Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:j1ckak$9j5$1@news.onet.pl...
> http://www.fotoknyt.pl/galeria/plener-slubny
> Bo nie udaje, że nie jest kiczem :)
> Zmaścili tylko opisem.
>
> --
> pozdrawia Adam
> różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
> /dobrze łączyć przyjemne z pożytecznym, jeszcze lepiej przyjemne z
> przyjemnym/
>

http://www.fotoknyt.pl/uploads/galleries/e-plener-no
wosc_de6c2956350238e14fdc4d33db9c936393f23395.jpg
technicznie rewelacje
ale po tuningu to wieksze zlo dla oczu

do góry

> >>> http://www.fotoknyt.pl/galeria/plener-slubny
> >
>
> :-) Rzeczywiscie - użycie tego rekwizytu było niezbyt przemyślanym
> ryzykiem.
> Ale - póki na rynku będzie popyt na takie coś, to i będzie sens
> istnienia. Mamy przecież za sobą inwazje italo disco, disco polo,
> exfaktory, tańcenałyżwach pod gwiazdami, pudelki i takie tam

Nie do końca są to trafne porównania. Fotografia ślubna ma korzenie w kulturze
ludowej danego kraju. Ma o wiele mocniejsze podstawy.
Przywołane zdjęcia wychwytują schemat. Tylko. Ale są też lepsze niż
tzw. &#8222;zdjęcia ambitne&#8221; ponieważ, jak wspomniał Janko, nie udają czegoś
czym
nie są.
Folkloru nie można obejść nie tworząc sprzeczności z samym sobą.

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Folkloru nie można obejść nie tworząc sprzeczności z samym sobą.

Co inego folklor, a co innego "estetyczne zidiocenie". Ja bym tych spraw nie
stawial na jednej szali.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

do góry

On 05.08.2011 12:53, marek augustynski wrote:
>>>>> http://www.fotoknyt.pl/galeria/plener-slubny
>>>
>>
>> :-) Rzeczywiscie - użycie tego rekwizytu było niezbyt przemyślanym
>> ryzykiem.
>> Ale - póki na rynku będzie popyt na takie coś, to i będzie sens
>> istnienia. Mamy przecież za sobą inwazje italo disco, disco polo,
>> exfaktory, tańcenałyżwach pod gwiazdami, pudelki i takie tam
>
> Nie do końca są to trafne porównania. Fotografia ślubna ma korzenie w kulturze
> ludowej danego kraju. Ma o wiele mocniejsze podstawy.
> Przywołane zdjęcia wychwytują schemat. Tylko. Ale są też lepsze niż
> tzw. &#8222;zdjęcia ambitne&#8221; ponieważ, jak wspomniał Janko, nie udają czegoś
czym
> nie są.
> Folkloru nie można obejść nie tworząc sprzeczności z samym sobą.

W kotletach trzeba dostosować się do poziomu odbiorcy. Wczoraj akurat
miałem okazję widzieć kilka sesji ślubnych w Łazienkach. W jednym
przypadku panna młoda miała na głowię coś w rodzaju peruki zrobionej
chyba z włóczki. Wyglądało to jak koszmar z rosyjskich teledysków.
Niestety trzeba zaczekać ze 100 lat, aż takie zdjęcia będą klimatyczne.
No ale większość osób ma gust poziomie disco polo w remizie.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

do góry

> > Folkloru nie można obejść nie tworząc sprzeczności z samym sobą.
>
> Co inego folklor, a co innego "estetyczne zidiocenie". Ja bym tych spraw nie
> stawial na jednej szali.

Nie ma czegoś takiego jak ,,estetyczne zidiocenie,,. Jest nieświadomość
kultury w której się pochodzi. Zauważ, że zjawiskiem nagminnym, wręcz
naturalnym, jest tzw. ,,słoma z buta,,. Zdarza się wszystkim niezależnie od
wykształcenia. Jest to tak głęboko zakodowane, że nawet jeśli zmienisz
otoczenie, będziesz pobierał nauki itd. to i tak twoje ,,korzenie,, będą
wychodziły na światło dzienne. Nie zmienisz tego, nie wyrugujesz ich. Możesz
jedynie uświadomić sobie stan w jakim się znajdujesz i przyjąć go jako
naturalną kolej rzeczy.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Nie ma czegoś takiego jak ,,estetyczne zidiocenie,,.

Uwierz na slowo, ze jest :-)

Taki "slomkowy" gosc to ktos zupelnie inny. Ja znam niestey sporo takich
ludzi, bo mieszkam w kamieniarskim zglebiu i tutaj dosyc czesto duza robia
kase ludzie, ktorzy mocno odstaja od standardow "klasy sredniej". Za wszelka
cene chca to zmienic, ale tutaj bardzo czesto nie da sie tej "slomy" pozbyc.
Wylazi wszelkimi szparami w ciele delikwenta. Nawet jesli jest juz domyty,
to nadal tylko domyty cham. :-(

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

do góry

> > Nie ma czegoś takiego jak ,,estetyczne zidiocenie,,.
>
> Uwierz na slowo, ze jest :-)

Wierze:)


> Taki "slomkowy" gosc to ktos zupelnie inny. Ja znam niestey sporo takich
> ludzi, bo mieszkam w kamieniarskim zglebiu i tutaj dosyc czesto duza robia
> kase ludzie, ktorzy mocno odstaja od standardow "klasy sredniej". Za wszelka
> cene chca to zmienic, ale tutaj bardzo czesto nie da sie tej "slomy" pozbyc.
> Wylazi wszelkimi szparami w ciele delikwenta. Nawet jesli  jest juz domyty,
> to nadal tylko domyty cham. :-(

Nie da się zmienić czegoś za wszelką cenę:) Zmienia się &#8222;podstępnie, wchodząc
w klimat i rozpychając od wewnątrz&#8221;. Mówiąc jeszcze bardziej przewrotnie: to
nie ty jesteś kulturą tylko oni.

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Mówiąc jeszcze bardziej przewrotnie: to
> nie ty jesteś kulturą tylko oni.

To wielce prawdopodobne. :-)
Zaraz przychodzi mi w takich sytuacjach na mysl tekst o "miliardach much
jedzacych gowno.. ". W sumie to sie ciesze, ze (chyba) odstaje w jakis
sposob od tej "kultury" ;-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

do góry

On 05.08.2011 14:25, marek augustynski wrote:

> Nie da się zmienić czegoś za wszelką cenę:) Zmienia się &#8222;podstępnie, wchodząc

> w klimat i rozpychając od wewnątrz&#8221;. Mówiąc jeszcze bardziej przewrotnie: to
> nie ty jesteś kulturą tylko oni.
>

Ref. Wiejscy motocykliści
Na swych błyszczących maszynach
Wiejscy motocykliści
Na swych błyszczących maszynach

Rumiani chłopcy na motorach
Sworne dziewuchy podoczepiane
Rumiani chłopcy na motorach
Nowa kultura prosto z pola

Oni nie są kulturą, są tylko nabywcami pewnych dóbr kulturalnych, w
dodatku tych najłatwiejszych w odbiorze. Jest jeszcze jedna grupa,
snobująca się na odbiorców kultury. Czyli czytanie tego co jest modne,
bo jest modne. Bez żadnego zrozumienia dla przekazu.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

do góry

> > Mówiąc jeszcze bardziej przewrotnie: to
> > nie ty jesteś kulturą tylko oni.
>
> To wielce prawdopodobne. :-)
> Zaraz przychodzi mi w takich sytuacjach na mysl tekst o "miliardach much
> jedzacych gowno.. ". W sumie to sie ciesze, ze (chyba) odstaje w jakis
> sposob od tej "kultury" ;-)

Ambicjonalnie się unosisz:).. odcinasz się od tej kultury a jednocześnie
chcesz wpuścić do niej swoją estetykę. Jesteś intruzem.
Jeśli mówisz, że ktoś nie rozumie, a sam jesteś rozumny, to powinieneś
wiedzieć, że to ten ktoś nie rozumie a nie ty. Pozwól ludziom ,,nie
rozumieć,,, a potem do nich mów.
W przeciwnym wypadku wypalisz się i zmarnujesz:)

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry