nokii: w popielaty
> papier owinięte, z nalepką mieą mieniącą się zielonkawym hologramem.
>
> W odróżnieniu od kupienia baterii w polskiej galerii Kazimiesz,
> w budce, gdzie dostałem baterię która nie udawała oryginalnej bo
> nie mogła: była ciut grubsza, w białej folii bez hologramu, z toną
> napisów które nie przypominały niczego co widziałem u Nokii.
>
> Dobre doświadczenie miałem również z kupieniem przez eBay
> z Chin (tym razem wysyłka Hong Kongu) baterii do Samsunga
> i do Blackberry.
>
>> Ja do tej pory cztery razy w różnych telefonach wymieniałem baterie,
>> na zamienniki w cenie 30-40 zł, i prawdę mówiąc były to pieniądze
>> wyrzucone w błoto. Te baterie tylko odrobinę były lepsze od tych
>> wyeksploatowanych oryginalnych.
>> I to tylko przez kilka miesięcy, później te stare dłużej trzymały niż
>> te nowe kilkumiesięczne zamienniki.
>
> Moja rada: nie kupuj "zamienników" w polskim sklepie, z polską
> instrukcją to są zmarnowane pieniądze - kupuj "oryginały", wyglądające
> na oryginały (!), nawet jak masz podejrzenia że są nieoryginalne bo
> tanie.
> Jak kupujesz chinskie baterie Z WYSYŁKĄ Z CHIN (!!!!) to jest duża
> szansa że kupujesz TEN SAM PRODUKT który idzie do salonów Nokii
> tylko że idzie na Ebay to co "zbłądziło" z oficjalnych kanałów
> dystrybucji.
Teraz mi jeszcze powiedz ile zapłaciłeś za te które wyglądały na
podróbki oryginałów?
Twojej rady nie da się w moim przypadku wprowadzić w życie - po prostu
nie opłaca mi się kupować dobrej baterii do kilkuletniego telefonu kiedy
cena takiej bateryjki sięga 1/3 ceny nowego aparatu.