-
41. Data: 2016-08-10 18:17:58
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Miroo,
Wednesday, August 10, 2016, 12:50:30 PM, you wrote:
>>> Ostatnio przejechałem się na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
>>> autostradą A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
>>> sprawnego i szybkiego przemieszczania się. Mianowicie co około 1km,
>>> trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać się w peletonie za tirem wyprzedzającym tira.
>> Pierwszy raz jechałeś autostradą, biedaku?
> A ty nigdy pierwszy raz autostradą nie jechałeś, bogaczu?
Wtedy nie było jeszcze pl.misc.samochody a autostradą były najdłuższe
schody Europy :P
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
42. Data: 2016-08-10 18:19:55
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Artur,
Wednesday, August 10, 2016, 1:03:09 PM, you wrote:
>>>> Ostatnio przejechałem się na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
>>>> autostradą A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
>>>> sprawnego i szybkiego przemieszczania się. Mianowicie co około 1km,
>>>> trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać się w peletonie za tirem
>>>> wyprzedzającym tira.
>>> Pierwszy raz jechałeś autostradą, biedaku?
>> A ty nigdy pierwszy raz autostradą nie jechałeś, bogaczu?
> Roman jeździł autostradami jak jeszcze samochodów nie było ;)
Prawie - nie było pl.misc.samochody :P
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
43. Data: 2016-08-10 18:26:16
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello yabba,
Wednesday, August 10, 2016, 1:48:42 PM, you wrote:
>>>> A jak już muszą się wyprzedzać, to co za problem żeby wyprzedzany się
>>>> na chwilę z tempomatu wypiął i nie mówię już o hamowaniu, ale po
>>>> prostu "zdjęciu" wirtualnej nogi z gazu, poza maniem wszyskich w dupie?
>>> Taki sam problem ze zwalnianiem mają niektórzy kierowcy osobówek, gdy
>>> dogonią wolniejszy pojazd.
>> Co dokładnie masz na myśli? To że jakiś mistrz jedzie 125 dojeżdza prawym
>> pasem do jadącego 120 i musi wyprzedzać nie przyspieszając? Prawdę mówiąc
>> nie spotkałem się. Jak już ktoś tak jedzie, to zwykle lewym pasem cały
>> czas i nie ma problemu, że kogoś dojeżdza, bo jest najwolniejszy na
>> lewym;)
> Jedzie lewym 100/120/140/160 i dojeżdża do kogoś jadącego 90 km/h i się
> bulwersuje, że musi zwolnić. Jakby ta minuta późniejszego dojazdu do celu
> była dla niego zbawienna.
Mój najdłuższy wyścig dwóch ślimaków to 12 km jazdy z prędkością
89-90km/h (według GPS) - to jest 8 minut zamiast 2 sekund. A to tylko
JEDEN wyścig ślimaków. Ile zyskał wyprzedzający, któremu pokonanie ok.
80 metrów zajęło 8 minut? Kilka sekund.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
44. Data: 2016-08-10 20:00:39
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik w...@g...com ...
> Witam,
>
> Ostatnio przejechałem się na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
> autostradą A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
> sprawnego i szybkiego przemieszczania się. Mianowicie co około 1km,
> trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać się w peletonie za tirem
> wyprzedzającym tira.
>
Inne predkosci maksymalne ustawione (ograniczniki) + walka o kazde 5 minut.
>
> Skąd to się bierze? Z oszczędności paliwa (jeden ma optymalne spalanie
> przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
> A może te 3kmh robi różnicę na trasie 3000km?
>
> Ktoś jeździ tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?
>
> Człowiek się napala, płaci dwazieściapare pln i ma co najwyżej zabawę
> tempomatem. No i jedziesz lewym pasem w peletonie, jak zjedziesz na
> prawy to nie prędko wrócisz, a za tobą może się jeszcze trafić taki,
> co nie rozumie i siedzi na zderzaku i mruga. Gorzej jak trafisz
> takiego co przed tobą się do lewego ze strachu przyklei. Ehhh sama
> frajda taka trasa.
>
Bo to jest taka trasa, ze sie jedzie 120km/h i wtedy jest ekonomicznie,
przyjemnie a jak zauwazyłes, czas i tak bedzie podobny niz gdyby gnało sie
ile fabryka dała i co chwile hamowało.
-
45. Data: 2016-08-10 20:00:42
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>> Właśnie o to chodzi - korek, guma, cokolwiek - więc po co jeszcze
>> specjalnie tracić 2 godziny przez to, że jakiś maruda w tico nie lubi
>> jak się tiry wyprzedzają. Jebać go ;)
>
> I sami się wyjebią, bo perspektywa wprowadzenia zakazu wyprzedzania
> przez tiry jest coraz bliżej. Tych "w tico" jest więcej, więg rządzących
> nic nie kosztuje taki gest.
>
Cos w tym jest.
Na obwodnicy Poznania zapracowali i maja zakaz i teraz sie na niego
denerwują nie rozumiejąc ze w duzej mierze sami go sobie postawili :)
-
46. Data: 2016-08-10 23:54:54
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2016 16:55:53 +0200, Shrek napisał(a):
> On 10.08.2016 15:49, s...@g...com wrote:
>> Hmmm. Na odcinku toruń-łódź różnica między ciężarówkami jest sporo większa niż
horyzont.
>> Nie raz i nie dwa jechałem za takim żwawszym i po paru minutach wyprzedzaliśmy
takich których wcześniej widać nie było.
>> I na oko bym powiedział że na tej trasie 140 kilometrowej ciężarówki zrobią
spokojnie te 3-5-7-10 minut.
>
> No to liczymy - jeden jedzie 88 drugi 91.
>
> 140/88=1,59h
> 140/91=1,54h
>
> różnica 0,05h równa się 3 minuty.
> Dupa - nie zrobią:P
3 jak widac zrobia.
Wiecej byc moze tez, jak sie okaze, ze ten wolniejszy pod gore jest
jeszcze wolniejszy. Albo dojedzie do takiego, co jedzie 86 i nie
wyprzedza, bo nie ma po co.
A to tylko 140km - taki kierowca jedzie 8-9h dziennie, to mu sie tych
minut uzbiera.
J.
-
47. Data: 2016-08-11 00:00:21
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2016 14:52:19 +0200, Michał Jankowski napisał(a):
> W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:
>> Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
>> i właśnie tych pięciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
>> "wyjdzie", rozsypie się cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
>> weekend, bo będzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego jechał.
>
> To się go wtedy zapytaj, dlaczego jeden jedzie 91 a drugi 89, zamiast
> obaj 91.
Tak to po prostu jest - ogranicznik ustawiony na 90, a w jednym
samochodzie oznacza to 91, a w drugim 88.
Zalezy np od srednicy opon, a wiec zuzycia.
> Albo - dlaczego układają sobie pracę na jazdę 89, skoro wolno im jechać 80.
No ba - ja jade 160, to glupio tak pytac, czemu on 90 :-)
Teraz kazdy ma gps, ale wczesniej byloby to samo - jada 80, ale jeden
81, a drugi 78. I tylko my bys bardziej kleli, bo jechalaliby za nimi
tez 80 :)
J.
-
48. Data: 2016-08-11 00:03:07
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2016 14:29:11 +0200, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2016-08-10 o 14:14, nadir pisze:
>>>> Nie da się żeby jeden
>>>> kierowca przejechał przez Europę 3000km bez przerw, więc 1,45 godziny
>>>> też jest do dupy.
>>>
>>> A kto mówi o bez przerw?
>>
>> A to, że jak wliczysz maksymalne czasy pracy i przerw, to te 1,45
>> rozmywa się na drobne, których ni jak nie da się przewidzieć.
>
> Ile by przerw nie miał, wróci do domu wcześniej o 1,45h.
Dwie godziny po dwoch tygodniach podrozy to duzo i malo ... ale warto
pamietac, ze moze sie zamienic w dwa dni.
J.
-
49. Data: 2016-08-11 00:09:02
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2016 14:14:26 +0200, nadir napisał(a):
> Poza tym czasy pracy kierowców w całej UE są praktycznie takie same, a
> tylko u nas TIR wyprzedzają się w tak idiotyczny sposób.
> Czy im się tam nie spieszy czy jak?
Hm ..
-tez sie wyprzedzaja. A moze to nasi (i Rosjanie, Litwini, itp) sie
tam wyprzedzaja.
-byc moze jest zakaz wyprzedzania ... a nasi olewaja.
-moze kierowcy osiagneli wyzszy poziom rozwoju i sie nie spiesza, po
co - zarobia wiecej czy co ? (a jednak Francuzi protestuja przeciw
wysokim cenom ON).
-czasami maja 3 pasy na autostradzie, to mniej sie zauwaza.
J.
-
50. Data: 2016-08-11 06:49:44
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Shrek <...@w...pl>
On 10.08.2016 23:54, J.F. wrote:
> 3 jak widac zrobia.
> Wiecej byc moze tez, jak sie okaze, ze ten wolniejszy pod gore jest
> jeszcze wolniejszy. Albo dojedzie do takiego, co jedzie 86 i nie
> wyprzedza, bo nie ma po co.
>
> A to tylko 140km - taki kierowca jedzie 8-9h dziennie, to mu sie tych
> minut uzbiera.
Taki kierowca jedzie 4,5 godziny za jednym razem. Nic konkretnego mi się
nei uzbiera, bo przecież na końcu musi zaparkować, a nie zatrzyma się na
pasioe awaryjnym czy w lesie. A że stacje benzynowe, mopy itd są
znacznie bardziej oddalone nie te kolka minut drogi od siebie, więc nic
nie uzyska swoimi wyścigami ślimaków.
Shrek