eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDarujcie sobie internet z ORANGE.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 61. Data: 2013-06-23 18:58:45
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnkse6ad.591.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> A jesli wydatki sa wtedy wieksze niz przychody od tych klientow ?
    >
    > To się idzie z torbami. A na to miejsce przychodza tacy, co potrafią
    > konieczne wydatki zrównoważyć z wpływami od wiekszej liczby zadowolonych
    > klientów. No chyba żeby była jakaś ustawowa ochrona monopolisty -- wtedy
    > się nic nie robi, tylko się czeka.

    Nie inaczej, nie inaczej... Monopolista... ochrona...? Bokiem wyjdzie.
    Trucizna się skumuluje. A jak się bardziej struje, to górą i dołem naraz,
    paradoksalnie, często i rzadko jednocześnie :P Ja jestem gotów poczekać.
    Nawet, jakby mi UPC zniknęło, to mam z czego skorzystać. Że tylko przez 3
    lata jeszcze? Coś się do tego czasu wymyśli. Niech więc mój wspaniały
    dostawca dba o mnie, to u niego zostanę. I nie chodzi tu o lojalkę...
    Monopol? To ja już skorzystam z monopolu na C2H5OH.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 62. Data: 2013-06-23 19:32:55
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 23 Jun 2013 18:54:11 +0200, Anerys napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Zapomniales o biznesplanie - musisz miec zysk na jednym, zeby
    >> powiekszanie ilosci klientow przynosilo wiecej pieniedzy :-)
    > Ja nie jestem od biznesplanów. Ja mówię, czego potrzebuję, rolą opa jest mi
    > to w miarę zapewnić. Oczywiście, że nie wszystko, ale to, co realne.

    Ale ty mowisz czego chcesz, op mowi cene, a ty mowisz "ojej, czemu tak
    pierunsko drogo", a op mowi ze taka jest realna cena ;-)

    A potem negocjujecie i wam wychodzi ze stawka jest odpowiednia, ale
    gwarancji zadnych :-)


    >> Przesrali ? Mowisz o NASK ? Nask mial troche inne cele, no i wlasne
    >> lacza ograniczaly sie do kilku miast miedzy uczelniami.
    > To czemu się nie trzymali tych celów?

    Zaczeli sie wlasnie trzymac - o ile pamietam to juz zaczeli im
    zarzucac ze nie po to KBN placi na lacza, aby NASK sprzedawal
    komercyjne dostepy. A na dobra sprawe nie po to aby studenci rzneli w
    quake.

    > Tak to jest, jak się ktoś bierze za
    > mydło i powidło, zamiast zostawić to komuś bardziej "powołanemu" do takich
    > spraw.

    Akurat chyba spelnil swoja role w rozwoju internetu bo inaczej to
    bysmy jeszcze pare lat poczekali az TP odkryje ze to dobry zarobek.

    >>> Kto załatwił w pizdu Malokę? No... Stówaka się buliło za konto tamże, by
    >>> sobie porzeźbić ciutkę w necie...
    >> Zalatwil ... nowy cennik TP, w ktorym sie placilo za czas rozmowy.
    >> No ale co - miala TP nic z tego nie miec ?
    > Jednak wieści mnie doszły, że Malokę załatwił jednak NASK, podnosząc
    > oczywiście ceny za łacza.

    Moze, choc ceny NASK chyba tak bardzo nie wzrosly.
    ale tu podaja inny powod
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Maloka_BBS
    "Maloka BBS zakończył swoje działanie 31 lipca 1996, kiedy to
    Telekomunikacja Polska SA (TPSA) zaoferowała dostęp do sieci Internet
    taryfikowany tak samo jak zwykłe miejscowe połączenia telefoniczne"

    I tak oto monopolista zalatwil konkurencyjna mala firemke, ktorej sie
    wydawalo ze moze stowke pobierac dlugo i szczesliwie :-P

    P.S. a te modemy Maloki nie byly przeciazone ?

    >> Pozniej nastapila reaktywacja przez callbacki, ot, skutek zlej umowy
    >> miedzyoperatorskiej :-)
    > Ktoś chciał za dużo ui za bardzo, to wiadomo, że druga strona pięknym za
    > nadobne...

    Trudno powiedziec czy za duzo chcial, umowili sie po rowno, tzn po
    zero, i moze nawet drugiej stronie to odpowiadalo, ale potem chodzili
    cwaniaki i szukali takich malych operatorow :-)

    J.


  • 63. Data: 2013-06-23 19:49:12
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Anerys napisał:

    >> Przesrali ? Mowisz o NASK ? Nask mial troche inne cele, no i wlasne
    >> lacza ograniczaly sie do kilku miast miedzy uczelniami.
    >
    > To czemu się nie trzymali tych celów? Tak to jest, jak się ktoś bierze
    > za mydło i powidło, zamiast zostawić to komuś bardziej "powołanemu" do
    > takich spraw.

    NASK był naukowy i akademicki, od 1991 roku robił sieci komputerowe,
    o których nie myślano wtedy, że będą mogły być kiedyś czymś więcej
    niż sieciami naukowymi i akademickimi. A jak (dość nagle) się okazało,
    że coś takiego jest możliwe, to był jedyny, co potrafił i mógł. TPSA
    z początku była kompletnie niezainteresowana jakąkolwiek działalnością
    na tym polu.

    >> Zalatwil ... nowy cennik TP, w ktorym sie placilo za czas rozmowy.
    >> No ale co - miala TP nic z tego nie miec ?
    >
    > Jednak wieści mnie doszły, że Malokę załatwił jednak NASK, podnosząc
    > oczywiście ceny za łacza. A ja się do nich jeszcze telnetowałem w 1994
    > i cuś tam nawet Kermitem po telnecie skumkałem :)

    A to nie jest jakaś teoria spiskowa, że ktoś ją załatwił? Maloka działała
    najpierw jako BBS, potem przez jakiś czas na krzywy ryj oferowała dostęp
    TCP/IP do internetu. Gdy się zwijała, działali już inni operatorzy
    z koncesjami Ministerstwa Łączności. A oni się o taką nawet nie starali.
    Może właściciel po prostu zrozumiał, że nie będzie tu ani prezydentem,
    ani potentatem telekomunikacyjnym?

    --
    Jarek


  • 64. Data: 2013-06-23 21:00:08
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1s9hk6mjkab4g$.1uz8gt7srgul8.dlg@40tude.net...
    >> Ja nie jestem od biznesplanów. Ja mówię, czego potrzebuję, rolą opa jest
    >> mi
    >> to w miarę zapewnić. Oczywiście, że nie wszystko, ale to, co realne.
    >
    > Ale ty mowisz czego chcesz, op mowi cene, a ty mowisz "ojej, czemu tak
    > pierunsko drogo", a op mowi ze taka jest realna cena ;-)

    Pod tą przykrywką jest "nasza cena".

    >
    > A potem negocjujecie i wam wychodzi ze stawka jest odpowiednia, ale
    > gwarancji zadnych :-)

    A gwarancje na przekroczony CIR? Na prawie jedno wychodzi, tyle, że raz
    taniej, raz drożej. Mnie obowiaek CIR sztyni sprzedażą wiązaną, co OIDP, nie
    jest zbyt legalne.
    Ale dziś op, który by mi powiedział, że do pakietu muszę wziąć CIR i jeszcze
    za to zapłacić, to nie zdążyłby dokończyć zdania przed odłożeniem słuchawki
    przeze mnie. Ja gotów jestem zapłacić za coś, co rzeczywiście będzie działać
    (tak, wiem, że to nie jest gwarancja prędkości połączenia w ogóle), ale
    kiedy nie ufam, że to, co mówi to rzeczywiście zaistnieje, to hmm... unikam
    tego. Tak, jak mi kiedyś kobita zadzwoniła, czy jakieś monety, czy
    książka...nieważne. Powiedziałem "nie, dziękuję", - "no ale proszę
    zacze..." - "Dziękuję, dowidzenia" i nie zaczekałem już na dokończenie przez
    panią odpowiedzi.

    >
    >
    >>> Przesrali ? Mowisz o NASK ? Nask mial troche inne cele, no i wlasne
    >>> lacza ograniczaly sie do kilku miast miedzy uczelniami.
    >> To czemu się nie trzymali tych celów?
    >
    > Zaczeli sie wlasnie trzymac - o ile pamietam to juz zaczeli im
    > zarzucac ze nie po to KBN placi na lacza, aby NASK sprzedawal
    > komercyjne dostepy. A na dobra sprawe nie po to aby studenci rzneli w
    > quake.

    Może i tak... W każdym razie nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że chwalili się
    monopolizmem i jeszcze kazali być za to wdzięczni - o pasuje mi tu taki
    wierszyk:
    http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/dobroczynnosc
    .html
    Ignacy Krasicki - "Dobroczynność"

    Chwaliła owca wilka, że był dobroczynny;
    Lis to słysząc spytał ją: <<W czymże tak uczynny?>>
    <<I bardzo -- rzecze owca -- niewiele on pragnie.
    Moderat! Mógł mnie zajeść, zjadł mi tylko jagnię>>

    >
    >> Tak to jest, jak się ktoś bierze za
    >> mydło i powidło, zamiast zostawić to komuś bardziej "powołanemu" do
    >> takich
    >> spraw.
    >
    > Akurat chyba spelnil swoja role w rozwoju internetu bo inaczej to
    > bysmy jeszcze pare lat poczekali az TP odkryje ze to dobry zarobek.

    Ależ ja im nie zarzucam, że nie zrobili nic! Z pewnością zrobili b. wiele.
    Ale z czasem wrażenie uderzenia sodówy do głowy było wyraźne i spore...
    A jak nie NASK, to pewnie jeszcze kto inny by to szarpnął...

    >> Jednak wieści mnie doszły, że Malokę załatwił jednak NASK, podnosząc
    >> oczywiście ceny za łacza.
    >
    > Moze, choc ceny NASK chyba tak bardzo nie wzrosly.

    Jednak taka wieść do mnie dotarła. Wcale nie wykluczam, że to była ledwie
    cześć prawdy, zwłaszcza, że...

    > ale tu podaja inny powod
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/Maloka_BBS
    > "Maloka BBS zakończył swoje działanie 31 lipca 1996, kiedy to
    > Telekomunikacja Polska SA (TPSA) zaoferowała dostęp do sieci Internet
    > taryfikowany tak samo jak zwykłe miejscowe połączenia telefoniczne"

    No właśnie. Pewnie się trochę przeliczyli, coraz więcej było już operatorów
    Dial-Up (tylko akurat w tamtych czasach bardzo potrzebowałem czegoś z kontem
    shellowym, a takich, po cenie rozsądnej, było jak na lekarstwo). Modemem się
    wkręcałem, kiedy w Tepsie na 0202122 mówiono w stylu, jak małe dzieci na
    gówno - papu, czyli jeszcze nie było. Po znajomości, na UW. Ale już nie ma
    tego hosta.

    >
    > I tak oto monopolista zalatwil konkurencyjna mala firemke, ktorej sie
    > wydawalo ze moze stowke pobierac dlugo i szczesliwie :-P

    Przypuszczam, że nie był to jedyny czynnik, który wywalił ten serwis.

    > P.S. a te modemy Maloki nie byly przeciazone ?

    Nie mogę sobie przypomnieć... ale ZTCP, nie miałem kłopotu w dodzwonieniu
    się. Był limit 10 minut, nie pamiętam, czy wchodziło w to "internetowanie",
    czy tylko lokalne zasoby. W każdym razie, telnetem sobie do Maloki
    wchodziłem, mętnie kojarzę IP 193.59.67.10, ale nie mam pewności, czy nie
    pomyliłem z innym, 19x.xxx.5.5, bo taki częściowy też mi się z tamtych
    czasów kojarzy, to drugie to może być PolBox...

    >>> Pozniej nastapila reaktywacja przez callbacki, ot, skutek zlej umowy
    >>> miedzyoperatorskiej :-)
    >> Ktoś chciał za dużo i za bardzo, to wiadomo, że druga strona pięknym za
    >> nadobne...
    >
    > Trudno powiedziec czy za duzo chcial, umowili sie po rowno, tzn po
    > zero, i moze nawet drugiej stronie to odpowiadalo, ale potem chodzili
    > cwaniaki i szukali takich malych operatorow :-)

    Penis wie, może się za późno umówili i ludkowie poszli gdzie indziej, gdzie
    może było cokolwiek drożej, ale się nie waliło po 412 razy (tyle wynosi mój
    rekord), żeby skutecznie uzyskać połączenie...?

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 65. Data: 2013-06-23 22:52:00
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>>> Owe 34M to od energetykow, taniej oferowali niz TP
    >>>> Energetycy mieli wtedy już od pyty włókien światłowodowych
    >>>> w zerowych przewodach linii wysokiego napięcia.
    >>> Czy tak od pyty to nie wiem, ale troche mieli.
    >> Nie trochę, bo tam gruba pyta z tych włókien środkiem leci.
    >
    > A nie kilka wlokien ?
    > I tylko na niektorych liniach - przynajmniej wtedy ?

    Udało mi się odszukać mapkę tych energetyków. Z analogicznego okresu,
    co wcześniej wzmiankowana POLPAK-T, czyli rok 1997 plus plany na 1998
    (z tego co pamiętam, zrealizowane mniej więcej w terminie). Nawet
    trochę gęściej niż POLPAK. Za to niemal wszędzie prędkość SDH 622 Mbps
    (wobec 34 Mbps i 2 Mbps dominujących w Polpaku). Jest też trochę linii
    8 Mbps, ale zawsze równolegle biegnie nowa, 622 Mbps.

    --
    Jarek


  • 66. Data: 2013-06-24 00:29:04
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 23 Jun 2013 20:52:00 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Udało mi się odszukać mapkę tych energetyków. Z analogicznego okresu,
    > co wcześniej wzmiankowana POLPAK-T, czyli rok 1997 plus plany na 1998
    > (z tego co pamiętam, zrealizowane mniej więcej w terminie). Nawet
    > trochę gęściej niż POLPAK. Za to niemal wszędzie prędkość SDH 622 Mbps
    > (wobec 34 Mbps i 2 Mbps dominujących w Polpaku). Jest też trochę linii
    > 8 Mbps, ale zawsze równolegle biegnie nowa, 622 Mbps.

    Cos mi tu troche smierdzi z ta predkoscia. Niestety, pamiec zawodzi, a
    zreszta niegdy nie wiedzialem co sie tam u nich dokladnie dzieje

    http://seminarium.zielman.pl/zielman97/3.pdf
    No faktycznie, wspomina sie o SDH 622, ale na razie tylko 4 miasta

    www.man.zgora.pl/warsztaty/zielman99/pdf/POL34.pdf
    w 97 i 98 Wroclaw podlaczony laczem 2Mb. Czyzby jednak Telenergo
    zabraklo sieci w calym kraju ? Polepszylo sie dopiero w 1999

    http://www.internetstandard.pl/news/20602/TelEnergo.
    buduje.siec.html
    2000r Tel-Energo zamierza połączyć szkieletową siecią teletransmisyjną
    SDH (Synchronous Digital Hierarchy) większe polskie miasta (m.in.
    Warszawę, Kraków, Katowice, Poznań, Gdańsk i Lublin).
    I zakupi sprzet od Alcatela o przepustowosci 2.5GB/s (DWDM ?)

    http://www.internetstandard.pl/news/20948/TelEnergo.
    rozbudowuje.siec.szkieletowa.html
    2001r Tel-Energo podpisało umowę z Alcatelem na kompleksowe wykonanie
    szkieletowej sieci transmisyjnej o przepustowości 320 Gb/s. Wartość
    kontraktu wynosi 7,9 mln EUR.
    W ramach umowy Alcatel dostarczy urządzeń do sieci o łącznej długości
    blisko 2 tys. km. Teraz Tel-Energo ma ok.. 8,5 tys. km własnego
    światłowodu (dla porównania TP S.A. posiada 45 tys. km). Nowo
    instalowany system transmisyjny zwiększy pojemność istniejącej już
    sieci szkieletowej Tel-Energo, która docelowo połączy wszystkie główne
    miasta Polski: Gdańsk, Bydgoszcz, Łódź, Warszawę, Katowice, Wrocław i
    Poznań.

    No ale tu juz predkosc piekna - ale ciekaw jestem jak to licza, bo na
    pewno nie po jednym wloknie :-)
    Te wczesniejsze 622Mbps to tez jestem ciekaw - na kazdym wloknie, czy
    zestawione z kilku.

    Zwracam jednak uwage ze siec TP byla znacznie wieksza.

    J.






  • 67. Data: 2013-06-24 13:25:28
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Udało mi się odszukać mapkę tych energetyków. Z analogicznego okresu,
    >> co wcześniej wzmiankowana POLPAK-T, czyli rok 1997 plus plany na 1998
    >> (z tego co pamiętam, zrealizowane mniej więcej w terminie). Nawet
    >> trochę gęściej niż POLPAK. Za to niemal wszędzie prędkość SDH 622 Mbps
    >> (wobec 34 Mbps i 2 Mbps dominujących w Polpaku). Jest też trochę linii
    >> 8 Mbps, ale zawsze równolegle biegnie nowa, 622 Mbps.
    >
    > Cos mi tu troche smierdzi z ta predkoscia.

    Te prędkości, to jedno, a możliwość ich użyczia, drugie. Energetycy mieli
    sieć o węzłach zlokalizowanych gdzieś na podmiejskich zadupiach, gdzie
    schodzą się te prądziane linie. Żeby to jakoś wykorzystać, to trzeba
    dociągnąć kawałeczek światłowodu w bardziej cywilizowane miejsca. Na to
    nie mieli specjalnie ochoty (dobrodusznie myśleli, że są od przesyłania
    prądu, nie danych) ani warunków prawnych. Gdy nawet gdzieś dociągnęli,
    to wypadało tam to pociąć na plasterki i sprzedać w detalu. Ale takie
    rzeczy, to już tylko tepsa była w stanie robić. Więc zostawali najwyżej
    tacy półhurtowi odbiorcy, jak naukowy POL34.

    > Zwracam jednak uwage ze siec TP byla znacznie wieksza.

    A ja na to, że zawsze była przedsiębiorstwem telekomunikacyjnym.
    Tym bardziej daje do myslenia fakt, że innym udawało się stworzyć
    porównywalną sieć szkieletową zupełnie niechcąc, psim swędem, przy
    okazji zupełnie innej roboty. "Większość" przejawiała się przede
    wszystkim przy dotarciu do końcowych odbiorców. Ale jak na firmę
    telekomunikacyjną, te przejawy były na niedostatecznym poziomie.
    Z tego powodu wszyscy na tepsie zawsze psy wieszali -- i słusznie.

    Jarek

    --
    "Aktor jest od grania, a dupa od srania."


  • 68. Data: 2013-06-24 13:51:56
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 24 Jun 2013 11:25:28 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    > Te prędkości, to jedno, a możliwość ich użyczia, drugie. Energetycy mieli
    > sieć o węzłach zlokalizowanych gdzieś na podmiejskich zadupiach, gdzie
    > schodzą się te prądziane linie. Żeby to jakoś wykorzystać, to trzeba
    > dociągnąć kawałeczek światłowodu w bardziej cywilizowane miejsca. Na to
    > nie mieli specjalnie ochoty (dobrodusznie myśleli, że są od przesyłania
    > prądu, nie danych) ani warunków prawnych.

    Zakazu wtedy nie mieli. Mozliwosci ... roznie, prad rozprowadzali
    wszedzie, to czasem mogliby i blizej dociagnac.
    I znow mamy TP w akcji :-)

    > Gdy nawet gdzieś dociągnęli,
    > to wypadało tam to pociąć na plasterki i sprzedać w detalu. Ale takie
    > rzeczy, to już tylko tepsa była w stanie robić. Więc zostawali najwyżej
    > tacy półhurtowi odbiorcy, jak naukowy POL34.

    Bo tez i zbytu na transmisje danych jeszcze nie bylo. Banki byly
    zainteresowane, reszta mniej.
    Choc wkrotce uwolniono rynek rozmow miedzymiastowych.


    >> Zwracam jednak uwage ze siec TP byla znacznie wieksza.
    > A ja na to, że zawsze była przedsiębiorstwem telekomunikacyjnym.

    Ale ktos im tu zarzucal ze mieli swoje kabelki, to sie swiatlowodami
    nie interesowali.

    > Tym bardziej daje do myslenia fakt, że innym udawało się stworzyć
    > porównywalną sieć szkieletową zupełnie niechcąc, psim swędem, przy
    > okazji zupełnie innej roboty.

    Porownywalna ? 5x krotsza.
    A robota akurat podobna - ciagniecie kabla :-)

    Bo te "inwestycje" co znalazlem w sprzet u Alcatela ... drobiazg, pare
    mln euro, jednodniowe przychody PSE.

    > "Większość" przejawiała się przede
    > wszystkim przy dotarciu do końcowych odbiorców. Ale jak na firmę
    > telekomunikacyjną, te przejawy były na niedostatecznym poziomie.
    > Z tego powodu wszyscy na tepsie zawsze psy wieszali -- i słusznie.

    Wszyscy wieszaja tez na NASK, a oni jednak tych pare MANow zrobili.

    J.


  • 69. Data: 2013-06-24 15:42:46
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Te prędkości, to jedno, a możliwość ich użyczia, drugie. Energetycy mieli
    >> sieć o węzłach zlokalizowanych gdzieś na podmiejskich zadupiach, gdzie
    >> schodzą się te prądziane linie. Żeby to jakoś wykorzystać, to trzeba
    >> dociągnąć kawałeczek światłowodu w bardziej cywilizowane miejsca. Na to
    >> nie mieli specjalnie ochoty (dobrodusznie myśleli, że są od przesyłania
    >> prądu, nie danych) ani warunków prawnych.
    >
    > Zakazu wtedy nie mieli. Mozliwosci ... roznie, prad rozprowadzali
    > wszedzie, to czasem mogliby i blizej dociagnac.

    "Koncesji na świadczenie" i "zezwolenia na zakładanie" też nie mieli.
    To znaczy coś tam mieli, ale z ograniczeniami (że na własne potrzeby
    i coś tam jeszcze -- szczegółów nie pomnę).

    > I znow mamy TP w akcji :-)

    No tak, TP jak w kinie akcji -- rozwój wypadków szybki jak w scenie
    napadu bandy ślimaków na żółwia.

    >> Gdy nawet gdzieś dociągnęli, to wypadało tam to pociąć na plasterki i
    >> sprzedać w detalu. Ale takie rzeczy, to już tylko tepsa była w stanie
    >> robić. Więc zostawali najwyżej tacy półhurtowi odbiorcy, jak naukowy
    >> POL34.
    >
    > Bo tez i zbytu na transmisje danych jeszcze nie bylo. Banki byly
    > zainteresowane, reszta mniej.

    Trzeba było sobie ten zbyt wytworzyć. W tym czasie wielu naiwnie myślało,
    że prawdziwy interes to jest wtedy, gdy się łącza sprzedaje bankom. A za
    bankami pójdą przemysłowcy i będzie z tego góra pieniędzy. Internet w domu?
    Też coś! Ilu będzie na to chętnych? Po co to komu? -- Ileż ja się musiałem
    nagadać, żeby przetłumaczyć, że to niekoniecznie jest właściwe podejście.

    > Choc wkrotce uwolniono rynek rozmow miedzymiastowych.

    Co jak wiadomo, wymaga ogrooomnych przepustowości.

    >>> Zwracam jednak uwage ze siec TP byla znacznie wieksza.
    >> A ja na to, że zawsze była przedsiębiorstwem telekomunikacyjnym.
    >
    > Ale ktos im tu zarzucal ze mieli swoje kabelki, to sie swiatlowodami
    > nie interesowali.

    To chyba słusznie i konsekwentnie zarzucał?

    >> Tym bardziej daje do myslenia fakt, że innym udawało się stworzyć
    >> porównywalną sieć szkieletową zupełnie niechcąc, psim swędem, przy
    >> okazji zupełnie innej roboty.
    >
    > Porownywalna ? 5x krotsza.

    Zupełnie nie wiem skąd to "5x" -- porównywałem mapy dostarczone przez
    Polpak i Telenergo. Węzłów z grubsza tyle samo. Ale tam łącza między
    miastami narysowane są w postaci linii prostych. Może w terenie tepsa
    puszaczała zygzakiem?

    > A robota akurat podobna - ciagniecie kabla :-)

    I jeszcze organizacja węzłów. Ciekawe jakby tepsa radziła sobie ze
    stawianiem transformatorów wysokiego napięcia.

    > Bo te "inwestycje" co znalazlem w sprzet u Alcatela ... drobiazg,
    > pare mln euro, jednodniowe przychody PSE.

    Albo złotówka na mieszkańca kraju. Gdyby za tą złotówkę mozna było
    uzyskać dostęp do szybkiej sieci...

    >> "Większość" przejawiała się przede wszystkim przy dotarciu do końcowych
    >> odbiorców. Ale jak na firmę telekomunikacyjną, te przejawy były na
    >> niedostatecznym poziomie. Z tego powodu wszyscy na tepsie zawsze psy
    >> wieszali -- i słusznie.
    >
    > Wszyscy wieszaja tez na NASK, a oni jednak tych pare MANow zrobili.

    Starałem się nie wieszać. Ci robili tak szybko, że zbudowali te MANy
    zanim sie okazało, ze to nie jest przyszłościowy model infrastruktury.

    --
    Jarek


  • 70. Data: 2013-06-25 20:13:21
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: "JZ" <5...@w...pl>

    Kurwica mnie bierze. Ten Orange chyba w huja leci. Dostarcza mi 1.56 Mb/s.
    To kurwa już przesada.


    Użytkownik "JZ" <5...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:51c0c51d$0$1216$65785112@news.neostrada.pl...
    > Gwarantuja predkości do 80Mb/s, ja mam 10Mb/s a dostaje 4.3 Mb/s
    > Wg oszus_ów jest wszystko OK.
    > (Przepraszam za smieci na tej grupie.)
    >


strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: