eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCo mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 201

  • 41. Data: 2014-06-30 21:59:35
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 30 Jun 2014 21:11:30 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >> My siejemy w eter od ~100 lat. Ale wkrotce przestaniemy - jeszcze pare
    >> lat, zamkna ostatnia tradycyjna radiostacje, wszystko bedzie cyfrowe,
    >> a Obcy uslysza tylko dziwny szum.
    >
    > Sama transmisja cyfrowa, to jeszcze nic. Gorzej, że jak ufok nie zapłaci
    > Solorzowi za Polsat, to nie odkoduje i se nie poogląda.

    Tez.
    Ale tych transmisji cyfrowych duzo i wiele w tym samym pasmie. Z
    daleka - sam szum.

    J.


  • 42. Data: 2014-06-30 22:08:18
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
    wiadomości news:53b16189$0$2226$65785112@news.neostrada.pl...
    ...
    > przesuniętej do anten sąsiednich. Nic się fizycznie nie kręci a namiar na
    > sygnał odbierany dostaje się w czasie rzędu milisekund.

    Mnie natrzaskano do uszu, że to ok. 1 sekundy. Ale i tak chyba mało co da
    się w tym czasie przekazać. Toż nawet warszawski bekacz przemiennikowy miał
    dłuższe "relacje"...

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 43. Data: 2014-06-30 22:36:25
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-06-30 21:50, l...@g...com pisze:
    > użytkownik Adam napisał:
    >> W dniu 2014-06-30 19:12, Akond ze skwak pisze:
    >
    >> Bo pelengacja polegala na tym, ze mierzymy kierunki sygnalu w dwoch
    >>
    >> punktach,
    >
    > Przypomnial mi sie pomysl z 3 mikrofonami do namierzania kierunku skad padl strzal.
    http://www.defence24.pl/media/cache/slide/uploads/im
    ages/06b5873d614cc64f78262580efa99020.jpg
    >
    > Gdyby obrobic faze z 2 atnen na jednym pojezdzie wystarczy ... jeden pojazd.

    Jesteś pewien?
    W radiu raczej nie jestem mocny.
    Ale patrząc od strony choćby geometrii wykreślnej: jeśli obie anteny są
    niedaleko od siebie, to linia przecięcia jest dłuuuga - jak określić
    odległość?
    Chyba, że chodzi o jakąś obróbkę fazy.
    Jakieś wskazówki?



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 44. Data: 2014-06-30 22:39:32
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> kogoś namierzyć, ale nic z tego nie wyszło. Więc każdy zaczął nadawać
    >> swój program. W eterze na UKF zrobiło się nagle gęsto, jedna stacja
    >> przy drugiej. Wszyscy się dziwili, że ubecja ma tyle dobrych nagrań
    >> imperialistycznej muzyki.
    >
    > Nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że one były synchroniczne, kilka
    > zagłuszaczek nadawały muzykę, o różnej jakości, ale w tym samym
    > momencie utworu/-ów. Może je po prostu synchronicznie uruchomili,
    > nie wiem, czasem udawało się odkręcić od ich sygnału jeśli pożądany
    > był w miarę mocny, nagrywało się...

    Zdecydowanie nadawali nie jeden program, a kilka przynajmniej.
    Częstotliwości mogło być kilkanaście -- pasmo 66-74 MHz zapchane
    zostało całkowicie. Jeśli na różnych kanałach było to samo, to
    pewnie nadawane było przez kilka nadajników z tego samego wozu.

    > W pamięci utkwił mi grający z zagłuszaczki utwór "How are do you
    > pretend", usiłowałem znaleźć czyje to (kiedyś pamiętałem, ale dziś
    > mi umknęło), ale po raz pierwszy od dłuższego czasu gugiel zgłosił
    > mi, że podana frazanie została odnaleziona. Coś musiałem pokręcić,
    > taka szybka, skoczna melodia...

    Zupełnie nie pamiętam co konkretnie nadawali, tylko to, że nie była
    to Kalinka, Międzynarodówka, przemówienia Breżniewa ani cokolwiek,
    czego po czerwonym można było się spodziewać. Może właśnie o to
    chodziło, by ludzie słuchali i przestali kręcić gałką w poszukiwaniu
    "Siekiera, motyka...".

    > Kiedyś, za czasów zagłuszania RWE, pojawiwszy się w Krakowie,
    > stwierdziłem, że tamże musi być tejże nadajnik, bo odbiór był
    > czysty i głośny. Ale, niepełnoletni jeszcze byłem wówczas, to
    > i wiedzy stosownej nie miałem... no, bo przecież zaraz by UBecja,
    > z eSBecją zwinęły by ten nadajnik, zanim by wybrzmiało logo stacji...
    > A zagłuszaczka... ale my o UKF gadamy, to może o RWE kiedy indziej?

    Latem roku 1981 dużo włóczyłem się po Beskidzie Niskim i Bieszczadach.
    Czasem gdzieś się jechało pekaesem, zwykle późnym wieczorem. Autosany
    miały zdaje się radio montowane fabrycznie, ale chyba odbierało tylko
    fale średnie. Często kierowca miał nastawiony Głos Ameryki -- ta stacja
    należała w tamtym rejonie do najlepiej słyszalnych. Myślałem nawet, że
    to z Wiednia, ale nie -- jednak Monachium (1197 kHz).

    Jarek

    --
    ...na przystanku PKS-u
    znalezionym już o zmierzchu
    z piosenkami, jak z włóczęgą
    łatwo zacząć, trudno przestać


  • 45. Data: 2014-06-30 22:41:58
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-06-30 21:59, ACMM-033 pisze:
    >
    > Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:loreik$gef$1@usenet.news.interia.pl...
    >
    >> Gdyby partyzanci używali telefonów komórkowych, to pewnie włączaliby
    >> na chwilę, żeby nadać SMS - natomiast Niemcy nie zdążyliby ustalić
    >> wiązki z 2 anten.
    >
    > Wtedy może tak, ale dziś, ZTCW, możliwości pelengu są takie, że
    > wystarczy 1 sekunda nadawania, poza tym, system GSM to raczej wie, gdzie
    > jest w danej chwili stacja, to będzie jeszcze precyzyjniej... Chyba, że
    > się sprokuruje zestaw anten, który przeznaczony bedzie do namierzenia, a
    > sama stacja wykorzysta rozmaite sprzężenia jednych anten z innymi...
    >

    No właśnie.
    Jeśli się ustawi 2 głośniki w odległości i oba grają to samo i w zgodnej
    fazie, to pozorne źródło dźwięku jest w środku, pomiędzy głośnikami.
    Ale w radiofonii jest to chyba niemożliwe? Bo przecież René z serialu
    Allo, Allo wiedziałby o tym ;)



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 46. Data: 2014-06-30 22:42:45
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> My siejemy w eter od ~100 lat. Ale wkrotce przestaniemy - jeszcze
    >>> pare lat, zamkna ostatnia tradycyjna radiostacje, wszystko bedzie
    >>> cyfrowe, a Obcy uslysza tylko dziwny szum.
    >>
    >> Sama transmisja cyfrowa, to jeszcze nic. Gorzej, że jak ufok nie
    >> zapłaci Solorzowi za Polsat, to nie odkoduje i se nie poogląda.
    >
    > Tez.
    > Ale tych transmisji cyfrowych duzo i wiele w tym samym pasmie.
    > Z daleka - sam szum.

    No i teraz dobre pytanie -- kto zdolniejszy: ufoki, czy ubecja
    (taka uogólniona w czasie i przestrzeni)?

    Jarek

    --
    Mój przyjaciel Jacek | Siedzi w kucki, patrzy
    co bym nie wymyslił | spod przymkniętych powek
    mówi, że się musze | mówi -- "nawet ubek
    ustrzec nienawiści | też jest brat i człowiek"


  • 47. Data: 2014-06-30 22:52:51
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Czarek <c...@n...fm>


    W dniu 2014-06-30 20:27, Adam napisał/a:

    > Czyli znamy kierunek.
    > A jak z odległością?
    > Bo pelengacja polegała na tym, że mierzymy kierunki sygnału w dwóch
    > punktach, i wnosimy, iż źródło sygnału znajduje się na przecięciu linii.
    >
    Ten radionamiernik podawał kąt między statkiem powietrznym a linią pasa
    startowego, więc wystarczył jeden, odległość nie była potrzebna

    Przykładowo przez wiele lat dla lotniska w Leźnicy znajdował się w polu,
    w osi pasa przy "dalszej radiolatarni" w tym miejscu:
    http://goo.gl/5j3gxy


    --
    Czarek


  • 48. Data: 2014-06-30 23:29:15
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>

    W dniu 2014-06-30 18:15, Czarek pisze:

    >>> "Niemcy" mają technikę z roku 1944
    >>> "Nasi" mają technikę współczesną.
    >>
    >> Ech, gdybyśmy mieli współczesną technikę, to dopiero byśmy im
    >> dali do wiwatu!
    >
    > A to już "było"
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Jeszcze_raz_Pearl_Harb
    or

    nie tylko to i nie tylko obcy autorzy. Polecam rodzimego autora Marcina
    Ciszewskiego z "www.1939.com.pl", "www.1944.waw.pl".

    --
    Pozdr.
    Michał



  • 49. Data: 2014-06-30 23:47:11
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: l...@g...com

    użytkownik Adam napisał:

    > Jesli sie ustawi 2 glosniki w odleglosci i oba graja to samo i w zgodnej

    > Ale w radiofonii jest to chyba niemosliwe?

    Sciemniasz:) http://pl.wikipedia.org/wiki/Interferencja

    http://gadzetomania.pl/839,wylaczyc-swiat-testujemy-
    sluchawki-z-aktywnym-tlumieniem-halasu

    itd. oklepane na lekcjach fizyki:)


  • 50. Data: 2014-07-01 00:26:49
    Temat: Re: Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody pelengacyjne?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-06-30 23:47, l...@g...com pisze:
    > użytkownik Adam napisał:
    >
    >> Jesli sie ustawi 2 glosniki w odleglosci i oba graja to samo i w zgodnej
    >
    >> Ale w radiofonii jest to chyba niemosliwe?
    >
    > Sciemniasz:) http://pl.wikipedia.org/wiki/Interferencja
    >
    > http://gadzetomania.pl/839,wylaczyc-swiat-testujemy-
    sluchawki-z-aktywnym-tlumieniem-halasu
    >
    > itd. oklepane na lekcjach fizyki:)
    >

    Słuchawki tu akurat niewiele mają do rzeczy - zresztą było kilka
    dyskusji na ich temat.

    Dlaczego pytam:
    przy instalacjach WiFi przez pewien krótki czas używałem skanera, aby
    dobrać odpowiednie rozmieszczenia anten. Nie pamiętam, co to był za
    sprzęt, kosztował majątek.
    W każdym razie tak można było oprogramować Access-switch, że na
    wszystkie anteny podawał ten sam sygnał. Bez względu na to, czy anteny
    były niedaleko siebie, czy kilkanaście metrów od siebie - skanerem można
    je było wywąchać.

    Podobnie - dawno temu w krótkofalarstwie były zawody, tzw. "łowy na
    lisa". Z tego, co pamiętam, to któryś z instruktorów mówił, że nie da
    się ustawić tak anten i nadajników, aby zrobić pozorny nadajnik -
    analogicznie jak pozorne źródło dźwięku w przypadku głośników.
    Jednak było to dawno temu, ja zaś bardziej interesowałem się lutowaniem
    niż bieganiem z Yagą. No, ewentualnie gdyby to była nie Yaga tylko Jadźka ;)
    Może dlatego René z Allo, Allo nie wystawił dwóch anten?
    Zresztą on używał chyba Ground Plane'a, natomiast wtedy chyba częściej
    używano dipoli.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: