Witam,

Mam, problem z powyższym netbookiem, a konkretnie jak mniemam z jego baterią, otóż
pewnego dnia
komputer ładował się bardzo powolutku (bardzo długo) do 60% doszło bez problemu, w
miarę szybko -
ale już naładowanie od tych 60% do końca (choć tak naprawdę wcale nie do 100%)
trwało... ponad 6
godzin! Tak czy inaczej laptop naładował się do 95% i dalej nie chciał, myślałem że
to jakaś
chwilowa przypadłość, jednak się myliłem.

Rozładowywałem baterię do zera wielokrotnie, a następnie naładowałem maksymalnie (co
oczywiście
trwało ponad 10 godzin) jednak to nie pomogło. Po kilku kolejnych ładowaniach
maksymalny poziom
naładowania baterii się obniżał, pewnego dnia było to 90%, następnego 86%, później
84%, i tak
spadało aż do dnia dzisiejszego - jest 68% i dalej sie nie chcę naładować... Pytanie
brzmi, co może
być przyczyną takiego stanu rzeczy? Czy jest możliwość i szansa aby to naprawić?

I jeszcze taka jedna rzecz - dopiero wczoraj udało mi się znaleźć gwarancję, i
doczytałem się nieco
dziwnej rzeczy otóż bateria posiadała osobną gwarancję która wynosiła... 6 miesięcy!
(skończyła się w
grudniu) A jeśli dobrze pamiętam według prawa minimalna gwarancja powinna wynosić
24 miesiące... Tak
czy inaczej chciał bym się dowiedzieć czy jest szansa aby to w jakiś sposób naprawić,
czy będę
musiał szukać jakiegoś zamiennika?

W netbooku wyłączone są oczywiście wszelkie ,,oszczędzanie energii" i inne tego typu
duperelki...
Dodam też że sprzęcik był użytkowany tylko w domu, zasadniczo pracował tylko wtedy
kiedy był
potrzebny, nigdy nie leżał bezczynnie włączony, większą część czasu użytkowania był
podłączony do
zasilacza, natomiast wieczorami (3-4 godziny) odłączany. Nie miał żadnych ,,przeżyć"
typu upadek itd.

I takie pytanie na zapas, czy można gdzieś kupić oryginalną baterię czy jestem/będę
skazany na
zamienniki?

Pozdrawiam,

do góry

Użytkownik "vcore" <mail*wytnij*@vcore.pl> napisał
> Rozładowywałem baterię do zera wielokrotnie, a następnie
> naładowałem maksymalnie (co oczywiście trwało ponad 10 godzin)
> jednak to nie pomogło. Po kilku kolejnych ładowaniach maksymalny
> poziom naładowania baterii się obniżał, pewnego dnia było to 90%,
> następnego 86%, później 84%, i tak spadało aż do dnia
> dzisiejszego - jest 68% i dalej sie nie chcę naładować... Pytanie
> brzmi, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Czy jest
> możliwość i szansa aby to naprawić?

Byc moze winny jest zasilacz - za niskie napiecie i wiecej nie
pojdzie.
Ale uszkodzenie/zuzycie baterii znacznie bardziej prawdopodobne.

> I jeszcze taka jedna rzecz - dopiero wczoraj udało mi się znaleźć
> gwarancję, i doczytałem się nieco dziwnej rzeczy otóż bateria
> posiadała osobną gwarancję która wynosiła... 6 miesięcy! (skończyła
> się w grudniu) A jeśli dobrze pamiętam według prawa minimalna
> gwarancja powinna wynosić 24 miesiące...

Sie mylisz. Przez 24 miesiace _sprzedawca_ jest odpowiedzialny za
przypadki "niezgodnosci z umowa".
Gwarancji towar w ogole nie musi miec, a jak ma to jest dowolnosc
warunkow, byle by tylko sprzedawca wydal potrzebny dokument.

Co to znaczy niezgodnosc to jest temat na dluzsze dyskusje
prawnicze, a najlepiej lekture orzeczen sadu najwyzszego.
Gdzies tam w ustawie przewija sie ze "towar ma byc sprawny w chwili
wydania".

No coz, wyciagnac z kosza reklamowki sprzetu, napisac do sprzedawcy
emaila z pytaniem o dlugosc gwarancji na netbooka, udac sie z
dyktafonem do sklepu ..
i moze bedziesz mial podstawy twierdzic iz umowa opiewala na towar
z 24 miesieczna gwarancja, a nie ze na baterie tylko 6 miesiecy :-)

> I takie pytanie na zapas, czy można gdzieś kupić oryginalną
> baterię czy jestem/będę skazany na zamienniki?

No coz, bywa i tak ze sie czlowiek bardzo ucieszy jesli moze
zamiennik kupic, bo oryginal kosztuje pol komputera.
Zreszta po co ci oryginal - taka dobra ta bateria ? :-)

P.S. z moich starych doswiadczen - Panasonic nie potrafi Li-ion
zrobic. Ktos wie czyje ogniwa pakuje Nokia ?

J.

do góry

vcore wrote:
> Witam,
>

> I jeszcze taka jedna rzecz - dopiero wczoraj udało mi się znaleźć
> gwarancję, i doczytałem się nieco dziwnej rzeczy otóż bateria
> posiadała osobną gwarancję która wynosiła. 6 miesięcy! (skończyła
> się w grudniu) A jeśli dobrze pamiętam według prawa minimalna
> gwarancja powinna wynosić 24 miesiące. Tak czy inaczej chciał bym się
> dowiedzieć czy jest szansa aby to w jakiś sposób naprawić, czy będę
> musiał szukać jakiegoś zamiennika?
Tak czy siak gwarancja nie obejmuje naturalnego zuzycia a podejrzewam ze
to u ciebie juz nastapilo.
Zywotnosc ogniw Li-jon to 200-500 cykli (zalezy od jakosci ogniw , pradu
ladowania/rozladowania i temperatury)
gdzie doladowanie z np 40% do 100% tez jest liczone jako pelen cykl wiec
nie oplaca sie co chwile doladowywac.

do góry

Użytkownik "vcore" <mail*wytnij*@vcore.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hnad1f$9em$...@i...gazeta.pl...
> I jeszcze taka jedna rzecz - dopiero wczoraj udało mi się znaleźć gwarancję, i
> doczytałem się nieco A jeśli dobrze pamiętam według prawa minimalna gwarancja
> powinna wynosić 24 miesiące...

Źle pamiętasz. Gwarancji może w ogóle nie być, albo być zapis, że przysługuje
jednorękim, jednonogim głuchym niemowom i tylko w piątek 13.

Tak
> czy inaczej chciał bym się dowiedzieć czy jest szansa aby to w jakiś sposób
> naprawić, czy będę musiał szukać jakiegoś zamiennika?

Pewnie trzeba będzie "zresetować" elektronikę baterii, ale raczej bateria do
wymiany.

>
> W netbooku wyłączone są oczywiście wszelkie ,,oszczędzanie energii" i inne tego
> typu duperelki...

błąd

> Dodam też że sprzęcik był użytkowany tylko w domu, zasadniczo pracował tylko
> wtedy kiedy był potrzebny, nigdy nie leżał bezczynnie włączony, większą część
> czasu użytkowania był podłączony do zasilacza,

kolejny błąd

natomiast wieczorami (3-4 godziny) odłączany.

No to ogniwa padły.

Nie miał żadnych ,,przeżyć" typu upadek itd.

--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.

do góry

W dniu 2010-03-11 10:26, vcore pisze:


> Rozładowywałem baterię do zera wielokrotnie, a następnie naładowałem
> maksymalnie (co oczywiście trwało ponad 10 godzin) jednak to nie
> pomogło.

Jeśli rzeczywiście rozładowałeś do zera to gwarantuję że pomogło ...

... ją zajechać.

do góry

W dniu 2010.03.11 10:26, vcore pisze:
> Mam, problem z powyższym netbookiem, a konkretnie jak mniemam z jego
> baterią, otóż pewnego dnia komputer ładował się bardzo powolutku (bardzo
> długo) do 60% doszło bez problemu, w miarę szybko - ale już naładowanie
> od tych 60% do końca (choć tak naprawdę wcale nie do 100%) trwało...
> ponad 6 godzin! Tak czy inaczej laptop naładował się do 95% i dalej nie
> chciał, myślałem że to jakaś chwilowa przypadłość, jednak się myliłem.
>
> Rozładowywałem baterię do zera wielokrotnie, a następnie naładowałem
> maksymalnie (co oczywiście trwało ponad 10 godzin) jednak to nie
> pomogło. Po kilku kolejnych ładowaniach maksymalny poziom naładowania
> baterii się obniżał, pewnego dnia było to 90%, następnego 86%, później
> 84%, i tak spadało aż do dnia dzisiejszego - jest 68% i dalej sie nie
> chcę naładować... Pytanie brzmi, co może być przyczyną takiego stanu
> rzeczy? Czy jest możliwość i szansa aby to naprawić?

Całkowicie źle do tego podchodzisz.
Bateria nie służy do pokazywania procentów, tylko do zasilania komputera.
Powinieneś zadać sobie pytania:
Czy netbook na baterii pracuje krócej niż na początku ?
O ile krócej ?
Czy ten czas pracy jest zgodny z wykazywanym procentem naładowania?

Jak odpowiesz na te pytanie to będziesz wiedział, czy rozglądać się za
nową baterią.


--
Mar

do góry

ApanasBudriszko pisze:

> Jeśli rzeczywiście rozładowałeś do zera to gwarantuję że pomogło ...
>
> ... ją zajechać.

Ciekawa teoria. Apple, w swojej instrukcji dot. uzytkowania komputera z
bateria pisze, ze nalezy raz w miesiacu zaladowac baterie do maksimum (i
w tym stanie trwac kilka h, nie pamietam dokladnie ile), nastepnie
uzywajac komputera rozladowac az do momentu kiedy usnie (czyli
praktycznie do 0) i pozostawic tak komputer przez 12h, nastepnie
zaladowac do maksimum. Proces ten nazywaja "kalibracja baterii". Czyzby
Apple wsadzalo do swoich komputerow baterie wykonane w technologii
kosmicznej? Bo ja stosujac sie dotych zalecen po 3 latch uzytkowania
komputera (czasem na kablu ale wiecej na baterii) mam 77% zywotnosci
baterii. Zajechalem ja wyjatkowo jak na 3 lata. Poza tym laptop jest do
mobilnego uzywania a nie do trzymania na kablu, jak ktos chce trzymac na
kablu niech kupi odpowiedni do tego komputera a nie jeczy pozniej, ze
bateria taka slaba.

--
Pozdrawiam,
Maciek

do góry

W dniu 2010-03-12 12:06, Maciej Browarczyk pisze:
> ApanasBudriszko pisze:
>
>> Jeśli rzeczywiście rozładowałeś do zera to gwarantuję że pomogło ...
>>
>> ... ją zajechać.
>
> Ciekawa teoria. Apple, w swojej instrukcji dot. uzytkowania komputera z
> bateria pisze, ze nalezy raz w miesiacu zaladowac baterie do maksimum (i
> w tym stanie trwac kilka h, nie pamietam dokladnie ile), nastepnie
> uzywajac komputera rozladowac az do momentu kiedy usnie (czyli
> praktycznie do 0) i pozostawic tak komputer przez 12h, nastepnie
> zaladowac do maksimum. Proces ten nazywaja "kalibracja baterii". Czyzby
> Apple wsadzalo do swoich komputerow baterie wykonane w technologii
> kosmicznej? Bo ja stosujac sie dotych zalecen po 3 latch uzytkowania
> komputera (czasem na kablu ale wiecej na baterii) mam 77% zywotnosci
> baterii. Zajechalem ja wyjatkowo jak na 3 lata. Poza tym laptop jest do
> mobilnego uzywania a nie do trzymania na kablu, jak ktos chce trzymac na
> kablu niech kupi odpowiedni do tego komputera a nie jeczy pozniej, ze
> bateria taka slaba.
>


Ja po 3 latach (doklaniej 2 lata i 10 miesięcy) mam 89% i czy to o czymś
świadczy ? I zaręczam że jest czasem w uzyciu przez 12-14 godzin na
dobę. Wczesniejsze baterie też zazwyczaj wytrzymywały w dobrej kondycji
do 4 lat. Jedyne czego pilnuję to:

- nie wyładowywać do zera (nie wiem ile w twoim apple wynosi to zero ale
wątpię żeby mniej niz kilka %)
- staram się nie doładowywać jeśli nie muszę
- minimum ustawione na 10%

do góry

W dniu 12.03.2010 12:06, Maciej Browarczyk pisze:
> uzywajac komputera rozladowac az do momentu kiedy usnie (czyli
> praktycznie do 0) i pozostawic tak komputer przez 12h, nastepnie

Nie praktycznie do zera. *Daleko* od zera.

Pełne rozładowanie ogniwa litowego je niszczy. Dlatego
elektronika baterii odcina wyjście napięcia długo przed
tym, jak ogniwa są rozładowane do zera.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./

do góry