-
11. Data: 2013-11-07 12:45:15
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: <m...@g...com>
Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał w wiadomości
news:l5frql$dd2$1@mx1.internetia.pl...
> Pod warunkiem, że w ogóle nadaje! A ja tylko słucham,
Słuchać ci wolno cokolwiek i na czym tylko chcesz.
> nadawanie jest opcją ewentualną na wypadek ratunkowo-awaryjny. A słuchanie
> na yaesu na sensownej antenie na dachu auta - daje wielokrotnie lepsze
> słuchanie, niż na walkietalkie z antenką wewnątrz auta.
Nikt ci nie zabroni odbioru za pomocą dowolnego odbiornika z anteną o super
zysku
a nadawania z poprawnego PMR z wbudowaną anteną.
> No i znów normy... Ja rozumiem, że pewne parametry musi spełniać nadajnik,
> ale po pierwsze te normy spełnia yaesu
Zaręczam cię, że nie.jest to takie oczywiste że yaesu, ikom, kenwood czy
czort wie co jeszcze,
spełnia w całości te normy. Już choćby sam fakt że nie masz możliwości
kontrolowania
zarówno głębokości modulacji AM ani dewiacji FM powoduje że możesz nadawać
powyżej 80%
lub 2kHz i już nie spełnia normy. A mierzy się jeszcze parę innych ważnych
parametrów których wyniki
są zależne od poziomu wysterowania mikrofonu więc wracamy do punktu wyjścia
że nie wiesz
z jakimi aktualnei parametrami nadajesz bo nie masz szans to wiedzieć.
>> Nikt ci na lincolnie nie zabroni pracować w paśmie amatorskim o ile
>> posiadasz znak.
> Widzisz, to zależy na kogo się trafi - ja trafiłem wielokrotnie na
> "zabraniających", bo są w środowisku zapaleni wojownicy o hermetyczność
> środowiska, którzy takie sprzęty (i użytkowników) zwalczają z pełnym
> kombatanckim zaangażowaniem emerytowanego wojskowego lub policjanta...
> Całkiem jakbyś sobie przyjechał na zlot Opla samochodem z grupy VAG...
Pierwszy raz słyszę żeby takie coś miało miejsce.
Malo tego, są znane sytuacje stosowania transwerterów w połączeniu z radiem
CB
dzięki czemu można pracować np. w paśmie 2m modulacją SSB ale i też na
pozostałych pasmach
zależnie od wykonanioa transwertera.
Jako ciekawostkę podam coś co nie jest nowością ale...
Testuję obenie mieszacz AD831 w połączeniu z radiem CB.
Dzięki temu połączeniu możłiwy jest odbiór AM/FM/SSB aż do 500MHz. Tak więc
równie dobrze
słucham na tym stacji I programu radiowego albo sygnałów zegarów DCF na
falach ultradługich
a i też ostatnio wypuszczane balony na 70cm odbierałem.
Jako generator można użyć DDSa i to też sprawdziłem, ale obecnie
wykorzystuję warunkach
labolatoryjnych czystszego sygnału z generatora laboratoryjnego.
-
12. Data: 2013-11-07 12:58:40
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2013-11-07 12:45, m...@g...com pisze:
>> Pod warunkiem, że w ogóle nadaje! A ja tylko słucham,
> Słuchać ci wolno cokolwiek i na czym tylko chcesz.
Też z tego założenia wychodzę, ale pewne lokalne leśne dziadki potrafią
mi nawet grozić "donosem to PARu" że używam niewłaściwego sprzętu... Bo
mam tam możliwość naciśnięcia przycisku i nadawania!
>> nadawanie jest opcją ewentualną na wypadek ratunkowo-awaryjny. A
>> słuchanie na yaesu na sensownej antenie na dachu auta - daje
>> wielokrotnie lepsze słuchanie, niż na walkietalkie z antenką wewnątrz
>> auta.
>
> Nikt ci nie zabroni odbioru za pomocą dowolnego odbiornika z anteną o
> super zysku
Tu też leśne dziadki się nie zgadzają - bo w takiej np normie pisze
"czułość odbiornika do x dB s/n" to nie można mieć większej, bo to
niezgodne, i należy zwalczać.
> Zaręczam cię, że nie.jest to takie oczywiste że yaesu, ikom, kenwood czy
> czort wie co jeszcze,
> spełnia w całości te normy. Już choćby sam fakt że nie masz możliwości
> kontrolowania
> zarówno głębokości modulacji AM ani dewiacji FM powoduje że możesz
> nadawać powyżej 80%
> lub 2kHz i już nie spełnia normy. A mierzy się jeszcze parę innych
> ważnych parametrów których wyniki
> są zależne od poziomu wysterowania mikrofonu więc wracamy do punktu
> wyjścia że nie wiesz
> z jakimi aktualnei parametrami nadajesz bo nie masz szans to wiedzieć.
Ale nie po to mam analizator widma, miernik mocy, miernik poziomu
promieniowania elektromagnetycznego i parę innych gadżetów na
warsztacie, by nie umieć sobie sprawdzić i wiedzieć ;)
Regulacja dewiacji w FM i głębokości AM w tym radiu jest - tyle że
ukryta w menu serwisowym, ale jest i da się to prawidłowo ustawić.
Zwłaszcza że podkreślam - fakt używania nadawania jest dla mnie taką
potencjalną opcją, jak wożenie gaśnicy w aucie. Nikt nie powinien mieć
pretensji jeśli komuś pożar zgaszę gaśnicą bez certyfikatu/aktualnej
legalizacji, a bez sytuacji awaryjnej - zasadniczo nie używam, bo mnie
to nie bawi ani nie potrzebuję.
> Jako ciekawostkę podam coś co nie jest nowością ale...
> Testuję obenie mieszacz AD831 w połączeniu z radiem CB.
> Dzięki temu połączeniu możłiwy jest odbiór AM/FM/SSB aż do 500MHz. Tak
> więc równie dobrze
> słucham na tym stacji I programu radiowego albo sygnałów zegarów DCF na
> falach ultradługich
> a i też ostatnio wypuszczane balony na 70cm odbierałem.
> Jako generator można użyć DDSa i to też sprawdziłem, ale obecnie
> wykorzystuję warunkach
> labolatoryjnych czystszego sygnału z generatora laboratoryjnego.
tanie DDSy (przynajmniej te ADki które testowałem) to generują MHz, ale
o takim szumie fazowym i ogólnie tyle szumu, że do zastosowań radiowych
ich ogarnięcie byłoby dla mnie zbyt karkołomne, skoro można użyć
"normalniejszych" systemów PLL z vco dających prawdziwe sinusy.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
13. Data: 2013-11-07 13:13:07
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: <m...@g...com>
Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał w wiadomości
news:l5g04b$rvj$1@mx1.internetia.pl...
> Też z tego założenia wychodzę, ale pewne lokalne leśne dziadki potrafią mi
> nawet grozić "donosem to PARu" że używam niewłaściwego sprzętu... Bo mam
> tam możliwość naciśnięcia przycisku i nadawania!
Nic takiego nie ma miejsca.
Po drugie PARu już daaawno nie ma, więc kto tu jest leśnym dziadkiem...
> Tu też leśne dziadki się nie zgadzają - bo w takiej np normie pisze
> "czułość odbiornika do x dB s/n" to nie można mieć większej, bo to
> niezgodne, i należy zwalczać.
Pokaż mi gdzie tak jest napisane, może coś przeoczyłeś albo źle
interpretujesz.
> Ale nie po to mam analizator widma, miernik mocy, miernik poziomu
> promieniowania elektromagnetycznego i parę innych gadżetów na warsztacie,
> by nie umieć sobie sprawdzić i wiedzieć ;)
Widzisz... ja też mam ale o niczym to nie świadczy.
> Regulacja dewiacji w FM i głębokości AM w tym radiu jest - tyle że ukryta
> w menu serwisowym, ale jest i da się to prawidłowo ustawić.
Więc ustaw tyle ile ma być i przeprowadź badania sprzętu. Możesz też
zlecić w odpowiednim laboratorium. Dostaniesz wyniki że pomiary nie wykazały
wartości ponad normy to sobie nadawaj do "bulu"
> tanie DDSy (przynajmniej te ADki które testowałem) to generują MHz, ale o
> takim szumie fazowym i ogólnie tyle szumu, że do zastosowań radiowych
Jak kiepski generator z dużym szumem fazowym to i na wyjściu DDSa masz duży
szum fazowy.
Na pozostałe śmieci można wykorzystać filtry pasmowe.
AD831 aby spełniał te swoje IP3 na poziomie +24dB wymaga sygnału około -10
do -20dBm na wejściu LO w zależności
od zakresu częstotliwości na wejściu.
W zasadzie prosty BPF około 30dB na wyjściu DDSa eliminuje z widma w
wystarczającym stopniu co trzeba.
> ich ogarnięcie byłoby dla mnie zbyt karkołomne, skoro można użyć
> "normalniejszych" systemów PLL z vco dających prawdziwe sinusy.
Połącz DDSa z PLL to dopiero się przekonasz jakie tu drzemią możliwości.
-
14. Data: 2013-11-07 13:36:34
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:l5esun$igf$1@node1.news.atman.pl...
> 36. Lampa elektronowa pentoda posiada:
> + A. pięć elektrod
> B. cztery elektrody
> C. trzy elektrody
>
> Kogo w XXI wieku obchodzi pentoda? Trzeba by być masochistą, żeby budować
> lampową radiostację.
Fatalne jest nobilitować się niewiedzą.
Z krótkofalarstwa robi się drugie CB... W złym tego słowa znaczeniu.
Już pojawiały się "kwietuski", że dziewczyna, na paśmie, na jakieś
wspomnienie o nośnej wprost zapytała "Co to jest nośna?". Krótkofalowiec
takich rzeczy nie wie, nawet własnymi słowami?
Fakt, że 18 lat temu rozporządzeniem Ministra Łączności pozwolono nam używać
urządzeń bez homologacji jest wyrazem zaufania, że posiadamy wiedzę
niezbędną, aby właściwie postąpić w razie, gdyby np. urwała się nam antena,
gdyby w radiu przepalil się opornik polaryzujący końcówkę... Uciekanie nawet
od tak elementarnej wiedzy, że zdanie "Pentoda to lampa o pięciu
elektrodach" wyczerpuje temat, wydaje mi się, delikatnie mówiąc, obciachowe.
W takim razie ja jestem za odebraniem krótkofalowcom prawa do otwierania
urządzeń i grzebania w nich, prawa do zakładania instalacji antenowych, itd.
oraz za wprowadzeniem obowiazku homologacji, a jesli ktoś zechce to robić i
od konieczności homologacji być zwolnionym, to powinien zdać dodatkowy,
trudny egzamin. Nie chciałbym, aby ktoś, kto nie wie, jak jest skonstruowane
i jak działa urządzenie (jakiekolwiek), przez grzebanie w nim, np.
"rozmienił końcówkę na drobne", tzn. spowodował, że siała by harmonicznymi i
innymi produktami mieszania, utrudniając innym korzystanie z pasm radiowych.
Już nie czadzę o tym, że "gdy-radio-zepsuje-się-w-podróży" i nie będzie
umiał naprawić nawet urwanego kabelka - to już jego problem wtedy, nie mój.
Dla informacji - mój staż ze znakiem, to prawie 26 lat.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
15. Data: 2013-11-07 13:47:33
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał w wiadomości
news:l5fe8i$unn$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2013-11-07 03:12, Tomasz Wójtowicz pisze:
>> Tak sobie czytam zestaw pytań:
>> http://www.uke.gov.pl/files/?id_plik=5047
>> Ech, dalej już nie czytam, szkoda zdrowia na te idiotyzmy.
>
> A jak pisałem, że całe to towarzystwo to leśne dziadki, stado "działaczy o
> ogromnej wiedzy praktycznej" (ale chyba sprzed wojny, i nie popartej
> nauką, tylko właśnie takimi grzyb-leggend), to mnie zahukano że atakuję
> poważnych, uznanych i szanowanych krótkofalowców oraz że gówniarz po
> politechnice chce być mądrzejszy niż wieloletni znawcy tematu...
Nie da się ukryć, że masz dużo racji. Wielu ludzi o dużej wiedzy powiedzmy,
radiowej, niestety, często wykazywało się żałośnie małą wiedzą, powiedzmy,
(kurde, jakiego tu słowa użyć...) ludzką. Może i wiedział, jak stroić
końcówkę, ale krzycząc i pouczając, że "sprawdzaj przed nadawaniem, czy
częstotliwość jest wolna!" sam nastawiał radio i od razu walił, nie
upewniwszy się, ze akurat na paśmie ktoś gada z oddali, a on swoim mędzeniem
skutecznie zakłócił przekaz. Powiedzmy - zanika Ham-Spirit. Co to jest -
podam na przykładzie - dość dawno temu, w czasach, gdy przemiennik
warszawski SR5A miał kłopoty lokalizacyjne i dochodziło do tego, że łatwiej
mi było otworzyć przemiennik SR9X, położony wówczas koło Chabówki, nie
pamiętam miejscowości, teraz jest w Zakomanem. Był spory ruch na SR9X,
warunki podeszły na moment tak, że dałem radę dotrzeć tam (QRB ok. 300 km).
I tak przez te nawoływania, usłyszałem znjomego z okręgu SP9, zawołałem i -
wszyscy jak jeden mąż ucichli, dając nam chwilę pogadać. Niestety, ktoś z
rejonu Warszawy postanowił sobie pofiukać w mikrofon i otworzył SR5A,
którego wtedy nie otwierałem (z konieczności miał on odwróciną antenę),
niestety, warunki przysiadły i łączności nie dokończyłem...
Starszyzna swoimi zachowaniami potrafiła sporo napsuć, skoro pouczając
młodszych, ze poczekaj chwilę po relacji korespondenta na przemienniku, bo
może ktoś wołać, sami jechali "na żyletę", to młodzi przejmowali takie
zachowania...
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
16. Data: 2013-11-07 13:48:31
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Wójtowicz tak sobie czyta zestaw pytań:
>
> http://www.uke.gov.pl/files/?id_plik=5047
>
> i wyłapuję kwiatki świadczące o tym, jacy ludzie układają pytania.
> Plusem zaznaczyłem rzekomą prawidłową odpowiedź:
>
> 35. Kalkulator zawiera jeden układ scalony, wyświetlacz i klawiaturę.
> Do jakiej grupy
> zaliczymy układ scalony?
> A. małej skali integracji
> B. średniej skali integracji
> + C. wielkiej skali integracji
>
> Poważnie, LSI? Kalkulator można zrobić na kilkuset tranzystorach.
> Z powodzeniem mieści się w klasie MSI. Nie napisali jaki to ma być
> kalkulator.
A to poważnie ktoś jeszcze używa podziału scalactwa na SSI/MSI/LSI?!
Gdy ten podział miał znaczenie praktyczne, to do SSI zaliczno wszelkie
bramki. MSI to były wszelkie układy zawierające bardziej złożoną stukturę
logiczną, jakieś kultipleksery, rejestry, czy pamięci o pojemności 64 bity
się na to łapały. A LSI, to był układy zawierające funkcjonalną całość
-- kalkulator jest akurat dobrym przykładem.
Więc odpowiadając na pytanie "jacy ludzie", można powiedzieć, że z dużym
prawdopodobieństwem już nie żyjący. To pytanie musiało się uchować prze
trzydzieści lat, nikt go nie zauważył, nikt nie wyrzucił.
> 36. Lampa elektronowa pentoda posiada:
> + A. pięć elektrod
> B. cztery elektrody
> C. trzy elektrody
>
> Kogo w XXI wieku obchodzi pentoda? Trzeba by być masochistą, żeby
> budować lampową radiostację.
Być może nikogo już nie obchodzi (co wcale nie jest powodem do radości).
Ale to pytanie jest podobne do innego:
Pentagon, czyli Departament Obrony USA mieści się budynku w kształcie:
A. prójkąta
B. rombu
C. pięciokąta
Może te zadania nie sprawdzają "konkretnej wiedzy radiooperatorskiej",
ale dobrze by było, żeby ludzie gadający przez radio mieli kapitał
kulturowy, który pozwala im odpowiedziec bez namysłu na takie pytania.
Jarek
PS
Na sporcie się nie znam, ale gdybym trafił na zawody triatlonu, to bym
był w stanie przewidzieć, kiedy zawodnik skończy, a ja wreszcie będę
mógł póść do domu.
--
Po wodzie pływa i kaczka się nazywa.
-
17. Data: 2013-11-07 14:03:32
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1383810354@news.chmurka.net...
> Krótkofalowcy to bardzo specyficzne środowisko. Nigdzie indziej nie
> widziałem
> tyle nienawiści, tyle jadu, takiego wewnętrznego skłócenia, tyle
> dwulicowości,
> fałszu i rozdmuchanego ego, połączonego z wyjątkową głupotą, co w tym
> środowisku.
No cóż... sam na tym ucierpiałem, już w 1995 roku miałem okazję się
przekonać, jacy to niektórzy koledzy są innym "życzliwi".
Ale też mam garść miłych wspomnień, najwięcej z roku 1991, dość świeżo po
zakupie radia, z którymi pojeździłem trochę po Polsce. Miło wspominam np.
Andrzeja SP2FBC, który przeprowadził mnie przez Toruń (mama robiła za
kierowce, dobrze jeździ) tak, że nie błądziłem. Przez Bydgoszcz znakomicie
przeprowadził mnie Wojciech SP2JPG, że także jak przez swoje kąty, szybko i
płynnie. W Koszalinie Gienek SP1MAH bardzo pomógł dojechać do kościoła na
święcenia znajomego księdza, w Górach Sowich, Walim, koledzy z tamtejszego
klubu na hasło o kłopotach (mało brakowało, a nie miałbym jak dać znać -
okradziono nas, szczęśliwie radio i antena ocalały) natychmiast udostępnili
grupie z którą byłem (mnie oczywiście też), pomieszczenie klubowe na stoku,
kolega Fryderyk SP6MLH przekazał do domu wiadomość, bez której miabym duże
kłopoty w pracy. Kolega Filip SP6RYJ z żoną Teresą SP6TRS (jej znaku nie
jestem pewien) za grosze zaopatrzyli nas w jajka i chyba mleko... w 1993 w
Krynicy Morskiej, na wywołanie ogólne odpowiedział będący na miejscu kolega
z SP9, spotkaliśmy się na dość długą rozmowę :) Rozmawiałem też na
bezpośredniej (QRB ok. 60 km) z kolegami z Trójmiasta, niestety, przemiennik
SR2G był za mało czuły na moją emisję, słyszałem, nie wchodziłem. Zbyszka
SP2GRC miło wspominam... wszystkich znaków nie pomnę... Takowoż, nie pomnę
wszystkich miłych sytuacji, kontaktów z Krótkofalowcami przez duże "K".
> Poczytaj chociażby forum http://sp7pki.iq24.pl/.
Ja bym poczytał... ale jakoś mnie nie ciągnie...
>
> Czasami aż wstyd że mam licencję.
Wstydzić się za garstkę tych złych? Ich jednak była mniejszość...
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
PS przepraszam za literówki.
-
18. Data: 2013-11-07 14:08:29
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:527b4c1c$0$2283$65785112@news.neostrada.pl...
>> Czasami aż wstyd że mam licencję.
>
> Fakt, jest wielu idiotów, ale są też bardzo wartościowi, kulturalni ludzie
> którzy współpracują i tworzą wspólnie nie tworząc animozji i dzikiej
> konkurencji.
W rzeczy samej... i chwała im za to.
Pamiętam, raz byłem sędzią w jakichś zawodach, gdzie trzeba było
przeczesywać i weryfikować zgłoszenia, których było całkiem sporo. Nie było
jeszcze wtedy popularne używanie komputerów, to się z nadesłanych kartek
porównywało, hmm... nie pamiętam, jak długo to potrwało... chyba 4 godziny.
Wyszedłem bardzo zmęczony i wyschnięty. Ale, gdybym miał znów robić takie
sędziowanie, to o ile nie stało by mi na przeszkodzie coś innego,
natychmiast bym pojechał pomóc i włożyłbym znów taki wysiłek, jaki trzeba. I
znów sprawiło by mi to ogromną frajdę. I nie chciałbym za to żadnych
pieniędzy.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
19. Data: 2013-11-07 14:26:24
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał w wiadomości
news:l5fm9h$qnj$1@mx1.internetia.pl...
> Ludzie mogą trafić się "w porządku", ale sama organizacja jest zepsuta od
> głowy i od dawna, bo została dawno temu wypaczona idea
Cóż... i to już od dawna. Wspominałem wcześniej, że ucierpieć na tym, czy
owym miałem okazję już w 1995 roku, na szczęście obyło się bez kar, czy
zabrania licencji...
> krótkofalarstwa jako hobby, polegającego na konstruowaniu własnych
> sprzętów służących komunikacji oraz nawiązywaniu znajomości i komunikacji
> za pomocą tych sprzętów. Teraz liczy się tylko wyścig
Znacznie większa frajda z własnej kataryny pojechać i złowić jakiś rzadki
kraj... Ale najważniejsze IMHO jest być dobrym operatorem i znać przepisy,
procedury.
> zbrojeń na sprzęt fabryczny (koniecznie z odpowiednimi homologacjami i
> normami, broń boże nie mogący pracować w dowolnych pasmach, nawet
> odbiorczo, bo to zło! i złamanie norm!), protokoły, standardy, hierarchia,
> przynależność klubowa i "działacze"...
Ach... skąd to znamy...
> A jak ktoś te patologie pokazuje to w ostateczności zostaje zwyzywany od
> "sibistów" ;)
Żeby tylko :P
>
> Przykład z własnego podwórka - używam w aucie jednego urządzenia - Yaesu
> ft857d, bo ma wszystkie interesujące mnie pasma w jednym, i można na nim
> ustawić odpowiednie parametry do tych pasm. Np mogę w nim ustawić 1W mocy
> nadawczej w AM i wejść na pasmo CB, albo słuchać radia ukf-FM, albo 2m,
> czy też PMR 446MHZ, ale nie! to przecież złamanie wszelkich zasad bo nie
> wolno pracować sprzętem "profesjonalnym" na paśmie "amatorskim" i
> odwrotnie (jackson/lincoln na 28MHz też jest traktowany jak zgniłe jajo,
> no chyba że nikt nie wie), nie ważne że rozumny operator potrafi ustawić
> parametry sprzętu do wymaganych na danym paśmie warunków (moc, szerokość
> kanału, modulacja itd) - nie wolno i już.
Ze starszych czasów pamiętam, ze w środowisku CB też byli ludzie (i jako
jedyni nie robili głupkowatych uwag "o, sibi, sibi"), z którytmi można było
"konie kraść", to prawda, różne były środowiska, ale... kto wieczorami robił
zabawę, aby połączyć się jak najdalej, już nie pamiętam dokładnie zasad, ale
kanał 38 w podstawowej czterdziestce... Też się spotykałem...
Co do związku - ja stawiam sprawę tak - chętnie zrobię dużo dla związku,
oświadczam tu i teraz, publicznie wobec wszystkich, aaale, teraz są inne
czasy i ogląda się każdą złotówkę. Mnie stać na składki. Mimo, żem
zdecydowanie niebogaty. Ale nie chciałbym, aby moje wysiłki, moje pieniądze,
zostały zmarnowane. A tego się obawiam. Jeśli zobaczę, ze warto się
udzielić, wtedy wzorem prezydenta Kennedyego zapytam, co mogę zrobić dla
związku.
Przy swoich kłopotach (w 1995), jakoś związek nie potrafił mnie wesprzeć,
pierdolę to dzisiaj, więc za 1996 nie zapłaciłem składek. Dostałem ładne
pisemko, drukowane na laserze, że mnie wyp...lają, oraz chyba pouczenie, że
mogę się odwołać. Chciałem się odwołać, ale z treścią, że serdecznie
dziękuję za wyrzucenie, gdyż nie miałem odwagi sam odejść, teraz czuję się
swobodny i niczym nie związany, ale w sumie nie zrobiłem tego, może i
dobrze, mogłem sobie kupić piwo, za znaczek, na który bym wydał kasę. Pismo
wyrzucające chciałem natomiast użyć w formie pewnego papieru i dodrukować
coś w kolorze brązowym :P, ale ostatecznie chyba je jakiś czas potem
spaliłem w kiblu, z nieukrywanym uśmiechem i satysfakcją.
Nawet znani mi zagorzali członkowie, nie chcieli już mieć więcej ze
związkiem nic wspólnego, sporo ich odeszło.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
20. Data: 2013-11-07 15:47:33
Temat: Re: Egzamin na świadectwo radiooperatora amatorskiego - kwiatki
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>
W dniu 2013-11-07 13:36, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@n...com> napisał w wiadomości
> news:l5esun$igf$1@node1.news.atman.pl...
>> 36. Lampa elektronowa pentoda posiada:
>> + A. pięć elektrod
>> B. cztery elektrody
>> C. trzy elektrody
>>
>> Kogo w XXI wieku obchodzi pentoda? Trzeba by być masochistą, żeby
>> budować lampową radiostację.
>
> Fatalne jest nobilitować się niewiedzą.
Zgadzam się. Biorąc pod uwagę że obecnie nawet amatorskie radiostacje są
sterowane mikrokontrolerami to zamiast archaicznych pentod proponowałbym
egzamin z asemblera. Albo przynajmniej orientowanie się na takiej zasadzie:
Mikrokontroler ARM w Twoim pirackim radiu, którego użytkowanie właśnie
próbujesz zalegalizować zdając ten egzamin, jest oparty o architekturę:
A. RISC
B. CISC
C. żadne z powyższych