eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2017-11-04 17:36:14
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 04.11.2017 o 15:24, szod pisze:
    > W dniu 2017-11-04 o 05:23, Zenek Kapelinder pisze:
    >
    >> Nie szukaj, epoksydowego w spreju nie znajdziesz. A jak bedzie na
    >> puszcze ze epoksydowy w spreju to tylko na puszce bedzie napisane.
    >> Epoksydowe sa dwuskladnikowe i musza byc dwa skladniki zmieszane w
    >> odpowiedniej proporcji bezposrednio przed uzyciem.
    >
    > Nie na czasie jesteś, są takie lakiery. Przykład:
    >
    > https://lakiery24.com/lakiery-bezbarwne/562-motip-co
    lormatic-lakier-bezbarwny-z-utwardzaczem-2k-wysoki-p
    olysk-200ml.html
    >
    >
    > Od spodu jest bolec który się wyciąga, kręci dookoła i uwalnia
    > utwardzacz do lakieru. Potem w ciągu 24 godzin trzeba zużyć.
    >

    Wow! ja nie miałem pojęcia o tym że takie lakiery istnieją dzięki!
    Tyle że odwiedziłem stronę i dowiedziałem się że 200ml puszka (zawiera
    ok 50ml faktycznego lakieru) kosztuje 37zł. Ja dziękuję. Jak ktoś niema
    mozliwości skorzystania z kompresora i potrebuje costam psiknąć - może
    warto. ale ktoś wspominał o 350zł. taniej będzie kupić kompresor,
    pistolet i pół litra lakieru!

    ToMasz


  • 12. Data: 2017-11-04 18:43:57
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: szod <b...@a...pl>

    W dniu 2017-11-04 o 17:36, ToMasz pisze:

    > Wow! ja nie miałem pojęcia o tym że takie lakiery istnieją dzięki!
    > Tyle że odwiedziłem stronę i dowiedziałem się że 200ml puszka (zawiera
    > ok 50ml faktycznego lakieru) kosztuje 37zł. Ja dziękuję. Jak ktoś niema
    > mozliwości skorzystania z kompresora i potrebuje costam psiknąć - może
    > warto. ale ktoś wspominał o 350zł. taniej będzie kupić kompresor,
    > pistolet i pół litra lakieru!

    Gdzie ta informacja że zawiera 50ml lakieru? Bo ja akurat tego używałem
    do naprawy żółciejących przednich reflektorów. Pokryłem je dwoma
    warstwami (oczywiście po uprzednim zmatowieniu) i starczyło mi jeszcze
    na stary blat stołu, praktycznie prawie pełne 2 warstwy. Szkoda mi było
    wyrzucić. Raczej 50ml bym tego nie dał rady zrobić. Rozpylacz też ma
    niezły - dobrze rozpyla i nie za dużo. Dzięki temu nie robią się
    zacieki, a lampy robiłem na samochodzie pokrytym gazetami bo mi się nie
    chciało wyciągać :P



  • 13. Data: 2017-11-04 18:53:42
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    W dniu 02.11.2017 o 10:26, Klementyna Paluch-Rogalska pisze:
    >
    > Właśnie odebrałam świeżo polakierowane proszkowo felgi (alusy). Czy jest
    > sens zabezpieczać je dodatkowo lakierem bezbarwnym - chodzi o ochronę przed
    > uszkodzeniami mechanicznymi, tj. przed tymi drobniejszymi oczywiście. Jakim
    > lakierem bezbarwnym mogłabym je pomalować? Poliuretan? Epoksyd? Najlepiej
    > coś dostępnego w normalnym sklepie chemicznym lub na allegro.
    >

    Przy normalnej technologii lakerowania bezbarwny kładzie się do 30min.
    po kolorze. Odstępstwa od reguły mogą procentować różnymi kwiatkami po
    czasie jak np. łuszczenie czy odchodzenie bezbarwnego.

    Nie wiem jak to wygląda w przypadku malowania proszkowego. Możliwe , że
    również kładzie się od razu warstwa po warstwie aby było ok.
    Należało by się dowiedzieć czy są jakieś przeciwskazania do położenia
    bezbarwnego na proszek od osoby w temacie.

    No i jeżeli już, to tak jak piszą, jedynie bezbarwny z utwardzaczem,
    raczej akryl a nie epoksyd. Z tym drugim w lakiernictwie samochodowym
    nie spotkałem się. Używałem jedynie podkłady epoksydowe, no ale to na
    pierwszą warstwę a nie na klar.

    Z innej beczki powłoka po malowaniu proszkowym powinna być wytrzymała ja
    bym tego już nie ruszał.


  • 14. Data: 2017-11-04 19:10:18
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    > Gdzie ta informacja że zawiera 50ml lakieru? Bo ja akurat tego używałem
    > do naprawy żółciejących przednich reflektorów. Pokryłem je dwoma
    > warstwami (oczywiście po uprzednim zmatowieniu) i starczyło mi jeszcze
    > na stary blat stołu, praktycznie prawie pełne 2 warstwy. Szkoda mi było
    > wyrzucić. Raczej 50ml bym tego nie dał rady zrobić. Rozpylacz też ma
    > niezły - dobrze rozpyla i nie za dużo. Dzięki temu nie robią się
    > zacieki, a lampy robiłem na samochodzie pokrytym gazetami bo mi się nie
    > chciało wyciągać :P
    >
    >

    Pomyśl logicznie, w puszcze 200ml musi znaleźć się jeszcze duuuużo gazu
    do wypchnięcia tego wszystkiego z odpowiednim ciśnieniem.
    Ile tego lakieru tam moze być? Tyle co kot napłakał, do tego jest rzadki
    i z rozpuszczalnikiem. Tomasz ma rację.

    Jak będzies miał możliwość pobaw się pistoletem i sprężarką. Pewnie
    będziesz w szoku jak niewilką ilośćią lakieru można pomalować element.
    Nie mówiąc już o tym, że możesz sobie pistolet ustawić na praktycznie
    dowolną chmurę. No i kupujesz litrową puszkę powiedzmy za 60zł.
    Spray jest po prostu do zabawy i nieopłacalny.


  • 15. Data: 2017-11-04 20:04:54
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: szod <b...@a...pl>

    W dniu 2017-11-04 o 19:10, Maciek pisze:

    > Pomyśl logicznie, w puszcze 200ml musi znaleźć się jeszcze duuuużo gazu
    > do wypchnięcia tego wszystkiego z odpowiednim ciśnieniem.
    > Ile tego lakieru tam moze być? Tyle co kot napłakał, do tego jest rzadki
    > i z rozpuszczalnikiem. Tomasz ma rację.

    Lakier jest zawsze z rozpuszczalnikiem. Gęstym też nie będziesz malował
    pistoletem. Ale stosunek 50ml do pojemności 200ml to przesada. Inaczej
    to odczuwałem machając puszką.

    > Jak będzies miał możliwość pobaw się pistoletem i sprężarką. Pewnie
    > będziesz w szoku jak niewilką ilośćią lakieru można pomalować element.
    > Nie mówiąc już o tym, że możesz sobie pistolet ustawić na praktycznie
    > dowolną chmurę. No i kupujesz litrową puszkę powiedzmy za 60zł.
    > Spray jest po prostu do zabawy i nieopłacalny.

    Używałem pistoletu. Nie mówię że sprężarka i pistolet są gorsze. Problem
    w tym, że nie każdy tego potrzebuje. Ja nie potrzebowałem sprężarki, to
    nie kupowałem. Przypadki kiedy sprężarka jest u mnie potrzebna są dość
    rzadkie. Może kiedyś kupię, ale kupowanie po to żeby pomalować lampy
    było z deka bez sensu. Trzeba też mieć gdzie ją trzymać, co nie zawsze
    jest takie proste. Nie każdy mieszka w domu z dużym podwórkiem :P


  • 16. Data: 2017-11-04 20:47:33
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    > Lakier jest zawsze z rozpuszczalnikiem. Gęstym też nie będziesz malował
    > pistoletem.

    Do lakieru z puchy zawsze jeszcze dolewasz rozpuszczalnik + utwardzacz,
    no i obiętościowo robi się z tego jeszcze dużo więcej.


    > Ale stosunek 50ml do pojemności 200ml to przesada. Inaczej
    > to odczuwałem machając puszką.
    >
    > Używałem pistoletu.

    To w takim razie doskonale wiesz jak pistolet potrafi baniak opróżniać z
    powietrza. Używam kompresora 50l i powiem Ci, jest ok, ale też szału nie
    ma, kompresor często się włącza aby dobić i to przy setce lakieru.
    Teraz popatrz na objętość takiego spraya, według mnie to nie przesada,
    powietrza musi być duuuużo więcej aby wypchnąć lakier zachowująć jakieś
    rozsądne ciśnienie.

    > Nie mówię że sprężarka i pistolet są gorsze. Problem
    > w tym, że nie każdy tego potrzebuje...

    Oczywiście, nikt nikomu nie wciska sprężarki. Jednak mając porównanie
    można pewne parametry oszacować. Np. jak wydajność lakierowania.
    Jeżeli używałeś pistoletu znowu powinienś wiedzieć jak niewiele lakieru
    potrzeba aby pomalować wiele i nie powinno Cię dziwić, zę w sprayu może
    być jego po prostu mało.

    Czyli reasumując nie ma nic w tym dziwnego, ze do malowania natryskowego
    potrzeba bardzo dużo powietrza a niekoniecznie dużo lakieru.


  • 17. Data: 2017-11-04 21:19:35
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 4 Nov 2017 20:47:33 +0100, Maciek napisał(a):
    >> Ale stosunek 50ml do pojemności 200ml to przesada. Inaczej
    >> to odczuwałem machając puszką.
    >>
    >> Używałem pistoletu.
    >
    > To w takim razie doskonale wiesz jak pistolet potrafi baniak opróżniać z
    > powietrza. Używam kompresora 50l i powiem Ci, jest ok, ale też szału nie
    > ma, kompresor często się włącza aby dobić i to przy setce lakieru.
    > Teraz popatrz na objętość takiego spraya, według mnie to nie przesada,
    > powietrza musi być duuuużo więcej aby wypchnąć lakier zachowująć jakieś
    > rozsądne ciśnienie.

    To sie robi inaczej - dodajesz skroplonego gazu.
    Taki np propan w temperaturze 20C utrzymuje cisnienie pary ~8atm, a
    parujac zwieksza objetosc ok 25 razy (przy tym cisnieniu).
    Wystarczy wiec ~8ml, aby wypchnac 200ml lakieru z puszki i nadal miec
    pelne cisnienie.

    Tylko:
    -parowanie wymaga ciepla ... moze wystarczy to z reki i otoczenia, w
    koncu pare minut bedziemy malowac, a moze z przerwami,

    -propan sie moze rozpuszczac w lakierze i uciekac razem z nim przez
    dysze w postaci cieklej.

    Dawniej sie uzywalo freonu, ale teraz nie wolno :-)

    >> Nie mówię że sprężarka i pistolet są gorsze. Problem
    >> w tym, że nie każdy tego potrzebuje...
    >
    > Oczywiście, nikt nikomu nie wciska sprężarki. Jednak mając porównanie
    > można pewne parametry oszacować. Np. jak wydajność lakierowania.

    Ta puszka wystarcza na 0.5m^2.
    Na blotnik starczy, a jak ktos nie przewiduje malowania drugiego, to
    chyba nie warto kompresora kupowac. No i nie kazdy ma garaz czy inna
    szope do dyspozycji.

    >> Jeżeli używałeś pistoletu znowu powinienś wiedzieć jak niewiele lakieru
    >> potrzeba aby pomalować wiele i nie powinno Cię dziwić, zę w sprayu może
    >> być jego po prostu mało.
    >
    >> Czyli reasumując nie ma nic w tym dziwnego, ze do malowania natryskowego
    >> potrzeba bardzo dużo powietrza a niekoniecznie dużo lakieru.

    Te w spraju chyba inaczej dzialaja i "powietrza" idzie malo.

    J.


  • 18. Data: 2017-11-05 01:56:38
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: p0li <p...@t...net>

    T->Dnia 2017-11-02 18:22:46 niejaki MadMan napisał:
    > Dnia Thu, 2 Nov 2017 10:26:09 +0100, Klementyna Paluch-Rogalska
    > napisał(a):
    >
    >> Właśnie odebrałam świeżo polakierowane proszkowo felgi (alusy). Czy jest
    >> sens zabezpieczać je dodatkowo lakierem bezbarwnym - chodzi o ochronę przed
    >> uszkodzeniami mechanicznymi, tj. przed tymi drobniejszymi oczywiście. Jakim
    >> lakierem bezbarwnym mogłabym je pomalować? Poliuretan? Epoksyd? Najlepiej
    >> coś dostępnego w normalnym sklepie chemicznym lub na allegro.
    >
    > Na przyszłość lepiej się wykosztować i zafundować pomalowanie proszkowe
    > bezbarwnym za jednym zamachem.

    alu? proszkowo? wyrzucone pieniądze

    --
    P0zdrawiam
    p0li
    hydro rulez ;)
    prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki


  • 19. Data: 2017-11-07 08:19:28
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    > alu? proszkowo? wyrzucone pieniądze
    >
    dlaczego?


  • 20. Data: 2017-11-07 21:33:22
    Temat: Re: Dodatkowe zabezpieczenie felg malowanych proszkowo
    Od: p0li <p...@t...net>

    T->Dnia 2017-11-07 08:19:28 niejaki ToMasz napisał:
    >> alu? proszkowo? wyrzucone pieniądze
    >>
    > dlaczego?

    alu są miekkie i po pół roku cały lakier jest spękany i odłazi - testowane
    osobiście :(

    --
    P0zdrawiam
    p0li
    hydro rulez ;)
    prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: