Witam grupowiczów!!!
Jako że to grupa o elektronice to opiszę taką dziwną awarię występującą w
moim kompie.
Może ktoś coś podpowie lub spotkał się z takimi objawami.
Może najpierw skład zestawu:
1. Płyta główna Epox 4pda5+
2. Procek Intel 4 2,8 GHz HT
3. Pamięć dual 2x256 MB
4. Karta graficzna Radeon 9550
5. XP Home SP3

Objawy awarii:
Po załączeniu kompa świecą się dwie diody- zasilania i HD.
Komp nie przechodzi do końca procedury startowej- tzn. nawet nic nie pojawia
się na ekranie monitora.
Po kilku, kilkunastu minutach gdy wyłączę na chwilę zasilanie (1-2 s) i
ponownie załączę to startuje normalnie.
Sprawdziłem pamięć RAM za pomocą mem86, zmieniałem dyski HD i na razie nic.
Acha, dodam, że ta płyta w czasach sprawności po wyłączeniu całkowitym
zasilania kompa i ponownym załączeniu startowała, po kilku sekundach komp
się wyłączał i po chwili ponownie startował.
Teraz tego brak.
Dodam jeszcze że od czasu do czasu przy starcie pojawia się komunikat, że
został zmieniony procesor. Po wgraniu domyślnych ustawień Biosu komunikat
przestaje się pojawiać.
Jeśli ktoś mógłby mi podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny to byłbym
wdzięczny.
Pozdrawiam
Wojtek

do góry

W dniu 05.05.2011 18:48, Wojtek pisze:
> Komp nie przechodzi do ko?ca procedury startowej- tzn. nawet nic nie pojawia
> si? na ekranie monitora.
> Po kilku, kilkunastu minutach gdy wy??cz? na chwil? zasilanie (1-2 s) i
> ponownie za??cz? to startuje normalnie.

Kiedyś miałem podobne przeboje z płytą Soltek. Komputer startował jak
był "zimny" czy też po dłuższym przestoju. Jak wyłączyło się komputer i
powiedzmy chciało się go za chwilę załączyć to nawet pcspeaker się nie
odzywał. Rozwiązaniem okazało się wyłączenie odczytywania nastaw pamięci
z szeregowego EEPROM-u na kościach SD-RAM. Opcja się chyba nazywała "SPD
autodetect".

Podkreślam jednak, że problem jest podobny a nie identyczny a i sprzęty
się kompletnie różnią :)

Powodzenia
BartekR

do góry

On 05.05.2011 18:48, Wojtek wrote:
.
> Po kilku, kilkunastu minutach gdy wyłączę na chwilę zasilanie (1-2 s) i
> ponownie załączę to startuje normalnie.

Kondensatorki na płycie - zobacz czy nie wybulone.

> Acha, dodam, że ta płyta w czasach sprawności po wyłączeniu całkowitym
> zasilania kompa i ponownym załączeniu startowała, po kilku sekundach komp
> się wyłączał i po chwili ponownie startował.

A to z kolei wygląda mi na zasilacz.


> Dodam jeszcze że od czasu do czasu przy starcie pojawia się komunikat, że
> został zmieniony procesor.

A C-MOS checksum error? - jak tak, to bateryjka, jak nie to jeszcze bym
spróbował procesor wyjąć i obsadzić od nowa.

Mirek.

do góry

Dziękuję kolegom za zainteresowanie

>
> Kondensatorki na płycie - zobacz czy nie wybulone.

Wszystkie wyglądają normalnie- no chyba że wyschły to nic nie będzie widać



>
>> Acha, dodam, że ta płyta w czasach sprawności po wyłączeniu całkowitym
>> zasilania kompa i ponownym załączeniu startowała, po kilku sekundach komp
>> się wyłączał i po chwili ponownie startował.
>
> A to z kolei wygląda mi na zasilacz.

Ale ta sytuacja to była jak komp był w pełni sprawny.
Dodam- bo zapomniałem, że zasilacz mam nowy



>
>
>> Dodam jeszcze że od czasu do czasu przy starcie pojawia się komunikat, że
>> został zmieniony procesor.
>
> A C-MOS checksum error? - jak tak, to bateryjka, jak nie to jeszcze bym
> spróbował procesor wyjąć i obsadzić od nowa.
Bateryjka raczej nie- ale jeszcze ją wyjmę i sprawdzę
Jutro mam mieć od kolegi innego procka i kartę grafiki- jak to nic nie
pomoże to pewnie płyta padnięta.


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Wojtek" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ipukee$m4u$1@news.onet.pl...
>
> Objawy awarii:
> Po załączeniu kompa świecą się dwie diody- zasilania i HD.
> Komp nie przechodzi do końca procedury startowej- tzn. nawet nic nie
> pojawia się na ekranie monitora.
> Po kilku, kilkunastu minutach gdy wyłączę na chwilę zasilanie (1-2 s) i
> ponownie załączę to startuje normalnie.

Miałem kiedyś taką płytę, co wymagała kilku prób aż zastartowała. Było coraz
gorzej, gdy wystartowanie wymagało godziny kolejnych prób znalazłem źródło
BIOSa i jak go przeładować.
Pomogło. Po roku znów musiałem przeładować itd.
P.G.

do góry

Powitanko,

> Dodam- bo zapomniałem, że zasilacz mam nowy

Ale jaki? To najwazniejsza czesc kompa jak dla mnie - jak byle jaki i
padnie, to moze zabrac ze soba cala reszte. Jesli zasilacz nowy, to
dlaczego zmieniles, co sie dzialo z poprzednim?
Napiecia sprawdzamy miernikiem, nie to co pokazuje BIOS.
Do sprawdzenia jeszcze osadzenie procka w gniezdzie.
Jak to wszystko sprawdzisz, to procedura jeszcze taka: od plyty
odlaczamy wszystko, zostaje tylko procek i sprawdzamy czy startuje, BIOS
powinien piszczec, ze nie ma RAMu, potem wstawiamy pamiatke, potem
kolejno grafike i pozostale graty.
No i backup bym zrobil na wszelki wypadek;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******

do góry

>> pojawia się na ekranie monitora.
>> Po kilku, kilkunastu minutach gdy wyłączę na chwilę zasilanie (1-2 s) i
>> ponownie załączę to startuje normalnie.
>
> Miałem kiedyś taką płytę, co wymagała kilku prób aż zastartowała. Było
> coraz gorzej, gdy wystartowanie wymagało godziny kolejnych prób znalazłem
> źródło BIOSa i jak go przeładować.
> Pomogło. Po roku znów musiałem przeładować itd.
> P.G.

Tzn. wgrałeś Bios od nowa???
Z tego co czytam to jest to w EEpromie i teoretycznie może się jakaś komórka
przeprogramować.
Tyle tylko, że awaria powinna być za każdym razem.
Na razie sprawdziłem ram, procka, grafikę, zasilacz jest nowy.
Niestety zostaje płyta główna
Pozdrawiam

do góry

W dniu 2011-05-06 20:19, Wojtek pisze:
>>> pojawia się na ekranie monitora.
>>> Po kilku, kilkunastu minutach gdy wyłączę na chwilę zasilanie (1-2 s) i
>>> ponownie załączę to startuje normalnie.
>>
>> Miałem kiedyś taką płytę, co wymagała kilku prób aż zastartowała. Było
>> coraz gorzej, gdy wystartowanie wymagało godziny kolejnych prób znalazłem
>> źródło BIOSa i jak go przeładować.
>> Pomogło. Po roku znów musiałem przeładować itd.
>> P.G.
>
> Tzn. wgrałeś Bios od nowa???
> Z tego co czytam to jest to w EEpromie i teoretycznie może się jakaś komórka
> przeprogramować.
> Tyle tylko, że awaria powinna być za każdym razem.
> Na razie sprawdziłem ram, procka, grafikę, zasilacz jest nowy.
> Niestety zostaje płyta główna
> Pozdrawiam

Miałem taki podobny przypadek w rodzinie. O początku płyta nie
startowała od razu tylko po kilku włączeniach - wyłączeniach. Po
niecałych 2 latach zaczęła się wyłączać w trakcie pracy. Okazało się zę
skuteczność wystartowania oraz ewentualne wyłączanie zależy od naprężeń
w okolicy chipsetu. Wystarczy docisnąć chip żeby wystartowała a potem
lekko nacisnąć płytę w okolicy i wyłącza się. Pewnie chipset BGA był źle
polutowany i teraz pogorszyło mu się. Poddałem się i za 95 zl kupiłem
podobną płytę używaną.

--
Pozdrawiam
MD

do góry

Użytkownik "Wojtek" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
news:iq1e3l$p19$3@news.onet.pl...

>> Miałem kiedyś taką płytę, co wymagała kilku prób aż zastartowała. Było
>> coraz gorzej, gdy wystartowanie wymagało godziny kolejnych prób znalazłem
>> źródło BIOSa i jak go przeładować.
>> Pomogło. Po roku znów musiałem przeładować itd.
>
> Tzn. wgrałeś Bios od nowa???

Tak.

> Z tego co czytam to jest to w EEpromie i teoretycznie może się jakaś
> komórka
> przeprogramować.
> Tyle tylko, że awaria powinna być za każdym razem.

Raczej we flashu.
Nie przeprogramować tylko stopniowo tracić zawartość i być może to jest
kwestia tylko jednego bitu.
Na początku 100% odczytów prawidłowych, po roku 80%. U mnie już chyba było
ze 2% gdy wziąłem się za szukanie BIOSa.
BIOS jest przeładowywany do RAMu więc jak już przeszedł start to potem nic
się złego nie działo.

Zapamiętanie bitu polega na wepchnięciu ładunku do odizolowanego obszaru.
Nie ma idealnej izolacji i ładunek stopniowo wycieka (promieniowanie
kosmiczne trafiające w poszczególne bity ma w tym też swój udział). Sądzę,
że trafiłem na flash w którym jeden bit miał gorszą izolację od typowej.
P.G.

do góry

W dniu 07.05.2011 08:39, Piotr Gałka pisze:
> Raczej we flashu.
> Nie przeprogramować tylko stopniowo tracić zawartość i być może to jest
> kwestia tylko jednego bitu.
> Na początku 100% odczytów prawidłowych, po roku 80%. U mnie już chyba
> było ze 2% gdy wziąłem się za szukanie BIOSa.
Mam odtwarzacz thomsona (poserwisowy) w którym co około pół roku
najpierw sypie się obługa karty (nie startuje z włożoną kartą), potem
wyświetlanie znaków (kasza na oledzie) a na końcu całkiem pada. Ponowne
flashowanie pomaga.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry