Czołem!

Wiem, że moje przemyślenia są durne, ale poczytajcie:

Przepis zabrania wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych
i na tymże przejściu. Wyprzedzanie jest to przejeżdżanie obok
*uczestnika ruchu* poruszającego się w tym samym kierunku z prędkością
większą od tego uczestnika.

Pieszy idący chodnikiem jest uczestnikiem ruchu, zatem przejeżdżając
obok pieszego poruszającego się w tym samym kierunku - wyprzedzamy go.

Dojeżdżając do pojazdu, który zatrzymał się na sąsiednim pasie, by
ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, rozpoczynamy
manewr omijania - nawet w sytuacji, gdy zatrzymamy się obok niego. Rzecz
jasna zatrzymaliśmy się i manewru nie ukończyliśmy, ale doszło do niego
(był rozpoczęty), ponieważ nasz pojazd był w ruchu a sąsiedni stał: nie
został ominięty, ale był omijany - a prawo zabrania już samego
*omijania* a nie dopiero pełnego *ominięcia*.

Dwaj piesi (uczestnicy ruchu) przechodzący z różną prędkością przez
przejście dla pieszych, wyprzedzają się. Strach wspomnieć, gdzie: na
przejściu dla pieszych (!). Chyba, że przeoczyłem zapis o tym, że
dotyczy sytuacji tylko w poprzek przejścia ;-)

do góry

W dniu 07.08.2022 o 14:33, zhbick pisze:

>
> Wiem, że moje przemyślenia są durne

Zgadza się, są durne. Inaczej mówiąc: stek bzdur.

> ale poczytajcie:

My poczytaliśmy.
Ty też poczytaj.
Poczytaj prawo o ruchu drogowym.
Może wtedy nie będziesz się ośmieszał wypisywaniem bredni.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 07.08.2022 o 19:28, Akarm pisze:


[..]

Dużo agresji jest w Tobie. Bliscy nie mają z Tobą łatwo.

do góry

W dniu 07.08.2022 o 14:33, zhbick pisze:
> Czołem!
>
> Wiem, że moje przemyślenia są durne, ale poczytajcie:
>
> Przepis zabrania wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych
> i na tymże przejściu. Wyprzedzanie jest to przejeżdżanie obok
> *uczestnika ruchu* poruszającego się w tym samym kierunku z prędkością
> większą od tego uczestnika.
>
> Pieszy idący chodnikiem jest uczestnikiem ruchu, zatem przejeżdżając
> obok pieszego poruszającego się w tym samym kierunku - wyprzedzamy go.
>
> Dojeżdżając do pojazdu, który zatrzymał się na sąsiednim pasie, by
> ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, rozpoczynamy
> manewr omijania - nawet w sytuacji, gdy zatrzymamy się obok niego. Rzecz
> jasna zatrzymaliśmy się i manewru nie ukończyliśmy, ale doszło do niego
> (był rozpoczęty), ponieważ nasz pojazd był w ruchu a sąsiedni stał: nie
> został ominięty, ale był omijany - a prawo zabrania już samego
> *omijania* a nie dopiero pełnego *ominięcia*.
>
> Dwaj piesi (uczestnicy ruchu) przechodzący z różną prędkością przez
> przejście dla pieszych, wyprzedzają się. Strach wspomnieć, gdzie: na
> przejściu dla pieszych (!). Chyba, że przeoczyłem zapis o tym, że
> dotyczy sytuacji tylko w poprzek przejścia ;-)
>

Literalne znaczenie przepisów.

do góry

W dniu 07.08.2022 o 14:33, zhbick pisze:
> Czołem!
>
> Wiem, że moje przemyślenia są durne, ale poczytajcie:
[...]

Jezusie!

--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

On nie ma bliskich, same ch... .


-----
> Dużo agresji jest w Tobie.
> Bliscy nie mają z Tobą łatwo.

do góry

Użytkownik "zhbick" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:62efb130$0$564$65785112@news.neostrada.pl...
> Czołem!
>
> Wiem, że moje przemyślenia są durne, ale poczytajcie:
>
> Przepis zabrania wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych i
> na tymże przejściu. Wyprzedzanie jest to przejeżdżanie obok *uczestnika
> ruchu* poruszającego się w tym samym kierunku z prędkością większą od tego
> uczestnika.
>
> Pieszy idący chodnikiem jest uczestnikiem ruchu, zatem przejeżdżając obok
> pieszego poruszającego się w tym samym kierunku - wyprzedzamy go.
> Dojeżdżając do pojazdu, który zatrzymał się na sąsiednim pasie, by ustąpić
> pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, rozpoczynamy manewr
> omijania - nawet w sytuacji, gdy zatrzymamy się obok niego. Rzecz jasna
> zatrzymaliśmy się i manewru nie ukończyliśmy, ale doszło do niego (był
> rozpoczęty), ponieważ nasz pojazd był w ruchu a sąsiedni stał: nie został
> ominięty, ale był omijany - a prawo zabrania już samego *omijania* a nie
> dopiero pełnego *ominięcia*.
> Dwaj piesi (uczestnicy ruchu) przechodzący z różną prędkością przez
> przejście dla pieszych, wyprzedzają się. Strach wspomnieć, gdzie: na
> przejściu dla pieszych (!). Chyba, że przeoczyłem zapis o tym, że dotyczy
> sytuacji tylko w poprzek przejścia ;-)


...zabrania się :1) wyprzedzania POJAZDU ...

--
Pozdrawiam
neelix

do góry

W dniu 12.08.2022 o 15:20, neelix pisze:
>
> Użytkownik "zhbick" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:62efb130$0$564$65785112@news.neostrada.pl...
>> Czołem!
>>
>> Wiem, że moje przemyślenia są durne, ale poczytajcie:
>>
>> Przepis zabrania wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla
>> pieszych i na tymże przejściu. Wyprzedzanie jest to przejeżdżanie obok
>> *uczestnika ruchu* poruszającego się w tym samym kierunku z prędkością
>> większą od tego uczestnika.
>>
>> Pieszy idący chodnikiem jest uczestnikiem ruchu, zatem przejeżdżając
>> obok pieszego poruszającego się w tym samym kierunku - wyprzedzamy go.
>> Dojeżdżając do pojazdu, który zatrzymał się na sąsiednim pasie, by
>> ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, rozpoczynamy
>> manewr omijania - nawet w sytuacji, gdy zatrzymamy się obok niego.
>> Rzecz jasna zatrzymaliśmy się i manewru nie ukończyliśmy, ale doszło
>> do niego (był rozpoczęty), ponieważ nasz pojazd był w ruchu a sąsiedni
>> stał: nie został ominięty, ale był omijany - a prawo zabrania już
>> samego *omijania* a nie dopiero pełnego *ominięcia*.
>> Dwaj piesi (uczestnicy ruchu) przechodzący z różną prędkością przez
>> przejście dla pieszych, wyprzedzają się. Strach wspomnieć, gdzie: na
>> przejściu dla pieszych (!). Chyba, że przeoczyłem zapis o tym, że
>> dotyczy sytuacji tylko w poprzek przejścia ;-)
>
>
> ...zabrania się :1) wyprzedzania POJAZDU ...
>

Ale już dwie hulajnogi ...

do góry

W dniu 12.08.2022 o 15:20, neelix pisze:

>
> ...zabrania się :1) wyprzedzania POJAZDU ...
>

No bez zbytków!
Przecież nawet najgłupszy człowiek, ale potrafiący czytać, już chyba
dawno doczytał. Przecież to doradzałem wcześniej.
Chociaż nie wiadomo... Mogą się trafić i tacy kretyni, którzy zarówno
pieszego, jak i np. hulajnogę będą uważali za pojazd. Bo choć
przeczytają prawo o ruchu drogowym, to i tak nic nie zrozumieją, mimo
posiadanego prawa jazdy.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry