-
41. Data: 2015-01-28 21:03:58
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2015-01-28 o 14:40, XX YY pisze:
> muzyka - prosze bardzo to samo.
> trzeba grac muzyka , nie da sie jej opisac.
> pisac o muzyce to tak jak .... tanczyc o architekturze.
(...)
> dopoki tego nie zrobisz , to nie jest fotografia - opis jest literatura.
> zrob pokaz , zobaczymy , slowa beda zbedne.
Czy wydrukowana w nutach symfonia jest muzyką?
Dopóki jest niezagrana?
> no i na tym polega wlasnie problem
>
> zupelnie czyms innym jestz fotografowanie , a zupenie czyms innym pisanie.
Takim rozumowaniem negujemy krytyków szeroko pojętej sztuki (którzy o
niej piszą, zaś nierzadko mają niewielkie doświadczenie w samym jej
uprawianiu).
L.
-
42. Data: 2015-01-28 21:35:54
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2015-01-28 o 21:03, Luke pisze:> W dniu 2015-01-28 o 14:40, XX YY
pisze:
>
>> muzyka - prosze bardzo to samo.
>> trzeba grac muzyka , nie da sie jej opisac.
>> pisac o muzyce to tak jak .... tanczyc o architekturze.
> (...)
>> dopoki tego nie zrobisz , to nie jest fotografia - opis jest literatura.
>> zrob pokaz , zobaczymy , slowa beda zbedne.
>
> Czy wydrukowana w nutach symfonia jest muzyką?
>
> Dopóki jest niezagrana?
Nie jest. Jest partyturą.
--
Pozdrawiam
JD
-
43. Data: 2015-01-28 21:40:11
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2015-01-28 o 10:42, Luke pisze:
Zapędziłeś się.
Z muzyką więcej wspólnego ma gotowanie (kucharzenie)
niż fotografia.
--
Pozdrawiam
JD
-
44. Data: 2015-01-29 08:03:59
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: I.Tichy <i...@...tichy.pl>
Trefniś <t...@m...com> napisał(a):
>O obiektywności piękna (jest obiektywne, co Was wyraźnie dziwi).
>O pięknie całości, zgodności, porządku, jedności, liczby, równomierności
>etc.
Nie chodzi o filozofowanie i dorabianie teorii, ale o statystyke.
-
45. Data: 2015-01-29 08:45:44
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: XX YY <f...@g...com>
> Takim rozumowaniem negujemy krytyków szeroko pojętej sztuki (którzy o
> niej piszą, zaś nierzadko mają niewielkie doświadczenie w samym jej
> uprawianiu).
>
> L.
krytycy uprawiaja literature na jakis temat
jesli tematem bedzie np fotografia to nazywa sie go krytykiem fotografii.
w rzeczywistosci jest pewnie za slaby zeby uprawiac sztuke fotograficzna i za slaby
zeby uprawiac literature bezprzemiotowa..
krytyka to rodzaj merketingu - jakbysmy dzisiaj powiedzieli.
Panienka zachwalajace w carefurze np walory smakowe konserw rybnych jest krytykiem
meerystycznym - mozany by powiedziec . . co do zasady - to samo co opisywanie
fotografii.
-
46. Data: 2015-01-29 09:10:39
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2015-01-28 o 21:35, JD pisze:
>> Czy wydrukowana w nutach symfonia jest muzyką?
>>
>> Dopóki jest niezagrana?
>
> Nie jest. Jest partyturą.
>
>
A więc się wszystko zgadza. To co napisałem powyżej
> Utwór - całość, zawierająca dany temat. Może być ujęta szczegółowo. Np.
> widok na Plac Zamkowy zrobiony z danego (z dokładnością do metra)
> miejsca, dokładnie wyznaczoną ogniskową. Ale również ogólnie. Na
> przykład - ostra latarnia z nieostrą Kolumną Zygmunta w tle. Albo kadr
> zawierający Kolumnę Zygmunta po lewej i Zamek Królewski po prawej -
> miejsce wykonania zdjęcia, ogniskowa i kadr wedle uznania.
jest analogią do muzycznej partytury na papierze.
Dobra - koniec - bo robi się zupełnie nie na temat, a mnie się zapala
lampka, że może na stare lata idę w stronę trolla ;-P
Niemniej jednak dalej uparcie twierdzę, że wielokrotne własne
wykonywanie zdjęcia prawie identycznego do znanych kadrów mistrzów
fotografii oraz wyszukiwanie różnic dużo daje. Jest bowiem analogiczne
do wielokrotnego wykonywania utworu na różne sposoby oraz porównywania
swoich wykonań do innych wykonawców, którzy grali z tej samej partytury.
Pozdrowienia
L.
-
47. Data: 2015-01-29 09:12:25
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2015-01-29 o 08:03, I.Tichy pisze:
> Nie chodzi o filozofowanie i dorabianie teorii, ale o statystyke.
>
Statystyka jest bezlitośnie okrutna w stosunku do tzw. "sztuki
wysokiej". Sztuka wysoka zawsze przegrywała ze sztuką popularną, a
obecnie "statystycznie najpiękniejsze" wytwory kultury są nierzadko na
poziomie kanału :)
L
-
48. Data: 2015-01-29 14:49:41
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .01.2015 o 08:03 I.Tichy <i...@...tichy.pl> pisze:
> Trefniś <t...@m...com> napisał(a):
>
>> O obiektywności piękna (jest obiektywne, co Was wyraźnie dziwi).
>> O pięknie całości, zgodności, porządku, jedności, liczby, równomierności
>> etc.
>
> Nie chodzi o filozofowanie i dorabianie teorii, ale o statystyke.
Właśnie o tym piszę!
Statystycznie małpa na 10 000 zdjęć wykona jedno "dobre".
Tak właśnie owo "statystyczne" podejście do piękna generuje dzieła sztuki.
A może się okazać, że małpa będzie miała lepszą statystykę niż człowiek,
który _odmawia_ sobie poznania podstaw (bo to "dorabianie teorii").
--
Trefniś
-
49. Data: 2015-01-30 12:24:37
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: quent <x...@x...com>
On 2015-01-23 08:15, I.Tichy wrote:
> W moim odczuciu jest to dorabianie teorii do zdjecia.
> Zdjecie ma sie zwyczajnie podobac.
Bo to jest właśnie *definicja_dobrego_zdjęcia* - musi się podobać.
Przy czym każdy ma oczywiście własną definicję ;-)
I już.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
50. Data: 2015-01-30 14:52:02
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: I.Tichy <i...@...tichy.pl>
Luke <l...@l...net> napisał(a):
>Statystyka jest bezlitośnie okrutna w stosunku do tzw. "sztuki
>wysokiej". Sztuka wysoka zawsze przegrywała ze sztuką popularną, a
>obecnie "statystycznie najpiękniejsze" wytwory kultury są nierzadko na
>poziomie kanału :)
Tak, na poziomie kanalu rozumianego przez pewna grupe ludzi, ktora
dorobia teorie, ze ich jest lepsze bo trzyma standardy - niewazne, ze 99% ludziom
zdjecie sie nie
podoba. No ale przecietny kowalski reprezentuje przeciez kanal i niewazne, ze innym
tez podoba -
jest to niemodne, niezgodne ze sztuka, zwykla uryna. Ma byc tak, zeby
profesjonalistom sie podobalo,
jak sie nie podoba i nie spelnia norm, to poziom kanalu. Zaczyna byc przerost formy
nad trescia.
Zeby zrozumiec moj punkt widzenia musisz spojrzec na to obiektywnie z boku a nie
z poziomu tej wyzszej warstwy.