eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyChcą nas w dupę j.... :/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 299

  • 211. Data: 2014-01-28 20:24:13
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2014-01-28 15:38, AZ pisze:
    > On 2014-01-28, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
    >>> Ale ja nie mam problemow z mandatami, po prostu nie chce zeby jakas
    >>> grupka ludzi wystawiajaca w ITD mandaty miala wglad w to ile zarabiam.
    >>
    >> Całkiem spora grupka i tak ma dostęp do tych danych, więc nie wiem o co
    >> kruszysz kopię. Poza tym w przypadku ITD wcale nikt nie musi nic widzieć.
    >> Przypominam, że nawet w zapyziałej Polsce, czasy średniowieczne dawno
    >> minęły i są skuteczne automaty.
    >>
    > Jaka to grupa ma wglad do PIT-ow? US i MF?

    Litości - to w sumie naprawdę sporo osób. Mam się bać, że koleżanka,
    sąsiadka itd. (tak, pracują w lokalnym US) mają wgląd do moich danych
    i dzielą się z tym z połową okolicy?

    > To znaczy, ze dodatkowo ma miec
    > jeszcze GITD i Policja? No i myslisz, ze taki pracownik GITD z ciekawosci
    > nie spojrzy na zarobki kolegi czy sasiada?

    Miałem wrażenie, że masz do czynienia z tzw. informatyką, czy nawet
    programistą jesteś. Nie wiesz jak takie systemy są konstruowane?
    Za próbę (samą próbę) nieautoryzowanego dostępu do takich danych
    zostałby dyscyplinarnie zwolniony. Nie mówiąc już o tym, że marne
    szanse by miał taka możliwość.

    Myślisz, że pracownik banku ma dostęp do pinów czy list kodów
    jednorazowych klienta? Ba, stan konta koleżanki obok też tak
    sobie sprawdzi?




  • 212. Data: 2014-01-28 20:31:59
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    W dniu 2014-01-28 19:04, J.F pisze:
    >>> "Prawne kryteria państwowości, przyjęte na mocy konwencji w
    >>> Montevideo
    >>> z 1933,
    >>> określane są następująco: (artykuł 1.) "Państwo jako podmiot prawa
    >>> międzynarodowego powinno posiadać następujące elementy:
    >>> * stałą ludność
    >>> * struktury karne
    >>> * suwerenną władzę
    >>> * określone terytorium oddzielone od innych granicą
    >>> * zdolność wchodzenia w relacje międzynarodowe
    >>> * określone zasady prawne "
    >>> Polska jest państwem i choćbyś nie wiem co nawymyślał, to tego nie
    >>> zmienisz.
    >> No, biorac pod uwage unijna "likwidacje granic", swobode ruchow
    >> ludnosci, podporzadkowanie unijnym traktatom ... to juz nie bardzo
    >> ...

    >Nie? Granice mamy jasno określone i żadnej "likwidacji granic" nie
    >było.

    Granice owszem - gdzies tam jasno okreslone, ale jedziesz droga i nie
    wiadomo kiedy Polska sie skonczyla a Niemcy zaczely.

    >Swoboda ruchów i "podporzadkowanie unijnym traktatom" - zdolność
    >wchodzenia w relacje międzynarodowe.

    Ale juz stalej ludnosci nie mamy.
    I jakbysmy sie chcieli z Rosja umowic na ruch bezwizowy, to takiej
    zdolnosci tez juz nasza "suwerenna" wladza nie ma.
    Wedzonej szyneczki tez juz nie bedzie, albo aut bez swiatel dziennych
    itp..

    J.



  • 213. Data: 2014-01-28 20:59:57
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-28, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
    >
    > Litości - to w sumie naprawdę sporo osób. Mam się bać, że koleżanka,
    > sąsiadka itd. (tak, pracują w lokalnym US) mają wgląd do moich danych
    > i dzielą się z tym z połową okolicy?
    >
    Nie mowie, ze masz sie bac. Sa to dane wrazliwe i fajnie by bylo zeby miala
    do nich wglad jak najmniejsza liczba osob.
    >> To znaczy, ze dodatkowo ma miec
    >> jeszcze GITD i Policja? No i myslisz, ze taki pracownik GITD z ciekawosci
    >> nie spojrzy na zarobki kolegi czy sasiada?
    >
    > Miałem wrażenie, że masz do czynienia z tzw. informatyką, czy nawet
    > programistą jesteś.
    >
    To sie akurat zgadza.
    >
    > Nie wiesz jak takie systemy są konstruowane?
    >
    Sek w tym, ze nie od programistow zalezy konstrukcja systemu, system ma
    spelniac wymagania klienta a patrzac po tym jak sa skonstruowane systemy
    dostepne publicznie to mozna miec pewne obawy :-) Chociazby taki ePUAP,
    mozliwosc autoryzacji kodami wysylanymi na e-mail. Czyli majac dostep
    do czyjegos e-maila, resetujesz haslo i mozesz wykonywac dowolne
    operacje na ktorych dziala ePUAP bo kody autoryzacyjne sa wysylane
    na tego samego e-maila - to system dostepny publicznie, nie chce
    wiedziec jak jest rozwiazana kwestia bezpieczenstwa w systemach
    wewnetrznych ;-)
    >
    > Za próbę (samą próbę) nieautoryzowanego dostępu do takich danych
    > zostałby dyscyplinarnie zwolniony.
    >
    Tak jak wyzej - to zalezy od konstrukcji systemu.
    >
    > Myślisz, że pracownik banku ma dostęp do pinów czy list kodów
    > jednorazowych klienta? Ba, stan konta koleżanki obok też tak
    > sobie sprawdzi?
    >
    Pinow czy kodow jednorazowych pewnie nie, ale ostatnio zadzwonila do
    mnie konsultantka i powiedziala, ze wlasnie tak sobie przeglada moja
    historie konta i mogla by mi zaoferowac lepsza oferte konta.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 214. Data: 2014-01-28 21:00:57
    Temat: Re: Chc? nas w dup? j.... :/
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-28, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > Granice owszem - gdzies tam jasno okreslone, ale jedziesz droga i nie
    > wiadomo kiedy Polska sie skonczyla a Niemcy zaczely.
    >
    Nie patrzysz na znaki ignorancie! ;-)
    >>Swoboda ruchów i "podporzadkowanie unijnym traktatom" - zdolność
    >>wchodzenia w relacje międzynarodowe.
    >
    > Ale juz stalej ludnosci nie mamy.
    > I jakbysmy sie chcieli z Rosja umowic na ruch bezwizowy, to takiej
    > zdolnosci tez juz nasza "suwerenna" wladza nie ma.
    > Wedzonej szyneczki tez juz nie bedzie, albo aut bez swiatel dziennych
    > itp..
    >
    Oj tam histeryzujesz, jest pieknie :P A wedzona szyneczka byla dla Ciebie
    niezdrowa.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 215. Data: 2014-01-28 21:06:34
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2014-01-28 20:31, J.F pisze:
    > Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    > W dniu 2014-01-28 19:04, J.F pisze:
    >>>> "Prawne kryteria państwowości, przyjęte na mocy konwencji w Montevideo
    >>>> z 1933,
    >>>> określane są następująco: (artykuł 1.) "Państwo jako podmiot prawa
    >>>> międzynarodowego powinno posiadać następujące elementy:
    >>>> * stałą ludność
    >>>> * struktury karne
    >>>> * suwerenną władzę
    >>>> * określone terytorium oddzielone od innych granicą
    >>>> * zdolność wchodzenia w relacje międzynarodowe
    >>>> * określone zasady prawne "
    >>>> Polska jest państwem i choćbyś nie wiem co nawymyślał, to tego nie
    >>>> zmienisz.
    >>> No, biorac pod uwage unijna "likwidacje granic", swobode ruchow
    >>> ludnosci, podporzadkowanie unijnym traktatom ... to juz nie bardzo ...
    >
    >> Nie? Granice mamy jasno określone i żadnej "likwidacji granic" nie było.
    >
    > Granice owszem - gdzies tam jasno okreslone, ale jedziesz droga i nie
    > wiadomo kiedy Polska sie skonczyla a Niemcy zaczely.

    Chyba jesteś ślepy. Ja wiem, że oczekujesz szlabanu i pograniczników,
    ale są tylko takie fajne gapy na żóltym tle :)

    >> Swoboda ruchów i "podporzadkowanie unijnym traktatom" - zdolność
    >> wchodzenia w relacje międzynarodowe.
    >
    > Ale juz stalej ludnosci nie mamy.

    Mamy. A jak ci nie pasuje ta definicja to podrzuciłem też inne.

    > I jakbysmy sie chcieli z Rosja umowic na ruch bezwizowy, to takiej
    > zdolnosci tez juz nasza "suwerenna" wladza nie ma.

    To naturalne skoro "weszliśmy" do pewniej większej całości. Bez
    problemu możemy "suwerennie" wypowiedzieć umowę wspólnotową i umówić
    się z Rosją na ruch bezwizowy. Pytanie tylko czy leży to w naszym
    interesie.

    > Wedzonej szyneczki tez juz nie bedzie,

    Bzdury opowiadasz, a pisałeś, że masz zdanie na temat medialnych
    doniesień stosowne. Najwyżej sam sobie uwędzisz.

    > albo aut bez swiatel dziennych itp..

    Nie mam nic przeciwko.




  • 216. Data: 2014-01-28 21:19:46
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 28.01.2014 20:09, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    > Błędy zdarzają się w każdym systemie - może
    > jednak nie jest tak źle?

    Zgoda, ja tylko domagam się możliwości weryfikacji, czy błąd wystąpił,
    czy nie. To aż tak dużo?

    --
    anacron
    Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
    aba/
    Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza


  • 217. Data: 2014-01-28 21:21:50
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2014-01-28 20:59, AZ pisze:
    > On 2014-01-28, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
    >>
    >> Litości - to w sumie naprawdę sporo osób. Mam się bać, że koleżanka,
    >> sąsiadka itd. (tak, pracują w lokalnym US) mają wgląd do moich danych
    >> i dzielą się z tym z połową okolicy?
    >>
    > Nie mowie, ze masz sie bac. Sa to dane wrazliwe i fajnie by bylo zeby miala
    > do nich wglad jak najmniejsza liczba osob.

    I tak jest. Histeryzujesz.

    >> Nie wiesz jak takie systemy są konstruowane?
    >>
    > Sek w tym, ze nie od programistow zalezy konstrukcja systemu, system ma
    > spelniac wymagania klienta a patrzac po tym jak sa skonstruowane systemy
    > dostepne publicznie to mozna miec pewne obawy :-)
    *
    Obawy można mieć, nie należy być paranoikiem.

    > Chociazby taki ePUAP,
    > mozliwosc autoryzacji kodami wysylanymi na e-mail. Czyli majac dostep
    > do czyjegos e-maila, resetujesz haslo i mozesz wykonywac dowolne

    No tak, mając dostęp do czyjegoś maila...

    > operacje na ktorych dziala ePUAP bo kody autoryzacyjne sa wysylane
    > na tego samego e-maila - to system dostepny publicznie, nie chce
    > wiedziec jak jest rozwiazana kwestia bezpieczenstwa w systemach
    > wewnetrznych ;-)

    Hmmm, możesz wybrać SMS. Mając dostęp do czyjejś komórki możesz...

    >> Za próbę (samą próbę) nieautoryzowanego dostępu do takich danych
    >> zostałby dyscyplinarnie zwolniony.
    >>
    > Tak jak wyzej - to zalezy od konstrukcji systemu.

    Zwolnienie? Nie. Nieautoryzowany dostęp to nieautoryzowany dostęp.
    Choćby kody do konta leżały na biurku...

    >> Myślisz, że pracownik banku ma dostęp do pinów czy list kodów
    >> jednorazowych klienta? Ba, stan konta koleżanki obok też tak
    >> sobie sprawdzi?
    >>
    > Pinow czy kodow jednorazowych pewnie nie,

    Ulżyło mi...

    > ale ostatnio zadzwonila do
    > mnie konsultantka i powiedziala, ze wlasnie tak sobie przeglada moja
    > historie konta i mogla by mi zaoferowac lepsza oferte konta.

    Ty jesteś paranoikiem? Zadzwoniła do *Ciebie*, że na podstawie analizy
    historii *twojego* konta ma lepszą ofertę na to konto - miała
    informacje o ilości browaru który kupiłeś, czy liczbie wizyt w klubie
    go-go? A może się dowiedziałeś, że bielizna damska którą kupuję w
    pewnych sklepach nie jest w rozmiarze mojej żony i odbieram ja poza
    miejscem pobytu, ale tam, gdzie się urywa ślad mojej komórki
    abonamentowej? ;)





  • 218. Data: 2014-01-28 21:31:52
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Franc <t...@w...pl>

    Dnia Tue, 28 Jan 2014 17:46:24 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

    >>> Art. 96 Kodeksu wykroczeń (aktualny)
    >>> § 3. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na
    >>> żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub
    >>> używania w oznaczonym czasie.
    >> Jest przecież art 74 § 1 Kodeksu postępowania karnego mówiący, że oskarżony
    >> nie ma obowiązku dowodzenia swej niewinności ani obowiązku dostarczania
    >> dowodów na swoją niekorzyść.
    > Z tym proszę bardzo sądu i jak będziesz oskarżonym to możesz jeszcze na
    > kilka innych artykułów się powołać. Prezentujesz właśnie linię obrony
    > kombinatora-cwaniaka, który swym postępowaniem naraża dodatkowo państwo
    > (czyli nas wszystkich) na koszty postępowania w trybie nakazowym oraz w
    > trybie normalnym, choć wykroczenia dokonał sam, bądź ktoś, komu pojazd
    > powierzył. Na to nie ma akceptacji i stąd zmiany.
    Jak Ty do mnie paragrafem to jesteś OK, prawdziwy i jedynie uczciwy Polak.
    Jak ja do Ciebie paragrafem to już jestem kombinator-cwaniak.

    Właśnie dlatego, że są tacy ludzi z podobnym podejściem mówię veto pomysłom
    jak w tytułowym pościem. To jest moja wolność i wara od niej.

    A już hasło:
    >Na to nie ma akceptacji i stąd zmiany.
    Sorry, ale to już było w poprzednim ustroju. Dziękuję, nie.

    --
    Franc


  • 219. Data: 2014-01-28 21:33:58
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Franc <t...@w...pl>

    Dnia Tue, 28 Jan 2014 21:19:46 +0100, anacron napisał(a):

    >> Błędy zdarzają się w każdym systemie - może
    >> jednak nie jest tak źle?
    > Zgoda, ja tylko domagam się możliwości weryfikacji, czy błąd wystąpił,
    > czy nie. To aż tak dużo?
    Wg niektórych (A.M. zwłaszcza) to o wiele za dużo.

    "...
    Prezentujesz właśnie linię obrony
    kombinatora-cwaniaka, który swym postępowaniem naraża dodatkowo państwo
    (czyli nas wszystkich) na koszty postępowania w trybie nakazowym oraz w
    trybie normalnym, choć wykroczenia dokonał sam, bądź ktoś, komu pojazd
    powierzył. Na to nie ma akceptacji i stąd zmiany." by A.M.

    --
    Franc


  • 220. Data: 2014-01-28 21:38:22
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-28, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
    >>
    >> Nie mowie, ze masz sie bac. Sa to dane wrazliwe i fajnie by bylo zeby miala
    >> do nich wglad jak najmniejsza liczba osob.
    >
    > I tak jest. Histeryzujesz.
    >
    Jest, ale ma nie byc. Naprawde mandaty nie sa powodem do tego by jakies GITD
    mialo dostep do takich informacji, zreszta to jakis projekt o ktorym w sumie
    malo co wiadomo, szkoda narazie pradu na ta dyskusje...
    >>>
    >>> Nie wiesz jak takie systemy są konstruowane?
    >>>
    >> Sek w tym, ze nie od programistow zalezy konstrukcja systemu, system ma
    >> spelniac wymagania klienta a patrzac po tym jak sa skonstruowane systemy
    >> dostepne publicznie to mozna miec pewne obawy :-)
    > *
    > Obawy można mieć, nie należy być paranoikiem.
    >
    Uwierz, ze daleko mi do paranoika :-)
    >>
    >> Chociazby taki ePUAP,
    >> mozliwosc autoryzacji kodami wysylanymi na e-mail. Czyli majac dostep
    >> do czyjegos e-maila, resetujesz haslo i mozesz wykonywac dowolne
    >
    > No tak, mając dostęp do czyjegoś maila...
    >
    Co wcale nie jest tak trudne biorac pod uwage mierna wiedze spoleczenstwa
    w tym temacie - takie same slownikowe hasla do roznych fejsbukow czy
    naszych klas jak do swojej poczty :-)
    >> operacje na ktorych dziala ePUAP bo kody autoryzacyjne sa wysylane
    >> na tego samego e-maila - to system dostepny publicznie, nie chce
    >> wiedziec jak jest rozwiazana kwestia bezpieczenstwa w systemach
    >> wewnetrznych ;-)
    >
    > Hmmm, możesz wybrać SMS. Mając dostęp do czyjejś komórki możesz...
    >
    No juz mozesz, a dostep do czyjejs komorki nie daje Ci wiele bo musisz
    znac haslo do ePUAPu a nowe przychodzi na e-maila. Taka forma zabezpieczenia
    jest akceptowalna.
    >>>
    >>> Za próbę (samą próbę) nieautoryzowanego dostępu do takich danych
    >>> zostałby dyscyplinarnie zwolniony.
    >>>
    >> Tak jak wyzej - to zalezy od konstrukcji systemu.
    >
    > Zwolnienie? Nie. Nieautoryzowany dostęp to nieautoryzowany dostęp.
    > Choćby kody do konta leżały na biurku...
    >
    A po czym chcesz ten dostep autoryzowac? Poza tym zawsze sa admini ktorych
    autoryzacja mniej dotyczy ;-)
    >>>
    >>> Myślisz, że pracownik banku ma dostęp do pinów czy list kodów
    >>> jednorazowych klienta? Ba, stan konta koleżanki obok też tak
    >>> sobie sprawdzi?
    >>>
    >> Pinow czy kodow jednorazowych pewnie nie,
    >
    > Ulżyło mi...
    >
    Lepiej zeby nie.

    <http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/86146,dok.htm
    l>

    23 latek z dostepem do lokat klientow - jak widac PINow nie trzeba mu bylo ;-)

    <http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-pracownica-ba
    nku-przelewala-sobie-pieniadze-klientow-ukradla,nId,
    993767>

    Tu wcale nie lepiej...

    <http://www.glos.megiteam.pl/pracownica-banku-przele
    wala-pieniadze-z-kont-klientow-na-wlasne/0,-1ja,1/>

    Tu tez fajnie :-)
    >>
    >> ale ostatnio zadzwonila do
    >> mnie konsultantka i powiedziala, ze wlasnie tak sobie przeglada moja
    >> historie konta i mogla by mi zaoferowac lepsza oferte konta.
    >
    > Ty jesteś paranoikiem? Zadzwoniła do *Ciebie*, że na podstawie analizy
    > historii *twojego* konta ma lepszą ofertę na to konto - miała
    > informacje o ilości browaru który kupiłeś, czy liczbie wizyt w klubie
    > go-go? A może się dowiedziałeś, że bielizna damska którą kupuję w
    > pewnych sklepach nie jest w rozmiarze mojej żony i odbieram ja poza
    > miejscem pobytu, ale tam, gdzie się urywa ślad mojej komórki
    > abonamentowej? ;)
    >
    No ale skoro tak sobie frywolnie przeglada moja historie to czemu nie moze
    przejrzec historii swojej kolezanki pod pretekstem spojrzenia czy aby
    nie potrzebuje lepszej oferty? Miala informacje w ktorych bankomatach
    wybieram pieniadze i gdzie place karta wiec podejrzewam, ze miala cala
    historie.

    --
    Artur
    ZZR 1200

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: