-
11. Data: 2011-06-17 17:20:25
Temat: Re: 50 filtrów UV na obiektywie ;)
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-06-17 18:36:27 +0200, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> said:
>
> Szkoda że nie zajrzałeś przed napisaniem. Nie pominęli.
Zajrzałem, ale zobaczyłem tylko dwa przykłady, więc założyłem jak widać
błędnie, że pominęli.
:) Nie chciało mi się czytać, patrzyłem na obrazki.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
12. Data: 2011-06-18 10:15:08
Temat: Re: 50 filtrów UV na obiektywie ;)
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-06-17 19:20, JA pisze:
> On 2011-06-17 18:36:27 +0200, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
> said:
>
>>
>> Szkoda że nie zajrzałeś przed napisaniem. Nie pominęli.
>
> Zajrzałem, ale zobaczyłem tylko dwa przykłady, więc założyłem jak widać
> błędnie, że pominęli.
> :) Nie chciało mi się czytać, patrzyłem na obrazki.
Ja też pzrtejrzałem tylko pobieżnie, ale zauważyłem zdjecie złożone z
trzech poziomych fragmentów - pierwszy był bez filtra, drugi z
założonymi filtrami UV wysokiej jakości (chyba 5 albo 6 szt.), trzeci -
z taka samą ilością tanich filtrów. Między wszystkimi 3 paskami były
wyraźne różnice - fakt, że między 2 a 3 znacznie większa niż między 1 a 2.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
13. Data: 2011-06-21 00:32:23
Temat: Re: 50 filtrów UV na obiektywie ;)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 17 Jun 2011 17:28:05 +0200, Adam wrote:
>Trochę nie na temat:
>pamięta ktoś jeszcze choćby stare książki dotyczące obsługi FSM PF-126p
>(Malucha)? Było tam m.in. jak zdemontować tarczę sprzęgła, jak dociąć i
>zanitować nowe wkładki do tarczy. Kto dziś to robi?
Ale to z paru powodow:
-kleje lepsze i sie klei a nie nituje (hamulce, sprzegla to nie wiem -
dawno nie widzialem)
-okladziny czy cale sprzegla lepsze i czesto przetrzymuja samochod,
-bez podnosnika warsztatowego sie to bardzo zle wymienia.
J.
-
14. Data: 2011-06-21 05:04:44
Temat: Re: 50 filtrów UV na obiektywie ;)
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-06-21 02:32, J.F. pisze:
> On Fri, 17 Jun 2011 17:28:05 +0200, Adam wrote:
>> Trochę nie na temat:
>> pamięta ktoś jeszcze choćby stare książki dotyczące obsługi FSM PF-126p
>> (Malucha)? Było tam m.in. jak zdemontować tarczę sprzęgła, jak dociąć i
>> zanitować nowe wkładki do tarczy. Kto dziś to robi?
>
> Ale to z paru powodow:
> -kleje lepsze i sie klei a nie nituje (hamulce, sprzegla to nie wiem -
> dawno nie widzialem)
Hamulce w zasadzie "od zawsze" się kleiło, tylko najstarsze klockowe czy
opaskowe były inne
> -okladziny czy cale sprzegla lepsze i czesto przetrzymuja samochod,
Chyba nie ;)
Subaru diesel - za słabe sprzegło. Akcja naprawcza polegała nie na
wzmocnieniu sprzęgła, lecz na zmniejszeniu momentu obrotowego silnika w
zakresie niższych obrotów.
Dwumasowe koła zamachowe - zmora współczesnych silników :(
> -bez podnosnika warsztatowego sie to bardzo zle wymienia.
W kilku starych autach dawało się bez podnośnika.
Jeszcze jedno:
W niektórych współczesnych samochodach, aby wymienić żarówkę, trzeba
zdemontować zderzak (m.in. Toyota LC120 chyba), albo zdemontować połowę
osprzętu (chyba niektóre Ople).
"Genialny" pomysł księgowych - rozrząd od strony sprzęgła - do
jakichkolwiek czynności należy wyjąć silnik.
Duże silniki w małych autach - typu V12 w VW - byle pierdółka i trzeba
wymontować cały silnik.
Takich przykładów jest multum.
Pomijam fakt, że dawniejszy kierowca umiał sobie choćby ustawić kąt
wyprzedzenia zapłonu, zaś dzisiejszy nie odróżnia alternatora od
rozrusznika ;)
--
Pozdrawiam.
Adam.