-
131. Data: 2009-04-08 08:31:56
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
>> Postaw sie na miejscu niezbyt rozgarnietego goscia ktory
>> ma durnia za szefa. Nie jest wesolo byc na jego miejscu...
>
> No i co z tego?
>
>> Przyjdzie jakas lajza z aparatem, gosc zrobi to co mu
>> durny szef kazal a efekt bedzie taki, ze to on dostanie
>> w dupe - w koncu na kims musi szef frustracje wyladowac...
>
> No i co z tego?
>
>> Kiepska praca, ale pewnie lepszej nie umie znalezc.
>> Cieciowie tez sa potrzebni na swiecie...
>
> No i co z tego? I tylko dlatego mam takiej 'lajzie'
> dac sobie narobic na glowe? Zeby mu przykro nie bylo?
> Jaja sobie robisz?
Ano to z tego, ze trzeba "zyc i dac zyc innym".
Mozesz oczywiscie isc pokazac jaki z Ciebie Wielki Pan
a aparatem. Pociesz Cie, ze z takiego podesjscia sie wyrasta ;)
Nie zawsze to, ze masz do czegos prawo oznacza,
ze dobrze zrobisz korzystajac z niego.
q
-
132. Data: 2009-04-08 08:40:55
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 8 Apr 2009, Jakub Jewuła wrote:
[...komuś...]
>> Strasznie współczujesz tym "cieciom" próbującym egzekwowac bezprawie.
[...]
>
> Postaw sie na miejscu niezbyt rozgarnietego goscia ktory
> ma durnia za szefa. Nie jest wesolo byc na jego miejscu...
Zmieć "ciecia" np. na "kierowcę" i rozważ, czy w związku
z durnym szefem ma nie podlegać karaniu za popełnianie
wykroczeń w czasie pracy.
pzdr, Gotfryd
-
133. Data: 2009-04-08 08:47:33
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 8 Apr 2009, Grzegorz Krukowski wrote:
> Moja uwaga była ogólna - bo tutaj ciągle pałęta się przekonanie że jak
> fotograf chce to inni muszą. A to nie jest tak do końca.
Inni nic nie muszą.
Ba, mogą w ramach swojej swobody obywatelskiem np. włazić przypadkiem
w kadr, psując ujęcie. Oczywiście bez znamion nękania (podobnie jak
fotopstryk - ani on nie może łazić za osobą która zasłania twarz
usiłując *jednak* ją ująć mimo zasłaniania, ani ona nie może mu
ciągle włazić "przed maskę" tak żeby MUSIAŁ ją mieć w kadrze).
Stanąć sobie w miejcu w którym akurat fotopstryk chciałby mieć "wolne
miejsce w kadrze" każdy może (uniemożliwiając tym samym późniejsze
rozpowszechnianie ujęcia) i tu jest właśnie miejsce na potencjalne
wykazanie kto jest większym chamem ;> (skoro, jak domniemuję, mamy
stan w którym "przepraszam czy mógłby się Pan odsunąć na chwilę z tego
miejsca" nie zadziała).
pzdr, Gotfryd
-
134. Data: 2009-04-08 08:53:42
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Wed, 8 Apr 2009, Jakub Jewuła wrote:
>
> [...komuś...]
>>> Strasznie współczujesz tym "cieciom" próbującym egzekwowac
>>> bezprawie. [...]
>>
>> Postaw sie na miejscu niezbyt rozgarnietego goscia ktory
>> ma durnia za szefa. Nie jest wesolo byc na jego miejscu...
>
> Zmieć "ciecia" np. na "kierowcę" i rozważ, czy w związku
> z durnym szefem ma nie podlegać karaniu za popełnianie
> wykroczeń w czasie pracy.
Znaj proporcje Mocium Panie.
Nie mowimy o tym, ze ciec kogo zamordowal na polecenie szefa,
tylko o duperelach nad ktorymi szkoda wogole sie rozwodzic...
Obysmy tylko takie problemy mieli.
q
-
135. Data: 2009-04-08 09:16:50
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 8 Apr 2009 10:40:55 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Zmieć "ciecia" np. na "kierowcę" i rozważ, czy w związku
> z durnym szefem ma nie podlegać karaniu za popełnianie
> wykroczeń w czasie pracy.
Jakich wykroczeń? To że ktoś Cię o coś prosi to nie jest wykroczenie ;-)
Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net
-
136. Data: 2009-04-08 12:52:51
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 8 Apr 2009, Henry(k) wrote:
> Jakich wykroczeń? To że ktoś Cię o coś prosi to nie jest wykroczenie ;-)
A nie nie, ta taktyka jest całkiem często stosowana przez urzędy,
ze skarbowymi na czele, ale i rejestracji samochodów i innych
czynności służbowych nie wyłączając :)
Prosić zawsze można, prawda.
pzdr, Gotfryd
-
137. Data: 2009-04-08 13:24:12
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Zennon" <z...@n...pl>
Użytkownik "see_you" <c...@e...trzy> napisał w wiadomości
news:ft1Dl.53$KB5.17@newsfe11.ams2...
> "Zennon" <z...@n...pl> wrote in message
>> Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
>>> Zennon pisze:
>>> Dobrze by bylo czerpac wiedze o swiecie nie tylko z googli.
>>> Tu masz zasady robienia zdjec na poczcie w USA:
>>> http://www.usps.com/rightsandpermissions/trademark-i
mage-usage.htm
>>> Zwracam uwage na "Postmasters may restrict any and all photography if
>>> they determine that it is disruptive or there are potential security
>>> concerns.", czyli moga zakazac fotografowania jesli tak uwazaja. I w
>>
>> I z angielskiego pozadnie przetlumaczyc nie potrafisz. Sorry. Juz z Toba
>> nie gadam. Szkoda mojego czasu.
>
> A w mojej opinii, zeby zabierac glos nt jakosci tlumaczenia,
> trzeba nie tylko znac jezyk, ale tez zwyczaje panujace
Doczekam sie ja poprawnego tlumaczenia, czy nastepny theoretyk sie znalazl
> w srodowiskach z ktorych pochodzi tekst do tego tlumaczenia.
> Jak dla mnie, przekazal dokladnie to, co ten tekst oznacza,
> bo to, co tam jest napisane, to zupelnie inna bajka.
> Poczytaj sobie, ilu reporterom angielska policja konfiskowala
> sprzet na podstawie podobnie sformulowanego prawa.
> I co stalo sie w sadzie? Nic. Policja wygrywala
> nawet wtedy, gdy obecnosc filmujacych lub fotografujacych
> nie miala absolutnie zadnego wplywu na jakiekolwiek bezpieczenstwo.
> I co, poskarzysz sie komus, ze zle tlumaczyl?
Poprosze linki do konkretnych artykulow. Moga byc po angielsku. BTW Wielka
Brytania nie jest zbyt dobrym przykladem bo antyterrorystyczny pierdolec
siegnal tam szczytow absurdow porownywalnych do Polski lat 50-tych.
Zennon
-
138. Data: 2009-04-08 14:16:54
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "see_you" <c...@e...trzy>
"Zennon" <z...@n...pl> wrote in message
> Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
>> Zennon pisze:
>> Dobrze by bylo czerpac wiedze o swiecie nie tylko z googli.
>> Tu masz zasady robienia zdjec na poczcie w USA:
>> http://www.usps.com/rightsandpermissions/trademark-i
mage-usage.htm
>> Zwracam uwage na "Postmasters may restrict any and all photography if
>> they determine that it is disruptive or there are potential security
>> concerns.", czyli moga zakazac fotografowania jesli tak uwazaja. I w
>
> I z angielskiego pozadnie przetlumaczyc nie potrafisz. Sorry. Juz z Toba
> nie gadam. Szkoda mojego czasu.
A w mojej opinii, zeby zabierac glos nt jakosci tlumaczenia,
trzeba nie tylko znac jezyk, ale tez zwyczaje panujace
w srodowiskach z ktorych pochodzi tekst do tego tlumaczenia.
Jak dla mnie, przekazal dokladnie to, co ten tekst oznacza,
bo to, co tam jest napisane, to zupelnie inna bajka.
Poczytaj sobie, ilu reporterom angielska policja konfiskowala
sprzet na podstawie podobnie sformulowanego prawa.
I co stalo sie w sadzie? Nic. Policja wygrywala
nawet wtedy, gdy obecnosc filmujacych lub fotografujacych
nie miala absolutnie zadnego wplywu na jakiekolwiek bezpieczenstwo.
I co, poskarzysz sie komus, ze zle tlumaczyl?
--
see_you
-
139. Data: 2009-04-08 14:53:55
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
"Henry(k)" napisal:
> po czym rozstawaliśmy się w zgodzie. Fakt że od czasu do czasu zdarzają
> się sytuacje gdy ktoś ląduje na komisariacie za fotografowanie dworca czy
> starej fabryki, ale nie uogólniaj na wszystkich ochroniarzy i
> pseudoochroniarzy (bez licencji).
To Jakub probuje uogolnic potulna postawe. Przeczytaj
moj pierwszy post, gdzie pisalem, zeby odmawiac
'grzecznie i stanowczo'. Widzisz gdzies tu agresje?
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
140. Data: 2009-04-08 16:09:25
Temat: Re: Fotografia w supermarketach
Od: "Zennon" <z...@n...pl>
>> Doczekam sie ja poprawnego tlumaczenia, czy nastepny theoretyk sie
>> znalazl
>
> Moze zimne pifko?
>
Nie. Dziekuje. Czekam, az w koncu ktos blysnie intelektem i przetlumaczy
precyzyjnie to jedno zdanie. Jak na razie wszyscy spietrali. Ciekawe, czy
braki w jezykach, czy moze jednak doczytali dokladnie, co tam pod koniec
tego zdania jest.
>>> w srodowiskach z ktorych pochodzi tekst do tego tlumaczenia.
>>> Jak dla mnie, przekazal dokladnie to, co ten tekst oznacza,
>>> bo to, co tam jest napisane, to zupelnie inna bajka.
>>> Poczytaj sobie, ilu reporterom angielska policja konfiskowala
>>> sprzet na podstawie podobnie sformulowanego prawa.
>>> I co stalo sie w sadzie? Nic. Policja wygrywala
>>> nawet wtedy, gdy obecnosc filmujacych lub fotografujacych
>>> nie miala absolutnie zadnego wplywu na jakiekolwiek bezpieczenstwo.
>>> I co, poskarzysz sie komus, ze zle tlumaczyl?
>>
>> Poprosze linki do konkretnych artykulow. Moga byc po angielsku. BTW
>> Wielka Brytania nie jest zbyt dobrym przykladem bo antyterrorystyczny
>> pierdolec siegnal tam szczytow absurdow porownywalnych do Polski lat
>> 50-tych.
>
> Jesli wiesz, to po co linki
> - wyobraz sobie co juz znasz z Orwella i juz jestes w domu...
Jesli przylaczysz sie do tchorzy, ktorzy robia w gacie na widok "bardzo
waznego pana ochroniarza" i bedziesz grzecznie dawal sobie na leb zakladac
przepisy ograniczajace Twoja wolnosc to faktycznie Orwellem sie to skonczy.
Widze, ze wielu ludziom 20 lat wolnosci juz zaczyna sie nudzic i wrecz
marza, zeeby moc poddac sie z przyjemnoscia silnej rece pieknego ochroniarza
w czarnym mundurku. Baaardzo dziwna ciagotka. A glupota hamerykanow i angoli
nie jest moim zmartwieniem tylko ich.
Zennon