W dniu 2015-06-13 o 20:59, Akond ze Skwak pisze:
>> Użytkownik "Bartolomeo" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:mlhu6k$d0r$...@n...news.atman.pl...
>
>> Jak aparat? Producent, model?
>
> No co ci to ?

Dlaczego od razu jeżysz sierść.?
Może ktoś tutaj wymyśli rozwiązanie, które ci się spodoba?
Ale jak się nie zna przedmiotu problemu to raczej trudno to zrobić,
nieprawdaż?

> Może to dziwne, ale przetwornica nie ma stabilizacji poniżej napięcia na
> którą jest nastawiona.
> jakaś taka głupia.
> Nastawiłem ją na 7,4 V i gdy zasilam z 6 to jest 6.

Ok, ok rozumiem twoją ironię.
Jaki to akumulator 12V który rozładowuje się bezpiecznie do 6v?

do góry

Nie jestem z grupy fotowoodoo
który za oryginalną baterię do aparatu odda każda kasę.

Akumulator jest żelowy, zazwyczaj.
Aparat ma pstrykać zdjęcia powiedzmy przez 24 godziny.
Automatyka białkowa - widzę kolor LED wskazujący na zbyt niskie napięcie -
wymieniam baterię.
W sumie to wystarczy gdy zielone przestanie świecić.
To tez już będzie wystarczająca informacja, że czas na świeży prąd.

Z innymi typami aparatów nie ma problemu - gdy napięcie jest za niskie to
same się wyłączają i chowają obiektyw.
A ten po włożeniu adaptera uważa, że jest podłączony do elektrowni atomowej
w Dżadżalabadzie.
Zamiast wskaźnika baterii pojawia się obraz wtyczki.

Producenta, typ i model przemilczę.

do góry

W dniu 2015-06-13 o 22:12, Akond ze Skwak pisze:
> Nie jestem z grupy fotowoodoo
> który za oryginalną baterię do aparatu odda każda kasę.

Ja też nie.

> W sumie to wystarczy gdy zielone przestanie świecić.
> To tez już będzie wystarczająca informacja, że czas na świeży prąd.

Zrób taki układ http://i61.tinypic.com/j15wt5.gif
Jak napięcie spadnie poniżej 8V dioda przestanie świecić.
Jak chcesz żeby przestało już przy 10V zmień diodę zenera na 8,2V.
Układ prosty i zmieścisz się w wymiarach.

Swoją droga akumulatory żelowe nie lubią być rozładowywane poniżej 10V.

> Z innymi typami aparatów nie ma problemu - gdy napięcie jest za niskie
> to same się wyłączają i chowają obiektyw.
> A ten po włożeniu adaptera uważa, że jest podłączony do elektrowni
> atomowej w Dżadżalabadzie.
> Zamiast wskaźnika baterii pojawia się obraz wtyczki.

Widocznie takie było założenie producenta. Myśli po prostu że jest
zasilany z sieci i nie kontroluje tego napięcia. Ale to już wiesz.

> Producenta, typ i model przemilczę.
A szkoda, jako fotograf amator bym wiedział co kupować czego nie kupować.

>

do góry

W dniu 2015-06-13 o 23:45, Bartolomeo pisze:

> Zrób taki układ http://i61.tinypic.com/j15wt5.gif

Cholera z rozpędu zamieniłem bieguny.
Ten będzie działał.
http://i60.tinypic.com/2vw8l1j.gif

do góry

W dniu 2015-06-13 o 22:12, Akond ze Skwak pisze:

> A ten po włożeniu adaptera uważa, że jest podłączony do elektrowni
> atomowej w Dżadżalabadzie.
> Zamiast wskaźnika baterii pojawia się obraz wtyczki.
>
> Producenta, typ i model przemilczę.
>
>

A dlaczego przemilczysz? To jest sytuacja realna czy twój wymysł?

JK

do góry

>A dlaczego przemilczysz? To jest sytuacja realna czy twój wymysł?

Sytuacja jak najbardziej realna.
Jak już chcecie wiedzieć to jest to Nikon 1 J5.
Inne aparaty po prostu się zamykają,
a w tym przy słabym napięciu najpierw pieprzy się obraz na wyświetlaczu.
Co dzieje się później nie sprawdzałem.

Problem dotyczy to tylko zasilania 2-przewodowego.
Normalnie bateryjka ma wykorzystane trzy styki.
Ale co siedzi w baterii na tym trzecim styku nie wiem.
W adapterze zastępującym baterię są tylko dwa styki.

AZS

do góry

W dniu 2015-06-14 o 00:36, Akond ze Skwak pisze:
>

> Ale co siedzi w baterii na tym trzecim styku nie wiem.
> W adapterze zastępującym baterię są tylko dwa styki.

Przez ten styk bateria mówi do aparatu - "halo tu bateria, pstrykaj
szybko bo jestem wyczerpana!"

do góry

ACMM-033 pisze:
[..]
> Wydaje mi się, że najprościej, to zieloną włączyć w szereg z odpowiednią
> zenerką, a przy czerwonej klucz na tranzystorze, który zatyka się, gdy
> jemu przeznaczona zenerka zacznie przewodzić...? Oczywiście, eleganciej,
> to i dla zielonej popełnić kluczyk :)
> O ograniczeniach prądowych przypominać nie muszę? :)
> To tak na szybko, oderwałem się na moment, przeczytać newsy :)

Dokładnie coś takiego wystrugałem, tylko zenerki odpowiedniej nie miałem
za to mam woreczek zwykłych diod krzemowych szklanych to w szeregu
połączyłem. Dzsiała wyśmienicie, pilnuje lipoli w karabinie dzieciaka, 3S2P.

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:mligke$u6g$1@dont-email.me...
> ACMM-033 pisze:
> [..]
>> Wydaje mi się, że najprościej, to zieloną włączyć w szereg z odpowiednią
>> zenerką, a przy czerwonej klucz na tranzystorze, który zatyka się, gdy
>> jemu przeznaczona zenerka zacznie przewodzić...? Oczywiście, eleganciej,
>> to i dla zielonej popełnić kluczyk :)
>> O ograniczeniach prądowych przypominać nie muszę? :)
>> To tak na szybko, oderwałem się na moment, przeczytać newsy :)
>
> Dokładnie coś takiego wystrugałem, tylko zenerki odpowiedniej nie miałem

Czyli w kierunku przewodzenia... zdarza się, że stosuję. Tylko chyba
charakterystyka nie jest wtedy tak ostra i trudniej się wystabilizować...?

> za to mam woreczek zwykłych diod krzemowych szklanych to w szeregu

Moje z demontażu starej centrali MN-60 mają się dobrze w słoiczku. 1N4005.

> połączyłem. Dzsiała wyśmienicie, pilnuje lipoli w karabinie dzieciaka,
> 3S2P.

I o to chodzi.
A ja może sobie jakiś kilkupunktowy wskaźnik poziomu wyskrobię, tak dla jaj?
:))

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048

do góry

ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
[..]
>> Dokładnie coś takiego wystrugałem, tylko zenerki odpowiedniej nie miałem
>
> Czyli w kierunku przewodzenia... zdarza się, że stosuję. Tylko chyba
> charakterystyka nie jest wtedy tak ostra i trudniej się wystabilizować...?

Jako wskaźnik wyczerpanych akumulatorów jest to wystarczające rozwiązanie.

[..]


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry