-
81. Data: 2011-08-08 12:37:11
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-08-08 11:54, AZ pisze:
> On 2011-08-08, Karolek<d...@o...pl> wrote:
>>
>> Wez juz nie brnij, bo sie tylko pograzasz :/
>> Staly nacisk, to staly nacisk i nie moze go nic zmienic (nawet
>> spuchnieta tarcza) bo jest STALY.
>> Moze napisze jeszcze raz jak dla przedszkolaka, jezeli Ci ta tarcza
>> spuchnie, to aby nacisk pozostal STALY (ten na pedal hamulca i ten na
>> klocki hamulcowe) beda musialy cofnac sie klocki hamulcowe. Aby sie nie
>> cofnely, musialbys zwiekszyc nacisk.
>>
> Coz, przeczytales bez zrozumienia.
To Ty nie rozumiesz co piszesz, a Roman wyjatkowo delikatnie Ci to wytknal.
> Gdzie ja napisalem ze nacisk zmieni
>> puchnaca tarcza? To Roman pisal ze nie istnieje cos takiego jak staly
>> nacisk.
>>
A prosze bardzo :
"Wyobraz sobie hamowanie ze stalym cisnieniem w ukladzie, tarcza sie
nagrzewa, rozszerza przez co jest jej ciasniej miedzy klockami."
Wiec napisze jeszcze raz. Tarczy nie jest "ciasniej", bo zeby bylo to
musialby sie zwiekszyc nacisk co jest niemozliwe przy zalozeniu, ze
nacisk jest constans.
Zakoduj to sobie wreszcie i juz sie nie osmieszaj.
--
Karolek
-
82. Data: 2011-08-08 12:40:19
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-08-08, Karolek <d...@o...pl> wrote:
>
> "Wyobraz sobie hamowanie ze stalym cisnieniem w ukladzie, tarcza sie
> nagrzewa, rozszerza przez co jest jej ciasniej miedzy klockami."
>
> Wiec napisze jeszcze raz. Tarczy nie jest "ciasniej", bo zeby bylo to
> musialby sie zwiekszyc nacisk co jest niemozliwe przy zalozeniu, ze
> nacisk jest constans.
> Zakoduj to sobie wreszcie i juz sie nie osmieszaj.
>
Naprawde nie zrozumieliscie obaj co mialem na mysli? Fakt napisalem
niepoprawnie, poniedzialek jest - mea culpa. Zalozmy ze pozycja
dzwigni/pedalu hamulca jest stala co juz napisalem w innym poscie. Moze byc?
--
Artur
-
83. Data: 2011-08-08 12:47:21
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-08-08 12:40, AZ pisze:
> Naprawde nie zrozumieliscie obaj co mialem na mysli? Fakt napisalem
> niepoprawnie, poniedzialek jest - mea culpa. Zalozmy ze pozycja
> dzwigni/pedalu hamulca jest stala co juz napisalem w innym poscie. Moze byc?
>
Musisz w koncu przyjac jedna wersje wydarzen, bo co post to zmieniasz
zdanie.
Raz piszesz o stalym cisnieniu, innym razem o niezmiennej glebokosci
wcisniecia pedalu, a to dwa zupelnie inne przypadki.
Tak czy inaczej w teorii jak bedziesz trzymal pedal wcisniety caly czas
idealnie w tym samym miejscu to puchnaca tarcza zwiekszy nacisk.
Jednak w praktyce nie jest to mozliwe do uzyskania, a efekt puchniecia
tarczy spowoduje zwiekszenie cisnienia w ukladzie i odepchniecie pedalu
razem z noga, az do uzyskania cisnienia wyjsciowego w ukladzie, a co za
tym idzie i wyjsciowego nacisku.
--
Karolek
-
84. Data: 2011-08-08 12:57:26
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-08-08, Karolek <d...@o...pl> wrote:
>
> Musisz w koncu przyjac jedna wersje wydarzen, bo co post to zmieniasz
> zdanie.
>
> Raz piszesz o stalym cisnieniu, innym razem o niezmiennej glebokosci
> wcisniecia pedalu, a to dwa zupelnie inne przypadki.
>
Mowilem, ze poniedzialek dzisiaj, nie przemyslalem i napisalem.
>
> Tak czy inaczej w teorii jak bedziesz trzymal pedal wcisniety caly czas
> idealnie w tym samym miejscu to puchnaca tarcza zwiekszy nacisk.
> Jednak w praktyce nie jest to mozliwe do uzyskania, a efekt puchniecia
> tarczy spowoduje zwiekszenie cisnienia w ukladzie i odepchniecie pedalu
> razem z noga, az do uzyskania cisnienia wyjsciowego w ukladzie, a co za
> tym idzie i wyjsciowego nacisku.
>
Czyli zgadzasz sie ze mna ze puchnaca tarcza spowoduje zwiekszenie
cisnienia w ukladzie i o tym byla mowa. Teraz wytlumacz to Romanowi.
--
Artur
-
85. Data: 2011-08-08 13:30:48
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "..:maniek:.."
> w kazdym modelu masz przynajmniej 4 takie sprezynki, niech sprezynka
> kosztuje 1zl to da ci to juz 4mln zl.
Cztery sprężynki po 1 zł za sztukę to jest 4zł a nie 4 miliony :)
ps. średnio sam zacisk kosztuje z 500 zł w każdym modelu masz
przynajmniej 4, pomnóż sobie to teraz przez milion, albo moze lepiej
nie, bo wyjdzie z 5 zł :)
-
86. Data: 2011-08-08 13:53:18
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-08-08 12:57, AZ pisze:
>>
> Czyli zgadzasz sie ze mna ze puchnaca tarcza spowoduje zwiekszenie
> cisnienia w ukladzie i o tym byla mowa. Teraz wytlumacz to Romanowi.
>
Ale on to wie, tylko ty nie chcesz przyjac do wiadomosci, ze to
cisnienie spadnie w tej samej chwili, poniewaz Twoja noga, czy tam reka
bedzie naciskala ze stalym naciskiem, a nie ze stalym wychyleniem pedalu
hamulca... rozumiesz juz?
--
Karolek
-
87. Data: 2011-08-08 14:04:09
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 08-08-2011 12:57, AZ pisze:
> Czyli zgadzasz sie ze mna ze puchnaca tarcza spowoduje zwiekszenie
> cisnienia w ukladzie i o tym byla mowa. Teraz wytlumacz to Romanowi.
LOL - i wracamy do punktu wyjścia. Wydaje ci się że jak założysz tarcze
0,5mm grubsze to zwiększysz w ten sposób ciśnienie w układzie?
Pozdrawiam
Paweł
-
88. Data: 2011-08-08 14:07:52
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: "PM" <x...@w...pl>
>> W polityce zrobisz karierę.
>
> I co mam robić? Opowiadać o autach z większymi hamulcami z tyłu?
>
Opowiedz raz jeszcze, że przyczyna fadingu jest zmiana wymiarów
tarcz/bębnów.
-
89. Data: 2011-08-08 14:08:35
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-08-08, DoQ <p...@g...com> wrote:
>> Czyli zgadzasz sie ze mna ze puchnaca tarcza spowoduje zwiekszenie
>> cisnienia w ukladzie i o tym byla mowa. Teraz wytlumacz to Romanowi.
>
> LOL - i wracamy do punktu wyjścia. Wydaje ci się że jak założysz tarcze
> 0,5mm grubsze to zwiększysz w ten sposób ciśnienie w układzie?
>
Chyba masz jakis problem z mysleniem. Ja caly czas mowie o powiekszeniu
wymiaru tarczy podczas hamowania, gdy tarcza sie nagrzewa. Dotarlo?
Grubosc tarczy/klockow nie ma zadnego wplywu na cisnienie, bo i czemu
mialo by miec?
--
Artur
-
90. Data: 2011-08-08 14:11:48
Temat: Re: Bebny a tarcze
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 08-08-2011 14:08, AZ pisze:
> Chyba masz jakis problem z mysleniem. Ja caly czas mowie o powiekszeniu
> wymiaru tarczy podczas hamowania, gdy tarcza sie nagrzewa. Dotarlo?
> Grubosc tarczy/klockow nie ma zadnego wplywu na cisnienie, bo i czemu
> mialo by miec?
No przecież pisałeś że klamka hamulca staje się twarda jak kamień -
jesteś w stanie to zweryfikować bez puszczenia i ponownego jej wciśnięcia?
Pozdrawiam
Paweł