Mieli niezłego grila...
https://www.benchmark.pl/aktualnosci/tesla-pozar-w-c
horzowie-proces-gaszenia-trwal-2-dni.html

T.

do góry

W dniu 07-08-2022 o 19:42, T. pisze:
> Mieli niezłego grila...

Nie mają w całym mieście ani jednego basenu pożarowego?
Chodzi zwykły stawek używany do czerpania wody...

do góry

W dniu 2022-08-07 o 21:00, Cavallino pisze:
> Nie mają w całym mieście ani jednego basenu pożarowego?
Myślę, że gaszenie akumulatora Li-Po wodą, to raczej średni pomysł.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

W dniu 07.08.2022 o 21:00, Cavallino pisze:
> Nie mają w całym mieście ani jednego basenu pożarowego?
> Chodzi zwykły stawek używany do czerpania wody...
A jak płonące auto do takiego stawku włożyć? Technologia teleportacji
jest już w PL zasięgu ręki po tym jak kupiliśmy samoloty osiągające
prędkość światła, ale mimo wszystko jeszcze nie działa.
Jacek

do góry

W dniu 07.08.2022 o 21:00, Cavallino pisze:

> Nie mają w całym mieście ani jednego basenu pożarowego?
> Chodzi zwykły stawek używany do czerpania wody...

Znaczy chcesz zepchnąć ją po prostu do stawu i niech reszta akusów wywali?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 2022-08-07 o 19:42, T. pisze:
> Mieli niezłego grila...
> https://www.benchmark.pl/aktualnosci/tesla-pozar-w-c
horzowie-proces-gaszenia-trwal-2-dni.html
>
>
> T.

Tytuł bez sensu i jak zwykle kłamliwy.

Gasili godzinę polewając wodą, żadne baterie tam się nie zapaliły i nie
miały na to ochoty. Potem zgodnie z procedurą odstawili na 2 dni i tyle.
Jakby mieli kontener odpowiedni to by mogli do niego wsadzić, zalać wodą
i tyle.
Zwykły pożar od instalacji elektrycznej jak w każdym samochodzie się
mógł zdarzyć.

Jednak wielkie tytuły o paleniu się tesli przez 2 dni, i zaraz
gówno-burza internetowych mądrali jak to nie można wody używać do
gaszenia ogniw ;)

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

W dniu 08-08-2022 o 07:09, Jacek pisze:
> W dniu 07.08.2022 o 21:00, Cavallino pisze:
>> Nie mają w całym mieście ani jednego basenu pożarowego?
>> Chodzi zwykły stawek używany do czerpania wody...
> A jak płonące auto do takiego stawku włożyć?

Ono już nie było płonące jak je tylko obserwowali.

do góry

W dniu 08-08-2022 o 08:06, cyklista pisze:
> W dniu 2022-08-07 o 19:42, T. pisze:
>> Mieli niezłego grila...
>> https://www.benchmark.pl/aktualnosci/tesla-pozar-w-c
horzowie-proces-gaszenia-trwal-2-dni.html
>>
>>
>> T.
>
> Tytuł bez sensu i jak zwykle kłamliwy.
>
> Gasili godzinę polewając wodą, żadne baterie tam się nie zapaliły i nie
> miały na to ochoty.

I tego już nie napisali.
Kolejny przykład jak to hejterzy powielają podobne bzdury (w celu hejtu
ev oczywiście).

Ciekawe czy autor wątku się pokaja, oraz wszyscy inni, którzy powielili
ten bełkot bez powyższej informacji...

do góry

W dniu 2022-08-07 o 21:08, Pawel "O'Pajak" pisze:
> W dniu 2022-08-07 o 21:00, Cavallino pisze:
>> Nie mają w całym mieście ani jednego basenu pożarowego?
> Myślę, że gaszenie akumulatora Li-Po wodą, to raczej średni pomysł.
>
> Pozdroofka,
> Pawel Chorzempa

Na dzień dzisiejszy tak się gasi takie auta - zanurza w kontenerze z
wodą. Litu nie ma za bardzo jak gasić...
Ps. Ciekaw jestem, jak wyposażona jest straż pożarna w okolicach
Wrocławia, gdzie jest kilka fabryk tych baterii.
T.

do góry

W dniu 2022-08-08 o 09:52, Cavallino pisze:
> W dniu 08-08-2022 o 08:06, cyklista pisze:
>> W dniu 2022-08-07 o 19:42, T. pisze:
>>> Mieli niezłego grila...
>>> https://www.benchmark.pl/aktualnosci/tesla-pozar-w-c
horzowie-proces-gaszenia-trwal-2-dni.html
>>>
>>>
>>> T.
>>
>> Tytuł bez sensu i jak zwykle kłamliwy.
>>
>> Gasili godzinę polewając wodą, żadne baterie tam się nie zapaliły i
>> nie miały na to ochoty.
>
> I tego już nie napisali.
> Kolejny przykład jak to hejterzy powielają podobne bzdury (w celu hejtu
> ev oczywiście).
>
> Ciekawe czy autor wątku się pokaja, oraz wszyscy inni, którzy powielili
> ten bełkot bez powyższej informacji...

Nie pokajam się - mam strażaka w rodzinie. Proces gaszenia to nie tylko
polewanie wodą - to własnie uzyskanie pewności, że nic więcej się nie
zadzieje. Samo gaszenie trwa czasem krótko, a dogaszanie zgliszcz
wynikające z ich obserwowania może trwać znacznie dłużej niż sam pożar.
I policjanci przez 2 dni byli zaangażowanie w pilnowanie wraku.
T.

do góry