> To niech ci najgłośniej i najdosadniej krytykujący pokażą lepsze (zakładam
> że będzie honorowo i będą to własne) - porównamy.

Nie rozumiemy sie...
Krytyk szuki nie zawsze sam jest artysta.
Sa ludzie (np zawodowi krytycy) ktorzy sami nie potrafia nic zaspiewac,
namalowac itp czyli sami nie potrafia zrobic tego lepiej ale za to czesto
dobrze wiedza ze cos zostalo zrobione zle. Maja takie wyczucie. Nikt
przeciez nie mowi wtedy - zrob to lepiej!
Tyle, ze sa to subiektywne oceny, z ktorymi nie ma sensu dyskutowac IMHO.

Pozdr.
Q



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
4082 (20090518) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

On Mon, 18 May 2009 08:40:48 +0200, b...@n...pl wrote:
> Dariusz Zygmunt napisał(a):
>> W niedziela 17 maj 2009 21:05, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
>> opinię:

>> Coby jakoś sensownie zakończyć ten wątek - dostarcz fotografię
>> zbroi albo choć blachy przebitej strzałą z łuku, inaczej pozostaje
>> to w sferze legend "urbanistycznych" :-)
> Poszukaj sobie przez google hasła longbow. Kiedyś na discovery
> widziałem film, jak gość z łuku walijskiego przebił grubą blachę.

Stalowe blachy jakich obecnie używa się do tego typu "testów" są po
obróbce odpuszczane aby dały się łatwo ciąć i zginać. Zbroje były
wykonywane z "żelaza" kutego którego powierzchnia jest twardsza niż to
wynika z samej wytrzymałości materiału, za to groty do strzał
wykonywano masowo więc z żelaza niskiej jakości. Strzała to nie pocisk
z broni palnej, jeśli grot uderzając o cel złamie się lub zegnie to
strzała po prostu się odbije lub ześliźnie zostawiając co najwyżej
zarysowanie.

> Ten łuk ma taką
> siłę, że zbroja z bliska to było małe piwo.

Widziałem kilka różnych filmów "dokumentalnych" na ten temat i w
żadnym nie udało się udowodnić, że strzała z _jakiegokolwiek_ łuku
jest w stanie zrobić krzywdę osobie która nosi zbroję płytową,
gorzej wypadała kolczugi, szczególnie te najtańsze ale nawet w takim
wypadku dopiero strzała z kuszy była naprawdę skuteczna.

Jedynie co do piwa masz rację, już niewielka ilość wystarczała żeby
walijski łucznik przebijał jedną strzałą kilku rycerzy razem z końmi
- oczywiście siedząc w pub-ie :-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

do góry

On 2009-05-18 13:14:43 +0200, "quent" <x...@x...com> said:

>> To niech ci najgłośniej i najdosadniej krytykujący pokażą lepsze (zakładam
>> że będzie honorowo i będą to własne) - porównamy.
>
> Nie rozumiemy sie...
> Krytyk szuki nie zawsze sam jest artysta.
> Sa ludzie (np zawodowi krytycy) ktorzy sami nie potrafia nic zaspiewac,
> namalowac itp czyli sami nie potrafia zrobic tego lepiej ale za to czesto
> dobrze wiedza ze cos zostalo zrobione zle. Maja takie wyczucie. Nikt
> przeciez nie mowi wtedy - zrob to lepiej!

Aaaaa, że niby tu sami krytycy, a nie praktycy? A to dobra, coś mi się
widać pomyliło...
:-P


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

> Aaaaa, że niby tu sami krytycy, a nie praktycy? A to dobra, coś mi się
> widać pomyliło...
> :-P

Ja jestem akurat profesjonalista, praktykiem pelna geba ale nie o to chodzi
zeby kneblowac komus usta mowiac aby pokazal swoje lepsze prace.
Mozna np pokazac prace kogos jako przyklad.
Np dla mnie foty, ktore przebijaja swoim przekazem fotki Pana G. to np. z
huraganu Katrina Vincent'a Laforet'a http://laforetvisuals.com

pozdr.
Q



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
4082 (20090518) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

On 2009-05-18 14:34:34 +0200, Dariusz Zygmunt <i...@a...net> said:

> Stalowe blachy jakich obecnie używa się do tego typu "testów" są po
> obróbce odpuszczane aby dały się łatwo ciąć i zginać. Zbroje były
> wykonywane z "żelaza"

Powiedziałbym wręcz, że ze stali ;-)


> kutego którego powierzchnia jest twardsza niż to
> wynika z samej wytrzymałości materiału,

Kutego, cieniowanego, hartowanego i wyprofilowanego tak, aby różne
wrogie obiekty się z jego powierzchni ześlizgiwały.


> Widziałem kilka różnych filmów "dokumentalnych" na ten temat i w
> żadnym nie udało się udowodnić, że strzała z _jakiegokolwiek_ łuku
> jest w stanie zrobić krzywdę osobie która nosi zbroję płytową,

A to już nie do końca prawda ;-) Otóż zbroja płytowa z okresu obecności
łuków długich na polach bitew, wcale nie kryła aż tak szczelnie
nosiciela - były szczeliny, miejsca chronione tylko kolczugą, etc -
zbroja bojowa musiała zapewniać dużą swobodę ruchów i być w miarę
odporna na uszkodzenia (a więc stosunkowo prosta w konstrukcji), dawać
się łatwo naprawiać etc. W związku z tym, tak rycesz zasypany gradem
strzał mógł w coś oberwać - zwłaszcza spieszony, gdzie wielu wolało iść
bez zasłony w hełmie, z odsłoniętą twarzą. Poza twarzą - raczej nie
śmiertelnie, ale mogło to oznaczać eliminację z walki. Pozatym łucznicy
często do opancerzonej jazdy strzelali w konie - wtedy jeszcze dość
słabo osłonięte. Upadek z postrzelonego konia też do
najprzyjemniejszych nie należy.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

>
>> ja tu niczego szczegolnego nie moge sie dopatrzyc
>> ...
>> http://wiadomosci.onet.pl/124882,21,0,0,1,pokaz.html
>
> Mnie też zawsze dziwiło dlaczego zdjęcia Gudzowatego, często banalne
> pod każdym względem, są tak "dobrze przyjmowane" ale widać ja się na
> fotografii nie znam ;-)
>
gdyby to była praca maturalna to by dostał wielką PAŁĘ za pracę nie na
temat.
jeśli wyścig to po za jednym śmiejącym się koniem mógł pokazać coś z tego
wyścigu start ... finisz .....

a ten ustawił dzieciaki, pewnie wybrał te wyglądające na najbardziej
autochtoniczne ;-)
takie fotki mogły być cenne w połowie XIX w i to tylko dla antropologów.

bardziej zastanawia mnie motywacja jury

do góry

>> przede wszystkiem brak mi w tych zdjeciach przekazu tresciowego.
>> nic sie nie dzieje
>
> I to jest ich moc.


bzdura... gdyby nic się nie działo a na zdjęciu byłby połamany w wyścigu koń
to by coś mówiło a tak mamy pozowane zdjęcia rodzinne do paszportu

do góry

Użytkownik "TheGuru" napisał
[...]
>> Mnie też zawsze dziwiło dlaczego zdjęcia Gudzowatego, często banalne
>> pod każdym względem, są tak "dobrze przyjmowane" ale widać ja się na
>> fotografii nie znam ;-)
>>
> gdyby to była praca maturalna to by dostał wielką PAŁĘ za pracę nie na
> temat.
> jeśli wyścig to po za jednym śmiejącym się koniem mógł pokazać coś z tego
> wyścigu start ... finisz .....

Ba, z takim portfolio to mogłby się do "filmówki" nie zakwalifikować ; )))))

> a ten ustawił dzieciaki, pewnie wybrał te wyglądające na najbardziej
> autochtoniczne ;-)
> takie fotki mogły być cenne w połowie XIX w i to tylko dla antropologów.
>
> bardziej zastanawia mnie motywacja jury

Może to były najlepsze zdjęcia wśród zgłoszeń.

adam

do góry

W poniedziałek 18 maj 2009 15:14, de Fresz wyraził następujacą opinię:
> On 2009-05-18 14:34:34 +0200, Dariusz Zygmunt <i...@a...net> said:

>> Stalowe blachy jakich obecnie używa się do tego typu "testów" są po
>> obróbce odpuszczane aby dały się łatwo ciąć i zginać. Zbroje były
>> wykonywane z "żelaza"
> Powiedziałbym wręcz, że ze stali ;-)

No, nie przesadzajmy, stal to dopiero od czasów gdy surówkę zaczęto
przetapiać czyli jakoś tak po wynalezieniu koksu {?}, wcześniej to tylko
"żelazo" choć oczywiście były dostępne gatunki o różnych własnościach i
dobry płatnerz wiedział który do czego się nadaje.

>> Widziałem kilka różnych filmów "dokumentalnych" na ten temat i w
>> żadnym nie udało się udowodnić, że strzała z _jakiegokolwiek_ łuku
>> jest w stanie zrobić krzywdę osobie która nosi zbroję płytową,
> A to już nie do końca prawda ;-) Otóż zbroja płytowa z okresu ...
> <opisy mankamentów zbroi i różnego rodzaju "skutków ubocznych" ostrzału
łuczniczego>
> ...

Z tym to akurat zgadzam się w pełni :-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

do góry

at Mon 18 of May 2009 12:53, de Fresz wrote:

> On 2009-05-18 11:17:35 +0200, "quent" <x...@x...com> said:
>
>>> No to skoro to takie prostactwo fotograficzne, to ja bym chciał to
>>> zobaczyć zrobione lepiej przez szanownych krytyków.
>>
>> Ale co to znaczy lepiej?
>> Przeciez chodzi o subiektywne odczucie ogladajacego, do ktorego te
>> foty "nie przemawiaja".
>
> To niech ci najgłośniej i najdosadniej krytykujący pokażą lepsze
> (zakładam że będzie honorowo i będą to własne) - porównamy.

A jak ktoś mówi, że samoloty nad miastem za nisko latają,
niech sam lata wyżej :-)


--
nb

do góry