-
41. Data: 2010-11-12 12:48:41
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Marek <b...@e...com>
W dniu 2010-11-12 12:25, knrdz pisze:
> Tak, dałem do kart graficznych i tylko zapomniałem dodać (bo myślałem że
> to oczywiste), że podane wartości dotyczą poboru mocy całego
> współczesnego komputera (z core i7 i 6 GB RAM) wyposażonego w daną kartę
> <http://www.tomshardware.com/reviews/geforce-gtx-460
-gf104-fermi,2684-5.html>.
Ciekawa rzecz gdyż właśnie mam podobny zestaw lecz kartę mam GT9800 z
biernym chłodzeniem. Przełożyłem do tego zestawu zasilacz z poprzedniego
komputera: 400W czy 450W (nie pamiętam już) Be Quiet. Tylko przez ćwierć
sekundy drgnął jakiś wentylator. Musiałem wymienić zasilacz na większy
(też tej firmy) i poszło. Tymczasem w/g tych wykresów tak być nie
powinno. Prawda?
Dodam, że mam i7 w wersji energooszczędnej - pobiera ok 90W. Zależało mi
na zbudowaniu cichego zestawu z biernym chłodzeniem procesora. Inny
model potrafi 120W ciągnąć i nie nadaje się do tego celu.
> Do tego pobór mocy w takich testach jest zwykle mierzony po stronie AC,
No i dobrze. Chodzi o moc komputera a nie tylko jakiegoś jego kawałka.
> więc w rzeczywistości zasilacze obciążone są jeszcze o 10-20% mniej, a
> przy obciążeniu mniejszym niż 20% maksymalnego nawet normy 80plus nie
> zapewniają wysokiej sprawności.
To prawda.
> Może się więc zdarzyć że przesadzenie z
> nadwyżką mocy nie obniży wcale głośności zestawu (bo zasilacze 300W i
> słabsze też mogą być bardzo ciche), a zwiększy zużycie prądu o 15% bo
> zamiast sprawności 80% będzie on osiągał zaledwie 60% nawet mimo
> posiadania certyfikatu 80plus.
Masz racje co do sprawności ale nie rozumiem wpływu na poziom hałasu. W
jednym komputerze mam wspomnianego Be Quiet o mocy 400/450W a w drugim
chyba 700W. Oba są całkowicie bezgłośne. Może ze stetoskopem coś bym
usłyszał.W/g mnie to ilość wydzielanego ciepła określa poziom hałasu -
bo wtedy wiatrak się włącza. Zasilacz o małej mocy obciążony w 90% daje
zdecydowanie więcej ciepła niż wstawiony w jego miejsce trochę
mocniejszy. Pomijam kwestie właściwej obudowy itp. Ona cuda może
zdziałać jeśli o warunki termiczne i akustyczne chodzi.
-
42. Data: 2010-11-12 21:13:08
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO][malpa]transkomp.com>
W dniu 2010-11-12 13:16, Marek pisze:
> W dniu 2010-11-12 02:56, Grzegorz Prędki pisze:
>>
>> Pytalem o norma;ny program a nie jakis benchmark ktory nijak ma sie do
>> normalnego uzytkowania komputera.
>
> O rany, szukasz dziury w moście. Lepiej napisz o co Ci chodzi wprost
> zamiast wymyślać sztuczne problemy. Ja widzę dwie interpretacje tego co
> piszesz:
>
Autor zmierzyl miernikiem pobor mocy podczas pracy i maksymalny pobor
swojego komputera, a Ty mu probujesz wcisnac, ze jednak to bedzie 50%
wiecej.
-
43. Data: 2010-11-13 09:13:34
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: knrdz <p...@v...cy>
Marek pisze:
> Ciekawa rzecz gdyż właśnie mam podobny zestaw lecz kartę mam GT9800 z
> biernym chłodzeniem. Przełożyłem do tego zestawu zasilacz z poprzedniego
> komputera: 400W czy 450W (nie pamiętam już) Be Quiet. Tylko przez ćwierć
> sekundy drgnął jakiś wentylator. Musiałem wymienić zasilacz na większy
> (też tej firmy) i poszło. Tymczasem w/g tych wykresów tak być nie
> powinno. Prawda?
I tak i nie. Po pierwsze: GT9800 to w porównaniu z dzisiejszymi kartami
grzejnik (zwłaszcza w idle, część tych kart wcale nie zmieniała
parametrów taktowania/napięcia przy przełączaniu w tryb 2D), po drugie
sprawdzałeś z jednym zasilaczem, co z tego że firmowym - one też się
psują, zwłaszcza że nie wszystkie BeQuiety to Seasoniki, któraś z serii
to były ToPowery, czyli chińskie buble które po paru latach miały
zwyczaj kończyć z hukiem (podobnie jak inne marki przez nich wykonywane
- np. popularne swego czasu Tagany). U znajomego podobny zestaw napędza
z powodzeniem Antec 380W, ostatnio nawet wymieniał padniętego 8800GT na
GTX460 i obyło się bez zmiany zasilacza.
> Dodam, że mam i7 w wersji energooszczędnej - pobiera ok 90W. Zależało mi
> na zbudowaniu cichego zestawu z biernym chłodzeniem procesora. Inny
> model potrafi 120W ciągnąć i nie nadaje się do tego celu.
90-120W dla procesora pod obciążeniem, do tego max 216W (dla najbardziej
prądożernej dziś karty, czyli HD5870
<http://www.silentpcreview.com/article1104-page5.htm
l>), to daje razem
336W. Reszta podzespołów to drobne więc po co do zestawu z jedną kartą
graficzną brać cokolwiek więcej niż 400-500W?
>> Do tego pobór mocy w takich testach jest zwykle mierzony po stronie AC,
>
> No i dobrze. Chodzi o moc komputera a nie tylko jakiegoś jego kawałka.
Ale moc zasilacza podawana jest po stronie DC. Ktoś mógłby więc po
przeczytaniu testu w którym okazuje się że zestaw pobiera 354W (jak na
zdjęciu które podlinkowałem wcześniej) pomyśleć że zasilacz 400W będzie
już pracował na granicy bezpieczeństwa ("zaledwie" 46W, czyli 12% do
obciążenia maksymalnego), tymczasem skoro na te wyniki nakłada się
sprawność zasilacza, to wynik jest zawyżony o co najmniej 15%, więc
zasilacz ten ma jeszcze 92W (czyli 23%) zapasu mocy.
> Masz racje co do sprawności ale nie rozumiem wpływu na poziom hałasu. W
> jednym komputerze mam wspomnianego Be Quiet o mocy 400/450W a w drugim
> chyba 700W. Oba są całkowicie bezgłośne. Może ze stetoskopem coś bym
> usłyszał.W/g mnie to ilość wydzielanego ciepła określa poziom hałasu -
> bo wtedy wiatrak się włącza.
I tak i nie, nawet dla jednego producenta nie musi być to prawdą, w
końcu wszystko zależy od tego jaką charakterystykę temperatura/prędkość
obrotowa wentylatora obrał producent w danym modelu. I zależy to w dużym
stopniu od jego widzimisię, albo od podjętego przez niego ryzyka
awaryjności w okresie gwarancyjnym (wiadomo że zasilacz głośniejszy,
więc lepiej chłodzony pożyje dłużej bo mu kondensatory nie powysychają
tak szybko jak w lepiej dogrzanym bo cichszym).
> Zasilacz o małej mocy obciążony w 90% daje
> zdecydowanie więcej ciepła niż wstawiony w jego miejsce trochę
> mocniejszy.
Jeśli już to w bardzo małym stopniu, przy najostrzejszych normach między
obciążeniem 50 a 100% sprawność może się różnić zaledwie o 3%, w
podstawowej 80plus nie musi wcale, w praktyce niech to będzie nawet 5%,
nie więcej, czyli dla obciążenia 90% będzie to jakieś 2-3%. Przy czym
nawet tak mocarny zestaw jak i7+GTX470 obciąży w 90% zasilacz...
330-watowy (bazując na wykresie zamieszczonym w moim pierwszym poście,
po nałożeniu poprawki na sprawność zasilacza - założyłem 82%, więc z
obciązenia 354W zrobiło się po stronie DC 300W), popularną 400 już
zaledwie w 75%.
Mamy więc obciążenie maksymalne 300W. Weźmy zatem zasilacz pracujący w
warunkach ekstremalnych (czyli 330W) i taki z dwukrotnym zapasem mocy
(600W), oba z certyfikatem 80plus. Pierwszy przy tym obciążeniu pracuje
na 90% możliwości, czyli osiąga sprawność załóżmy 82%, drugi na zaledwie
50% i ma tu sprawność 85%. Czy rzeczywiście nawet przy tak ekstremalnym
przykładzie (zasilacze prawie dwukrotnie różniące się mocą maksymalną)
można powiedzieć że przy tym samym obciążeniu któryś daje "zdecydowanie
więcej ciepła"? Policzmy: 18% z 300W to 54W, tyle ciepła daje pierwszy
zasilacz. 15% z 300W to 45W. Różnica - 9W, czyli wymiana zasilacza
obciążanego w 90% na dwa razy mocniejszy sprawi, że ilość wydzielanego
ciepła (pod obciążeniem) spadnie o niecałe 17%. W praktyce (bo przecież
nikomu nie polecałbym zakupu zasilacza 330W) zmiana z wystarczającego z
nadwyżką zasilacza 450W na 600W znacznie mniej. Za to cuda mogą się
pojawić w idle (a dla komputera domowego to często ponad 90% czasu
pracy), znowu posiłkując się wykresem z tomshardware, ale tym razem
wybierając zestaw bardziej zrównoważony, czyli komputer z GTX460 w idle
zużywający 112W. Czyli po uwzględnieniu sprawności zasilacza (załóżmy
82%) jest on obciążony mocą 95W. Bezpieczna dolna granica dla zasilaczy
80plus to obciążenie 20%. Dla zasilacza 450W - 90W, ale dla 600W już
120W, więc wybrany zestaw z tym zasilaczem będzie w idle pracował już
poza zakresem sprawności definiowanej przez certyfikat 80plus.
Rozpisałem się, ale do zestawu potrzebującego 70-120W zalecanie
czegokolwiek mocniejszego niż poszukiwane przez wątkotwórcę 300-350W (i
też tylko dlatego, że po prostu zdobycie jeszcze słabszego jest u nas
praktycznie niemożliwe, SPCR rekomentuje jedną dwusetkę i jedną
dwieściepięćdziesiątkę <http://www.silentpcreview.com/Recommended_PSUs>,
ale w sklepie się ich nie znajdzie) jest po prostu absurdalne.
-
44. Data: 2010-11-13 11:03:11
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Marek <b...@e...com>
W dniu 2010-11-13 10:13, knrdz pisze:
> I tak i nie. Po pierwsze: GT9800 to w porównaniu z dzisiejszymi kartami
> grzejnik
Sory, że dygresję znów robię. Zaciekawiło mnie określenie "grzejnik" w
stosunku do tej karty.
Czy chodzi Ci o tą kartę na pewno?
http://www.gigabyte.pl/products/vga/specs/gv-n98tsl-
1gi.html
Osobiście kupiłem ją głównie dlatego, że jako jedna z ostatnich radzi
sobie z biernym chłodzeniem i jest w miarę szybka. (np. 9600 zacinała mi
się przy rozdzielczościach 2x1920x1200 w W7 podczas animacji) Zewnętrzna
część radiatora (wystająca poza obudowę) ma temperaturę dłoni. Nie czuć
różnicy temperatur. Może coś nadinterpretowuję lecz wydaje mi się, że
obecne karty to dopiero grzejniki, które muszą mieć hałaśliwy wiatrak.
> 90-120W dla procesora pod obciążeniem, do tego max 216W (dla najbardziej
> prądożernej dziś karty, czyli HD5870
> <http://www.silentpcreview.com/article1104-page5.htm
l>), to daje razem
> 336W. Reszta podzespołów to drobne więc po co do zestawu z jedną kartą
> graficzną brać cokolwiek więcej niż 400-500W?
Heh, nie chciało mi się ale zrobiłem to: wydłubałem przed chwilą z
innego komputera zasilacz 400W ale już zwykły, nie BeQuiet. Komputer nie
wstał... Nie wiem jak jest z tymi obliczeniami mocy. Niby się wszystko
zgadza to co piszesz, a jednak coś jeszcze zaważyło.
> Ale moc zasilacza podawana jest po stronie DC.
Nie, no coś Ty. Zasilacz sam na siebie też pracuje. To właśnie
wspomniana sprawność o tym mówi. Te 10-20% mocy idzie w ciepło
zasilacza. Trzeba to uwzględniać jak najbardziej.
> (...)sprawność zasilacza, to wynik jest zawyżony o co najmniej 15%, więc
> zasilacz ten ma jeszcze 92W (czyli 23%) zapasu mocy.
No dobrze, wszystko pasuje. Tylko czemu komputer nie chce ruszyć na
400W? Nie sądzę aby coś żarło straszliwie tą energię. Nie mierzyłem
niestety... Pozostaje płyta główna, 2 dyski, DVD i nic więcej.
> (...) Rozpisałem się,
I dzięki za to ;-)
> ale do zestawu potrzebującego 70-120W zalecanie
> czegokolwiek mocniejszego niż poszukiwane przez wątkotwórcę 300-350W (i
> też tylko dlatego, że po prostu zdobycie jeszcze słabszego jest u nas
> praktycznie niemożliwe, SPCR rekomentuje jedną dwusetkę i jedną
> dwieściepięćdziesiątkę <http://www.silentpcreview.com/Recommended_PSUs>,
> ale w sklepie się ich nie znajdzie) jest po prostu absurdalne.
Pewnie UE musi szlabany wprowadzić na moc - jak z żarówkami zrobiła a
tera z odkurzaczami kombinują (planują o 66% obniżyć ich moce) :)
-
45. Data: 2010-11-13 11:16:51
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Marek <b...@e...com>
W dniu 2010-11-12 22:13, Grzegorz Prędki pisze:
> Autor zmierzyl miernikiem pobor mocy podczas pracy i maksymalny pobor
> swojego komputera,
Czy z jego słów:
"Moc, którą mój komputer potrzebuje to 70-100W, w
trakcie uruchamiania do 120W. Sprawdzone, zmierzone."
wynika, że jest to pobór maksymalny? Jeśli twierdzisz, ze podczas startu
komputer pobiera maksymalną moc to się grubo mylisz.
> a Ty mu probujesz wcisnac, ze jednak to bedzie 50%
> wiecej.
Zacytuj moje słowa, w których twierdzę, że autor potrzebuje o 50%
mocniejszego zasilacza lub że w ogóle bezwzględnie potrzebuje
mocniejszego zasilacza. Skup się nad tym co czytasz zanim zaczniesz
absurdalne komentarze stosować. Szkoda mojego i Twojego czasu na pisanie
gdy nie czytasz ze zrozumieniem.
Przeczytałem moje wypowiedzi i jedyną rzecz jaką napisałem, to
wyczulenie autora na skok prądowy przy pełnym obciążeniu CPU i GPU. Być
może w takich warunkach mierzył moc a być może nie. Tego nie napisał
jasno i jednoznacznie. Nie wiedząc tego poradziłem aby i to brał pod
uwagę, jeśli tego nie zrobił, aby uniknąć niespodzianek.
-
46. Data: 2010-11-16 10:55:02
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: WiesłaW <n...@u...poczta.onet.pl>
Dnia 13-11-2010 o 10:13 knrdz napisał na pl.comp.pecet:
> sprawdzałeś z jednym zasilaczem, co z tego że firmowym - one też się
> psują, zwłaszcza że nie wszystkie BeQuiety to Seasoniki, któraś z serii
> to były ToPowery, czyli chińskie buble które po paru latach miały
> zwyczaj kończyć z hukiem (podobnie jak inne marki przez nich wykonywane
> - np. popularne swego czasu Tagany).
Mam rozumieć, że Seasoniki to Made In Japan? Jakieś masz dziwne
wyobrażenie o tej marce. Topower to bardzo dobra i popularna marka,
(Seasonic zresztą też) produkująca zasilacze między innymi dla:
Hipro
Mushkin
NZXT
Raidmax
Revoltec
Scythe
Spire
TTGI
Vantec
OCZ - mam :) , chodzi! (3 lata gwarancji w systemie PowerSwap)
To są chińskie buble!
>>> Do tego pobór mocy w takich testach jest zwykle mierzony po stronie AC,
>> No i dobrze. Chodzi o moc komputera a nie tylko jakiegoś jego kawałka.
> Ale moc zasilacza podawana jest po stronie DC. Ktoś mógłby więc po
> przeczytaniu testu w którym okazuje się że zestaw pobiera 354W (jak na
> zdjęciu które podlinkowałem wcześniej) pomyśleć że zasilacz 400W będzie
> już pracował na granicy bezpieczeństwa ("zaledwie" 46W, czyli 12% do
> obciążenia maksymalnego), tymczasem skoro na te wyniki nakłada się
> sprawność zasilacza, to wynik jest zawyżony o co najmniej 15%, więc
> zasilacz ten ma jeszcze 92W (czyli 23%) zapasu mocy.
Jaki byłby sens podawania, czy też mierzenia poboru mocy po stronie AC?
Na stronie, którą podałeś wartości mocy również są po stronie wtórnej.
O jakich więc narzutach piszesz?
--
WiesłaW
Opera Mail
-
48. Data: 2010-11-18 00:17:12
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Sat, 13 Nov 2010 12:03:11 +0100, Marek napisał(a):
(ciach...)
> No dobrze, wszystko pasuje. Tylko czemu komputer nie chce ruszyć na
> 400W? Nie sądzę aby coś żarło straszliwie tą energię. Nie mierzyłem
> niestety... Pozostaje płyta główna, 2 dyski, DVD i nic więcej.
(ciach...)
1. Ten zasilacz 400W to nówka sztuka?
2. AFAIK dyski na starcie biorą jednak więcej, niż podczas pracy - jakoś ten
silnik trzeba rozkręcić.
Połączenie punktów 1 i 2 może dać odpowiedź. IMVHO.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Moje aukcje na Allegro - http://tinyurl.com/al53a ]
-
47. Data: 2010-11-18 00:17:12
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Sat, 13 Nov 2010 10:13:34 +0100, knrdz napisał(a):
(ciach...)
Generalnie tak na marginesie, to trzeba IMVHO wziąć jeszcze pod uwagę fakt,
że z upływem czasu sprawność danego urządzenia jednak spada. Moim zdaniem
raczej lepiej pracować z nadwyżką dostępnej mocy, niż za np. rok obudzić się
z ręką w nocniku.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Ashby: It's as though, uh, Janis and Alanis had a baby. Moody: Yeah, ]
[ and they put it a dumpster to howl away it's pathetic little existence. ]
[ ("Californication 2x08 Going Down and Out in Beverly Hills") ]
-
49. Data: 2010-11-18 00:27:12
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 11 Nov 2010 22:41:28 +0100, Grzegorz Prędki napisał(a):
>>> Ale nie napisałeś co znaczy "praca". Czy w jej trakcie obciążasz CPU i
>>> GPU w 100%? Wtedy ma sens mierzenie mocy a nie podczas startu czy prac
>>> biurowych. Czytam więc uważnie i staram się wykryć ułomności po to abyś
>>> się z czymś nie wpakował.
>>
>> Podaj jeden program uzytkowy/gre ktory obciaza w 1005 CPU i GPU.
>
> W 100%.
Zapuść mu jednocześnie Orthos Stress Prime i FurMarka i się możesz nielicho
zdziwić.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Niektóre błędy nie były by tak tragiczne, gdyby nie próby ich ]
[ naprawienia. (znalezione w necie) ]
-
50. Data: 2010-11-18 09:13:30
Temat: Re: Jaki cichy, stabilny zasilacz 300-350W?
Od: Marek <b...@e...com>
W dniu 2010-11-18 01:17, Przemysław Ryk pisze:
> 1. Ten zasilacz 400W to nówka sztuka?
Nie, to też wydłubany z jakiegoś komputera jak ten poprzedni.
> 2. AFAIK dyski na starcie biorą jednak więcej, niż podczas pracy - jakoś ten
> silnik trzeba rozkręcić.
Ale one biorą parę watów zaledwie :-) Tak na chłopski rozum: przy
rozruchu nawet jeśli jest to 3x więcej to i tak pikuś.
>
> Połączenie punktów 1 i 2 może dać odpowiedź. IMVHO.
>
W zasadzie to mało istotne, to tylko moje obserwacje podyktowane
ciekawością.