-
1. Data: 2009-01-26 17:54:12
Temat: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: m...@o...pl
Witam wszystkich!!!! interesuje mnie forma i treść umowy kupna
motoru, czy musi być po niemiecku, polsko-niemiecku czy może byś po
naszemu,jeżeli tak to co powinno się w niej znależć (jakiś wzór).
Interesuje mnie też droga jaką trzeba pokonać żeby taki motor
zarejestrować, przeglądałem wątki jednak wszystkie posty są z
zamierzchłej przeszłości i wydaje mi się że troche się to pozmieniało.
Dodatkowo jeśli ktoś miałby materiały do Suzuki DR 650 rse byłbym
wdzięczny. Pozdrawiam Mariusz.
-
2. Data: 2009-01-26 18:40:33
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: "szmergiel" <g...@g...pl>
Użytkownik <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3f7e4977-b588-4e0d-8d6a-572377592c32@r41g2000pr
r.googlegroups.com...
Witam wszystkich!!!! interesuje mnie forma i treść umowy kupna
motoru, czy musi być po niemiecku, polsko-niemiecku czy może byś po
naszemu,jeżeli tak to co powinno się w niej znależć (jakiś wzór).
Interesuje mnie też droga jaką trzeba pokonać żeby taki motor
zarejestrować, przeglądałem wątki jednak wszystkie posty są z
zamierzchłej przeszłości i wydaje mi się że troche się to pozmieniało.
Dodatkowo jeśli ktoś miałby materiały do Suzuki DR 650 rse byłbym
wdzięczny. Pozdrawiam Mariusz.
Oczywisce ze po pol-niem. Chyba ze chcesz tlumaczyc z niemieckiego. Umowy
masz do siagniecia w necie, poszukaj.
--
pozdro
KTM 640 Enduro
Krosno Odrzańskie/Szczecin
http://www.bikepics.com/members/luckylukepl/
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
-
3. Data: 2009-01-26 19:00:46
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: Piotr Rezmer <p...@W...ens.net.pl>
szmergiel pisze:
> Oczywisce ze po pol-niem. Chyba ze chcesz tlumaczyc z niemieckiego. Umowy
> masz do siagniecia w necie, poszukaj.
Jak w 2005 rejestrowałem maszynę, fakt że umowa była w
polskim/niemieckim języku i tak nie pomógł. Musiałem mimo wszystko
zanieść umowę do tłumaczenia :)
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
4. Data: 2009-01-26 20:08:35
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: m...@o...pl
Dziękuje za odpowiedzi znalazłem dzięki wam pol-niem. Jednak jak to
jest z polsko-języczną ,może być czy nie, bo widze że zdania są
podzielone. Może ktoś już w tym roku rejestrował maszyne, nie moge
uwieżyć że będę pierwszy, jakie są procedury i opłaty z tym związane?
Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.
-
5. Data: 2009-01-26 20:57:09
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: Marek B <r...@n...net.pl>
szmergiel pisze:
> Oczywisce ze po pol-niem. Chyba ze chcesz tlumaczyc z niemieckiego. Umowy
> masz do siagniecia w necie, poszukaj.
Oczywiście to takie nie jest bo w wielu urzędach potrzebują
potwierdzenia że taka umowa jest dobrze przetłumaczona więc potrzebna
jest wizyta u tłumacza. Więc na pewno oczywiste jest że należy
sporządzić umowę w języku polskim dla siebie i ewentualnie w niemieckim
dla sprzedającego.
--
pozdrawiam
Marek
crf250x
-
6. Data: 2009-01-26 21:30:03
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>
> Witam wszystkich!!!! interesuje mnie forma i treść umowy kupna
> motoru, czy musi być po niemiecku, polsko-niemiecku czy może byś po
> naszemu,jeżeli tak to co powinno się w niej znależć (jakiś wzór).
> Interesuje mnie też droga jaką trzeba pokonać żeby taki motor
> zarejestrować, przeglądałem wątki jednak wszystkie posty są z
> zamierzchłej przeszłości i wydaje mi się że troche się to pozmieniało.
> Dodatkowo jeśli ktoś miałby materiały do Suzuki DR 650 rse byłbym
> wdzięczny. Pozdrawiam Mariusz.
Jak mozesz to pisz po polsku. Jak bedzie w dwoch jezykach to i tak wysla do
tlumacza.
Ja od Anglika kupilem motocykl, umowe mialem w jezyku polskim i nikt sie nie
czepial.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2009-01-26 22:34:11
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: piomay <p...@r...pl>
Marek B pisze:
> Oczywiście to takie nie jest bo w wielu urzędach potrzebują
> potwierdzenia że taka umowa jest dobrze przetłumaczona
na niemiecki ?
> więc potrzebna
> jest wizyta u tłumacza.
Znaczy się co? mam jechać do Niemiec i szukać tłumacza przysięgłego
języka polskiego ?
ps. Przeciez umowa dwujezyczna nie jest tlumaczeniem. Co pania w okienku
interesuje co jest po niemiecku? Wazne zeby po polsku bylo wszystko tak
jak powinno byc. Kilka pojazdow z niemiec rejestrowalem (2 motocykle i 3
auta) zawsze mialem umowy dwujezyczne i nikt nigdy tego nie zakwestionowal.
--
piomay
www.piomay.riders.pl
-
8. Data: 2009-01-26 23:33:13
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>
Baczek pisze:
> Jak mozesz to pisz po polsku. Jak bedzie w dwoch jezykach to i tak wysla do
> tlumacza.
> Ja od Anglika kupilem motocykl, umowe mialem w jezyku polskim i nikt sie nie
> czepial.
Potwierdzam
-
9. Data: 2009-01-27 06:30:37
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: Kefir <k...@o...pl>
Elou!
piomay wrote:
> Marek B pisze:
>
>> Oczywiście to takie nie jest bo w wielu urzędach potrzebują
>> potwierdzenia że taka umowa jest dobrze przetłumaczona
>
> na niemiecki ?
>
>> więc potrzebna jest wizyta u tłumacza.
>
> Znaczy się co? mam jechać do Niemiec i szukać tłumacza przysięgłego
> języka polskiego ?
>
>
> ps. Przeciez umowa dwujezyczna nie jest tlumaczeniem. Co pania w okienku
> interesuje co jest po niemiecku? Wazne zeby po polsku bylo wszystko tak
> jak powinno byc. Kilka pojazdow z niemiec rejestrowalem (2 motocykle i 3
> auta) zawsze mialem umowy dwujezyczne i nikt nigdy tego nie zakwestionowal.
>
Legendarny beton, czyli Wroclawski Wydzial Komunikacji żąda tlumaczenia
umow dwujezycznych. Tam, zreszta, zawsze z czyms jest problem.
Icoimpamzrobi?
PS Zainteresowanym zycze by byla to juz historia. Borykalem sie z nimi
kilka razy w latach 2002-2006.
--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955
http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
A moze by tak rajdy motocyklowe dla motocykli?
-
10. Data: 2009-01-27 07:46:24
Temat: Re: umowa podczas zakupu motoru od niemiaszka
Od: "Ibba" <i...@p...onet.pl>
>Dziękuje za odpowiedzi znalazłem dzięki wam pol-niem. Jednak jak to
>jest z polsko-języczną ,może być czy nie, bo widze że zdania są
>podzielone. Może ktoś już w tym roku rejestrował maszyne, nie moge
>uwieżyć że będę pierwszy, jakie są procedury i opłaty z tym związane?
>Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.
Ja w ubiegłym roku rejestrowałem sprzęt (co prawda z UK). Umowa była spisana
na polskim blankiecie. Babeczka w okienku trochę się skrzywiła i zapytała
jak to jest i dlaczego po polsku, to odpowiedziałem wprost że umowa to umowa
i celowo zawierając umowę wziąłem z domu druk w języku polskim, by
oszczędzić na tłumaczeniu. Przyjęła to bez dalszego szemrania, a po chwili
dodała że całkiem logiczne posunięcie... - Wydział Komunikacji Kraków.
Piotrek.