-
1. Data: 2013-05-14 18:04:32
Temat: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
LENOVO A2107A
http://allegro.pl/tablet-lenovo-ideatab-a2107a-1ghz-
4gb-3g-karta-16g-i3233923357.html
To coś kosztuje w sklepach z tradycyjnymi półkami mniej niż 6 stów pln.
Mam fotki ze sklepów, ale na Noikii, nie na GAce, bo GAcemu skończyła się
bateria (depresja jest straszna! -- po godzinie maksymalnego obciążenia
bateria potrafi paść zupełnie) a z Nokii nie chce się mi kopiować, bo
jest to uciążliwe.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
2. Data: 2013-05-14 18:29:52
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" kmtnah$od8$...@s...aioe.org
> LENOVO A2107A
> http://allegro.pl/tablet-lenovo-ideatab-a2107a-1ghz-
4gb-3g-karta-16g-i3233923357.html
> To coś kosztuje w sklepach z tradycyjnymi półkami mniej niż 6 stów pln.
> Mam fotki ze sklepów, ale na Noikii, nie na GAce, bo GAcemu skończyła się
> bateria (depresja jest straszna! -- po godzinie maksymalnego obciążenia
> bateria potrafi paść zupełnie) a z Nokii nie chce się mi kopiować, bo
> jest to uciążliwe.
Nie radźcie mi zesrania się, bo w wyniku takich rad jedynie rozmnażam posty.
Po zesraniu się sprawdziłem -- półkowy ma dwie SIMki, ten zaś ma 1.5 SIMki. ;)
(w jednym miejscu ma dwie, w innym tylko jedną)
Wbudowany modem 3G Dual SIM
Gniazdo kart SIM - 1 szt.
http://allegro.pl/tablet-lenovo-ideatab-a2107a-1ghz-
4gb-3g-karta-16g-i3233923357.html
W sklepie (Euro AGD -- pamiętam ubiór sprzedawcy, ale wczoraj byłem
w wielu Euro AGD i nie pamiętam już, w którym sklepie to było) obie
SIMki chodzą w 3G. Co więcej -- zawsze (czy prawie zawsze) tak jest!!!
I podobnie uważa pracownik Play -- niemal zawsze dulalSIM oznacza,
że 3G chodzi na obu kartach jednocześnie...
(a ja nie znam żadnego urządzenia takiego, w którym na oby SIMkach
chodzi 3G; co więcej -- nawet 2G i 3G chodzi czasami tak, że w danej
chwili tylko jedna karta chodzi)
Za co płacić w sklepach polskich? Za darmo?! Przecież sprzedawcy często
nie mają żadnego pojęcia o tym, co sprzedają! Nic zatem dziwnego, że nie
tylko herbatę warto kupić bezpośrednio w Chinach.
-=-
BTW -- w sklepie Euro AGD ten tablet ma Bluetooth 4.0 co mnie cieszy.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
3. Data: 2013-05-14 20:43:40
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" kmtoqv$tlq$...@s...aioe.org
http://allegro.pl/tablet-lenovo-ideatab-a2107a-1ghz-
4gb-3g-karta-16g-i3233923357.html
Nasze główne przykazanie mówi, że zakupy w X-KOM muszą oznaczać 100% zadowolenia.
Dlatego oferujemy 10-dniową gwarancję satysfakcji!
Gwarantujemy Ci możliwość rezygnacji z dokonanego zakupu (bez podania przyczyny)
w ciągu 10 dni od daty odebrania przesyłki.
A moje główne przykazanie mówi, że nie płacę fałszywkami.
(pieniędzmi fałszywymi)
Gwarantuję tedy sklepowi możliwość rezygnacji z dokonanej
sprzedaży (bez podania przyczyny odrzucenia pieniędzy)
w ciągu 10 dni od daty odebrania podejrzanych pieniędzy.
-=-
Jeśli ktoś nie chce pojąć -- w jakim celu sklep pisze o tym,
co jest oczywiste, na dodatek z państwowego prawa czyniąc
swoją łaskawość?!
A może to ja mylę się -- może nie ma nakazu przyjmowania sprzedanego
towaru w ciągu 10 dni od sprzedania, jeśli była to sprzedaż ,,zdalna''?
-=-
A jeśli nie mylę się -- dlaczego sklep nie zauważa, że nie
bije po mordach przypadkowych przechodniów i nie okrada
staruszek w dni ustawowo wolne od pracy?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
4. Data: 2013-05-16 20:54:49
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2013-05-14 20:43, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
>
primo - nie kupuj, idź do sklepu
sekundo - na pewno to ten widziałeś? W ich sklepie internetowym (nie na
jaciejakdrogo) jest 6 wersji A2107A od 599zł do 779zł
tetrio - nie każdy sklep ma możliwość ustawić 2 ceny na ten sam produkt
(technicznie lub niewygodnie) więc widocznie przy wyższej sprzedaży na
jaciejakdrogo wliczyli sobie te 7% haraczu od kwoty. Czyli daje to cenę
sklepową 588zł za ten co podałeś w linku.
"wygoda" kupowania na jaciejakdrogo jak widać kosztuje.
Kupujcie w normalnych sklepach internetowych to się zmieni cena.
Ja tam dzwonię jak coś droższego do kupienia mam i jest zupełnie inna
gadka przy zakupie przez sklep firmowy. Ceny robią się bardzo fajne.
--
Irokez
-
5. Data: 2013-05-18 15:23:00
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Irokez" 51952b7d$0$1221$6...@n...neostrada.pl
> primo - nie kupuj, idź do sklepu
Nie chce tego czegoś.
> sekundo - na pewno to ten widziałeś?
Nie wiem -- widziałem ten symbol.
> W ich sklepie internetowym (nie na jaciejakdrogo)
> jest 6 wersji A2107A od 599zł do 779zł
W jakim więc celu są oznaczenia typu 'A2107A'
skoro jedno oznaczenie dotyczy wielu różnych produktów?
> Ja tam dzwonię jak coś droższego do kupienia mam i jest
> zupełnie inna gadka przy zakupie przez sklep firmowy.
> Ceny robią się bardzo fajne.
Więc może i ja zadzwonię. Co mówić? Że kupuję,
ale za drogo, czy że nie kupuję, bo za drogo?
Ja jednak obstaję przy Goclever TAB M723G -- ma wszystko,
czego mi potrzeba poza szkłem Corninga i HDMi.
http://goclever.com/pl/pl/goclever_tab_m723g#specifi
cation <-- specyfikacja 723G
Mogłoby być jeszcze OVERMAX 7 NewBase WiFi HDMI -- ale
w połączeniu ze smartfonem, nie jako osobne urządzenie,
a wówczas mam dla siebie pytanie -- po co mi tablet,
skoro równie niewygodnie mogę korzystać z netbooka?
http://allegro.pl/show_item.php?item=3233286636&utm_
source=neolane&utm_medium=newsletter_okazje <-- 289 pln
http://www.skapiec.pl/site/cat/20/comp/6314538 <-- okolo 474 pln
-=-
Moje minimalne potrzeby, to:
ekran większy od 4 cali dla smartfonu i nie mniejszy niz 7 cali dla tabletu
Aero2 + zwykły telefon (2G) tak, aby naraz pracowały obie karty
co najmniej 4 GB ,,dysku'' i co najmniej 512 MB RAMu
GPS, BT3, USB2,
niska cena
dwa rdzenie i częstotliwość nie mniejsza niż 1 GHz
nie gorzej niż MediaTek
WiFi b/g/n
najlepiej, żeby było:
szkło Corninga (Gorilla Glass)
RAMki DDR3, nie DDR2
chip Qualcomma, nie MediaTek
więcej rdzeni i Hz
2 razy po 3G na SIMkach
WiFi a/b/g/n
HDMI
Na 10 calach (o ile jest dostateczna rozdzielczość) więcej widać
niż na 7 calach, ale takie coś jest i droższe, i cięższe.
LTE na razie jest IMO za drogie.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
6. Data: 2013-05-22 02:43:16
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Irokez" 51952b7d$0$1221$6...@n...neostrada.pl
> jaciejakdrogo) jest 6 wersji A2107A od 599zł do 779zł
Niektóre z tych wersji mają 20 GB ,,na dane''.
Ale chyba te 20 GB to 4 GB naprawdę plus
16 GB na dołączanej karcie pamięci...
Nie mogę znaleźć niczego lepszego niż wspominana 723...
Odpalę sobie naraz 4 mapy -- nie mogę zdecydować się na żadną. ;)
RMaps (mapa Roberta?) zajmuje najmniej miejsca, ale mam zastrzeżenia
co do jej ooflajności i niezawodności zapisywania śladu.
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ro
bert.maps&feature=search_result
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.os
a.android.mapdroyd&feature=search_result
Aplikacja MapDroyd jest dobra jako offlajnowa.
-=-
Do zapisywania śladu jednak (jak dotąd) nie znalazłem (a sprawdziłem
wiele aplikacji) niczego lepszego niż Moje trasy, choć to nieco dziwne,
bo program prymitywny a zabiera dużo miejsca.
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.go
ogle.android.maps.mytracks&feature=search_result#
-=-
Z uwagi na obecne w smartfonach akcelerometry, smartfony nadają
się dobrze do rejestracji trasy -- łatwo albowiem ;) wykluczyć
wiele błędów wskazań odbiornika GPS. Zapewne można też dzięki
tym miernikom odtworzyć ślad w wielu tunelach czy w lasach,
gdzie nie zawsze można odebrać pożyteczny sygnał z satelit.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
7. Data: 2013-05-22 18:50:36
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"
>Do zapisywania śladu jednak (jak dotąd) nie znalazłem (a sprawdziłem
>wiele aplikacji) niczego lepszego niż Moje trasy,
Trekbuddy ciagle dziala, choc pare zastrzezen mam.
>Z uwagi na obecne w smartfonach akcelerometry, smartfony nadają
>się dobrze do rejestracji trasy -- łatwo albowiem ;) wykluczyć
>wiele błędów wskazań odbiornika GPS. Zapewne można też dzięki
>tym miernikom odtworzyć ślad w wielu tunelach czy w lasach,
>gdzie nie zawsze można odebrać pożyteczny sygnał z satelit.
No, byc moze, ale
a) takiego programu chyba jeszcze nie ma,
b) wypadaloby na sztywno zamocowac telefon, albo dodatkowo skorzystac
z zyroskopow, o ile ma.
J.
-
8. Data: 2013-05-23 01:02:14
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F" 519cf75d$0$1214$6...@n...neostrada.pl
> Trekbuddy ciagle dziala, choc pare zastrzezen mam.
Widziałem więcej niż jeden ;) program
o tej nazwie -- każdy wypróbowałem i odrzuciłem. :)
Jakbyś mógł -- podaj gotowy link. :)
Nawet wewnątrz innych programów mogą
być właśnie ,,Trekbuddy'' zapisujące ślady.
>>Z uwagi na obecne w smartfonach akcelerometry, smartfony nadają
>>się dobrze do rejestracji trasy -- łatwo albowiem ;) wykluczyć
>>wiele błędów wskazań odbiornika GPS. Zapewne można też dzięki
>>tym miernikom odtworzyć ślad w wielu tunelach czy w lasach,
>>gdzie nie zawsze można odebrać pożyteczny sygnał z satelit.
> No, byc moze, ale
> a) takiego programu chyba jeszcze nie ma,
Więc mam go sam napisać? Właśnie zastanawiałem się nad tym, że
chyba muszę napisać taki program, skoro nie mogę go znaleźć.
Program IMO jest banalnie prosty -- czyta i zapisuje...
Najpierw pomyślałem o samym zapisywaniu śladu, później zaś
o tym, że smartfony mają akcelerometry, które mogą pomóc
w odrzucaniu znacznej części zupełnie błędnych wyników.
Następnie rozważyłem kilka za i przeciw i uznałem, że nie
tylko w ten sposób można odrzucić wiele absurdalnych wskazań,
ale nawet można na tej podstawie wykreślić ślad po zgubieniu
satelitów...
Tak sobie siedziałem na zaschniętej ziemi galeriowego
placyku zamienionego na prowizoryczny parking...
I dopiero teraz pojąłem, że być może realizowałem czyjeś
modły -- pracowałem toż na parkingu, na biblijnie ;)
zasuszonej ziemi i na dodatek miało to nadal miejsce
na terenie galerii handlowej...
Wyliczenie kierunku poruszania się jest proste -- akcelerometry
ponoć mierzą we wszystkich trzech kierunkach a do dyspozycji
jest komputer. :) Wyliczenie zmiany szybkości, szybkości chwilowej
i chwilowego ;) położenia też jest proste (o ile nie trzeba tego
liczyć w pamięci białkowej/własnej) zatem można nawet śledzić po
zgubieniu satelit, także w budynkach czy tunelach...
Ciekawe, na ile dokładne są te akcelerometry.
> b) wypadaloby na sztywno zamocowac telefon,
No właśnie -- tak też i ja zrazu/najpierw pomyślałem, siedząc na tym pseuoparkingu.
Po co? Smartfon ma zapisać ślad poruszania się/siebie, nie ślad poruszania
się samochodu. Jeśli ktoś rzuci smartfonem -- jego (tego kogoś) problem.
Niech i to zostanie uwidocznione. :) Co Cię obchodzi, że smartfon spadł,
został kopnięty [w dupę?] czy wyrzucony za okno z pędzącego samochodu? ;)
Smartfon rejestruje swoją pozycję -- wszystkie elementy smartfonu
stanowią jedną całość zwaną sztywną bryłą w dostatecznym przybliżeniu.
I odbiornik GPS, i akcelerometry, i inne mierniki smartfonu, i obudowa
-- to wszystko znajduje się w spoczynku względem siebie (pomijam możliwość
roztrzaskania smartofnu) zatem nic nie szkodzi rzucanie smartfonem. Po
prostu smartfon zarejestruje swoje pozycje bez względu na to, czy
napędza go silnik samochodu, czy ,,grawitacja''. (gdy spada z półki)
Cały smartfon ulega przyspieszeniom i obrotom/rotacjom.
> albo dodatkowo skorzystac z zyroskopow, o ile ma.
Jeśli dobrze Cię rozumiem -- ma. Ma wszystko.
Albo inaczej -- ma, o ile jest smartfonem, nie
zaś oszczędnościowym pseudotabletem.
Wie, że jest kręcony, wie, że nabiera szybkości, wie że jest
odchylony od pionu czy poziomu... I wie o ile jest odchylony,
jak mocno przyspiesza i w jakim/którym stopniu swobody -- albo
ja uważam, że on wie...
Ty masz jakiś smatfon? Ja mam Ace -- i na jego podstawie piszę, że ma.
Nie wiem, na ile dokładne są te wszystkie wskazania.
Być może te dokładności są za słabe na wyliczenie położenia,
ale na pewno można odrzucić pełzanie i skakanie samochodu
spokojnie (zupełnie nieruchomo) stojącego na parkingu. :)
Stąd właśnie zaczął się ów pomysł doklejania/odtwarzania śladu -- gdy
akcelerometry nie wykażą ruchu/przyspieszenia, należy uznać, że odbiornik
GPS kłamie, mówiąc o ruchu. To jasne/oczywiste. Później przyszło mi do
głowy, że można nawet na podstawie akcelerometrów itp. mierników zmierzyć,
z jaką szybkością porusza się samochód, czyli można nie tylko korygować
wskazania odbiornika GPS na parkingu, ale także w czasie jazdy. Oczywiście
do przyspieszenia wskazanego przez akcelerometry trzeba ,,dodać'' szybkość
podaną przez odbiornik GPS.
Tu właśnie naszły mnie obawy o potrzebę znieruchomienia smartfonu
a po chwili uznałem, że smartfon ma mierzyć/zapisywać swoje położenie,
nie zaś samochodu, dlatego właśnie dobrze stanie się, gdy nie będzie
przytroczony do samochodu.
Stąd już był tylko krok do zauważenia, że prostymi równaniami (prostymi
dla komputera napędzanego tysiącami serduszek -- w pamięci nie można
tego tak łatwo policzyć) można po prostu kreślić ślad w oparciu tylko
o owe akcelerometry i inne mierniki położenia/wychylenia... (znając
rzecz jasna szybkość niejako początkową ;) -- z odbiornika GPS)
-=-
Mogą być tylko dwa problemy -- za mała moc obliczeniowa (smartfon przecież
nie może być zajęty tylko obliczaniem; musi to być praktycznie niezauważalnym
obciążeniem dla CPU -- i raczej będzie) i za słaba dokładność (w tym zbyt duże
opóźnienia we wskazaniu mierników, czy zbyt duże odstępy pomiędzy kolejnymi
pomiarami...
Smartfon musi liczyć w czasie rzeczywistym -- nie może spóźniać się
z podawaniem wyników. :) Ale że w jednej sekundzie (częściej IMO nie
warto zapisywać) jest miliard tyknięć...
Fizyka dawnej podstawówki z jednej strony i moc
gigahercowego CPU oraz wyniki akcelerometrów itp.
mierników -- wychylenia.
-=-
Ponieważ depresja jest straszną chorobą -- program musi bieżąco zapisywać
wyniki na ,,dysku''. Może nie co każdą sekundę, ale jednak często, aby nie
utracić zapisu w wyniku padu zasilania czy przypadkowego wyłączenia smartfonu...
(rzecz jasna w swoim własnym formacie, nie w NMEA czy jemu podobnym...)
W ostateczności (gdyby okazało się, że liczenie zajmuje zbyt wiele czasu)
można by po prostu zapisywać bieżąco wyniki podawane przez różne mierniki
(czyli: czas i koordynaty położenia, o ile będą podawane przez odbiornik
GPS; wychylenia/odchylenia od pionu i poziomu, coby wiedzieć, w którą
stronę smartfon nabiera szybkości; wartości przyspieszeń w różnych
kierunkach) a wyliczeniami zająć się później.
Można nawet być złośliwym i słać (netem -- via Aero2) bieżąco te wyniki
gdzieś na zajebisty [coby użyć słownictwa ze słownika PWN] komputer,
który przemieli/przeżuje, przetrawi i odrzuci gotowe/strawione wyniki...
Można nawet (ale nie wiem, jak) pokusić się o zbadanie okolicy i jakoś
uwzględnić istniejące dookoła drogi czy bezdroża, aby jeszcze mocniej
osadzić ślad w rzeczywistości.
-=-
A teraz mi przywędrowało do głowy, że w samochodach są takie płaskie gniazda,
do których można podłączyć wtyczki (kosztuje to kilka dych plnów) łączące się
ze światem via BT. Być może dałoby się tą drogą czytać to, co podają czujniki
ESP/ABS/ASR, aby mieć kolejne dane do czyszczenia wyników. :) Tu przytroczenie
smartfonu do samochodu byłoby wskazane? ;) Niby tak, ale można by to uczynić
softowo, to znaczy uznać, że samochód nie skacze, nie jeździ w bok na prostych
kołach, nie spada znienacka metr w dół...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
9. Data: 2013-05-23 01:54:21
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 23 May 2013 01:02:14 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
> "J.F" 519cf75d$0$1214$6...@n...neostrada.pl
>> Trekbuddy ciagle dziala, choc pare zastrzezen mam.
> Widziałem więcej niż jeden ;) program
> o tej nazwie -- każdy wypróbowałem i odrzuciłem. :)
> Jakbyś mógł -- podaj gotowy link. :)
> Nawet wewnątrz innych programów mogą
> być właśnie ,,Trekbuddy'' zapisujące ślady.
Eee, to jakeis oszustwo
https://play.google.com/store/apps/details?id=net.tr
ekbuddy.midlet
http://www.trekbuddy.net/releases/1.2.2/index.html
>>>Z uwagi na obecne w smartfonach akcelerometry, smartfony nadają
>>>się dobrze do rejestracji trasy -- łatwo albowiem ;) wykluczyć
>>>wiele błędów wskazań odbiornika GPS. Zapewne można też dzięki
>>>tym miernikom odtworzyć ślad w wielu tunelach czy w lasach,
>>>gdzie nie zawsze można odebrać pożyteczny sygnał z satelit.
>
>> No, byc moze, ale
>> a) takiego programu chyba jeszcze nie ma,
>
> Więc mam go sam napisać?
Chcesz miec, to musisz :-)
Chyba ze np mozesz zadac studentom w ramach cwiczen :-P
> Ciekawe, na ile dokładne są te akcelerometry.
>
>> b) wypadaloby na sztywno zamocowac telefon,
> No właśnie -- tak też i ja zrazu/najpierw pomyślałem, siedząc na tym pseuoparkingu.
> Po co? Smartfon ma zapisać ślad poruszania się/siebie, nie ślad poruszania
> się samochodu. Jeśli ktoś rzuci smartfonem -- jego (tego kogoś) problem.
> Niech i to zostanie uwidocznione. :) Co Cię obchodzi, że smartfon spadł,
> został kopnięty [w dupę?] czy wyrzucony za okno z pędzącego samochodu? ;)
Tylko on musi wiedziec ze to przyspieszenie poziome to na skutek
hamowania a nie przekrecenia. I wracamy do zyroskopow.
> Jeśli dobrze Cię rozumiem -- ma. Ma wszystko.
> Albo inaczej -- ma, o ile jest smartfonem, nie
> zaś oszczędnościowym pseudotabletem.
Bez przesady - to tylko telefon z komputerkiem a nie podreczny
asystent pilota mysliwca. Wiele tanszych nie ma.
> Ty masz jakiś smatfon? Ja mam Ace -- i na jego podstawie piszę, że ma.
A jesli to nie jest smartfon ?
http://vschart.com/compare/samsung-galaxy-ace/vs/sam
sung-galaxy-s
> Nie wiem, na ile dokładne są te wszystkie wskazania.
Za malo :-)
> Być może te dokładności są za słabe na wyliczenie położenia,
Niestety - to sie calkuje i to dwukrotnie. I nawet dosc dokladne po
paru minutach daja spory blad.
> ale na pewno można odrzucić pełzanie i skakanie samochodu
> spokojnie (zupełnie nieruchomo) stojącego na parkingu. :)
Pelzac przeciez moze. A i skakac moze :-)
> Stąd właśnie zaczął się ów pomysł doklejania/odtwarzania śladu -- gdy
> akcelerometry nie wykażą ruchu/przyspieszenia, należy uznać, że odbiornik
> GPS kłamie, mówiąc o ruchu. To jasne/oczywiste. Później przyszło mi do
> głowy, że można nawet na podstawie akcelerometrów itp. mierników zmierzyć,
> z jaką szybkością porusza się samochód, czyli można nie tylko korygować
> wskazania odbiornika GPS na parkingu, ale także w czasie jazdy.
Nie, to sie robi odwrotnie - na podstawie GPS (zazwyczaj dokladny)
kalibruje sie na biezaco akcelerometry. Dzieki temu jak zabraknie GPS
to mamy dosc dokladne dane. A wlasciwie to jeszcze bardziej
skomplikowanie - bo w obie strony sie uzupelniaja, tylko GPS jest
dokladny dlugookresowo, a akcelerometry krotkookresowo.
> A teraz mi przywędrowało do głowy, że w samochodach są takie płaskie gniazda,
> do których można podłączyć wtyczki (kosztuje to kilka dych plnów) łączące się
> ze światem via BT. Być może dałoby się tą drogą czytać to, co podają czujniki
> ESP/ABS/ASR, aby mieć kolejne dane do czyszczenia wyników. :) Tu przytroczenie
> smartfonu do samochodu byłoby wskazane? ;)
A po co - przeciez BT przewidziales :-)
J.
-
10. Data: 2013-05-23 03:14:11
Temat: Re: Alle drogo na Allegor...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." qwikr30u9xl6$....@4...net
> https://play.google.com/store/apps/details?id=net.tr
ekbuddy.midlet
Oczywiście też próbowałem.
> Chyba ze np mozesz zadac studentom w ramach cwiczen :-P
Nie mogę. Ponadto student może napisać kobyłkę na 5 MB...
>> Ciekawe, na ile dokładne są te akcelerometry.
> Tylko on musi wiedziec ze to przyspieszenie poziome to na skutek
> hamowania a nie przekrecenia. I wracamy do zyroskopow.
I wie, bo wie, w którą stronę i o ile przyspiesza
oraz wie, jak jest położony względem pionu/poziomu.
>> Jeśli dobrze Cię rozumiem -- ma. Ma wszystko.
>> Albo inaczej -- ma, o ile jest smartfonem, nie
>> zaś oszczędnościowym pseudotabletem.
> Bez przesady - to tylko telefon z komputerkiem a nie podreczny
> asystent pilota mysliwca. Wiele tanszych nie ma.
Tak, tańszy nie ma -- długopis nie ma. ;)
I dlatego to coś nazywane jest SMARTfonem, nie komórką.
>> Ty masz jakiś smatfon? Ja mam Ace -- i na jego podstawie piszę, że ma.
> A jesli to nie jest smartfon ?
> http://vschart.com/compare/samsung-galaxy-ace/vs/sam
sung-galaxy-s
TFT LCD Super AMOLED
Bardzo ciekawe zestawienie, bo Alcatel z AmoLedem jest IMO gorszy od Aceowego TFT.
>> Nie wiem, na ile dokładne są te wszystkie wskazania.
> Za malo :-)
A skąd to wiesz?
>> Być może te dokładności są za słabe na wyliczenie położenia,
> Niestety - to sie calkuje i to dwukrotnie. I nawet dosc dokladne po
> paru minutach daja spory blad.
Co to znaczy po paru minutach?
I tak naprawdę nie chcę wiedzieć, co to znaczy.
>> ale na pewno można odrzucić pełzanie i skakanie samochodu
>> spokojnie (zupełnie nieruchomo) stojącego na parkingu. :)
> Pelzac przeciez moze. A i skakac moze :-)
Ale to tylko nowoczesne samochody tak potrafią.
I pełzają, i kucają, i skaczą jak żabki...
Mój nie potrafi...
>> Stąd właśnie zaczął się ów pomysł doklejania/odtwarzania śladu -- gdy
>> akcelerometry nie wykażą ruchu/przyspieszenia, należy uznać, że odbiornik
>> GPS kłamie, mówiąc o ruchu. To jasne/oczywiste. Później przyszło mi do
>> głowy, że można nawet na podstawie akcelerometrów itp. mierników zmierzyć,
>> z jaką szybkością porusza się samochód, czyli można nie tylko korygować
>> wskazania odbiornika GPS na parkingu, ale także w czasie jazdy.
> Nie, to sie robi odwrotnie - na podstawie GPS (zazwyczaj dokladny)
Ciekawe -- czyli akcelerometry nie istniały przed GPSem?...
> kalibruje sie na biezaco akcelerometry. Dzieki temu jak zabraknie GPS
> to mamy dosc dokladne dane. A wlasciwie to jeszcze bardziej
> skomplikowanie - bo w obie strony sie uzupelniaja, tylko GPS jest
> dokladny dlugookresowo, a akcelerometry krotkookresowo.
>> A teraz mi przywędrowało do głowy, że w samochodach są takie płaskie gniazda,
>> do których można podłączyć wtyczki (kosztuje to kilka dych plnów) łączące się
>> ze światem via BT. Być może dałoby się tą drogą czytać to, co podają czujniki
>> ESP/ABS/ASR, aby mieć kolejne dane do czyszczenia wyników. :) Tu przytroczenie
>> smartfonu do samochodu byłoby wskazane? ;)
> A po co - przeciez BT przewidziales :-)
Ale to samochód jest na tych kołach, nie smartfon.
Tu smartfon i samochód muszą stworzyć bryłkę sztywną -- no
prawie sztywną, bo jednak samochód się wygina i trzeszczy
a koła i sprężyny uginają się... ;)
Wiadomo, że póki nie skręcimy kołami, samochód nie pojedzie
,,w bok'' -- prostopadle do swej ,,osi długiej''. ;) (pomijając
poślizgi) Gdy nie hamujemy hamulcami, raczej nie ma mowy o gwałtownym
hamowaniu odbiornika GPS (jeśli odbiornik ma inne zdanie -- kłamie) itd.,
czyli swoiste akcelerometry i piruetometry ;) (oparte o odpowiedniki
żyroskopów) doczepione do kół mogą wspomagać obliczenia tak, aby
odrzucać ewidentnie błędne wskazania odbiornika GPS.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....