-
121. Data: 2015-10-17 21:55:43
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: masti <g...@t...hell>
HubertO wrote:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:mvu2no$sql$1@dont-email.me...
>> 7...@8...200157.invalid wrote:
>>
>>> masti w
>>> <news:mvu1ke$ol9$1@dont-email.me>:
>>>
>>>> Zenek Kapelinder wrote:
>>>
>>>>> Najpierw ty zacytuj przepis ze pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>> nawet jak znalazł się na przejściu nielegalnie
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>
>>>> Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest
>>>> obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2
>>>> i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym
>>>> przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
>>>
>>>> nieznajomośc prawa szkodzi
>>>
>>> Czyli masti twierdzi, że art. 13.1 daje bezwzględne pierwszeństwo
>>> pieszemu,
>>> a wszelkie sygnalizatory typu S-x można mu w dupsko wsadzić ;P
>>
>> to PoRD tak twierdzi. Możesz z nim podyskutować.
>>
>>>
>>> Raczej wejście na czerwonym S-5 jest nielegalne, skoro znalazło się w
>>> wykazie "mandatowym" i IMHO wtedy na przejściu pieszy nie ma
>>> pierwszeństwa...
>>
>> owszem ma. Co najwyżej dostanie mandat za wejście na czerwonym
>> --
>> mst
>
> Nie masz pojęcia o PoRD, albo go nie rozumiesz.
> art. 13.1. nie działa na przejsciu na którym jest działajaca sygnalizacja
> swietlna kierująca ruchem.
> Czyli pierwszeństwo ma ten kierunek ruchu, który ma zielone.
> Wynika to z hierarchii znaków i sygnałów, art. 5.3 PoRD.
a nad nimi są zasady ogólne
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten
utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny
oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
122. Data: 2015-10-17 21:56:58
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 17.10.2015 20:29, masti wrote:
>
>>>> to PoRD tak twierdzi. Możesz z nim podyskutować.
>>>
>>> Mam dyskutować z PoRD, że masz w dupie sygnalizatory?
>>
>> możesz zacząć od wskazania przepisu podważającego Art 13
>
> Hierarchia znaków. Dałeś się podpuścić. Swiatła zmieniają pierwszństwo.
>
nie zmienia to faktu, że masz "unikać wszelkiego działania, które
mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa"
czyli nadal nie możesz rozjechać pieszego.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
123. Data: 2015-10-17 22:03:47
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Shrek <...@w...pl>
On 17.10.2015 21:56, masti wrote:
>> Hierarchia znaków. Dałeś się podpuścić. Swiatła zmieniają pierwszństwo.
>>
>
> nie zmienia to faktu, że masz "unikać wszelkiego działania, które
> mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa"
>
> czyli nadal nie możesz rozjechać pieszego.
Móc możesz. Nie powinieneś jeśli jesteś w stanie tego uniknąć. Nie
zmienia to winy - pieszy będzie uznany winnym jeśli wlezie na czeronym.
Chyba że zajdą nadzwyczajne okoliczności, jak np proponowany tu zakład:P
Shrek.
-
124. Data: 2015-10-17 22:08:55
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: <1...@9...220855.invalid> (Tom N)
masti w
<news:mvu93u$lg5$1@dont-email.me>:
> HubertO wrote:
>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>> news:mvu2no$sql$1@dont-email.me...
>>> 7...@8...200157.invalid wrote:
>>>> masti w
>>>> <news:mvu1ke$ol9$1@dont-email.me>:
>>>>> Zenek Kapelinder wrote:
>>>>>> Najpierw ty zacytuj przepis ze pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo
>>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>> nawet jak znalazł się na przejściu nielegalnie
>>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>> Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest
>>>>> obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2
>>>>> i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym
>>>>> przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
>>>>> nieznajomośc prawa szkodzi
>>>> Czyli masti twierdzi, że art. 13.1 daje bezwzględne pierwszeństwo
>>>> pieszemu,
>>>> a wszelkie sygnalizatory typu S-x można mu w dupsko wsadzić ;P
>>> to PoRD tak twierdzi. Możesz z nim podyskutować.
>>>> Raczej wejście na czerwonym S-5 jest nielegalne, skoro znalazło się w
>>>> wykazie "mandatowym" i IMHO wtedy na przejściu pieszy nie ma
>>>> pierwszeństwa...
>>> owszem ma. Co najwyżej dostanie mandat za wejście na czerwonym
>>> --
>>> mst
>> Nie masz pojęcia o PoRD, albo go nie rozumiesz.
>> art. 13.1. nie działa na przejsciu na którym jest działajaca sygnalizacja
>> swietlna kierująca ruchem.
>> Czyli pierwszeństwo ma ten kierunek ruchu, który ma zielone.
>> Wynika to z hierarchii znaków i sygnałów, art. 5.3 PoRD.
> a nad nimi są zasady ogólne
> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu
O, kolejny kwiatek spod palców miszcza mastiego z sygnalizatorami w zadzie
-- pieszy nie jest uczestnikiem ruchu...
Niepotrzebnie sie wijesz, wystarczyło się do błędu przyznać tak jak kilka
dni temu to zrobiłeś.
--
'Tom N'
-
125. Data: 2015-10-17 22:45:31
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 17 Oct 2015 21:18:35 +0200, HubertO napisał(a):
>>>> Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest
>>>> obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2
>>>> i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym
>>>> przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
>
> Nie masz pojęcia o PoRD, albo go nie rozumiesz.
> art. 13.1. nie działa na przejsciu na którym jest działajaca sygnalizacja
> swietlna kierująca ruchem.
> Czyli pierwszeństwo ma ten kierunek ruchu, który ma zielone.
> Wynika to z hierarchii znaków i sygnałów, art. 5.3 PoRD.
Ale tam jest o pierwszenstwie sygnalow a nie drogowym.
Zielone wiadomo - zezwolenie na wjazd za sygnalizator, a i to
warunkowe.
Nawiasem mowiac - jak ktos zobaczy pieszego przechodzacego na
czerwonym, to lepiej niech hamuje, bo zeznanie "widzialem, ale
myslalem ze sie zatrzyma bo ja mialem pierwszenstwo" raczej nie bedzie
mile widziane :-)
J.
-
126. Data: 2015-10-17 23:07:09
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Czyli według ciebie ma pierwszeństwo przed karetka na sygnale, policja na sygnale,
strażą miejska na sygnale, pogotowiem telekomunikacyjnym na sygnale i cala reszta co
moga jezdzic na sygnale?
-
127. Data: 2015-10-17 23:43:13
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: masti <g...@t...hell>
Zenek Kapelinder wrote:
> Czyli według ciebie ma pierwszeństwo przed karetka na sygnale, policja na sygnale,
strażą miejska na sygnale, pogotowiem telekomunikacyjnym na sygnale i cala reszta co
moga jezdzic na sygnale?
a Ty zacytujesz przepis na podstawie którego pojazd na sygnale ma
pierwszeństwo?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
128. Data: 2015-10-18 00:18:29
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
I w tym problem ze musisz udowodnić ze nie zachował szczególnej ostrożności. Niedawno
była jakąś drogowka w TV. Zgłoszenie ze piesza na przejściu została potrącona.
Dojechali pytają kierowcę jak było. Mówi ze jechal z 30 przed przejściem bo zwolnił.
I wlazla pod kola. Policjanta gadke szmatke nr 3 ze przejście itp. Ale jest
monitoring i zaraz sprawdza. Widać ze wjechał na przejście razem z pizda co na nie
weszła. No to policjanta ze winny bo ona juz była na przejściu jak ja trafił. Widać
ze jechał wolno i jak dym spod przednich kol poszedł. Dostała przy minimalnej
prędkości. Nic się jej nie stało. Frajer przyjął mandat. Ale na monitoringu widać
było ze pizda weszła na przejście z marszu, na dodatek rozmawiała z koleżanką i durny
łeb miała zwrócony w jej kierunku w prawo a dostala z lewej. Taki chuj jak komin
Batorego ze była to wina kierowcy. Ale dzielni policjanci bez zmrozenia oka dojebali
niewinnemu. Będzie miał farta jak cipa nie poleciała do lekarza żeby wyłudzić
dodatkowo odszkodowanie. Jak mściwy nie jestem tak każdemu glupiemu chujowi z grupy i
realu życzę żeby znalazł się w sytuacji tego kierowcy i żeby jeszcze żadnego
monitoringu nie było.
-
129. Data: 2015-10-18 01:34:38
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Czesław Wiśniak <p...@w...pl>
>I w tym problem ze musisz udowodnić ze nie zachował szczególnej
>ostrożności. Niedawno była jakąś drogowka w TV. Zgłoszenie ze >piesza na
>przejściu została potrącona. Dojechali pytają kierowcę jak było. Mówi ze
>jechal z 30 przed przejściem bo zwolnił. I wlazla pod >kola. Policjanta
>gadke szmatke nr 3 ze przejście itp. Ale jest monitoring i zaraz sprawdza.
>Widać ze wjechał na przejście razem z pizda co >na nie weszła. No to
>policjanta ze winny bo ona juz była na przejściu jak ja trafił. Widać ze
>jechał wolno i jak dym spod przednich kol >poszedł. Dostała przy minimalnej
>prędkości. Nic się jej nie stało. Frajer przyjął mandat. Ale na monitoringu
>widać było ze pizda weszła na >przejście z marszu, na dodatek rozmawiała z
>koleżanką i durny łeb miała zwrócony w jej kierunku w prawo a dostala z
>lewej. Taki chuj jak >komin Batorego ze była to wina kierowcy. Ale dzielni
>policjanci bez zmrozenia oka dojebali niewinnemu. Będzie miał farta jak
>cipa nie >poleciała do lekarza żeby wyłudzić dodatkowo odszkodowanie. Jak
>mściwy nie jestem tak każdemu glupiemu chujowi z grupy i realu życzę >żeby
>znalazł się w sytuacji tego kierowcy i żeby jeszcze żadnego monitoringu nie
>było.
Widze, ze zaczynasz zmieniac zdanie i dobrze, ale nic nie rozumiesz:)
Nie zachował szczegolnej ostroznosci bo nie zdazyl sie zatrzymac gdy piesza
wchodzila na pasy. Paragraf przytaczal ci HubertO.
Niestety jest brak tej ostatniej nowelizacji dzieki ktorej przepisy bylyby
jasniejsze i w takim wypadku kierowca zwyczajnie zatrzymalby sie nie
narazajac przechodnia, ktory mogl wejsc nieswiadomie na przejscie. Mimo to
cieszy, że w niejednoznacznych sytuacjach obecne przepisy interpretuje sie
na korzysc pieszych, opuscmy ten trzeci swiat na ile mozemy.
Podam ci przyklad gdzie czlowiek wbiegl i to nawet dokladnie nie na
przejscie, a mimo to kierowca nie mogl do konca czuc sie pewny swojej
niewinnosci:
http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/305940-wtargn
iecie-pieszego-potracenie-na-pasach.html
Co pomyslec jesli by wbiegl na przejscie i zostal zabity? Pewne jest, ze
kierowca mialby przejebane.
Badz pewny, ze z udowodnieniem swojej niewinnosci mialbys potezne problemy.
Dlatego jeszcze raz rozwaz wszystkie swoje za i przeciw.
Życze pomyslunku i rozwagi kazdemu, ktory widzi osoby stojace przy przejsciu
lub w najblizszej okolicy bo wszysko jest dobrze dopoki cos sie nie stanie.
-
130. Data: 2015-10-18 02:57:19
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W dobre rady zaopatrzony jestem na najbliższe 40 lat, chociaż ze wszystkich nie
skorzystam bo człowiek nie żółw i nie żyje 100 lat. tak ze możesz sobie darować
glupawy ton. W tej chwili pieszy ma zachować ostrożność przed wejściem na jezdnie. I
każde zarejestrowane nie zachowanie przez pieszego ostrożności czyni go jeśli nie
sprawca to wspolwinnym. I jest to jedyne dobre rozwiązanie. Zamiast wydawać kasę na
jakieś popierdolone kampanie społeczne oszukujace pieszych ze jak pasy to nawet
pociągi w miejscu staja powinni uświadamiać kretynów ze wchodząc na jezdnie znajdują
się w obcym dla organizmów żywych środowisku opanowanym przez żelazo. Ważące od pol
tony wzwyż. Oczywiście do najglupszych to nie dotrze i jeśli będą mieli pecha to
zostaną czasowo albo na zawsze wyeliminowani z poruszania się gdziekolwiek. Pieszy na
jezdni nie może mieć większych praw niż kierowca bo danie mu większych praw prowadzi
do demoralizacji. I bardzo dobrze ze piesi nie dostali większych praw niż kierowcy.
Jesli piesi uważają ze maja problemy z dostaniem się na druga stronę drogi to maja
domagać się przejść z sygnalizatorami na zadanie a nie bezwzględnego pierwszeństwa na
przejściach. Niedużo jezdze, w zasadzie tylko po miescie. Mieszkam w srodmiesciu i
mam kontakt z dużą ilościa pieszych. Z moich skromnych obserwacji wynika ze piesi to
idioci. Policja powinna tych łamiących najbardziej oczywiste przepisy jak włazenie na
czerwonym dla nich świetle wylapywac i ustawiać do pionu mandatami. Pozwolenie w
Polsce pieszym na to żeby mieli pierwszeństwo na jezdniach to tak jakby w Anglii
przeszli na ruch prawostronny z tym ze przez pierwszy rok tylko ciężarówki.