-
11. Data: 2020-05-07 10:46:56
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb2d27e$0$540$6...@n...neostrada.
pl...
>Potem przełączyłem się na wyjście wzmacniacza. Tutaj impulsy również
>są
>dostrzegalne. Trzeba mocno wytężyć wzrok, żeby zauważyć ich
>wystąpienie,
>ale da się je zaobserwować. Również i tutaj widać, że impuls
>wygenerowany ręcznie jest zauważalnie dłuższy.
>Czyżby potwierdzało to moją hipotezę, że MC6840 nie radzi sobie z tak
>krótkimi impulsami, ale liczniki zintegrowane ze współczesnymi MCU
>nie
>mają z nimi problemu?
Byc moze - nie znak tego ukladu, ale uklady mikroprocesorowe w tamtych
czasach miewaly swoje niuanse, typu wlasnie tego, ze wejscie bylo
sprawdzane na zboczu sygnalu zegarowego, i krotki impuls mogl zostac
niezauwazony.
Czy np polaczenie INT i A6 w ZX81.
>Jeśli tak, to czy mogę zrobić coś bez drastycznego
>przerabiania układu? Niewielki kondensator na wejściu timera może
>pomóc?
Bardzo drastycznego ? Bo pewnie jakis podzielnik przez 2 zalatwilby
sprawe radykalnie.
Albo wydluzenie impulsu na 555 ... a w ogole czy 555 nie jest
wystarczajaco czuly, zeby bez opampa sie obyc ?
Kondensator moze sprawe zalatwic, ale tak sie patrze ... czy nie
zapiac kondensatorka malego miedzy 1 a 3 w LM358?
Dodatnie sprzezenie powinno wydluzyc impuls, a po chwili kondensator
je zablokuje.
Ewentualnie w szereg z rezystorem, zeby sie uklad nie wzbudzal.
>A może układ złożony z kondensatora na wejściu timera i połączonego
>równolegle rezystora i diody pomiędzy wejściem timera i wyjściem
>wzmacniacza?
Bylby lepszy.
J.
-
12. Data: 2020-05-07 12:21:47
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "wowa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb31285$0$17346$6...@n...neostrad
a.pl...
>Może głupie, ale.. LM358 zasilasz z 3V? On w pdf ma opis "MIN 3V (+/-
>1.5V). Może trafiłeś na wersję +1.5V?
A nie oznacza ten zapis "pojedyncze napiecie 3V, lub symetryczne
2*1.5V" ?
Co prawda nie widzialem jeszcze opampa, ktory by mial pin masy, wiec
opamp nie rozroznia pojedyncze czy symetryczne.
J.
-
13. Data: 2020-05-07 15:35:12
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 07.05.2020 10:46, J.F. wrote:
> Albo wydluzenie impulsu na 555 ... a w ogole czy 555 nie jest
> wystarczajaco czuly, zeby bez opampa sie obyc ?
Złożyłem na skrawku płytki uniwersalnej niewielki moduł z NE555 w
układzie monostabilnym. Na wyjściu BC547 celem odwrócenia stanu.
Zastosowałem kondensator 220pF i rezystor 100k, co powinno dać impuls o
długości 20us.
Wpiąłem ten układ między wyjście opampa i wejście licznika. Impulsy z
rurki Geigera nadal nie są rejestrowane, choć widzę je na oscyloskopie
na wejściu timera. Zwarcie STS-5 powoduje (jak do tej pory generowanie
impulsów).
Czyżby 20us to za mało? Mam jeszcze bardziej wydłużyć impuls?
Dokumentacja MC6840 wspomina, że czasy opadania i narastania impulsów na
wejściach nie powinny być większe niż 1 us. NE555 jest w stanie spełnić
ten warunek, zakładając że tranzystor na wyjściu jest podciągnięty do
VCC rezystorem 3.3k?
Widzę jeszcze, że w dokumentacji jest taka wartość jak "input setup
time", wynosząca minimum 200 ns oraz input synchronization time,
wynosząca 250 ns. Czyli mój impuls trwa jednak zdecydowanie dłużej...
-
14. Data: 2020-05-07 15:59:37
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-05-07 o 15:35, Atlantis pisze:
> On 07.05.2020 10:46, J.F. wrote:
>
>> Albo wydluzenie impulsu na 555 ... a w ogole czy 555 nie jest
>> wystarczajaco czuly, zeby bez opampa sie obyc ?
>
> Złożyłem na skrawku płytki uniwersalnej niewielki moduł z NE555 w
> układzie monostabilnym. Na wyjściu BC547 celem odwrócenia stanu.
> Zastosowałem kondensator 220pF i rezystor 100k, co powinno dać impuls o
> długości 20us.
>
> Wpiąłem ten układ między wyjście opampa i wejście licznika. Impulsy z
> rurki Geigera nadal nie są rejestrowane, choć widzę je na oscyloskopie
> na wejściu timera. Zwarcie STS-5 powoduje (jak do tej pory generowanie
> impulsów).
>
> Czyżby 20us to za mało? Mam jeszcze bardziej wydłużyć impuls?
>
> Dokumentacja MC6840 wspomina, że czasy opadania i narastania impulsów na
> wejściach nie powinny być większe niż 1 us. NE555 jest w stanie spełnić
> ten warunek, zakładając że tranzystor na wyjściu jest podciągnięty do
> VCC rezystorem 3.3k?
>
> Widzę jeszcze, że w dokumentacji jest taka wartość jak "input setup
> time", wynosząca minimum 200 ns oraz input synchronization time,
> wynosząca 250 ns. Czyli mój impuls trwa jednak zdecydowanie dłużej...
>
Masz za wąski impuls, podnieś amplitudę jak Ci już pisałem to też Ci sie
on wydłuży, bo jak na razie to sie miotasz.
--
Janusz
-
15. Data: 2020-05-07 16:25:31
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb40e91$0$17353$6...@n...neostrad
a.pl...
On 07.05.2020 10:46, J.F. wrote:
>> Albo wydluzenie impulsu na 555 ... a w ogole czy 555 nie jest
>> wystarczajaco czuly, zeby bez opampa sie obyc ?
>Złożyłem na skrawku płytki uniwersalnej niewielki moduł z NE555 w
>układzie monostabilnym. Na wyjściu BC547 celem odwrócenia stanu.
>Zastosowałem kondensator 220pF i rezystor 100k, co powinno dać impuls
>o
>długości 20us.
>Wpiąłem ten układ między wyjście opampa i wejście licznika. Impulsy z
>rurki Geigera nadal nie są rejestrowane, choć widzę je na
>oscyloskopie
>na wejściu timera. Zwarcie STS-5 powoduje (jak do tej pory
>generowanie
>impulsów).
>Czyżby 20us to za mało? Mam jeszcze bardziej wydłużyć impuls?
dorzuc wiekszy kondensator, to sie dowiesz czy to to.
Ale ... przeciez tam od Geigerka leci 27pf i 220k - czyli nawet
zwieranie geigerka daje podobnej dlugosci impuls.
Albo faktycznie 20us jest ciagle za malo, albo chodzi o to, ze zwarcie
generuje wiele impulsow, albo ... czas sie przestawic na ARM, szkoda
czasu na starocie :-P
>Dokumentacja MC6840 wspomina, że czasy opadania i narastania impulsów
>na
>wejściach nie powinny być większe niż 1 us. NE555 jest w stanie
>spełnić
>ten warunek, zakładając że tranzystor na wyjściu jest podciągnięty do
>VCC rezystorem 3.3k?
Spokojnie, ale ten twoj tranzystor to niekoniecznie.
Mysle jednak, ze nie w tym problem.
>Widzę jeszcze, że w dokumentacji jest taka wartość jak "input setup
>time", wynosząca minimum 200 ns oraz input synchronization time,
>wynosząca 250 ns. Czyli mój impuls trwa jednak zdecydowanie dłużej...
ten setup to mi smierdzi tym, ze wejscie musi byc stabilne okreslony
czas przed "enable".
A tego nie zapewniasz ... ale w losowych impulsach na pewno jest dla
ktorys spelnione.
pdf jest straszny, ale
The high and low
levels of the external clocks must each be stable for at least
one system clock period plus the sum of the setup and hold
times for the clock inputs, The asynchronous clock rate can
vary from dc to the limit Imposed by the Enable Clock Setup,
and Hold times.
Czyli na moj gust - 20us zadziala, ale 1us to niekoniecznie.
The external clock inputs are clocked In by Enable pulses.
Three Enable periods are used to synchronize and process
-, the external clock. The fourth Enable pulse decrements the
internal counter. This does not affect the input frequency, it
merely creates a delay between a clock input transition and
internal recognition of that transition by the PTM.
To moze nie dzialac tak, jak Ci sie wydaje :-)
J.
-
16. Data: 2020-05-07 17:22:09
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb08024$0$520$6...@n...neostrada.
pl...
>Już w kilku swoich projektach wykorzystałem stary, sowiecki czujnik
>Geigera STS-5. Za każdym razem wzorowałem się na schemacie
>zaczerpniętym
>z tego projektu:
>https://ep.com.pl/files/2721.pdf
Atlantisie, a takie ogolne wrazenia - mierzy to cos ?
Bo czasem mi chodzi pomysl, zeby miec licznik, i sie zastanawiam -
zrobic sobie, kupic z demobilu, kupic cos lepszego, czy poczekac az
czujniki do telefonow potanieja :-)
J.
-
17. Data: 2020-05-07 17:29:01
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 07.05.2020 16:25, J.F. wrote:
> dorzuc wiekszy kondensator, to sie dowiesz czy to to.
Zwiększylem pojedmność kondensatora przy NE555 aż do 220 nF, co
wydłużyło czas trwania impulsów aż do 22 ms. Impulsy są wyraźnie
widoczne na oscyloskopie, ale timer ich nie zlicza. O dziwo przestały
być też widoczne impulsy generowane "ręcznie", chyba że zwieram STS-5
dostatecznie szybko, wtedy licznik to od czasu do czasu zauważy.
> Ale ... przeciez tam od Geigerka leci 27pf i 220k - czyli nawet
> zwieranie geigerka daje podobnej dlugosci impuls.
Prawdę mówiąc w chwili obecnej jest 22pF i 220k. Po prostu nie mam pod
ręką kondensatora na dostatecznie duże napięcie. Niemniej w innych
wersjach tego układu (tych na nowszych MCU) ta pojemność się sprawdza.
> Albo faktycznie 20us jest ciagle za malo, albo chodzi o to, ze zwarcie
> generuje wiele impulsow
W jaki sposób miałoby to zmieniać sytuację? Dlaczego chaotyczny ciąg
impulsów powoduje zliczenie, a jeden długi już nie?
> ten setup to mi smierdzi tym, ze wejscie musi byc stabilne okreslony
> czas przed "enable".
> A tego nie zapewniasz ... ale w losowych impulsach na pewno jest dla
> ktorys spelnione.
Przy impulsach o długości 20ms ten warunek powinien być jednak spełniany
dość często. Soft uruchomiony na tym układzie działa w chwili obecnej w
sten sposób, że co sekundę odczytywana jest ilość zliczonych impulsów
(oxFFFF -aktualna wartość licznika). Każdy taki odczyt trafia do jednej
z komórek sześćdziesięcioelementowej tablicy. Na wyświetlaczu
prezentowana średnia wszystkich pomiarów z ostatniej minuty (czyli ilość
CPM).
Przy 20ms wspomniany wyżej wymóg byłby spełniany, przynajmniej raz na
jakiś czas. Może nie widziałbym prawidłowej wartości, ale ekran powinien
pokazywać JAKIEŚ zliczenia. On tymczasem pokazuje okrągłe zero. No
chyba, że sam wygeneruję jakieś impulsy "ręcznie"...
> Czyli na moj gust - 20us zadziala, ale 1us to niekoniecznie.
20 ms powinno już zadziałać. ;)
> The external clock inputs are clocked In by Enable pulses.
> Three Enable periods are used to synchronize and process
> -, the external clock. The fourth Enable pulse decrements the
> internal counter. This does not affect the input frequency, it
> merely creates a delay between a clock input transition and
> internal recognition of that transition by the PTM.
>
> To moze nie dzialac tak, jak Ci sie wydaje :-)
To znaczy? Linia Enable po po prostu zegar systemowy. Jest ona
wykorzystywana jako sygnał sterujący magistrali systemów opartych na
MOS6502 i MC6800. Jest więc standardowo podpięta do układu. Poprzez
odpowiednią konfigurację można jej używać do taktowania timerów - tę
funkcję przetestowałem.
Powyższy cytat rozumiem tak, że konieczne są cztery cykle na linii
Enable do przeprocesowania jednego impulsu z zewnętrznego timera.
Faktycznie więc byłby problem ze zbyt krótkimi impulsami.
Chyba nie chodzi przecież o to, że impulsy na wejściu powinny być
regularne albo wręcz synchronizowane z linią Enable? Przecież to
negowałoby cały sens zliczania impulsów z zewnętrznego wejścia...
-
18. Data: 2020-05-07 17:38:07
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 07.05.2020 15:59, Janusz wrote:
> Masz za wąski impuls, podnieś amplitudę jak Ci już pisałem to też Ci sie
> on wydłuży, bo jak na razie to sie miotasz.
Możesz wyjaśnić? Nie bardzo rozumiem co amplituda sygnału na wejściu
opampa ma do rzeczy. W chwili obecnej próbowałem już wstawić NE555.
Sygnał z wyjścia wzmacniacza operacyjnego wyzwala NE555, który generuje
impuls o dowolnej szerokości. Próbowałem nawet 20 ms. Pojawiają się one
na oscyloskopie, ale z jakiegoś powodu nie są zliczane przez timer.
Nie twierdzę, że nie masz racji, jedynie nie rozumiem jak w świetle
obserwowanych obserwacji miałby działać sugerowany przez Ciebie mechanizm.
-
19. Data: 2020-05-07 19:20:56
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: wowa <w...@g...pl>
>
> A nie oznacza ten zapis "pojedyncze napiecie 3V, lub symetryczne 2*1.5V" ?
>
Po zastanowieniu, muszę przyznać Ci rację.
Wojtek
-
20. Data: 2020-05-07 19:24:22
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb4293e$0$526$6...@n...neostrada.
pl...
On 07.05.2020 16:25, J.F. wrote:
>> dorzuc wiekszy kondensator, to sie dowiesz czy to to.
>Zwiększylem pojedmność kondensatora przy NE555 aż do 220 nF, co
>wydłużyło czas trwania impulsów aż do 22 ms. Impulsy są wyraźnie
>widoczne na oscyloskopie, ale timer ich nie zlicza. O dziwo przestały
>być też widoczne impulsy generowane "ręcznie", chyba że zwieram STS-5
>dostatecznie szybko, wtedy licznik to od czasu do czasu zauważy.
Taaa ... software czy hardware :-)
>> Albo faktycznie 20us jest ciagle za malo, albo chodzi o to, ze
>> zwarcie
>> generuje wiele impulsow
>W jaki sposób miałoby to zmieniać sytuację? Dlaczego chaotyczny ciąg
>impulsów powoduje zliczenie, a jeden długi już nie?
Normalnie bym powiedzial, ze moze zlicza co 10-ty impuls.
Ale te teksty w pdf sa intrygujace.
>> ten setup to mi smierdzi tym, ze wejscie musi byc stabilne
>> okreslony
>> czas przed "enable".
>> A tego nie zapewniasz ... ale w losowych impulsach na pewno jest
>> dla
>> ktorys spelnione.
>Przy impulsach o długości 20ms ten warunek powinien być jednak
>spełniany
>dość często.
Nie o to chodzi - impuls NIE moze sie zmienic w krytycznym czasie.
Tylko nie wyjasniaja co sie dzieje, jesli sie jednak zmienia.
Jak znam zycie, to jednak nic wielkiego sie nie dzieje .. choc kiedys
sie pisalo, o metastability
https://www.edn.com/revisiting-the-good-ol-setup-and
-hold-violation/
No i trudno przypuszczac, aby losowy impuls zawsze trafial w krytyczny
czas.
>Soft uruchomiony na tym układzie działa w chwili obecnej w
>sten sposób, że co sekundę odczytywana jest ilość zliczonych impulsów
>(oxFFFF -aktualna wartość licznika). Każdy taki odczyt trafia do
>jednej
>z komórek sześćdziesięcioelementowej tablicy. Na wyświetlaczu
>prezentowana średnia wszystkich pomiarów z ostatniej minuty (czyli
>ilość
>CPM).
Ale dorzuciles jakies miganie dioda przy zmianie licznika ?
>> The external clock inputs are clocked In by Enable pulses.
>> Three Enable periods are used to synchronize and process
>> -, the external clock. The fourth Enable pulse decrements the
>> internal counter. This does not affect the input frequency, it
>> merely creates a delay between a clock input transition and
>> internal recognition of that transition by the PTM.
>
>> To moze nie dzialac tak, jak Ci sie wydaje :-)
>To znaczy? Linia Enable po po prostu zegar systemowy. Jest ona
>wykorzystywana jako sygnał sterujący magistrali systemów opartych na
>MOS6502 i MC6800. Jest więc standardowo podpięta do układu. Poprzez
>odpowiednią konfigurację można jej używać do taktowania timerów - tę
>funkcję przetestowałem.
>Powyższy cytat rozumiem tak, że konieczne są cztery cykle na linii
>Enable do przeprocesowania jednego impulsu z zewnętrznego timera.
>Faktycznie więc byłby problem ze zbyt krótkimi impulsami.
Tez tak rozumiem, ale troche mnie to "synchronize" martwi.
>Chyba nie chodzi przecież o to, że impulsy na wejściu powinny być
>regularne albo wręcz synchronizowane z linią Enable? Przecież to
>negowałoby cały sens zliczania impulsów z zewnętrznego wejścia...
No wlasnie - przeciez nie mogli dla ukladu "Counter" wymyslac jakies
ambitnej synchronizacji zewnetrznego zegara z ... no wlasnie - z czym
?
A jednak - reczne impulsy zlicza.
Wygenerowalby te impulsy programowo i sprawdzil co wtedy licznik
liczy.
Albo tym 555, ale w trybie generatora - zeby na pewno nie smiecil.
J.