eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyzakaz pokątnego ładwowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 181. Data: 2023-08-26 18:09:44
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 26.08.2023 o 17:46, J.F pisze:

    >>>> Z naciskiem na powinno.
    >>> To podaj wspólczynnik z normy :-P
    >> Koleś coś tam podawał w komencie:P
    >
    > Zacytowałeś?

    W poście rozpoczynającym - to w większości cytat tego komenta.

    >> Daj spokój ludzie z wytrzepanymi amorami jeżdzą czy zostawiają chmurę za
    >> sobą:P
    >
    > Ale to słabo widac, słabo czuc, i w rece nie parzy :-)

    Jasne - jeżdzą złomami i nie wiedzą;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 182. Data: 2023-08-26 18:40:30
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 26 Aug 2023 17:55:01 +0200, heby wrote:
    > On 26/08/2023 17:36, J.F wrote:
    >> A odczytasz jakiej mocy trafo?
    >
    > To nic nie da, nie jesteśmy jedynymi wpiętymi w ten trafo, tam jest co
    > najmniej kilkadziesiąt domów (sądząc po zakresie awarii obserwowanej w
    > nocy). Nie wiem ile na nim wisi domów dokładnie, nie mam wglądu w
    > dokumentację. Chodzi o jego bliskość głównie.

    To zobacz jaką długosc kabli ma najdalszy dom.

    >> Tylko na tych 13 domów, z przyłaczami po ~22kW kazde?
    >
    > Przyłacza są niższe parametrami, np ja mam 13kW, sąsid ma 11kW, ktoś tam

    Jakies dziwne moce, te 13kW to nie z typoszeregu :-)

    > jeszcze jakieś naście. PV ma go nie przekroczyć i tyle.

    No widzisz - i tu wskakują wspólczynniki jednoczesnosci.
    Shrek moze poda norme, ale jak masz 50 domów po 17kW (25A),
    to transformator i linie nie na 862kW/kVA, tylko raczej na 90.
    Bo wszyscy na raz nie pobierają pełnej mocy.

    Wyjątkiem bedzie PV z pelnym słoncu, i np ładowanie samochod,
    jak sobie wszyscy ustawicie timery na 22:00.
    Was 12 z 7kW PV kazdy, moze dociązyc to trafo.
    Na szczescie sąsiedzi moga klimatyzatory włączać :-)



    > Mają duży zapas mocy, moje pytanie o możliwość zwiększenia (miałem głupi
    > pomysł kupienia większej spawarki), dowiedziałem się że od ręki na ile chcę.

    Byc moze przewidują rozbudowe osiedla i zrobili z zapasem.


    >>> To kwestia kabla, bliskości trafo, współczesnych instalacji zrobionych
    >>> na sensownych kablach.
    >> Owszem, ale nadwymiar kosztuje, a kable SN tez mają swoją rolę.
    >> I kluczowa moze byc kwestia automatycznej regulacji napiecia ..
    >
    > To trafo pamięta Gierka. Mało prawdopodobne, aby automatyka zdążyła w
    > kilka sekund się połapać albo wręcz regulować nadążnie. I wątpię, aby
    > istniała.

    > Rzecz nie w problemie "lini przesyłowych", tylko rzecz w tym, że
    > "kiespskie AC" to problem nie samochodu, tylko ... kiepskiego AC. Może
    > właśnie to będzie impuls do jakiejś zmiany, jak kilka tysięcy ludzi w PL
    > zacznie marudzić dystrybucji, że ich samochody odmawiaja ładowania z
    > powodu gównanej jakości kabli, trafo, lini. Bez kopa w dupę energetyka
    > nic nie poprawi.

    Owszem, ale to kosztuje.
    Np 10mln BEV (wersja przyszłosciowa) po 22kW, to 220GW.
    A w kraju mamy teraz elektrowni na jakies 35GW.
    I takiez moce przesyłowe.

    No nie, przegapiłem OZE, to byly konwencjonalne elektrownie.
    Juz mamy PV o mocy zainstalowanej 14GW, i prawie 9GW wiatrakow.
    Tylko ze produkuja one ... w złym czasie zero.

    I teraz ciekawostka - zakladajac powiedzmy 10kkm rocznie na pojazd,
    to nam wychodzi 28km/dziennie. Jakies 6kWh dziennie.
    250W srednio

    Tylko trzeba cos zrobic, zeby wszyscy sie nie ladowali jednoczenie
    duża moca. Bo np podłaczyli do gniazdek i ustawili timer na 22:00,
    bo drugiej taryfie taniej.

    Nawiasem mowiąc - w miare rozwoju PV, to się taryfy przestawią :-)

    J.






  • 183. Data: 2023-08-26 18:58:34
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 26/08/2023 18:40, J.F wrote:
    >> Przyłacza są niższe parametrami, np ja mam 13kW, sąsid ma 11kW, ktoś tam
    > Jakies dziwne moce, te 13kW to nie z typoszeregu :-)

    To było zapotrzebowanie na wniosku, wyliczone przez firmę odbierajacą
    dom i złożone do energetyki. Faktyczne jest pewnie najbliższe
    nastepnemu, ale wniosek był na 13 bo tyle wyliczyli.

    >> jeszcze jakieś naście. PV ma go nie przekroczyć i tyle.
    > No widzisz - i tu wskakują wspólczynniki jednoczesnosci.

    Nie da się bardziej jednoczesnie. 100kW -> 10kW w kilka sekund,
    synchronicznie z całego osiedla, a napięcie ledwo drga.

    >> zacznie marudzić dystrybucji, że ich samochody odmawiaja ładowania z
    >> powodu gównanej jakości kabli, trafo, lini. Bez kopa w dupę energetyka
    >> nic nie poprawi.
    > Owszem, ale to kosztuje.
    > Np 10mln BEV (wersja przyszłosciowa) po 22kW, to 220GW.
    > A w kraju mamy teraz elektrowni na jakies 35GW.
    > I takiez moce przesyłowe.

    Nie przesadzajmy. Problemem w wątku są palące się gniazdka i samochody
    uważajace AC za złe. Tu nie trzeba budować elektrowni, tylko wymienić
    trafo na słupie koło kapliczki i kilkadziesiąt metrów druta
    pamiętającego okupację. Samochody przestaną marudzić a i gniazdka się
    wymieni przy okazji.


  • 184. Data: 2023-08-26 19:09:36
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 26 Aug 2023 18:09:44 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 26.08.2023 o 17:46, J.F pisze:
    >>>>> Z naciskiem na powinno.
    >>>> To podaj wspólczynnik z normy :-P
    >>> Koleś coś tam podawał w komencie:P
    >>
    >> Zacytowałeś?
    >
    > W poście rozpoczynającym - to w większości cytat tego komenta.

    No ale pisal tam o dwoch przepisach dotyczących ładowania,
    a nie napisał "a przeciez zgodnie z normą EN..... gniazdku musi
    wytrzyma prąd znamionowy tylko przez xxx minut"

    >>> Daj spokój ludzie z wytrzepanymi amorami jeżdzą czy zostawiają chmurę za
    >>> sobą:P
    >>
    >> Ale to słabo widac, słabo czuc, i w rece nie parzy :-)
    >
    > Jasne - jeżdzą złomami i nie wiedzą;)

    No wiesz - jezdzilem zlomem, rok pozniej złom był raczej wiekszy,
    a ja dalej jezdzilem, i kolejny rok, i kolejny, i kolejny ... przesada
    z tymi złomami :-)
    A smród zostaje z tyłu :-)

    P.S. Wlasnie Teksas rezygnuje z badan technicznych.
    Jako którys tam stan w USA.
    Znudziło im sie czyste powietrze i bezpieczenstwo?

    J.


  • 185. Data: 2023-08-26 19:23:41
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 26/08/2023 19:09, J.F wrote:
    > P.S. Wlasnie Teksas rezygnuje z badan technicznych.
    > Jako którys tam stan w USA.
    > Znudziło im sie czyste powietrze i bezpieczenstwo?

    Nie, to był "zamach na wolność" i właśnie się uwalniają.


  • 186. Data: 2023-08-26 19:31:10
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 26 Aug 2023 18:58:34 +0200, heby wrote:
    > On 26/08/2023 18:40, J.F wrote:
    >>> Przyłacza są niższe parametrami, np ja mam 13kW, sąsid ma 11kW, ktoś tam
    >> Jakies dziwne moce, te 13kW to nie z typoszeregu :-)
    >
    > To było zapotrzebowanie na wniosku, wyliczone przez firmę odbierajacą
    > dom i złożone do energetyki. Faktyczne jest pewnie najbliższe
    > nastepnemu, ale wniosek był na 13 bo tyle wyliczyli.

    Dziwne troche, ale moze teraz takie przepisy.

    Przy czym, dawniej: 13kW to 3*18.8A. Takich bezpiecznikow nie ma,
    wiec masz 25A na przyłączu.
    Zaplaciles za 13kW, a dostałes 18kW, dobra firma :-)

    ale teraz ... moze ci wbili 13kW w licznik, i on starannie nalicza
    przekroczenia i kary :-)
    Ale jesli tak ... sprawdzic bezpieczniki na przyłaczu
    - masz 25A czy 32A :)

    >>> jeszcze jakieś naście. PV ma go nie przekroczyć i tyle.
    >> No widzisz - i tu wskakują wspólczynniki jednoczesnosci.
    > Nie da się bardziej jednoczesnie. 100kW -> 10kW w kilka sekund,
    > synchronicznie z całego osiedla, a napięcie ledwo drga.

    Tylko na razie jest was 12 po 7kW. I trafo starcza.
    Kolejnych 12 sie zdecyduje, i trafo przeciązone :-)

    >>> zacznie marudzić dystrybucji, że ich samochody odmawiaja ładowania z
    >>> powodu gównanej jakości kabli, trafo, lini. Bez kopa w dupę energetyka
    >>> nic nie poprawi.
    >> Owszem, ale to kosztuje.
    >> Np 10mln BEV (wersja przyszłosciowa) po 22kW, to 220GW.
    >> A w kraju mamy teraz elektrowni na jakies 35GW.
    >> I takiez moce przesyłowe.
    >
    > Nie przesadzajmy. Problemem w wątku są palące się gniazdka i samochody
    > uważajace AC za złe.

    No ale zszedles na jakosc sieci.

    > Tu nie trzeba budować elektrowni, tylko wymienić
    > trafo na słupie koło kapliczki i kilkadziesiąt metrów druta
    > pamiętającego okupację. Samochody przestaną marudzić a i gniazdka się
    > wymieni przy okazji.

    Jak widzisz - nie. Elektrownie się wyłączą i zgasnie swiatło w calym
    kraju :-)

    Trzeba cos zrobic, zeby samochody sie nie włączały wszytkie naraz.
    albo, zeby wyłączały ładowanie w razie potrzeby.
    Shrek cytował - w UK łądowarki musza miec interfejs DSR, do zdalnego
    sterowania.
    Regulacja napięciem jest z kolei najprostsza i samoczynna.

    J,


  • 187. Data: 2023-08-26 20:00:30
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 26/08/2023 19:31, J.F wrote:
    >>> No widzisz - i tu wskakują wspólczynniki jednoczesnosci.
    >> Nie da się bardziej jednoczesnie. 100kW -> 10kW w kilka sekund,
    >> synchronicznie z całego osiedla, a napięcie ledwo drga.
    > Tylko na razie jest was 12 po 7kW. I trafo starcza.
    > Kolejnych 12 sie zdecyduje, i trafo przeciązone :-)

    To nie jedyne budynki z PV w okolicy. Choć przyznaje, jestem w trakcie
    robienia automatyki odpalającej klimatyzator i grzanie besenu, kiedy
    napięcie zbliży się niebezpiecznie do granicy. W przyszłym roku może być
    już potrzebne.

    >> Nie przesadzajmy. Problemem w wątku są palące się gniazdka i samochody
    >> uważajace AC za złe.
    > No ale zszedles na jakosc sieci.

    "bo AC było złe".

    > Trzeba cos zrobic, zeby samochody sie nie włączały wszytkie naraz.

    Nijak nie widzę takiej możliwości. Nie wracamy synchronicznie z pracy,
    ładujemy w różnych porach, dzieki "karaniu" za pobieranie z sieci a nie
    PV, albo dwutaryfowości, ludzie sami będą koncypować kiedy ładować aby
    było ekonomicznie.

    > albo, zeby wyłączały ładowanie w razie potrzeby.

    Ale mowa o 16A.

    To troche tak, jak gdyby ktoś mi zakazał synchronicznego właczenia
    farelki w domu i wymagał do tego super specjalnego gniazdka sterowanego
    z pulpitu Billa Gatesa.

    A przecież ludzie włączą te farelki na godzinkę wieczorekiem w łazience.
    Z rozmytym, ale pewnym stopniem synchroniczności.

    Mamy im zakazać?

    Świat się nie zawalił.

    Choć przyznaje, że w PRL, w czasie któregoś tam meczu, rozgrzane Rubiny
    spowodowały katastrofę, bo pojawił się skokowy pobór mocy w skali kraju.
    To były lata 80te, ale kiedy dokładnie, nie pamiętam.

    Cały czas mowa o awaryjnym ładowaniu samochodu. Przecież nikt przy
    zdrowych zmysłach nie będzie ładował samochodu cały czas z gniazdka
    3.5kW, codziennie, przez dziesięciolecia. To się przydaje, kiedy
    jedziesz gdzieś i nie masz wyjścia, jak doładować się w stodole ciotki.
    A tu zakaz, bo się ciotce gniazdko zapali, mimo że ciotka ma tam
    młuckarnię i do tej pory nikogo to nie interesowało. Paranoja.


  • 188. Data: 2023-08-26 20:49:28
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 26 Aug 2023 20:00:30 +0200, heby wrote:
    > On 26/08/2023 19:31, J.F wrote:
    >>>> No widzisz - i tu wskakują wspólczynniki jednoczesnosci.
    >>> Nie da się bardziej jednoczesnie. 100kW -> 10kW w kilka sekund,
    >>> synchronicznie z całego osiedla, a napięcie ledwo drga.
    >> Tylko na razie jest was 12 po 7kW. I trafo starcza.
    >> Kolejnych 12 sie zdecyduje, i trafo przeciązone :-)
    >
    > To nie jedyne budynki z PV w okolicy. Choć przyznaje, jestem w trakcie
    > robienia automatyki odpalającej klimatyzator i grzanie besenu, kiedy
    > napięcie zbliży się niebezpiecznie do granicy. W przyszłym roku może być
    > już potrzebne.
    >
    >>> Nie przesadzajmy. Problemem w wątku są palące się gniazdka i samochody
    >>> uważajace AC za złe.
    >> No ale zszedles na jakosc sieci.
    >
    > "bo AC było złe".
    >
    >> Trzeba cos zrobic, zeby samochody sie nie włączały wszytkie naraz.
    >
    > Nijak nie widzę takiej możliwości. Nie wracamy synchronicznie z pracy,
    > ładujemy w różnych porach, dzieki "karaniu" za pobieranie z sieci a nie
    > PV, albo dwutaryfowości, ludzie sami będą koncypować kiedy ładować aby
    > było ekonomicznie.

    No widzisz - bedzie dwutaryfowosc, to ustawią zegar na 22:00, bo
    taniej, i nieszczęscie gotowe :-)

    Juz pare razy pisałem - przydałaby sie funkcja okreslenia czasu
    ładowania w samochodzie. Wklepujesz, ze wyjezdzasz o 7:00,
    i samochod ustala taką moc, zeby sie naładowac na 7:00.
    I nie bierze 22kW, tylko np 1.5kW.

    >> albo, zeby wyłączały ładowanie w razie potrzeby.
    > Ale mowa o 16A.

    16A*3*230 = 11kW.
    10mln domów i mamy 110GW. A mamy 1/4 z tego.

    > To troche tak, jak gdyby ktoś mi zakazał synchronicznego właczenia
    > farelki w domu i wymagał do tego super specjalnego gniazdka sterowanego
    > z pulpitu Billa Gatesa.
    >
    > A przecież ludzie włączą te farelki na godzinkę wieczorekiem w łazience.
    > Z rozmytym, ale pewnym stopniem synchroniczności.
    >
    > Mamy im zakazać?

    Farelka ma tylko 2kW. Chyba, ze lepsza, to 3.5kW.
    Jedna nie problem, ale jak wam gaz odetną zimą, i wszyscy sie zaczną
    dogrzewac farelkami, to sie dowiecie, ze siec macie za słabą :-)

    U nas ostatnio są bloki z kuchniami elektryczmymi, po 7kW ...
    ale widac juz sa rózne godziny pracy, i nie startują tych kuchni
    jednoczesnie.

    > Świat się nie zawalił.
    > Choć przyznaje, że w PRL, w czasie któregoś tam meczu, rozgrzane Rubiny
    > spowodowały katastrofę, bo pojawił się skokowy pobór mocy w skali kraju.
    > To były lata 80te, ale kiedy dokładnie, nie pamiętam.

    A to tez nie pamietam.
    PRL akurat radzil sobie z tym prosto, wyłaczal cale osiedla.
    Ale zaraz - Rubin miał moze 200W, nie wszyscy go mieli, nawet milion
    to jest ledwo 0.2GW.

    W UK problemem sa zwykłe czajniki elektryczne.
    Bo oni maja zwyczaj w przerwie meczu herbate robic, i sie GW zbierają,
    jak to ważny mecz.

    U nas z kolei byl niedawno ważny test - pozar w Belchatowie i
    odłaczenie elektrowni od sieci. 4GW produkcji zniklo w sekundy.
    I jakos reszta dała rade, nawet napiecie jakos nie skoczyło.

    > Cały czas mowa o awaryjnym ładowaniu samochodu. Przecież nikt przy
    > zdrowych zmysłach nie będzie ładował samochodu cały czas z gniazdka
    > 3.5kW, codziennie, przez dziesięciolecia.

    W sensie - ze zainstaluje sobie lepsze gniazdko?
    To problemu energetyki nie rozwiąze, tylko spotęguje :-)

    A 3.5kW przez 10h, to na jakies 170km starczy, i jak ktos nie robi
    codziennie długiej trasy, to rzeklbym - wystarczająco.

    > To się przydaje, kiedy
    > jedziesz gdzieś i nie masz wyjścia, jak doładować się w stodole ciotki.
    > A tu zakaz, bo się ciotce gniazdko zapali, mimo że ciotka ma tam
    > młuckarnię i do tej pory nikogo to nie interesowało. Paranoja.

    Mlockarnia ma raczej 3f gniazdko.
    A ze stodola drewniania a gniazdko stare, to ostrożność wskazana :-)

    J.


  • 189. Data: 2023-08-26 21:24:52
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 26/08/2023 20:49, J.F wrote:
    > Juz pare razy pisałem - przydałaby sie funkcja okreslenia czasu
    > ładowania w samochodzie. Wklepujesz, ze wyjezdzasz o 7:00,
    > i samochod ustala taką moc, zeby sie naładowac na 7:00.
    > I nie bierze 22kW, tylko np 1.5kW.

    Kwestia software. Zdaje się, że Leaf miał taką opcję, że ładował się do
    80% i ludzie mieszkajacy na wzniesieniach doładowywali go zjazdem o te
    kilka procent. Tak, wiem, to inny ficzer, ale tak czy inaczej to tylko
    kwestia software. Z drugiej strony suweren tępy, więc może nie wymusi
    takiego ficzera, bez walnięcia po łbie kogoś dekretem UE.

    >>> albo, zeby wyłączały ładowanie w razie potrzeby.
    >> Ale mowa o 16A.
    > 16A*3*230 = 11kW.
    > 10mln domów i mamy 110GW. A mamy 1/4 z tego.

    Nie będzie tylu samochodów elektrycznych jeszcze bardzo długo. Reaktory
    się ... się ... no powiedzmy, budują.

    >> A przecież ludzie włączą te farelki na godzinkę wieczorekiem w łazience.
    >> Z rozmytym, ale pewnym stopniem synchroniczności.
    >> Mamy im zakazać?
    > Farelka ma tylko 2kW. Chyba, ze lepsza, to 3.5kW.
    > Jedna nie problem, ale jak wam gaz odetną zimą, i wszyscy sie zaczną
    > dogrzewac farelkami, to sie dowiecie, ze siec macie za słabą :-)

    Już sie dowiedziałem, w PRL. Kilka razy. Najpierw padało ogrzewanie
    blokowiska, a dzień później szlag trafiał elektryczność, bo ludzie
    wpinali suszarki, nagrzewnice i płyty, aby jakoś przetrwać.

    >> Świat się nie zawalił.
    >> Choć przyznaje, że w PRL, w czasie któregoś tam meczu, rozgrzane Rubiny
    >> spowodowały katastrofę, bo pojawił się skokowy pobór mocy w skali kraju.
    >> To były lata 80te, ale kiedy dokładnie, nie pamiętam.
    > A to tez nie pamietam.
    > PRL akurat radzil sobie z tym prosto, wyłaczal cale osiedla.
    > Ale zaraz - Rubin miał moze 200W, nie wszyscy go mieli, nawet milion
    > to jest ledwo 0.2GW.

    Chodziło o jakiś nagły skok mocy w skali kraju widoczny na wykresie i
    potrzebę wyłaczenia kilku dzielnic, które i tak wyłączano co chwilę, ale
    tutaj przynajmniej z jakiegoś powodu. Jedyne co pamiętam, to komunikat w
    radiu, że z powodu zwiekszonego poboru mocy związanego z wydarzeniem
    sportowym wyłączono to i tamto. Dzisiaj śmieszne, wtedy normalne.

    Jak oglądałem Alternatywy 4 to mi się jakoś skojarzyło, że Bareja to
    jednak dokumentalista był.

    > W UK problemem sa zwykłe czajniki elektryczne.
    > Bo oni maja zwyczaj w przerwie meczu herbate robic, i sie GW zbierają,
    > jak to ważny mecz.

    No widzisz, a w PRL szlag trafiał energetykę telewizorem kilkaset W ;)
    Jest wyraźny postęp.

    > U nas z kolei byl niedawno ważny test - pozar w Belchatowie i
    > odłaczenie elektrowni od sieci. 4GW produkcji zniklo w sekundy.
    > I jakos reszta dała rade, nawet napiecie jakos nie skoczyło.

    To chyba nie te czasy co lata 80. Wyłaczenia prądu mieliśmy co chwilę, w
    radiu monotonnie czytano stopnie zasilania, czasami żarówki wyraźnie
    słabiej świeciły.

    Dzisiaj to mistrzostwo świata, nie do porównania, napięcie stabilne,
    pradu nie ma może ze 2h w ciągu roku. Choć przyznaję, trochę oszukują,
    prąd planowo wyłączają w nocy, wiec nie widać.

    >> Cały czas mowa o awaryjnym ładowaniu samochodu. Przecież nikt przy
    >> zdrowych zmysłach nie będzie ładował samochodu cały czas z gniazdka
    >> 3.5kW, codziennie, przez dziesięciolecia.
    > W sensie - ze zainstaluje sobie lepsze gniazdko?

    Wynegocjuje te 20kW z dostawcą niech się dostawca martwi. Albo nie
    wynegocjuje i pojedzie ładować pod Lidla.

    Ale od nominalnego obciążenia wara. Dali x kW, niech spadają na drzewo,
    to ich problem.

    > To problemu energetyki nie rozwiąze, tylko spotęguje :-)

    To troche jak w starej kronice filmowej, był wywiad ze sklepową z
    mięsnego, jakoś tak: "powodem świątecznych problemów w handlu jest zbyt
    duża ilość klientów". Innymi słowy dla kapitalisty zysk, a dla
    socjalisty problem.

    > A 3.5kW przez 10h, to na jakies 170km starczy, i jak ktos nie robi
    > codziennie długiej trasy, to rzeklbym - wystarczająco.

    Ba, ja bym nie miał nic przeciwko zakupowi samochodziku o zasięgu 30km i
    wielkości Tico. To jest moja codzienna normalna potrzeba rozmiarowa i
    codzienny normalny przebieg. Szkoła, sklep i tyle. Na chwile obecną mam
    do tego Sparka, ale nie widzę problemu ze zmianą na elektryka. Poza ceną
    z d...

    Rozglądałem się za jakimś zajechanym Leafem, ale ceny, nawet trupów, bez
    sensu.

    Taki mogę sobie ładowac z gniadka nawet i 500W.


  • 190. Data: 2023-08-26 23:34:51
    Temat: Re: zakaz pokątnego ładwowania
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 26 Aug 2023 21:24:52 +0200, heby wrote:
    > On 26/08/2023 20:49, J.F wrote:
    >> Juz pare razy pisałem - przydałaby sie funkcja okreslenia czasu
    >> ładowania w samochodzie. Wklepujesz, ze wyjezdzasz o 7:00,
    >> i samochod ustala taką moc, zeby sie naładowac na 7:00.
    >> I nie bierze 22kW, tylko np 1.5kW.
    >
    > Kwestia software. Zdaje się, że Leaf miał taką opcję, że ładował się do
    > 80% i ludzie mieszkajacy na wzniesieniach doładowywali go zjazdem o te
    > kilka procent. Tak, wiem, to inny ficzer, ale tak czy inaczej to tylko
    > kwestia software. Z drugiej strony suweren tępy, więc może nie wymusi
    > takiego ficzera, bez walnięcia po łbie kogoś dekretem UE.
    >
    >>>> albo, zeby wyłączały ładowanie w razie potrzeby.
    >>> Ale mowa o 16A.
    >> 16A*3*230 = 11kW.
    >> 10mln domów i mamy 110GW. A mamy 1/4 z tego.
    >
    > Nie będzie tylu samochodów elektrycznych jeszcze bardzo długo.

    ALe kiedys będą, i co wtedy?

    > Reaktory się ... się ... no powiedzmy, budują.

    Reaktor musi pracowac cały czas, a nie godzine dziennie.

    Tzn wczesniej slyszalem powody ekonomiczne, a ostatnio cos o zatruciu
    ksenonem ...

    >>> A przecież ludzie włączą te farelki na godzinkę wieczorekiem w łazience.
    >>> Z rozmytym, ale pewnym stopniem synchroniczności.
    >>> Mamy im zakazać?
    >> Farelka ma tylko 2kW. Chyba, ze lepsza, to 3.5kW.
    >> Jedna nie problem, ale jak wam gaz odetną zimą, i wszyscy sie zaczną
    >> dogrzewac farelkami, to sie dowiecie, ze siec macie za słabą :-)
    >
    > Już sie dowiedziałem, w PRL. Kilka razy. Najpierw padało ogrzewanie
    > blokowiska, a dzień później szlag trafiał elektryczność, bo ludzie
    > wpinali suszarki, nagrzewnice i płyty, aby jakoś przetrwać.

    To teraz bedzie to samo z elektrykami :-)

    >>> Świat się nie zawalił.
    >>> Choć przyznaje, że w PRL, w czasie któregoś tam meczu, rozgrzane Rubiny
    >>> spowodowały katastrofę, bo pojawił się skokowy pobór mocy w skali kraju.
    >>> To były lata 80te, ale kiedy dokładnie, nie pamiętam.
    >> A to tez nie pamietam.
    >> PRL akurat radzil sobie z tym prosto, wyłaczal cale osiedla.
    >> Ale zaraz - Rubin miał moze 200W, nie wszyscy go mieli, nawet milion
    >> to jest ledwo 0.2GW.
    >
    > Chodziło o jakiś nagły skok mocy w skali kraju widoczny na wykresie i
    > potrzebę wyłaczenia kilku dzielnic, które i tak wyłączano co chwilę, ale
    > tutaj przynajmniej z jakiegoś powodu. Jedyne co pamiętam, to komunikat w
    > radiu, że z powodu zwiekszonego poboru mocy związanego z wydarzeniem
    > sportowym wyłączono to i tamto. Dzisiaj śmieszne, wtedy normalne.

    Takiego tlumaczenia nie pamietam ... wyłaczali co chwila, bez zadnego
    komunikatu :-)

    A elektrownie produkowaly pradu wiecej niz teraz ... widac przemysł
    pracował.

    > Jak oglądałem Alternatywy 4 to mi się jakoś skojarzyło, że Bareja to
    > jednak dokumentalista był.

    troche tak.

    >> W UK problemem sa zwykłe czajniki elektryczne.
    >> Bo oni maja zwyczaj w przerwie meczu herbate robic, i sie GW zbierają,
    >> jak to ważny mecz.
    >
    > No widzisz, a w PRL szlag trafiał energetykę telewizorem kilkaset W ;)
    > Jest wyraźny postęp.
    >
    >> U nas z kolei byl niedawno ważny test - pozar w Belchatowie i
    >> odłaczenie elektrowni od sieci. 4GW produkcji zniklo w sekundy.
    >> I jakos reszta dała rade, nawet napiecie jakos nie skoczyło.
    >
    > To chyba nie te czasy co lata 80. Wyłaczenia prądu mieliśmy co chwilę, w
    > radiu monotonnie czytano stopnie zasilania, czasami żarówki wyraźnie
    > słabiej świeciły.

    Tym niemniej jest to bardzo duzy ubytek mocy i bardzo nagły.
    Jak sobie z tym reszta poradziła - nie wiem.
    Chyba pomogly linie zagraniczne, ale one nie mają takiej mocy.

    > Dzisiaj to mistrzostwo świata, nie do porównania, napięcie stabilne,
    > pradu nie ma może ze 2h w ciągu roku. Choć przyznaję, trochę oszukują,
    > prąd planowo wyłączają w nocy, wiec nie widać.

    >>> Cały czas mowa o awaryjnym ładowaniu samochodu. Przecież nikt przy
    >>> zdrowych zmysłach nie będzie ładował samochodu cały czas z gniazdka
    >>> 3.5kW, codziennie, przez dziesięciolecia.
    >> W sensie - ze zainstaluje sobie lepsze gniazdko?
    >
    > Wynegocjuje te 20kW z dostawcą niech się dostawca martwi.

    Tylko widzisz - dostawca podpisze 20kW, a sieci zainstaluje 2kW.
    Taka praktyka i taka norma.
    Do tej pory starczało.

    > Albo nie wynegocjuje i pojedzie ładować pod Lidla.

    A tam beda wszystkie zajęte, albo problem sie przeniesie na Lidla.
    Choc oni moze maja inne umowy i normy - i jak chcą 200kW, to biorą
    prawie stale ..

    > Ale od nominalnego obciążenia wara. Dali x kW, niech spadają na drzewo,
    > to ich problem.

    Teoretycznie tak.
    Praktycznie, to bedzie wasz problem, bo prad wyłączą, albo sam sie
    wyłaczy ...

    >> A 3.5kW przez 10h, to na jakies 170km starczy, i jak ktos nie robi
    >> codziennie długiej trasy, to rzeklbym - wystarczająco.
    >
    > Ba, ja bym nie miał nic przeciwko zakupowi samochodziku o zasięgu 30km i
    > wielkości Tico.

    Ale zasieg moze byc wiekszy, nawet lepiej.
    Wroce z wycieczki, naladuje na 170km, przejade 30, naladuje na kolejne
    170km w drugą noc, po trzeciej bedzie juz na ful, i znow moge jechac
    na dłuższy wyjazd.

    J.

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: