-
121. Data: 2023-03-23 11:30:26
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 23 Mar 2023 03:57:19 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 22-03-2023 o 19:48, J.F pisze:
>>> Podali prawidłowo, pokrywa się z innym szacunkami.
>>
>> Powiedzieli, ze nie wiedzą, ale ze szacują ich rzeczywista
>> na 67kWh, przy nominalnej 64
>
> j.w.
nie wiedzą, to nie wiedzą, a szacują, to szacują :-)
J.
-
122. Data: 2023-03-23 11:39:54
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 22 Mar 2023 23:53:00 +0100, LordBluzgÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 22.03.2023 o 16:38, J.F pisze:
>>> KoĹ deklarowaĹ, Ĺźe ma przebieg 30k rocznie, czyli po 5 latach koĹczy mu
>>> siÄ gwarancja :D
>> On czesciej samochody zmienia.
> Bo siÄ boi :] On doskonale wie, Ĺźe jest na pasku ryzyka :)
No i dobrze - ktos musi sie bac, zeby ktos mĂłgĹ kupic uĹźywany :-)
>>> Ale idÄ c za tym co piszesz, to jedynym dobrym sprawdzianem na pojemnoĹÄ
>>> baterii, moĹźe byÄ ustalona trasa dĹuga trasa przy tej samej temperaturze
>>> i wietrze i prÄdkoĹci. JeĹli po 5 latach auto pokona taka trasÄ z tym
>>> samym wskazaniem na koĹcu, stanu baterii to jedyny wiarygodny test na
>>> sprawdzenie, czy producent "nie oszukuje".
>>
>> PrzybÄdzie elektrykĂłw, predkosc sie zwolni.
>>
>> Ale ja nie pisaĹem, ze producent bedzie tak wprost oszukiwaĹ, choc i
>> to moĹźliwe. Raczej, ze troche pojemnosci ukryje, potem skorzysta z
>> rezerwy.
>
> CaĹy czas to robiÄ ...ale to zwykĹe oszustwo w sensie podawania caĹej
> prawdy.
Czy takie oszustwo ... napisali, ze bateria ma 64kW.
Wsadzili 67kWh ... zeby bateria dluzej trwaĹa.
Pozwalaja uzyÄ 64kWh.
W przypadku Tesli rezerwa byĹa chyba wieksza.
Jak po 3 latach komputer pokaze, ze bateria ma nadal 64kWh, i tyle ma
... to chyba nie oszustwo?
Tylko byc moze dobrze byloby wlasciciela poinformowac, Ĺźe fajnie by
byĹo, aby teraz skrĂłcil jazdy i nie rozladowywaĹ ponizej 20% ...
> Ok, jeĹli to pierwszy wĹaĹciciel. NastÄpny moĹźe mieÄ megaproblem
> :)...w koĹcu kupiĹ uĹźywkÄ. Jak myĹlisz, dlaczego juĹź jest taki problem
> ze sprzedaĹźÄ uĹźywki/elektryka?
> (nie opisujÄ kupcĂłw/heretykĂłw).
A jest problem ze sprzedaĹźÄ ? Czy odwrotnie - rochodzÄ sie jak cieple
buĹeczki?
>> Ze degradacja baterii wyniosĹa 1% - pogratulowac. O ile prawdziwe.
>> Ĺťe to juz zawsze i u wszystkich bÄdzie 1%/100kkm - nie wyciagaĹbym
>> pochopnych wnioskĂłw :-)
>> Ale powinno do tego zmierzaÄ. O ile prawdziwe :-)
>
> MoĹźe byÄ prawdziwe, skoro wĹaĹciciel chowaĹ auto pod ziemiÄ , Ĺźe bateria
> nie przekroczyĹa 30C czy -20C i ĹadowaĹ to w wideĹkach, czyli czÄsto, bo
> miaĹ moĹźliwoĹci i czas. To rzadkoĹÄ i wiedza/moĹźliwoĹci. JeĹli jednak
> zostawisz auto na placu/parkingu przy 40C na caĹy dzieĹ to siĹÄ fizyki
> dostanie po ryju
U mnie nie ma 40C. 30C rzadko przekracza. No chyba, ze sĹoneczko i
bateriÄ podgrzeje ...
> a zimÄ klÄknie o 20% pojemnoĹci...co jest wiÄkszoĹciÄ a
> rozĹadowanie prawie do ZERA to oczywistoĹÄ i przegrana w czasie. KoĹ
> sobie przestawiĹ "klapki" bo musiaĹ, Ĺźeby nie zjebaÄ ale znaczna
> wiÄkszoĹÄ uĹźyje defaulta z obsĹugi spalinowcĂłw i siÄ zdziwi ale niesmak
> zostanie.
ale KIA jednak daje 7 lat lub 150kkm gwarancji.
Na 65% pojemnosci baterii.
J.
-
123. Data: 2023-03-23 12:19:24
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-03-2023 o 11:39, J.F pisze:
> No i dobrze - ktos musi sie bac
Ale czego niby miałbym się bać?
Od 30 lat nie jeżdżę samochodami dłużej niż 5 lat, czy to nowymi, czy
starymi....
Złomami takimi jak lubi bluzgacz juz się najeździłem i więcej nie chcę.
Wolę przepłacić producentowi samochodu, niż mechanikom, z których każdy
chce mnie oszukać, albo przynajmniej nie umie naprawić tego co
faktycznie padło....
> Czy takie oszustwo ... napisali, ze bateria ma 64kW.
> Wsadzili 67kWh ... zeby bateria dluzej trwała.
> Pozwalaja uzyć 64kWh.
> W przypadku Tesli rezerwa była chyba wieksza.
Zazwyczaj jest większa.
I zazwyczaj producent podaje wartość brutto, a nie netto, wtedy można
mówić o ściemie.
Tesla nie podaje wcale.
Trzeba sobie szacować.
Podają tylko przebieg w optymalnych warunkach.
Mocy też nie podają....
> Tylko byc moze dobrze byloby wlasciciela poinformowac, że fajnie by
> było, aby teraz skrócil jazdy i nie rozladowywał ponizej 20% ...
Właściciel chyba jednak wie, że bateria się będzie powoli degradować i
wkalkulował to w koszty.
To samo zrobi kolejny nabywca.
-
124. Data: 2023-03-23 17:27:36
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-03-23 o 11:39, J.F pisze:
> A jest problem ze sprzedażą? Czy odwrotnie - rochodzą sie jak cieple
> bułeczki?
Wygląda na to, że nie udało mu się sprzedać tego soula.
Może też "nie dopchał" się do tej taniej tesli i zrezygnował,
ze sprzedaży.
-
125. Data: 2023-03-23 17:51:25
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 23 Mar 2023 12:19:24 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 23-03-2023 o 11:39, J.F pisze:
>> No i dobrze - ktos musi sie bac
>
> Ale czego niby miałbym się bać?
> Od 30 lat nie jeżdżę samochodami dłużej niż 5 lat, czy to nowymi, czy
> starymi....
>
> Złomami takimi jak lubi bluzgacz juz się najeździłem i więcej nie chcę.
Czyli sie czegos boisz ... ale czegos innego :-)
> Wolę przepłacić producentowi samochodu, niż mechanikom, z których każdy
> chce mnie oszukać, albo przynajmniej nie umie naprawić tego co
> faktycznie padło....
Nie mówie nie.
Ale mam inne doswiadczenia :-)
>> Czy takie oszustwo ... napisali, ze bateria ma 64kW.
>> Wsadzili 67kWh ... zeby bateria dluzej trwała.
>> Pozwalaja uzyć 64kWh.
>> W przypadku Tesli rezerwa była chyba wieksza.
>
> Zazwyczaj jest większa.
A kłociłes sie z moim "nie wiadomo".
> I zazwyczaj producent podaje wartość brutto, a nie netto, wtedy można
> mówić o ściemie.
> Tesla nie podaje wcale.
> Trzeba sobie szacować.
Brutto to ta rzeczywista czy dostępna?
Producent podaje dostępną, rzeczywiscie jest taka dostępna - gdzie tu
sciema?
Inaczej, gdy podaje rzeczywistą, tzn nominalną, bo rzeczywista jest w
pewnych widełkach, ale ogranicza korzystanie z niej do mniejszej
ilosci. To bym nazwał pewną sciemą ... ale niektóre branze nas
przyzwyczaiły.
Np telefon ma 32GB pamieci flash, i tyle ma,
ale połowa zajęta przez "system".
> Podają tylko przebieg w optymalnych warunkach.
No coz, tak jak "spalanie" w ICE. Rózne może być.
> Mocy też nie podają....
Z mocą tez może byc bardzo skomplikowanie.
Np calkiem duza przez 5 sekund, a potem cos sie przegrzewa i trzeba
ograniczac.
A ta "całkiem duża" zależna od wydajnosci baterii, ktora zależy
od sztuki, od temperatury, od zużycia, od stopnia naładowania,
a nawet od historii poboru pradu ...
>> Tylko byc moze dobrze byloby wlasciciela poinformowac, że fajnie by
>> było, aby teraz skrócil jazdy i nie rozladowywał ponizej 20% ...
>
> Właściciel chyba jednak wie, że bateria się będzie powoli degradować i
> wkalkulował to w koszty.
> To samo zrobi kolejny nabywca.
Tylko pierwszy nabywca ma gwarancje, być może deklaracje producenta
bez mocy prawnej i z zastrzezeniami, lub wiedzę "z internetu".
Kolejny nabywca ma wiarę :-)
No coż - podobnie ze zuzyciem silnika w ICE, ale im starszy pojazd,
tym tanszy silnik ze szrotu, albo tym mniej sensowna naprawa - trzeba
kupic kolejny, tani :-)
J.
-
126. Data: 2023-03-23 20:48:59
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 23.03.2023 o 17:51, J.F pisze:
> No coż - podobnie ze zuzyciem silnika w ICE, ale im starszy pojazd,
> tym tanszy silnik ze szrotu, albo tym mniej sensowna naprawa - trzeba
> kupic kolejny, tani :-)
>
Tylko z baterią jest inaczej. Jeśli kupisz silnik ze szrotu to istnieje
pewność, że posłuży dłużej niż podobnie zużyta bateria ze szrotu.
W silniku ze szrotu, jeśli byś chciał go odnowić to nie musisz wymieniać
wszystkiego. W baterii raczej tak :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
127. Data: 2023-03-24 04:38:35
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-03-2023 o 17:51, J.F pisze:
>> I zazwyczaj producent podaje wartość brutto, a nie netto, wtedy można
>> mówić o ściemie.
> Brutto to ta rzeczywista czy dostępna?
A jak myślisz, na podstawie swojej wiedzy o wartościach brutto i netto?
Naprawdę musisz koniecznie zapytać o wszystko na grupie?
>
> Producent podaje dostępną,
A przeczytałeś na co odpowiadasz?
> Inaczej, gdy podaje rzeczywistą, tzn nominalną, bo rzeczywista jest w
> pewnych widełkach, ale ogranicza korzystanie z niej do mniejszej
> ilosci. To bym nazwał pewną sciemą ... ale niektóre branze nas
> przyzwyczaiły.
O tym przecież napisałem.
>> Podają tylko przebieg w optymalnych warunkach.
>
> No coz, tak jak "spalanie" w ICE. Rózne może być.
O to właśnie chodzi.
>
>> Mocy też nie podają....
>
> Z mocą tez może byc bardzo skomplikowanie.
> Np calkiem duza przez 5 sekund, a potem cos sie przegrzewa i trzeba
> ograniczac.
I wobec tego masz nie wiedzieć czy masz 200, 300 czy 400 KM?
>> To samo zrobi kolejny nabywca.
>
> Tylko pierwszy nabywca ma gwarancje, być może deklaracje producenta
> bez mocy prawnej i z zastrzezeniami, lub wiedzę "z internetu".
>
> Kolejny nabywca ma wiarę :-)
Ma przecież wybór - może sobie nowy kupić.
-
128. Data: 2023-03-24 08:14:54
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: cyklista <c...@g...com>
W dniu 23.03.2023 o 20:48, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 23.03.2023 o 17:51, J.F pisze:
>
>> No coż - podobnie ze zuzyciem silnika w ICE, ale im starszy pojazd,
>> tym tanszy silnik ze szrotu, albo tym mniej sensowna naprawa - trzeba
>> kupic kolejny, tani :-)
>>
> Tylko z baterią jest inaczej. Jeśli kupisz silnik ze szrotu to istnieje
> pewność, że posłuży dłużej niż podobnie zużyta bateria ze szrotu.
>
Dokładnie na odwrót.
> W silniku ze szrotu, jeśli byś chciał go odnowić to nie musisz wymieniać
Zazwyczaj prawie wszystko co mechanicznie się zużywa, i dopóki tego nie
rozbierzesz to nie wiesz w jakim jest stanie.
> wszystkiego. W baterii raczej tak :)
Baterię wystarczy podłączyć do urządzenia pomiarowego i dokładnie wiesz
w jakim jest stanie i w 90% wystarczy wymienić część żeby chodziła dalej
kilka lat.
-
129. Data: 2023-03-24 09:22:38
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 24.03.2023 o 08:14, cyklista pisze:
> >> No coż - podobnie ze zuzyciem silnika w ICE, ale im starszy pojazd,
> >> tym tanszy silnik ze szrotu, albo tym mniej sensowna naprawa - trzeba
> >> kupic kolejny, tani :-)
> >>
> > Tylko z baterią jest inaczej. Jeśli kupisz silnik ze szrotu to istnieje
> > pewność, że posłuży dłużej niż podobnie zużyta bateria ze szrotu.
> >
> Dokładnie na odwrót.
>
> > W silniku ze szrotu, jeśli byś chciał go odnowić to nie musisz wymieniać
> Zazwyczaj prawie wszystko co mechanicznie się zużywa, i dopóki tego nie
> rozbierzesz to nie wiesz w jakim jest stanie.
Blok silnika zazwyczaj się nie zużywa w ogóle a pomiar ciśnienia jest
dostępny po podłączeniu rozrusznika. Reszta po uruchomieniu pełnym i co
najwyżej uszkodzenie uszczelki pod głowicą. Jeśli taki silnik pochodził
z rozbitka to praktycznie jest sprawny. OK luzy można sobie podarować na
początku ale jeśli ktoś chce poświęcić trochę więcej czasu, może to
sprawdzić bez większych kosztów. Jak ktoś ma fioła, to sobie zdejmie
głowicę, odkręci michę, panewki i pierścienie wymieni i następne
kilkaset tysięcy przed nim do ujechania.
>
>
>
> > wszystkiego. W baterii raczej tak :)
> Baterię wystarczy podłączyć do urządzenia pomiarowego i dokładnie wiesz
> w jakim jest stanie i w 90% wystarczy wymienić część żeby chodziła dalej
> kilka lat.
Widać że nie wiesz. Zmierzenie pojemności baterii to już nie taka prosta
sprawa i wymaga sporych zabiegów a wynik nie jest tak oczywisty jak
zmierzenie luzu w spalinowcu. Pełną informację dostaniesz jedynie po
zamontowaniu, naładowaniu i jeździe. Przyrządy pomiarowe nie wskażą ci
idealnie pojemności w tym układzie. Ogniwa wchodzące w skład baterii na
pewno są zużyte i żadne z nich nie ma pełnej sprawności. Jeśli taka
bateria, nieładowana poleży sobie 2 lata na złomie to degradacja
przebiega tam lawinowo. Wtedy wszystkie ogniwa są do wymiany. Lepiej
kupić nową baterię. Przy spalinowym nic się nie dzieje, jeśli sobie
poleży 2 lata, po ogólnym sprawdzeniu na pewno zrobisz tysiące km bez
problemu.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
130. Data: 2023-03-24 10:49:08
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: cyklista <c...@g...com>
W dniu 24.03.2023 o 09:22, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 24.03.2023 o 08:14, cyklista pisze:
>
>> >> No coż - podobnie ze zuzyciem silnika w ICE, ale im starszy pojazd,
>> >> tym tanszy silnik ze szrotu, albo tym mniej sensowna naprawa - trzeba
>> >> kupic kolejny, tani :-)
>> >>
>> > Tylko z baterią jest inaczej. Jeśli kupisz silnik ze szrotu to
>> istnieje
>> > pewność, że posłuży dłużej niż podobnie zużyta bateria ze szrotu.
>> >
>> Dokładnie na odwrót.
>>
>> > W silniku ze szrotu, jeśli byś chciał go odnowić to nie musisz
>> wymieniać
>> Zazwyczaj prawie wszystko co mechanicznie się zużywa, i dopóki tego
>> nie rozbierzesz to nie wiesz w jakim jest stanie.
>
> Blok silnika zazwyczaj się nie zużywa w ogóle a pomiar ciśnienia jest
> dostępny po podłączeniu rozrusznika. Reszta po uruchomieniu pełnym i co
I tylko blok silnika,
> najwyżej uszkodzenie uszczelki pod głowicą. Jeśli taki silnik pochodził
> z rozbitka to praktycznie jest sprawny. OK luzy można sobie podarować na
Jak z rozbitka to tak samo bateria jest w taki samym stanie.
> początku ale jeśli ktoś chce poświęcić trochę więcej czasu, może to
> sprawdzić bez większych kosztów. Jak ktoś ma fioła, to sobie zdejmie
> głowicę, odkręci michę, panewki i pierścienie wymieni i następne
> kilkaset tysięcy przed nim do ujechania.
Co innego mówią mechanicy, więc pewnie bez powodowu i tylko z zysku
mówią że remont generalny to kilka lub kilkadziesiąt tysięcy.
>>
>>
>> > wszystkiego. W baterii raczej tak :)
>> Baterię wystarczy podłączyć do urządzenia pomiarowego i dokładnie
>> wiesz w jakim jest stanie i w 90% wystarczy wymienić część żeby
>> chodziła dalej kilka lat.
>
> Widać że nie wiesz. Zmierzenie pojemności baterii to już nie taka prosta
Dokładnie to wiem, bo używam baterii różnych, sam też sobie jak było
trzeba robiłem i służą długie lata.
> sprawa i wymaga sporych zabiegów a wynik nie jest tak oczywisty jak
Jak się ma wiedze i sprzęt to wystarczy pomiar
> zmierzenie luzu w spalinowcu. Pełną informację dostaniesz jedynie po
i zmierzeniem tego luzu już wiesz w jakim stanie jest cały rozrząd
panewki, cylindry, tłoki itd ita...
> zamontowaniu, naładowaniu i jeździe. Przyrządy pomiarowe nie wskażą ci
> idealnie pojemności w tym układzie. Ogniwa wchodzące w skład baterii na
Odpowiedni przyrząd dokładnie pokaże pojemność tak całej baterii jak i
wszystkich sekcji, choć to już wymaga dużo czasu bo musi taka baterię
rozładowywać i naładowywać więc zależnie od baterii i przyrządu trwa to
kilka godzin lub dni.
> pewno są zużyte i żadne z nich nie ma pełnej sprawności. Jeśli taka
Na pewno są zużyte tak jak i silnik spalinowy, ale sprawność dalej mogą
mieć taką sama jak nowe tylko pojemność im spada
> bateria, nieładowana poleży sobie 2 lata na złomie to degradacja
> przebiega tam lawinowo. Wtedy wszystkie ogniwa są do wymiany. Lepiej
Znowu nieprawda, brak wiedzy i internetowe bajki.
Wszystko zależy jaka bateria, jak nienaładowana. Generalnie wszystkie
baterie tak fabrycznie jak i w celu przechowywania są naładowane
dokładnie w połowie i ani 2 lata ani 5 nie zrobi z nich złomu.
Na złom to trafiają baterie całkiem padnięte i takie już rzeczywiście są
tylko do utylizacji (nit baterii która ma w sobie prąd i jest nawet
częściowo sprawna nie oddaje na złom bo to po prostu wyrzucanie pieniędzy)
> kupić nową baterię. Przy spalinowym nic się nie dzieje, jeśli sobie
> poleży 2 lata, po ogólnym sprawdzeniu na pewno zrobisz tysiące km bez
> problemu.
> Dokładnie jak i z bateriami jak odłożone na półkę a nie wywalone na złom
to tak samo z nimi będzie
Właśnie z ciekawości zmierzyłem ogniwa które mi zostały po budowie
baterii 4 lata temu (zostały bo były najgorsze ze wszystkich) i spadło
im napięcie o 0,1-0,3 V, więc spokojnie jak minie 10 lat dalej będą sprawne.
Więc ja dalej o tym nie dyskutuję bo to jak gadanie ze ślepym o
kolorach. Kto chce to się dokształci i poczyta nie internetowe fora
tylko literaturę fachową i specyfikacje producentów oraz testy ogniw
robione przez ludzi zawodowo zajmujących się bateriami. Kto nie chce
zdobywać wiedzy dalej będzie bluzgał na innych opierając się na
internetowych bajkach.