-
21. Data: 2009-06-06 20:30:51
Temat: Re: Cos dla Janka
Od: thearti <t...@p...onet.pl>
On 6 Cze, 21:22, "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*...@send.no.spam>
wrote:
> Takie cuda sie robi z obrazem, ze softwarowe pozbywanie sie aliashingu
> byloby tylko jedna z wielu "dziwnych" czynnosci.
Mimo wszystko sa pewne granice cudow - np. cyfrowy zoom :)
-
22. Data: 2009-06-06 20:40:00
Temat: Re: Cos dla Janka
Od: Arczi <n...@...please>
On 2009-06-06 22:30, thearti wrote:
> Mimo wszystko sa pewne granice cudow - np. cyfrowy zoom :)
Drugi to likwidowanie aliasingu po próbkowaniu.
--
Pozdrawiam
Arczi
-
23. Data: 2009-06-06 22:49:28
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Janko Muzykant wrote:
>> Rozmyłeś tylko kolorki, ale co z jasnością? Owszem mniej gryzie tu po
>> oczach, ale ciągle widać ukośny wzorek. Zwróć też uwagę na kabelki
>> tramwajowe/pociągowe :)
> Pytałeś o kratkę, a nie cały obrazek. Odśwież sobie, będzie reszta z
> lewej strony.
Druty dodawałem jako dodatkowe wyjaśnienie, ale ciągle mi chodzi o kratkę.
Na odświeżonym dalej pozostał Ci wzorek. Dodatkowo rozmyłeś zdjęcie i jest
nielepsze niż na początku. Przy wysokim iso sytuacja będzie jeszcze
dotkliwsza.
> Aczkolwiek niewiele można wycisnąć ze skiepszczonego wołarką do rawów
> jotpega. Ale i tak wygląda obiecująco.
> Kratkę można sobie ściemnić, mnie sie taka podobała :)
Mi nie chodzi o jasność, ale o poprzeczne wzorki, które zostały. Nawet po
rozmyciu.
Owszem JPG ssie, ale tu problem jest innego typu zupełnie.
>> Mała cena/małą jakość może dawać całkiem niezły stosunek. Helios
>> będzie tańszy i całkiem niezły, ale co z tego? Camerę obscurę zrobisz
>> sobie za kilka groszy i też nie znaczy, że będzie ona najlepszym z
>> możliwych rozwiązań :)
> Heliosa używam jak mam zrobić najlepszą możliwą jakość w studiu :)
To całkiem niezłe szkiełko. No i w studio można używać na wysokich
przysłonach bez zmartwień, a GO jest i tak taka, że AF-u wiele nie trzeba.
Helios wiec nadaje sie idealnie.
>> Twój sposób prowadzi do jawnych przekłamań. Doświadczeń ilustrujących
>> jak spierniczyć można łamiąc wspomniane prawo jest sporo, sam sobie
>> jesteś w stanie dopowiedzieć kilka. Na zdjęciach najczęściej nie
>> będzie widać, ale często niestety dostaniesz coś co Ci je popsuje mocno.
> Coś idziesz w filozofię.
Raczej fizykę. Wszystko poniżej nyquista da nieodwracalne przekłamania.
Lepiej więc popsuć sygnał niż mieć lewe próbkowanie.
> Ja po prostu mówię, że chciałbym aparat bez aa, bo bym z niego ciągnął
> śliczne widoczki, bynajmniej nie ostre jak żyletka. A wiem to, bo
> zrobiłem kilka doświadczeń.
Tak jak pisałem - do wielu tematów taki aparat byłby zdecydowanie świetny,
jednakże w wielu da nieodwracalne wady i poprawianie ich będzie ręczne, a
efekty raczej gorsze niż z AA.
d.
-
24. Data: 2009-06-06 22:53:05
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Marek Dyjor wrote:
>> Parcie jest z prostego powodu - nyquista panie nie przeskoczysz.
>> Razem z bayerem wynikowo masz jeszcze więcej syfu miejscami.
>> Przyjemniejsze dla oka jest więc podostrzenie po blurze niż próby
>> odzyskiwania informacji zniekształconych przez niewłaściwe
>> próbkowanie.
> przez dłużsyz czas używałem aparatu bez AA i mora mnie nie zjadła.
Opyl Jankowi tego kodaka :)
Powtórzę raz jeszcze - brak AA w pewnych sytuacjach poprawi ostrość, ale w
pewnych będzie powodował nieodwracalne błędy. AA nie jest na złość
użytkownikom zdecydowanie.
:)
d.
-
25. Data: 2009-06-07 10:32:24
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: l...@l...localdomain
W poście <h0erpp$60d$1@inews.gazeta.pl>,
dominik nabazgrał:
> Druty dodawałem jako dodatkowe wyjaśnienie, ale ciągle mi chodzi o kratkę.
> Na odświeżonym dalej pozostał Ci wzorek. Dodatkowo rozmyłeś zdjęcie i jest
> nielepsze niż na początku. Przy wysokim iso sytuacja będzie jeszcze
> dotkliwsza.
A co ma ISO do filtra AA?
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
-
26. Data: 2009-06-07 10:55:14
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-06-06 19:41:12 +0200, "Mikolaj Tutak"
<mtutak(a)nixz*net@send.no.spam> said:
>> Rozchodzi się o to, że ja jakoś lepiej te blury robię niż ponacinana
>> szybka :)
>
> Zastanawia mnie, dlaczego nie robia filtra AA metodami softwarowymi...
PhaseOne robi.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
27. Data: 2009-06-07 11:52:36
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
l...@l...localdomain wrote:
>> Na odświeżonym dalej pozostał Ci wzorek. Dodatkowo rozmyłeś zdjęcie i jest
>> nielepsze niż na początku. Przy wysokim iso sytuacja będzie jeszcze
>> dotkliwsza.
> A co ma ISO do filtra AA?
A jakie zdjęcie łatwiej poprawić.. takie bez czy z dużym szumem?
;)
d.
-
28. Data: 2009-06-07 12:49:52
Temat: Re: Cos dla Janka
Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>
Arczi wrote:
>> Mimo wszystko sa pewne granice cudow - np. cyfrowy zoom :)
> Drugi to likwidowanie aliasingu po próbkowaniu.
Jak widzicie Adam chciałby takie rozwiązanie i jego softwareowe AA jakoś tam
się sprawdza (wspomagane przez AA wprowadzane mimochodem przez cały tor
niedoskonały optyczny) ;-)
--
pozdrawiam
Mikolaj
-
29. Data: 2009-06-07 13:55:10
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
dominik wrote:
> Marek Dyjor wrote:
>>> Parcie jest z prostego powodu - nyquista panie nie przeskoczysz.
>>> Razem z bayerem wynikowo masz jeszcze więcej syfu miejscami.
>>> Przyjemniejsze dla oka jest więc podostrzenie po blurze niż próby
>>> odzyskiwania informacji zniekształconych przez niewłaściwe
>>> próbkowanie.
>> przez dłużsyz czas używałem aparatu bez AA i mora mnie nie zjadła.
>
> Opyl Jankowi tego kodaka :)
już go dawno opyliłem na d300 i niestety tej ostrości co z kodkodaka nie
uzyskuję już, troszkę mi go żal...
>
> Powtórzę raz jeszcze - brak AA w pewnych sytuacjach poprawi ostrość,
> ale w pewnych będzie powodował nieodwracalne błędy. AA nie jest na
> złość użytkownikom zdecydowanie.
jest potrzbny dla zwykłych ludzi.
-
30. Data: 2009-06-07 17:05:08
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
dominik pisze:
> Druty dodawałem jako dodatkowe wyjaśnienie, ale ciągle mi chodzi o kratkę.
> Na odświeżonym dalej pozostał Ci wzorek. Dodatkowo rozmyłeś zdjęcie i
> jest nielepsze niż na początku. Przy wysokim iso sytuacja będzie jeszcze
> dotkliwsza.
Rozmyłem zdjęcie, ale jest zacznie lepsze niż rozmyte ''by default'' z
olka. Bo nie lubię ostrego bez sensu, ale też nie lubię blura wszędzie i
zawsze - ma być tak, jak mi pasuje.
Jak mi się wzorek nie spodoba, to go zlikwiduję. Na razie mi się podoba.
> Mi nie chodzi o jasność, ale o poprzeczne wzorki, które zostały. Nawet
> po rozmyciu.
> Owszem JPG ssie, ale tu problem jest innego typu zupełnie.
Zrobiłbym Ci zupełnie bez wzorków poprzecznych, ale już mi się nie chce.
>>> Twój sposób prowadzi do jawnych przekłamań. Doświadczeń ilustrujących
>>> jak spierniczyć można łamiąc wspomniane prawo jest sporo, sam sobie
>>> jesteś w stanie dopowiedzieć kilka. Na zdjęciach najczęściej nie
>>> będzie widać, ale często niestety dostaniesz coś co Ci je popsuje mocno.
>> Coś idziesz w filozofię.
>
> Raczej fizykę. Wszystko poniżej nyquista da nieodwracalne przekłamania.
> Lepiej więc popsuć sygnał niż mieć lewe próbkowanie.
A ja wolę mieć lewe próbkowanie.
> Tak jak pisałem - do wielu tematów taki aparat byłby zdecydowanie
> świetny, jednakże w wielu da nieodwracalne wady i poprawianie ich będzie
> ręczne, a efekty raczej gorsze niż z AA.
Dla wielu pewnie tak.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/