>>>> Zmierzyc przestrzen barwna rzutnika, skonwertowac pliki
>>>> i takie wyswietlac. Lub uzyc softu, ktory bedzie robil
>>>> konwersje w locie. Efekt zalezy oczywiscie od jakosci
>>>> rzutkina - w koncu profil jedyne co robi to opisuje
>>>> jak kijowy masz rzutnik - nic wiecej.
>>
>> Pytanie tylko po co to robic?
>>
>> Najpierw starac sie robic dobre zdjecia, a potem spieprzyc
>> efekt pokazujac je "rzutnikiem za tysiec pincet"...
>
> Lepiej nie pokazywać w ogóle.
> Lepiej odwołać te 2950 z 3000 jutrzejszych prezentacji w kraju, które
> będą miały miejsce, bo założę się, że właśnie w tylu przypadkach zeżre
> światła i cienie nie mówiąc o dominantach wszelkiej maści.

Zdecydowanie. lepiej isc na spacer niz robic byle co.

> Napisałem jak w dwadzieścia sekund mając tylko krzywą poprawić
> wyświetlanie zdjęć - jak ktoś chce może stosować, jak ktoś uważa, że
> to półśrodek niech wyłączy prąd i pójdzie do domu :)

Spieprzyc a nie poprawic.
Jedyne co osiagniesz to brak odciecia skrajnych wartosci.
O ile by wystapilo, bo to wcele nie jest pewne...

Rownie dobre moglbys doradzac zamiane zdjecia na b&w jako
metode na unikniecie dominanty barwnej. Tez bedzie dzialac ;)

q

do góry

> Dyskusja Jakuba z Jankiem jest dla mnie niestrawna i nie wnosi nic
> nowego. Jakub ma jak zwykle podejście fizyka(weźmy idealną kulę i
> pomińmy tarcie oraz opory powietrza...) ;)

Idealna (nooo prawie) kula istnieje, wystarczy chciec.
http://tinylink.com/?3uEhTZEGKW

> A ja właśnie otrzymałem zdjęcia z fotosika. Jak na 50gr za odbitkę
> 10x15 to jest całkiem dobrze. Fotosik chyba drukuje te zdjęcia bez
> poprawek, bo zdjęcie o niedużej dynamice, ale dość ciemne wyszło
> ciemne i z czarnymi cieniami. Widzę też, że muszę dużo bardziej
> rozjaśniać cienie niż do oglądania na monitorze, bo wychodzą mi
> czarne plamy. Muszę jeszcze sprawdzić te same pliki w kodaku. 2x
> drożej, ale oni chyba dopasowują jasność zdjęcia do wydruku.

Nie prosciej znalezc lab, ktory uzywa color managementu?
Mialbys odbitki dobre od strzalu. W ramach ograniczen
technologii oczywiscie...

> Będę miał więcej czasu, to zeskanuję zdjęcia i pokażę
> oryginalne pliki, z których były robione odbitki.

Co wtedy zobaczymy? ;)

q

do góry

Jakub Jewuła pisze:
> Zdecydowanie. lepiej isc na spacer niz robic byle co.

Zatem jutro na spacer powinno się wybrać około 20 mln Polaków.

>> Napisałem jak w dwadzieścia sekund mając tylko krzywą poprawić
>> wyświetlanie zdjęć - jak ktoś chce może stosować, jak ktoś uważa, że
>> to półśrodek niech wyłączy prąd i pójdzie do domu :)
>
> Spieprzyc a nie poprawic.

No to ja będę tak pieprzyć nadal. Ku uciesze innych, mówiących
''nareszcie coś widać sensownie''. Co zostało empirycznie potwierdzone
wielokrotnie.

> Jedyne co osiagniesz to brak odciecia skrajnych wartosci.

Po pierwsze - to jest najważniejsze - oko jest na odcięcia najmniej
tolerancyjne.
Po drugie - nie mówię o przesunięciu, mówię o zmianach nieliniowych.

> O ile by wystapilo, bo to wcele nie jest pewne...

Nie jest - wszyscy widzieli, ale nie jest...

> Rownie dobre moglbys doradzac zamiane zdjecia na b&w jako
> metode na unikniecie dominanty barwnej. Tez bedzie dzialac ;)

Ale nie powoduje zachwytu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/sukces w życiu? - znaleźć stałą przyjemność, do której jest z czego
dopłacać/

do góry

Tom01 pisze:
> Tak naprawdę, Pana obrazek wykazuje tylko dokładność na poziomie 64
> odcieni na kanał, a jak wiadomo z karty wychodzi cztery razy tyle.
> Pomiędzy każdą z liczb występuje jeszcze trzy pośrednie. Kupa informacji.

Na obrazku znajdują się wszystkie możliwe odcienie (256 odcieni na
kanał, skok co dwa piksele). Nie mam pojęcia, skąd 64.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...i żeby każdy miał lizaka i watę z cukru bym chciał!/

do góry

On 2009-01-24 14:19:39 +0100, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:

>> Nie wiem, jak się to nazywa, nie wiem na co to komu, ale jak się tak
>> zastanawiamy nad użytecznością coraz większej dynamiki matryc, to
>> pytanie - na jakich materiałach to zaprezentować. Czy nie będzie tak, że
>> jak zrobię jakieś zdjęcie o dużej dynamice, to na odbitce będę miał
>> sporo czarnych i białych plam?
>
> Białych nie, czarnych - tak. Wtłoczenie zbyt dużej dynamiki do danego
> wyświetlacza bez zastosowania odpowiedniego tonemappingu (np. gammy)
> zaowocuje tak szybkim spadkiem jasności w cieniach, że pojawią się tam
> prawie czarne plamy.

Ekhm. Zasadniczo pleciesz głupoty delikatnie mówiąc. Zjawisko które
opisujesz nie ma wiele wspólnego z tonemappingiem, a w całości mieści
się w zagadnieniach Color Managemetu.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Janko Muzykant pisze:
> Na obrazku znajdują się wszystkie możliwe odcienie (256 odcieni na
> kanał, skok co dwa piksele). Nie mam pojęcia, skąd 64.

Paski gradientów zawierają 256 odcieni, rzeczywiście, ale przydatność
gradientu tej wielkości, do oceny wzrokowej, jest znikoma. To się robi
na całym ekranie, a i powiększenie się przydaje.

Cyfry natomiast to dobry test. Są jednak z krokiem co 4.

tło - 0
1 - 4
2 - 8
3 - 12 itd

256/4 = 64 i taka jest właśnie dokładność ww testu.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastiff

do góry

Tom01 pisze:
>> Na obrazku znajdują się wszystkie możliwe odcienie (256 odcieni na
>> kanał, skok co dwa piksele). Nie mam pojęcia, skąd 64.
>
> Paski gradientów zawierają 256 odcieni, rzeczywiście, ale przydatność
> gradientu tej wielkości, do oceny wzrokowej, jest znikoma. To się robi
> na całym ekranie, a i powiększenie się przydaje.

No, to już trzeba sobie powiększyć bez interpolacji razy współczynnik
całkowity.

> Cyfry natomiast to dobry test. Są jednak z krokiem co 4.
> tło - 0
> 1 - 4
> 2 - 8
> 3 - 12 itd
> 256/4 = 64 i taka jest właśnie dokładność ww testu.

A tak, nie mieściło się więcej czytelnie przy pierwotnych wymiarach, a
gęściej nie potrzebowałem.
Zrobiłem to kilka lat temu na swoje potrzeby, ale poszło w świat i
ludzie z tego korzystają nie mając możliwości skalibrowania sprzętu w
sposób profesjonalny. Szczególnie przydaje się to ''na imieninach u
cioci'', gdy trzeba na tv pochwalić się zdjęciami.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/człowiek na zdjęciu powinien być uśmiechnięty/

do góry

Mateusz Ludwin pisze:

>> Zapomniałeś o adaptacji, która za każdym razem "przesuwa" ten wykres w
>> poziomie.
>
> Skaluje, nie przesuwa.

Przesuwa, bo po adaptacji do ciemności łatwiej "przepalić" siatkówkę, a
po adaptacji do światła punkt czerni jest dużo wyżej, niż np. w
warunkach pokojowych.

> Ale to i tak szczegół, chodzi o to jak szybko
> ciemnieją dla nas cienie. Czym ciemniejszy wyświetlacz, tym szybciej.

A mnie się wydaje, że przy tych wielkościach luminancji, jakie mają
wszelkiego rodzaju wyświetlacze, wciąż jesteśmy na stromym zboczu wykresu.

do góry

On 2009-01-25 18:18:09 +0100, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

> Jakub Jewuła pisze:
>> Po lewej Twoj oryginal a po prawej jak bedzie wygladal druk:
>> http://www.skanowanie.com.pl/tmp/janko1.jpg
>> Roznice w kolorach jak widac pomijalnie male.
>
> No, czyli drukarka się wyrobiła. Na karmazynowych kwiatkach jednakże
> nie wyrobiłaby się, prawdaż?
>
> Okej, pominąwszy wszystkie do tej pory jałowe dyskusje - jak jest
> metoda na konwersję plików srgb, by dało się je oglądać na byle jakim
> rzutniku pominąwszy brak metody?

System CM - również ten wbudowany w system operacyjny - zrobi to sam w
locie. Wszystko co trzeba mieć, to określoną przestrzeń docelową. Nie
na oko, tylko sprzętem pomiarowym. Oczywiście można poleźć naokoło (a
czasem trzeba), ale jeśli da się inaczej, to po co?


>> Zalozylem, ze plik byl w sRGB z praku profilu w pliku.
>
> Wszystkie pliki wrzucane w sieć jeśli nie określa się inaczej tak są
> traktowane.

1. To Ty określiłeś ten plik.
2. Nie wszystkie.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 2009-01-25 18:02:04 +0100, l...@l...localdomain said:

> Tu da się zobaczyć wszystko?

Da się ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry